PhobiaSocialis.pl
Kłopoty z cerą - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Pozostałe problemy zdrowotne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-40.html)
+--- Wątek: Kłopoty z cerą (/thread-2190.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


Re: Kłopoty z cerą - et - 27 Sty 2009

:Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Kłopoty z cerą - matfobik0000 - 02 Lut 2009

siema czy stres fobiczny moze spowodowac swedzenie calego ciala jak u mnie?


Re: Kłopoty z cerą - Rock 89 - 02 Lut 2009

Może.


Trądzik - Milena19 - 03 Lut 2009

Też walczę z trądzikiem.Nasilił się kiedy poszłam do LO. :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Próbowałam wiele reklamowanych specyfików.Na mnie większość tych niby najlepszych kosmetyków nie działała jak obiecują reklamy.Byłam też u dermatologa przepisała mi maść która też mi z a bardzo nie pomogła a raczej podrażniła cerę. :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Oczywiście nie poddałam się i nadal szukałam magicznego lekarstwa.I znalazłam :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Dla mnie najlepszymi kosmetykami okazały się: Avène Cleanance łagodny żel oczyszczający wydajny i skuteczny pod warunkiem że stosuje się regularnie.Teraz mam również fajne i tańsze od Avene kosmetyki z perfekty.Dax cosmetics Perfecta No Problem.Ale jeszcze znalazłam w necie kiedyś przepis na tonik z olejku pichtowego i Petroleum d-5.Składniki kupuje się w aptece mi pomógł chyba w najszybszym czasie ten specyfik :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Dzisiaj moja cera wygląda o wiele lepiej prawie pozbyłam się już pryszczy.Jeszcze jedno oprócz kosmetyków trzeba uważać na to co się je.Mi bardzo szkodzą ostre przyprawy dla tego zrezygnowałam z jedzenia chipsów.


Re: Kłopoty z cerą - Zwjeszak - 03 Lut 2009

jestem jakiź rypnięty.
jak nie myję mordy, nie stosuję żadnych wypalaczy do skóry, nie polewam jej spirytusem czy innym żelem zdrowym, to mi się poprawia.

a ostatnio jem jak wróbel, i przytyłem


Re: Kłopoty z cerą - Rock 89 - 03 Lut 2009

Ja tam byłem u dermatolożki kiedyś i mnie wyleczyła z trądu, ale całym arsenałem antybiotyków i maści. Ale ważne, że prawie nic już nie widać i o twarzy w ogóle nie myślę.
A ja jem ostatnio normalnie... i schudłem :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: 6kg mniej przy wadze ok 70 na jeden miesiąc to dużo, co?? Nie wiem, co się ze mną dzieje. z 70 na 64!


Re: Kłopoty z cerą - Zwjeszak - 03 Lut 2009

a ja z 59 na 64!


Re: Kłopoty z cerą - Kłębuszek - 04 Lut 2009

...


Re: Kłopoty z cerą - Zwjeszak - 04 Lut 2009

załuszmy profil fanów na nk


Re: Kłopoty z cerą - Sugar - 11 Mar 2009

znalazlam coś ciekawego

http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=104

Cytat:Uwarunkowania występowania zaburzeń psychicznych u osób z chorobami skóry

Zapewne w ocenie występowania zaburzeń psychicznych u pacjentów dermatologicznych istotne będą niektóre parametry, chociażby rodzaj schorzenia dermatologicznego, rozległość i lokalizacja tych zmian, czas trwania choroby. Otóż badania, jakie poczynił Hughes [9] wykazały współwystępowanie zaburzeń psychicznych z rozpoznaniem trądziku, wyprysku, łuszczycy i łysienia, ze zmianami skórnymi o charakterze rozległym i przewlekłym zlokalizowanymi najczęściej na widocznej powierzchni ciała . Rodzaj schorzenia dermatologicznego jest czynnikiem warunkującym nie tylko występowanie depresji, ale również i jej natężenie. Np. ryzyko próby samobójczej i depresji pojawia się u pacjentów z łuszczycą na dużych obszarach skóry ciała. Zmiany, które są rozległe lub zlokalizowane w ważnych dla obrazu siebie obszarach ciała, mogą mieć istotny wpływ na występowanie objawów depresyjnych [7].

