PhobiaSocialis.pl
Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę (/thread-36076.html)

Strony: 1 2


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - anarion - 06 Lis 2024

(Wczoraj, Śro 15:52)qaz21122 napisał(a): No i właśnie pracuje nad sobą wychodząc do ludzi i przełamując własne lęki XD to bądź sobą, czy zmień się?

Jeśli jesteś sobą to tak, jeśli udajesz kogoś innego to nie pracujesz nad sobą tylko uczysz się oszukiwać innych.

Praca nad sobą może być np zrozumienie źródła problemu, czego tak naprawdę się boisz podchodząc do ludzi i co musisz zrobić żeby podchodząc do nich czuć się lepiej ze sobą.

Dla niektórych niskie poczucie wartości może być powodem do nieśmiałości, czyli że kogo obchodzi moje zdanie, lepiej się nie odzywać. Kto może to poczucie własnej wartości podnieść przykładowo osiągając sukcesy w pracy co przekładac sie może na to że stwierdzisz że coś chyba jednak umiem i daje innym ludziom pewną wartość wynikająca z mojej pracy, wiec moze jednak ktoś powinien wysluchac mojej opinii.

To oczywiście tylko mały przykład, ale nie sądziłem że to trzeba tłumaczyć...

Twoje bycie sobą to nie jest wystraszony fobik, to jest jakieś zaburzenie.


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - soczekzfoczek - 06 Lis 2024

Lepsze to niż udawanie samca alfa, który naoglądał się tych debilnych filmików XD


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - anarion - 06 Lis 2024

Zły edit


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - qaz21122 - 06 Lis 2024

Możesz sobie myśleć ile chcesz i ustawiać sobie wszystko w głowie ale koniec końców musisz ruszyć dupę i zacząć coś robić. Czy to najlepszy sposób? Nie sądzę XD Jednak "wychodzisz ze swojej strefy komfortu" i mierzysz się ze swoimi lękami. Możesz skonfrontować swoje przekonania z rzeczywistością. Tak jak z jazdą na rowerze, na początku robisz to nieporadnie kilka razy się wy+:Ikony bluzgi pierd: ale po pewnym czasie jak będziesz chciał się przejechać to siadasz na rower i jedziesz bez zbędnego rozkminiania. Zapytam jeszcze raz czy nie nazywa się to w psychologii ekspozycją?


No ja wiem że jako kobieta masz zapewne inne problemy jeśli chodzi o relacje międzyludzkie. nie chodzi o zostanie "samcem alfa", tylko o uświadomienie sobie że jak podejdziesz zagadać do innej osoby to nie odgryzie ci ona za to głowy XD
Może inaczej, w jaki sposób Ty poznajesz inne osoby i ile jest w tym twojej inicjatywy? Bo krytykować jest łatwo, szczególnie żyjąc w świecie gdzie to nie od Ciebie wymaga się żeby "podejść" jako pierwsza.


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - anarion - 06 Lis 2024

(Wczoraj, Śro 17:49)qaz21122 napisał(a): Możesz sobie myśleć ile chcesz i ustawiać sobie wszystko w głowie ale koniec końców musisz ruszyć dupę i zacząć coś robić. Czy to najlepszy sposób? Nie sądzę XD Jednak "wychodzisz ze swojej strefy komfortu" i mierzysz się ze swoimi lękami. Możesz skonfrontować swoje przekonania z rzeczywistością. Tak jak z jazdą na rowerze, na początku robisz to nieporadnie kilka razy się wy+:Ikony bluzgi pierd: ale po pewnym czasie jak będziesz chciał się przejechać to siadasz na rower i jedziesz bez zbędnego rozkminiania. Zapytam jeszcze raz czy nie nazywa się to w psychologii ekspozycją?


No ja wiem że jako kobieta masz zapewne inne problemy jeśli chodzi o relacje międzyludzkie. nie chodzi o zostanie "samcem alfa", tylko o uświadomienie sobie że jak podejdziesz zagadać do innej osoby to nie odgryzie ci ona za to głowy XD
Może inaczej, w jaki sposób Ty poznajesz inne osoby i ile jest w tym twojej inicjatywy? Bo krytykować jest łatwo, szczególnie żyjąc w świecie gdzie to nie od Ciebie wymaga się żeby "podejść" jako pierwsza.

Odnoszę wrażenie że wyklocasz się nie o to o co myślisz, bo nie wylapales niuansu :Stan - Uśmiecha się:


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - brat - 06 Lis 2024

Sam nie wiem co mam myslec. Kiedys bym napisal ze lepiej sie poznac przez internet.
Ale przez internet chyba sie nie da wiec moze tak probowac


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - qaz21122 - 06 Lis 2024

Popraw mnie jeśli się mylę ale Ty proponujesz podejście rodem z psychoterapii. Introspekcji, zrozumienie siebie i resztę tego :Ikony bluzgi pierd:. Moje pytanie jest następujące w jaki sposób to ma pomóc, ile czasu będzie potrzebne na efekty i czy samemu jesteś sobie to w stanie ogarnąć?


