Dewiacje - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Inne zaburzenia psychiczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-42.html) +--- Wątek: Dewiacje (/thread-308.html) |
Re: Dewiacje - Samantha - 06 Sty 2008 mnie dotyczą takie rzeczy, jak fetyszyzm - w umiarkowanej, wyważonej formie; oprócz tego, te z rodzaju masochizmu... poza tym rzecz niespecyficzna raczej, którą jest kojarzenie życia religijnego z życiem seksualnym, przenikanie się tych dwóch sfer ze sobą w moim wyobrażeniu całość w teorii ma tworzyć z założenia istnie specyficzny klimat : P Re: Dewiacje - Michał - 06 Sty 2008 falaq napisał(a):... fetyszyzm - w umiarkowanej, wyważonej formie ...Wyważona forma fetyszyzmu - fajne. Re: Dewiacje - Michał - 25 Sty 2008 Jak się nazywa, może parafilia, którą mam: wydaje mi się, że mi się podoba i nawet podnieca bezradnośc u dziewczyny (do pewnego stopnia), ale chyba najbardziej chodzi o to, gdyby mi ufała jak dziecko. Re: Dewiacje - Fanka_Franco - 19 Lut 2008 Oj oj, Michale, ostro... Re: Dewiacje - Fanka_Franco - 19 Lut 2008 A wedle seksuologów "całowanie się tam" - nazwy nie przytoczę bo się aż brzydzę! - to taka sama perwersja/zboczenie jak inne! Re: Dewiacje - fistaszek - 19 Lut 2008 Dobrze, ze tylko "wedle seksuologow" Re: Dewiacje - NetkaA - 20 Lut 2008 Fanka_Franco napisał(a):A wedle seksuologów "całowanie się tam" - nazwy nie przytoczę bo się aż brzydzę! - to taka sama perwersja/zboczenie jak inne! fistaszek napisał(a):Dobrze, ze tylko "wedle seksuologow"No właśnie,dobrze,że tylko przez seksuologów.Nie mogę tylko pojąć dlaczego oni tak twierdzą. Skoro całuję w usta,to tak samo mogę całować "tam" 8) Jedno ciało w końcu Jak dla mnie, jest to chyba bardziej intymna sprawa niż tradycyjny seks. Jeśli obojgu partnerom sprawia to przyjemność( a o to przecież w seksie chodzi),to czemu nie 8) Re: Dewiacje - Michał - 20 Lut 2008 Chyba dlatego, choć uważam, że to ostatnia głupota , że jest to zachowanie nie przynoszące korzyści (oprócz przyjemności), nie mające funkcji/roli. Re: Dewiacje - Gość - 20 Lut 2008 A to musi mieć funkcję/rolę? Liczy się przyjemność, a jak ktoś uważa inaczej, to niech wypełnia tylko i wyłącznie funkcję/rolę Re: Dewiacje - Michał - 20 Lut 2008 "Moralne" jest to, co tą funkcję pełni, a to dlatego, że tak się złożyło, że moralność koreluje z dobrem ewolucji... A czy ja pisałem, że to jest mądre i że tak musi być? Re: Dewiacje - ion - 20 Lut 2008 ... Re: Dewiacje - Michał - 20 Lut 2008 Hurra, hurra, hurra! <zbokol> * * * Nocturnal pulse napisał(a):... A z innej strony trochę: ja bym powiedział, że pewne reguły są uznawane za normy etyczne zgodnie z dobrem gatunku ludzkiego. Ale moralność to ja mogę mieć swoją i część z nich uznawać, inne nie, mieć ich modyfikacje, czy w ogóle pewne swoje zasady w pewnych sytuacjach ...No z ust mi to wyjąłeś... ... ... Re: Dewiacje - NetkaA - 20 Lut 2008 Michał napisał(a):Chyba dlatego, choć uważam, że to ostatnia głupotaTak,tak-głupota totalna Michał napisał(a):...że jest to zachowanie nie przynoszące korzyści (oprócz przyjemności), nie mające funkcji/roli.Nie do końca nie przynoszące korzyści oprócz przyjemności. Można na to spojrzeć z dwóch stron. 