Związek miedzy chorobami skóry, a zaburzeniami psychicznymi

Na podstawie wielu badań nad zaburzeniami psychicznymi u pacjentów dermatologicznych, można stwierdzić, że ich związek nie jest przypadkowy. Szczególnie ważnym zagadnieniem jest związek schorzeń dermatologicznych z ryzykiem próby samobójczej. Cotterill i Cunliffe [5] analizując przypadki chorób dermatologicznych, wyodrębnili cztery główne grupy pacjentów, u których ryzyko samobójcze było najwyższe. Pierwszą grupę stanowią pacjenci z kliniczna diagnozą dysmorfobii. Najczęściej występującym zaburzeniem psychicznym u tych pacjentów jest depresja, chociaż nie rzadko stwierdza się schizofrenię, różnego typu zaburzenia osobowości, w tym często osobowość obsesyjno-kompulsywną. Na depresję częściej chorowały kobiety z dysmorfobią w obrębie twarzy.

Druga grupę stanowią młodzi ludzie z trądzikiem i jego późniejszymi konsekwencjami, szpecącymi na ogół twarz. Blizny, jakie powstają w efekcie trądziku, staja się przyczyną poczucia mniejszej wartości, obniżonej samooceny i negatywnego obrazu siebie. Dla wielu trądzik i zmiany, jakie w wyniku tego schorzenia powstają, mogą być czynnikiem ryzyka dla ujawnienia się depresji i prób samobójczych.

Do trzeciej grupy należą osoby z przewlekłymi schorzeniami skóry, które w istotny sposób utrudniają funkcjonowanie. Do takich schorzeń należą łuszczyca, atopowe zapalenie skóry, szczególnie, kiedy występują w widocznych miejscach. Chroniczność tej choroby powoduje, że u tych osób pojawia się przygnębienie. Zwłaszcza, kiedy zmiany dermatologiczne występują na twarzy, powoduje to obniżenie samopoczucia, brak pewności siebie ,co w konsekwencji może doprowadzić do depresji i pojawiania się prób samobójczych.

Czwartą grupę stanowią osoby, które w wywiadzie ujawniły zaburzenia psychopatologiczne, szczególnie zaburzenia afektywne. Chorobowe zmiany skórne pojawiają się na skutek ubocznego działania leków (np. soli litu). Z drugiej strony, stosowanie kortykosteroidów, nawet w małych dawkach, u pacjentów z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym może wywołać ostrą depresję i tendencje samobójcze. W literaturze przedmiotu pojawiły się doniesienia o współwystępowaniu znacznie podwyższonego ryzyka samobójstwa u osób cierpiących na obłęd pasożytniczy [4,5].

Zaburzenia psychiczne wśród pacjentów dermatologicznych są zróżnicowane i nie dotyczą tylko zaburzeń afektywnych z tendencjami samobójczymi. Zauważono swoistą zależność pomiędzy schorzeniami skóry, a reakcjami psychologicznymi na te schorzenia. Zależność ta występuje też w odwrotnym kierunku. [9]. Zniekształcenie wyglądu, spowodowane schorzeniem dermatologicznym, powoduje u pacjenta objawy psychologiczne, szczególnie kiedy występuje na ważnych dla pacjenta obszarach ciała, dając swego rodzaju stygmatyzację. Owa stygmatyzacja zaburza funkcjonowanie danej osoby w sferze psychicznej [6]. Z drugiej strony czynniki psychologiczne, szczególnie mechanizmy wadliwego przetwarzania emocji w stresie, konfliktach, frustracji, występujące przez dłuższy czas, mogą dawać swój wyraz w schorzeniach dermatologicznych.

Dotychczasowe doniesienia naukowe [12, 15] wskazują na sprzężenie pomiędzy czynnikami psychologicznymi na poziomie neurohormonalnym, a schorzeniami dermatologicznymi. Do takich schorzeń można zaliczyć atopowe zapalenie skóry, łuszczycę, łysienie plackowate, pokrzywkę i nadmierne pocenie się.

