wahania intelektu, IQ - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Depresja, dystymia (https://www.phobiasocialis.pl/forum-38.html) +--- Wątek: wahania intelektu, IQ (/thread-2892.html) |
Re: wahania intelektu, IQ - Michał - 20 Cze 2011 Wiesz, ludzie mogą rozmawiać też (czytać książki, gazety, tak dawniej bywało; generalnie ktoś inteligentny jest ciekawy świata i to robi, musiałby być odcięty od cywilizacji, żeby prawdopodobieństwo na to, że tego nie wie było wysokie, ale nie piszę, że nie ma szansy się taka sytuacja przytrafić), nie tylko siedzieć przy kompie. Re: wahania intelektu, IQ - jack - 20 Cze 2011 Zgadzam się z tym Re: wahania intelektu, IQ - maciek333 - 14 Paź 2011 bokonon napisał(a):Jestem w trakcie pisania pracy dyplomowej z informatyki, tworzę pewną aplikację i gdy jestem w dołku intelektualnym to mi po prostu nie idzie, często nie rozumiem tego co wcześniej zrobiłem, z kolei gdy mi moc wraca to zasuwam. Mialem podobne spadki w róznych okresach życia. Bardzo widoczne to bylo np. w trakcie pisania pracy magisterskiej - powstawala w bólach ponad 1,5 roku. Jakos się udało, ale byla to cieżka walka. Re: wahania intelektu, IQ - Edarpi - 23 Gru 2011 Mnie się wydaje, że mój poziom inteligencji jest chwiejny, że z każdym rokiem mam większe problemy z koncentracją, z uczeniem się, zapamiętywaniem. Poza tym mam trudności z wysławianiem się i gramatycznym formułowaniem wypowiedzi pisemnych (szczególnie z szykiem wyrazów w zdaniu). Kiedyś łatwiej przychodziło mi pisanie. Czasem z uczuciem zazdrości czytam posty Drogich Forumowiczów, które bardzo mi się podobają pod względem stylistycznym i wydaje mi się, że jako jedyny na tym Forum nie potrafię poprawnie się wypowiedzieć, napisać o tym co czuję w taki sposób, jak to czuje moja Dusza. Dlatego moje posty są z reguły bardzo krótkie. Nie potrafię swoich odczuć, emocji ubrać w odpowiednie słowa. Muszę powiedzieć, że mam z tego powodu ogromny kompleks. Re: wahania intelektu, IQ - Petrus - 23 Gru 2011 @ Edarpi nie potwierdziłeś tego tym postem Re: wahania intelektu, IQ - Edarpi - 23 Gru 2011 @Petrus Długo czasem ślęczę nim coś napiszę. Strasznie flegmatyczny jestem pod tym względem Re: wahania intelektu, IQ - Sosen - 23 Gru 2011 To rozumiem aż za dobrze. Ludzie naokoło zwykle się dziwią, w jaki sposób ja piszę, i dobrze to oceniają(Ci co mnie znali z rzeczywistości, rodzina). Ale nie wiedzą, że to nie jest pisane z serca, tylko ubrane po prostu w dobrą formę, która nie jest problemem, gdy wokół nie ma żadnej presji. W dodatku to jest strasznie męczące, że człowiek musi się tyle naprodukować, żeby coś przekazać, a i tak bardzo rzadko, albo nigdy to się nie udaje. Zostaje zauważona forma, a sedno pozostaje ukryte. Re: wahania intelektu, IQ - haraczu - 23 Gru 2011 Przypomniała mi się witkacowska "czysta forma", ale my tutaj nie uprawiamy sztuki. Czy ktoś pisze lepiej, czy gorzej - i tu się z Tobą Sosen do końca nie zgodzę - esencja się ukaże pomimo, o ile ktoś nie jest takim cynikiem, że robi sobie swoją doskonale fałszywą personę w necie i się tym karmi. @Edarpi Zdarzają się posty lepsze w formie i gorsze. Mądrzejsze i mniej mądre, a nawet i głupie. Nie jesteśmy doskonali, kto tego nie zaakceptuje zadręczy się ambicją. Coś o tym niestety wiem... Re: wahania intelektu, IQ - Pan Foka - 23 Gru 2011 Cytat:Mnie się wydaje, że mój poziom inteligencji jest chwiejny, że z każdym rokiem mam większe