1.Jeśli nie ma żadnej funkcji/roli to tak samo można powiedzieć o wszystkich innych czynnościach poprzedzających sam stosunek.Czyli pocałunki,przytulanie i inne pieszczoty też byłyby perwersją/zboczeniem. 2.Korzyści może przynosić takie,jak wszystkie inne czynności poprzedzające.Mają one na celu sprawienie przyjemności/podniecenia co jest konieczne/pomocne do spłodzenia potomstwa. Nocturnal pulse napisał(a):a tak w ogóle, to niech żyją "devianci"Niech żyją 8) Michał napisał(a):No z ust mi to wyjąłeś... ... ...Hahaha, moja wyobraźnia płata mi figle Re: Dewiacje - ion - 20 Lut 2008 ... Re: Dewiacje - Michał - 21 Lut 2008 No zdecydowanie bez jaj. A fe. :F Zbuki jedne. Netka, ja Cię nie poznaję. Re: Dewiacje - Sugar - 21 Lut 2008 NetkA, świetnie! Mnie też wyobraźnia płata figle . W najmniej odpowiednich momentach. Np. w kościele (jak jeszcze chodziłam) nie brałam udziału we mszy. nie obchodziło mnie to. myślałam o różnych rzeczach. i o takich też. czy myślicie, że jestem zepsuta? ja sprawiam dobre wrażenie ale tak naprawdę... hmmm lepiej nie pytajcie Re: Dewiacje - Michał - 21 Lut 2008 Łał. A o jakich rzeczach konkretnie myślałaś? Re: Dewiacje - ion - 21 Lut 2008 ... Re: Dewiacje - NetkaA - 21 Lut 2008 Michał napisał(a):No zdecydowanie bez jaj. A fe. :F Zbuki jedne.Ja tam nie pomyślałam o jajach,ale teraz stwierdzam,że jednak powinnam "A fe" ? Michał, Ty chyba jeszcze nie wiesz co dobre 8) Podobno masowanie, podszczypywanie, całowanie, ssanie,a nawet leciutkie podgryzanie tej części ciała( mowa o j...) sprawia mężczyznom dużą przyjemność 8) Podkreślam-podobno.Nie posiadam tej części ciała i nie należy mnie brać za eksperta Sugar Sweet napisał(a):Np. w kościele (jak jeszcze chodziłam) nie brałam udziału we mszy. nie obchodziło mnie to. myślałam o różnych rzeczach. i o takich też. czy myślicie, że jestem zepsuta?Jesteś zepsuta do szpiku kości O takich rzeczach w kościele? Jak najszybciej w takim momencie powinnaś się udać do spowiedzi,po poradę do duszpasterza Ahahaha,nie no-żartowałam.Ja nigdy nie myślałam o "takich" rzeczach w kościele,ale to chyba dlatego,że byłam tam ostatnio z 10 lat temu. Za to nie raz myślałam,że chyba fajnie by było "to" zrobić w konfesjonale w czasie mszy .Tylko,żeby był taki konfesjonał jak są w USA. I z księdzem np. ( nie napiszę dlaczego,bo to by było za ostre ) Michał napisał(a):Netka, ja Cię nie poznaję.Ty mnie nie poznajesz? Ja sama siebie nie poznaję.Wygońcie mnie z tego tematu.Jestem zboczona Albo nie,sama się wygonię. Wynocha! ... Już mnie nie ma Re: Dewiacje - Incognito - 21 Lut 2008 Ja tez jestem zboczona Zaraz Wam drobiazgowo opisze moje upodobania, zwlaszcza ze jestem tu INCOGNITO (Swoja droga,witam na forum). I jeszcze tylko uprzedze - mam 18 lat i do tego jestem dziewica, troche ''doswiadczenia'' zdobylam jedynie na czatach erotycznych Przelamalam tam zreszta pare lodow, oswajajac sie bardziej np. z zabawa w sex-telefon.. Ale ogolnie jestem zielona, wiekszosc to moje fantazje.. (na razie ) Cytat:Narratofilia - dewiacja w której rozmowy erotyczne prowokują wystąpienie reakcji seksualnejRozmowa praktycznie zawsze mnie podnieca.. Cytat:Erotolalia - czerpanie satysfakcji seksualnej podczas używania, bądź słuchania, wulgarnego słownictwa podczas zbliżenia.To odkrylam niedawno - nigdy bym nie pomyslala, ale teksty typu ''wyr****am cie jak ku****e'' sa bardzo podniecajace , tak samo nakreca mnie zwracanie sie do mnie ''k****o,suko'' - oczywiscie tak dlugo jak jest to element ''gry''.. (wiem,pewnie 90% czytajacych to jest zszokowanych 8)) Cytat:Masochizm - dewiacja seksualna, w której istotną cechą jest czerpanie rozkoszy seksualnej w związku z niezwykle silną uległością i podporządkowaniem się drugiej osobieOo, to jest dla mnie HIT. Lubie byc ulegla i najczesciej wyobrazam sobie siebie jako ulegla. Sex ze zdecydowanym, najlepiej odrobine brutalnym (pelnym pozadania) partnerem, ktory 'wezmie mnie' od tylu - ta mysl sprawia,ze 'miekne''.. Nie mam absolutnie nic przeciwo kilku klapsom albo bondage (wiazanie).Mmm. Ale skrajny masochizm, przezywanie duzego bolu to nie dla mnie,a przynajmniej tak mi sie wydaje. Slowem - jesli moj partner napisalby mi SMSa ''Ale bym Cie zer****l...'' nie moglabym sie doczekac, zeby wrocic do domu.. I jeszcze slowko o seksie oralnym. Tutaj czasem lubilabym przejac inicjatywe Zreszta, to chyba nie dewiacja,tylko normalka - mysl o penisie w, hm, gotowosci tez niezle na mnie dziala. A z drugiej strony, stosunek bez minety na poczatku skutkowalby zapewne o wiele mniejszym orgazmem.. Kobieta lubi byc ''tam'' pobudzana.. Jesli jestes na odpowiednim etapie znajomosci z kims, to seksu oralnego nie mozna sie brzydzic, to jest piekne Po prostu uwielbialabym uszczesliwiac tak partnera!!! Wstawac rano,i zamiast sniadania, na powitanie, robic mu dobrze... Lacznie z masowaniem najpierw przez ubranie,albo ocieranie sie roznymi czesciami ciala.. Oj, dlugo bym sie bawila PS Ci,co sie wstydzili - Michal, NetkA - mysle ze po moim wystepie mozecie sie smialo otworzyc Wylgaryzmy maskujemy gwiazdką *. NETYKIETA !!! Re: Dewiacje - Gość - 21 Lut 2008 Cześć Incognito, skąd jesteś? Re: Dewiacje - Sosen - 21 Lut 2008 Incognito napisał(a):To odkrylam niedawno - nigdy bym nie pomyslala, ale teksty typu ''wyrucham cie jak '' sa bardzo podniecajace , tak samo nakreca mnie zwracanie sie do mnie '''' - oczywiscie tak dlugo jak jest to element ''gry''.. (wiem,pewnie 90% czytajacych to jest zszokowanych 8)) Ja jestem Ale chyba pozytywnie he he 8) Chociaż nie wiem czy bym się sprawdził Re: Dewiacje - Incognito - 21 Lut 2008 antyk napisał(a):Cześć Incognito, skąd jesteś?Hehe Uzupelnilam w profilu ...Rozumiem, ze Ci sie podoba? Dlaczego nie podzielisz sie swoimi..upodobaniami? Uwierz, ze to jest zwykle przyjemna lektura 8) @Sosen Pozytywnie, znaczy nie myslales, ze w ogole jakiejkolwiek dziewczynie sie to moze podobac? I tak BTW - to nie jest 'konieczny' warunek, ot takie urozmaicenie na ktore mialabym od czasu do czasu (albo i czesto) ochote. Re: Dewiacje - Gość - 21 Lut 2008 Już się podzieliłem na poprzedniej stronie tego tematu I naprawdę podoba mi się to, co napisałaś, czy raczej Twoje dewiacje mi się podobają... Re: Dewiacje - Sugar - 21 Lut 2008 Nocturnal pulse napisał(a):Sugar Sweet napisał(a):NetkA, świetnie! O no właśnie o tym w głębi ducha myślałam |