Organizm odpowiada na stres, uruchamiając cykl reakcji neurohormonalnych, służących utrzymaniu homeostazy i adaptacji organizmu. Jakość odpowiedzi na stres jest w dużej mierze uwarunkowane genetycznie, ale zależy również od wieku, płci, czy ogólnej kondycji. W czasie długotrwałego stresu dochodzi do wyczerpania rezerw organizmu, utraty równowagi psychofizycznej i powstania dysfunkcji w obrębie różnych układów.

W ostatnim okresie wiele uwagi zwraca się na wzajemne powiązanie pomiędzy układem neuroendokrynnym, a układem immunologicznym.[18]. Najnowsze badania wskazują na ścisłą interakcję pomiędzy tymi układami a skórą [15]. Skóra bowiem i ośrodkowy układ nerwowy są powiązane powstają z ektodermy. W układzie nerwowym, skórze i układzie immunologicznym występują wspólne neuromediatory i neurohormony[10]. W piśmiennictwie pojawiały się stwierdzenia, że mózg, układ immunologiczny i skóra „mówią tym samym językiem biochemii”, którego częścią składową są neuropeptydy [2,14].

Stres odgrywa istotną rolę w wielu dermatozach, szczególnie tych o charakterze zapalnym, głownie przez układ immunologiczny, za pośrednictwem neurotransmiterów. Do grupy dermatoz wywoływanych przez czynniki neurogenne zaliczono miedzy innymi dermatitis artefacta, compulsive habits, trochotillomanię, nadgryzanie warg, obgryzanie paznokci, syfilofobię. Wyróżniono też grupę schorzeń, w których etiopatogenezie stres może być czynnikiem wywołującym lub podtrzymującym chorobę. Do takich schorzeń należy atopowe zapalenie skóry, świerzbiączka, łysienie plackowate, pokrzywka, łuszczyca, wyprysk potnicowy i opryszczka nawracająca.

Dotychczasowe badania potwierdzające jedność psychiki i ciała upoważniają do wyłonienia się nowej dyscypliny medycznej zwanej psychoneuroendokrynoimmunologią, powszechnie funkcjonującą pod nazwą psychodermatologii.



Re: Kłopoty z cerą - Basia - 17 Kwi 2009

Jestem osobą,bardzo ze stresowaną,można powiedzieć od dziecka towarzyszy mi i to bardzo duży stres(dosłownie każda sytuacja wywołuję ogromny lęk),a nigdy w życiu nie miałam problemów z cerą(a mój kolega największy luzak jakiego znam),dosłownie całą buzie ma obsypaną "pryszczami",ale ma to gdzieś,korzysta zżycia garsciami i ma śliczną dziewczyne...


Re: Kłopoty z cerą - bocian - 03 Sie 2009

też miałem z tym ogromne problemy - kto wie czy m. in. nie stąd właśnie wzięła się moja fobia
pomagały tylko antybiotyki doustnie, ale tego jak wiadomo nie można brać bez przerwy...

teraz już trądzik ustąpił :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: za to fs została


Re: Kłopoty z cerą - shade - 03 Sie 2009

też miałam z ryjem problem, może nie ogromny, ale jednak. teraz już mniej, a właściwie (odpukać) prawie wcale.
ze dwa lata będę się mogła z tego cieszyć, potem zaczną mi się robić zmarszczki.


Re: Kłopoty z cerą - merlin - 19 Sie 2009

dopisze sie do temaciku... Niewiem czy ma to jakieśpowiązanie ze stresem, podobno ma, wy też to piszecie. Ja męczę się z tym od conajmniej 6 lat :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: dermatolog co miesiąc i nic. Sama lekarka niewie czemu tak mam :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: zdazylem juz kilka razy zmieniac lekazy


Re: Kłopoty z cerą - Sugar - 21 Sie 2009

Merlin, może powinnieneś brac antybiotyki?

na kłopoty z cerą bardzo dobry jest aloes. w ogóle jest świetny na wiele rzeczy, np bardzo przyspiesza gojenie się ran, oparzeń itp. przynosi ogromną ulgę. można kupic sobie w aptece olejek z aloesu, samemu hodowac w doniczce, albo jeśli ktoś walczy z trądzikiem to może sobie kupic jakiś żel do mycia z aloesem.


