Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? (/thread-2809.html) |
Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Ktoś - 10 Kwi 2009 Luke napisał(a):rodem z "Cierpień młodego Wertera". Mimo to chciałbym mieć takie problemy. Hehe ja tak mam. W pewnym sensie : zaryzykować życie bym mógł, ale zabic się samemu, nigdy. Ale zaryzykowałbym je bez zastanowienia. PS. czyli nie jestem bohaterem werterycznym tylko bajronicznym? mc napisał(a):Jeżeli człowiek jest jeszcze młody to może go interesować bardziej fizyczny aspekt tego wszystkiego i napewno nie ma w tym nic złego. Myślę, że wraz z wiekiem zmieniają się potrzeby człowieka i także priorytety w relacjach damsko-męskich stają się trochę inne... Serio? No muszę przyznać, że w większości wypadków tak, jednak ja pod tym względem jestem inny. Oczywiście, do pewnego stopnia. Każdy kto nie jest aseksualny seksu potrzebuje. Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - mc - 10 Kwi 2009 Hircyn napisał(a):Nie przeczę, ale trochę wyrwałeś z kontekstu moją wypowiedź. Przeczytaj co napisała Basia wcześniej.mc napisał(a):Jeżeli człowiek jest jeszcze młody to może go interesować bardziej fizyczny aspekt tego wszystkiego i napewno nie ma w tym nic złego. Myślę, że wraz z wiekiem zmieniają się potrzeby człowieka i także priorytety w relacjach damsko-męskich stają się trochę inne... mc napisał(a):Seks ma wtedy największą wartość kiedy idzie w parze z miłością, . Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Mysza - 10 Kwi 2009 A ja od swojego partnera nie wymagam poświęceń. Myślę, że w związku nie można rezygnować z siebie. Oczywiście bycie z kimś wymaga pewnych kompromisów, podejmowania wspólnych decyzji... Ale nie powinno się wymagać nic co partner zrobi wbrew sobie. Jeśli poświęcamy się za bardzo lub ktoś się dla nas poświęca możemy usłyszeć kiedyś: "zrezygnowałem z tego dla Ciebie!" albo "gdyby nie Ty to..." Ja nie chcę czegoś takiego usłyszeć ani powiedzieć. Może mnie źle zrozumiecie... ale uważam, że w związku nie powinno być za dużo poświęcenia dla drugiej osoby. Nie z egoizmu, ale dla uniknięcia pewnego ryzyka. No i osoba widząca ("przyjmująca" ) takie poświęcenie nie powinna się na nie godzić. To bardzo samolubne pozwalać ukochanej osobie na rezygnowanie z czegoś dla nas. No i ważna jest równowaga (jak we wszystkim ): obie strony powinny dawać coś z siebie w równym stopniu. (Dawanie coś z siebie, wnoszenie czegoś do związku to osobna sprawa. ) Basiu, pozazdroscić partnera, który w nocy jedzie kupić Ci coś do picia. To fajny gest i wiele mówi. Ale nie jest to poświęcenie. Ja przez poświęcenie rozumiem rezygnację z czegoś ważnego. Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Ktoś - 10 Kwi 2009 No w pewnym sensie racja, ale z drugiej strony, wstać w nocy i jechać do sklepu... dla mnie to jest poświęcenie (na szczęście w domu zawsze jest dość mineralnej ) Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet - sm - 10 Kwi 2009 Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - mc - 10 Kwi 2009 Hircyn napisał(a):No w pewnym sensie racja, ale z drugiej strony, wstać w nocy i jechać do sklepu... dla mnie to jest poświęcenieDla mnie też jest to poświęcenie, może nieduże, ale jednak. Przecież nie trzeba od razu skakać z mostu dla ukochanej, żeby dać wyraz swojej miłości. Małe rzeczy o niej świadczą Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet - Rumbajło - 10 Kwi 2009 Basia napisał(a):Mój chłopak pojechał o 3 rano do Tescko,bo zabrakło mi wody mineralnej,to jest oznaka miłości...?a czym mu zagroziłaś, jeśli by nie pojechał? Lub też, czym się skończyła odmowa ostatnim razem? Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Victor Mancini - 10 Kwi 2009 Minete o 4 am Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet - Basia - 11 Kwi 2009 rumbajło napisał(a):Niczym,nie "zagroziłam",obudziłam go i po prostu pojechał(bez gadania),zrobił to z MIŁOŚCIBasia napisał(a):Mój chłopak pojechał o 3 rano do Tescko,bo zabrakło mi wody mineralnej,to jest oznaka miłości...?a czym mu zagroziłaś, jeśli by nie pojechał? Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet - sm - 11 Kwi 2009 Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Basia - 11 Kwi 2009 Tęż by pojechał...,czy to coś złego? Na pewno nie ma słabego charakteru. I nie jest służalczy... Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - KoktajlTruskawkowy - 11 Kwi 2009 Oj tak zdecydowanie sm facet Basi ma słaby charakter, o 3 w nocy jechać kupować dziewczynie wodę pfff nie do pomyślenia. Najlepiej niech jej w******** to nie będzie pantoflarzem tylko macho. Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - mc - 11 Kwi 2009 KoktajlTruskawkowy napisał(a):Oj tak zdecydowanie sm facet Basi ma słaby charakter, o 3 w nocy jechać kupować dziewczynie wodę pfff nie do pomyślenia.Pomyslałem to samo Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Sosen - 11 Kwi 2009 Myślę, że najlepiej zachować równowagę pomiędzy macho, a pantoflarzem 8) Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - sm - 11 Kwi 2009 Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Sosen - 11 Kwi 2009 Basiu, czy ty jesteś w ciąży? Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - mc - 11 Kwi 2009 Ja bym przyczyny szukał gdzieindziej http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect/fobia-spoleczna-towarzyszace-choroby-przewlekle,6/alkocholizm,2835.html Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Basia - 11 Kwi 2009 Sosen napisał(a):Basiu, czy ty jesteś w ciąży? Sosen,wiedziałam że jesteś mądry Jak wy wszyscy,tylko kazdy na inny sposób Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Sosen - 11 Kwi 2009 Basia napisał(a):mc napisał(a):Seks ma wtedy największą wartość kiedy idzie w parze z miłością, .Masz racje,ale to zadkośc,liczy się przyjemność i na tym najczęściej KONIEC romantyzmu. To chyba takie laski na jedną noc. Zależy jak kobieta się szanuje. Jeśli po pierwszej randce idzie z facetem do łóżka, to niech się nie dziwi, że jej nie szanuje i ma rano w nosie. Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Basia - 11 Kwi 2009 Mój, chłopak,jest ze mną 3 lata. Tak ciężko zrozumiec że mnie kocha?. Robi ,to bo mnie KOCHA,SZANUJĘ i najważniejsze rozumie ludzi chorych na fs! Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Ktoś - 11 Kwi 2009 Ale w pewnym sensie SM ma rację, budzenie kogoś o 3 nad ranem jest... hmm... egoistyczne? No chyba że... : Basia napisał(a):Sosen napisał(a):Basiu, czy ty jesteś w ciąży? No chyba że tak wtedy to rozumiem (ale i tak mym zdaniem, lepiej kupić zapas wody wcześniej niż potem latać o 3 nad ranem ) Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - KoktajlTruskawkowy - 11 Kwi 2009 Kupienie wody kobiecie o 3 w nocy to coś dziwnego dla was a ugotowanie obiadu dla mężczyzny to normalne? Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Ktoś - 11 Kwi 2009 Wybacz, ale ni o 3 w nocy i nie głupi litr wody który zresztą w domu być powinien. No ale rozumiem sytuację i nie neguję. Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - Basia - 11 Kwi 2009 Powinien być,(masz rację),niestety nie było,bo brat wypił(nie piszcie że brat powinien pojechać).jest alkoholikiem(miał kaca),wypił i już.....! Re: Chłopaki, co jesteście w stanie zrobić dla swoich kobiet...? - KoktajlTruskawkowy - 11 Kwi 2009 To była tylko woda, Basia go poprosiła więc pojechał , nie wydaje mi się żeby przystawiła mu do głowy broń i zagroziła. Pisanie że to brak szacunku dla niego i oznaka słabego charakteru jest śmieszne. |