problemy z koncentracją, z uczeniem się, zapamiętywaniem. Poza tym mam trudności z wysławianiem się i gramatycznym formułowaniem wypowiedzi pisemnych (szczególnie z szykiem wyrazów w zdaniu). Kiedyś łatwiej przychodziło mi pisanie. Czasem z uczuciem zazdrości czytam posty Drogich Forumowiczów, które bardzo mi się podobają pod względem stylistycznym i wydaje mi się, że jako jedyny na tym Forum nie potrafię poprawnie się wypowiedzieć, napisać o tym co czuję w taki sposób, jak to czuje moja Dusza. Dlatego moje posty są z reguły bardzo krótkie. Nie potrafię swoich odczuć, emocji ubrać w odpowiednie słowa. Muszę powiedzieć, że mam z tego powodu ogromny kompleks.Dostrzegam u siebie taki proces od okolic drugiej klasy ogólniaka, powoli debilowaceję. Od jakiegoś roku uważam to już za poważny problem, zaczęło mi to wybitnie dokuczać w życiu codziennym. Swoje zrobił też nabyty w międzyczasie wstręt do poważniejszych lektur (coraz większe problemy z koncentracją, w wyniku czego nie szło mi czytanie niczego poza lekkimi rzeczami) - ciężko mi dziś barwnie przedstawić swoje zdanie albo poważnie zacząć dyskutować z powodu poważnych braków w wiedzy. Większą uwagę poświęcałem ścianom, podłodze albo kafelkom w łazience. Re: wahania intelektu, IQ - SVR - 24 Gru 2011 Mam to samo. Może nie tyle regres, co... jakiś zastój, stagnację. Brakuje mi słów, nie potrafię ułożyć składnej wypowiedzi, krótko i zwięźle wyrazić swego zdania. Mam wielkie problemy z koncentracją, a gdy jestem niewyspany lub przemęczony - czyli raczej często - jest jeszcze gorzej. O ile zwróciłem uwagę na tą kwestię już znacznie wcześniej, to nigdy nie zrobiłem niczego, żeby to zmienić. Ostatnio już od dłuższego czasu wszystko było mi obojętne. Może teraz w końcu coś z tym zrobię. Na pewno są jakieś ćwiczenia czy coś w ten deseń... Gdybym tylko miał ochotę. Re: wahania intelektu, IQ - Gość - 23 Sty 2012 Cytat:Na pewno są jakieś ćwiczenia czy coś w ten deseń... Gdybym tylko miał ochotępodobnoć iq może spaść/ podwyższyć się o ok. 20 punktów, a to całkiem sporo. gdyby mi przybyło 20 to może w końcu odważyłabym się odzywać, z nadzieją, że nareszcie powiem coś sensownego i mnie zrozumieją. tymczasem czuję się jak troglodyta tylko, że niedługo nie będzie się do kogo odzywać, więc "inteligenta" konwersacja ze swoim odbiciem w lustrze nie wydaje się zbytnio kuszącą perspektywą. nawet pisząc tutaj czuję jak głąb, szczególnie przy niektórych użytkownikach... najwyraźniej chęć napisania czegoś/wyrażenia swojego zdania jest silniejsza niż obawa przed kompromitacją, tutaj mnie przynajmniej nie widzicie. za to widać, jaki mam bogaty zasób słów a wracając do tych ćwiczeń- są takowe, nawet całkiem sporo. Re: wahania intelektu, IQ - SVR - 24 Sty 2012 Ależ masz prawo czuć się "jak głąb". Nie jest powiedziane, że każdy musi być alfą i omegą. Z tym, że według mnie twoje wyobrażenia i tak są przesadnie irracjonalne. Nie musisz pisać wierszem ani wypowiadać się jak urodzony krasomówca, żeby być ciekawą osobą. Nie musisz też mieć samooceny wysokiej jak Yao Ming stojący na palcach. Zresztą z mojej perspektywy wcale nie wygląda na to, żeby było z tobą tak źle. Tak, to komplement. Z tym, że: a) Swoje zdanie mogę oprzeć najwyżej o to, co przeczytałem na tym forum, no bo co ja mogę o tobie wiedzieć? b) Zarzucanie komuś irracjonalności na tym forum to nie tyle hipokryzja, co idiotyzm, więc mógłbym się powstrzymać. Gdyby mi się