Re: Kłopoty z cerą - merlin - 21 Sie 2009

:Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: mam tych mazidel od groma. a antybiotyki bralem ale biore jeszcze leki na alergie a wątroba juz nie taka jak kiedys wiec musalem odstawic antybiotyki :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Kłopoty z cerą - Broszka - 04 Paź 2009

Ja tylko ostrzegem dziewczynki fobiczki:
nie stosować na trądzik nic z olejkiem herbacianym bo po tym womsy rosnom :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

I ostrzegem też chuopaczków fobiczków, żeby nie było że kogoś traktuję wybiórczo:
nie stosować na trądzik nic z olejkiem lawendowym bo mogą urosnąć drugorzędne cechy płciowe, np. piękne piersi. Albo krągła dupka, albo co tam kto woli.


Re: Kłopoty z cerą - xlukaszx - 03 Sty 2010

ja mam 22 lata i problemy z włosami - łysieje i to szybko a na dodatek przez to moje problemy z fobia sie nasilily


Re: Kłopoty z cerą - vivi - 03 Sty 2010

Ha! Problemy z cerą to mnie męczą od kilku lat. W sumie nie mam nic do powiedzenia w tej dziedzinie, poza jednym: uważajcie na antybiotyki. Mnie dermatolodzy zniszczyli wątrobę. Na szczęście się zregenerowała, więc tragedii nie ma, ale przez jakiś czas było naprawdę paskudnie. Kilka lat brania antybiotyków to jest rzeźnia dla organizmu. Wbrew obiegowej opinii wcale nie te doustne są najgorsze - wchłanianie przez skórę jest bardzo dobre, więc one trafiają do ustroju tak czy siak. Metabolizm również musi zajść.

Tak że ostrzegam.

Edit: xlukaszx, no to się ogol :Stan - Uśmiecha się: Jesteś facetem, nic strasznego w tym. Głowa do góry.


Re: Kłopoty z cerą - Jas - 06 Sty 2010

Pff... czyżby kolejna dolegliwość stresowa? :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: Jelita, alergia i jeszcze trądzik ze stresu? Możliwe :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: W każdym razie chodzę do dermatologa. Jest lepiej, to już coś.


Re: Kłopoty z cerą - Snow - 06 Sty 2010

Tez mialem kiedys mniej lub bardziej powazne problemy. Teraz sie ustabilizowalo.
Fakt, czytalem ze stresy moga zle wplywac na cere...

Z wlasnego doswiadczenia powiem ze wplyw na cere ma tez to co jemy.. dlatego radze odstawic ketchup, musztarde i przede wszystkim mleko :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: I unikac pikantnych rzeczy.

Mozna tez sobie kupic cynk w tabletkach zeby jeszcze troche pomoc swojej cerze.

Jednym z elementow mojej kuracji bylo tez przerzucenie sie z "jednoczesciowek" na maszynke elektryczna - nie podraznia.

Nie wiem czy komus pomoze, ale ja od jakiegos czasu stosuje masc "Benzacne", czasem smaruje jak cos sie zaczyna dziac nie ciekawego :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:


Re: Kłopoty z cerą - xlukaszx - 07 Sty 2010

Najważniejsze to odstawić słodycze zobaczycie jak wam sie cera poprawi


Re: Kłopoty z cerą - Sugar - 07 Sty 2010

w ogóle dietę zmienic! nie jeśc zbyt tłusto i więcej warzyw.


Re: Kłopoty z cerą - Snow - 07 Sty 2010

A wlasnie co do tych slodyczy to nie jestem pewien :Stan - Uśmiecha się: Tez tak czytalem, ale ciezko powiedziec czy to od tego mi sie cera psuje.
Nie wiem czemu ale po jajkach jest gorzej... i chyba ogolnie bialku :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:


Re: Kłopoty z cerą - vivi - 07 Sty 2010

Zdarza się skaza białkowa, ale nie jest to absolutnie reguła. Jeśli ktoś jest uczulony na kazeinę, może reagować pseudotrądzikiem na nabiał.

Benzacne jest na opryszczkę o_O Sądziłam, że mowa o trądziku.

Cynku nie wolno stosować bez nadzoru lekarza.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.