ajkju podniosło o 20, to byłbym jakimś Sokratesem. Po kilku piwach mógłbym zapieprzać po ateńskim placu i robić z ludzi debili. Właściwie to nie brak mi inteligencji ani erudycji, tylko brak mi jaj. Nie potrafię się też skupić. Poza tym ze swojego stanu intelektualnego jestem w pełni zadowolony, choć - wiadomo - człowiek zawsze chciałby więcej. Ostatnio trochę się poprawiłem, bo większość rzeczy błahych już zupełnie przestała mnie obchodzić, a przynajmniej tak sobie wmawiam, w taki stosunkowo optymistyczny sposób... a przynajmniej na pozór... i to działa. Mimo wszystko nadal nawet przy bliskich, gdy w ogóle nie odczuwam lęku, nie jestem zadowolony ze swojego sposobu wypowiedzi, denerwuje mnie jej niespójność i chaotyczność. Wolę pisać, bo pisać potrafię. Tu nawet nie chodzi o to, że mam czas na zastanowienie się, ale jakoś łatwiej jest mi formować swoje myśli, gdy nie muszę dbać o ton głosu, patrzenie w oczy i o to, żeby nie spieszyć się cholera wie gdzie. Gdybym tak często nie myślał o swoich problemach z artykulacją, to nie tylko by mi to nie przeszkadzało, ale i siłą rzeczy wychodziłoby lepiej. No cóż, skoro już myślę, to warto myśleć w jakiś konstruktywny sposób. Co do ćwiczeń - domyślam się, że są ich miliardy, ale i tak będę polegał na sobie. Po prostu będę zwracał uwagę samemu sobie, gdy coś będzie nie tak. Trening czyni mistrza. Sama chęć zmiany zmienia całkiem sporo. Brzmi banalnie, ale i problem - nie oszukujmy się - jest strasznie banalny. Re: wahania intelektu, IQ - Itsuu - 03 Lut 2012 SVR napisał(a):Wolę pisać, bo pisać potrafię. Tu nawet nie chodzi o to, że mam czas na zastanowienie się, ale jakoś łatwiej jest mi formować swoje myśli, gdy nie muszę dbać o ton głosu, patrzenie w oczy i o to, żeby nie spieszyć się cholera wie gdzie. Mam podobnie. Kiedy piszę, łatwiej mi poukładać to, co chcę komuś przekazać. Kiedy mówię, ciągle się łapię na myślach typu: "A mogłam to wtedy dopowiedzieć, a mogłam to jakoś inaczej czy lepiej ująć...". Dlatego nie przepadam za dyskusjami z gadułami, bo zanim ja coś zdążę odpowiedzieć, to temat jest już całkiem inny i mogę sobie podarować w ogóle odzywanie się... Czasami mam wrażenie, że wręcz tępieję z wiekiem Naprawdę, potrafię się nad jakimiś błahostkami głowić nie wiadomo ile, a potem wszystko okazuję się takie proste. Na rzeczy, które inni potrafią opanować bez jakieś specjalnej nauki, ja muszę poświęcać całe popołudnia. To jest straszne. Re: wahania intelektu, IQ - Zasió - 12 Mar 2012 Widzę, ze inni maja mnóstwo problemów takich, jak ja. Ale jakoś wcale mnie to nie cieszy... może dlatego, że moja podświadomość podsuwa mi wciaż, zę moje są najmojsze i największe. A to przeszkadza w odczuwaniu schadenfreude Re: wahania intelektu, IQ - potfur z bagien - 12 Mar 2012 Jeszcze jakiś czas temu, zanim zdiagnozowałam sobie fobie, zastanawiałam sie czy nie mam jakiegoś rodzaju demencji młodzieńczej (jeśli cos takiego istnieje) czy czegoś takiego Ale teraz widze, że to tylko objawy fobii. Od paru lat mam tak, że nie potrafie sobie przypomnieć pewnych słów, takich kluczowy i jednocześnie banalnych, kiedyś przez pół godz. szukałam słowa "pręt", a przychodziły mi do głowy tylko "metalowy patyk", "cienka rura" mt017 Strasznie ciężko mi sie teraz uczyć, mam fatalną pamięć, logika mi siada, nie moge sie skupić, na pamietam jak robialam czy rozumiałam pewne rzeczy sprzed paru lat, nie potrafie zapamiętac wielu szczegółów, przez to miałam w ostatnim roku gorsze oceny z egzaminów. Bałabym sie teraz zrobić sobie testu na IQ ze strachu przed wynikiem. Re: wahania intelektu, IQ - Raven - 12 Mar 2012 Wydaje się ze wrażenie ogłupienia może być spowodowane tym :Deficyt uwagi U siebie zauważam głównie : Wikipedia napisał(a):-znaczna przerzutność uwagi I trzeba przyznać że utrudnia to życie, często przez takie zachowanie dostaje się etykietkę "nieogara". Re: wahania intelektu, IQ - snailtrail - 12 Maj 2012 Edarpi napisał(a):Mnie się wydaje, że mój poziom inteligencji jest chwiejny, że z każdym rokiem mam większe problemy z koncentracją, z uczeniem się, zapamiętywaniem. Poza tym mam trudności z wysławianiem się i gramatycznym formułowaniem wypowiedzi pisemnych (szczególnie z szykiem wyrazów w zdaniu). Kiedyś łatwiej przychodziło mi pisanie. Czasem z uczuciem zazdrości czytam posty Drogich Forumowiczów, które bardzo mi się podobają pod względem stylistycznym i wydaje mi się, że jako jedyny na tym Forum nie potrafię poprawnie się wypowiedzieć, napisać o tym co czuję w taki sposób, jak to czuje moja Dusza. Dlatego moje posty są z reguły bardzo krótkie. Nie potrafię swoich odczuć, emocji ubrać w odpowiednie słowa. Muszę powiedzieć, że mam z tego powodu ogromny kompleks.kopiuję, bo nie umiem tak ładnie napisać. Też tak mam jak autor posta. myślę, że to dlatego że z wiekiem mózg coraz gorzej pracuje, ale u mnie na minus jeszcze używki spożywane były też tak mam w sensie że nie umiem napisać ładnie, ubrać w słowa to co myślę. Re: wahania intelektu, IQ - potfur z bagien - 12 Maj 2012 snailtrail napisał(a):myślę, że to dlatego że z wiekiem mózg coraz gorzej pracujetu chyba jeszcze nikt do takiego wieku nie doszedł ja mam ogromny problem z wysłowieniem sie, poszłam do psychiatry pare dni temu i tragedia! dosłownie nie mogłam wydusić z siebie kilku składnych zdań, czułam sie jak upośledzona umysłowo a moje słownictwo jest ograniczone do kilkudziesięciu słów Re: wahania intelektu, IQ - snailtrail - 12 Maj 2012 no niby nie ten wiek, ale rdzewienie jakieś się zaczyna, kiedyś mogłam więcej wypić i nie miałam kaca, teraz wypiję i mam takie kaca że klękajcie narody. kiedyś czytałam książki jedna za drugą, a teraz akapitu pojedynczego przeczytać nie umiem, w sensie zmusić się... i coraz gorzej zabrać się za cokolwiek. osobiście nie wyobrażam sobie w moim stanie wizyty u jakiegoś specjalisty, nawet nie wiedziałabym co mam powiedzieć. Re: wahania intelektu, IQ - potfur z bagien - 12 Maj 2012 To rdzewienie to własnie dystymia/depresja/FS upośledzajaca funkcje poznawcze Re: wahania intelektu, IQ - rewolucjonista - 12 Maj 2012 Zanim odkryłem że mam FS, zastanawiałem się, czemu czasem zachowuję się i rozumuję jak debil Re: wahania intelektu, IQ - snailtrail - 13 Maj 2012 a ja nawet nie wiedziałam, że są takie nazwy jak dystymia. Re: wahania intelektu, IQ - Gość - 10 Sty 2013 Wystrzegajcie się długotrwałego stresu, gdy tylko zobaczycie, że coś się chyli to radzę przeciwdziałać, w miarę możliwości... Czuję, jakby z mózgu zostały mi strzępy... szkoda, choć też i niewielka strata Re: wahania intelektu, IQ - slon - 19 Sty 2013 PWOO Re: wahania intelektu, IQ - Exii - 24 Sty 2013 Ja tam ogólnie problemów z nauką nie miałem nigdy, ale jeśli chodzi o sytuacje stresowe to nie potrafię nawet słowa z siebie wydusić, a jeśli ktoś zada jakieś pytanie - na myśl przychodzą mi tylko idiotyczne odpowiedzi. |