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - Kacper - 06 Lis 2024

terapie, introspekcje (u facetów) nic nie dają, od facetów wymaga się działania, jak nie działa to jest :Ikony bluzgi kotek:ą

liczą się efekty


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - Ajka - 06 Lis 2024

@qaz21122 ominęło cię jak koleżanka się skarżyła, że jej brakuje kłopotów i awanturek. Wszystko w temacie, zamykam : |
A to wtrącenie o kobietach z innymi problemami niezbyt trafne, ale to pewnie w nerwach. Ja na przykład nie wiem, czego tu można nie rozumieć. Ekspozycja jest nieoceniona, a lęki trzeba oswajać właśnie takim stopniowym wychodzeniem do ludzi, zagadywaniem, zaczepianiem czy co cokolwiek działa. Bez tego nie przeskoczy się problemu, choćby nie wiem ile książek i artykułów się przeczytało. Wiadomo, że warto się jakoś merytorycznie przygotować, ale ciągle uważam, że to tylko dodatek, żeby poszło sprawniej. Porównanie z rowerem w punkt. To nie ma związku z udawaniem samca alfa, czy też samicy bo sama staram się wystawiać na różne sytuacje, chociaż nie jest to akurat zagadywanie ludzi na ulicy. Odpowiedź na inicjowany kontakt też da się łatwo spalić, a poza tymi damsko męskimi jest dużo innych relacji międzyludzkich, które mogą sprawiać problemy (:


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - Chudy_byk - 06 Lis 2024

Postawnowiłem dziś wybadać u źródła jak to jest z tymi ekspedientkami - podszedłem dziś do 2 (w sumie to do 3, ale ostatnia za młoda i zrezygnowałem w trakcie) i zapytałem czy dużo facetów podchodzi i zagaduje i czy uważają to za irytujące. Jedna powiedziała, że rzadko, tylko raz na jakiś czas i w ogóle jej to nie przeszkadza i uważa za komplement (oczywiście jak spytałem czy ze mną się wybierze to odmówiła:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:), druga od razu powiedziała, że ma chłopaka i że prawie codziennie podchodzą i jest to dość irytujące (ale spytałem czy nie byłoby irytujące gdyby nie miała chłopaka i powiedziała, że tak... poza tym tak się uroczo gładziła po włosach jak rozmawialiśmy eh....:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:)

W sumie dziwne, bo obie pracowały na stoiskach dość niedaleko siebie i obie ok 8/10, może nawet ta pierwsza ładniejsza... Czyli temat nierozstrzygnięty, tym bardziej że próba mała (choć to i tak lepsze to niż opinie męskich frustratów z forum:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:), ale podrążę temat jutro pewnie, bo to w sumie dobry tekst na zaczęcie rozmowy

Po czym lekko w+:Ikony bluzgi kurka: poszedłem na pizzę i tam oczywiście ekspedientka super ładna dziewczyna, ale już mi się nie chciało zagadywać, ale była też druga tam, która wkładała pizzę do pieca i się trochę wyłaniała i chowała, była mniej atrakcyjna od tej pierwszej, ale coś w niej było ciekawego i też była całkiem ładna. Postanowiłem więc spróbować innej taktyki- podszedłem do tej ładniejszej i powiedziałem, żeby przekazała koleżance, że jest bardzo urocza i spytała czy chciałaby się ze mną wybrać na kawę. I mówię wam- gdyby zdumienie miało postać, to stałoby się tą dziewczyną wtedy. Stała jak wryta i niedowierzaniem na sucho powiedziała: "ma chłopaka", na co odpowiedziałem, żeby w takim razie przekazała tylko, że jest urocza a ta nadal stoi i gapi się we mnie i s+:Ikony bluzgi pierd: bez słowa bo było mega głupio:Stan - Uśmiecha się - Szeroko: nie wiem czy bardziej uraziłem jej ego, czy z+:Ikony bluzgi kochać 2: szansę (pewnie to pierwsze), po fakcie pomyślałem, że żeby wybrnąć moglem powiedzieć, że pani też jest urocza, ale uznałem, że poza moją ligą, ale jakoś nie przyszło mi to wtedy do głowy.

W każdym razie fajnie się po tym wszystkim czułem i nawet zagadałem do pani z psem i do kobiety w windzie, warto panowie nie bać się iść po swoje mówię wam:Stan - Uśmiecha się:
A i dziś liczę 4 odrzucenia (2 na końcu), czyli już mam 12:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - qaz21122 - 06 Lis 2024

Ale co jest niestosownego w stwierdzeniu że kobiety i mężczyźni będą mieli inne problemy jeśli chodzi o relacje międzyludzkie? Nie chodzi mi o to kto ma lepiej/gorzej XD dla mnie na przykład idea że jakiś typ wysyła zdjęcie swoje ku*as* do randomowej kobiety zawsze wydawało się równie abstrakcyjne co istnienie jednorożców. Jednak okazuje się że nie jest to takie niespotykane, tak samo jak zaczepianie czy macenie. Może jestem ignorantem ale wydaje mi się że takie "przyjemności" dotyczą głównie kobiet.


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - Rival - 06 Lis 2024

( 11 godzin(y) temu)Chudy_byk napisał(a): po fakcie pomyślałem, że żeby wybrnąć moglem powiedzieć, że pani też jest urocza, ale uznałem, że poza moją ligą, ale jakoś nie przyszło mi to wtedy do głowy.

No to chyba dobrze że tego nie powiedziałeś xd tłumaczenie: pani koleżanka jest brzydsza, więc może mam u niej jakieś szanse, bo u tych ładniejszych co mi się podobają, to nie mam lel

Poza tym jak zagadasz dwie w jednym miejscu to będą wiedziały, że notorycznie zagadujesz do wielu, a nie że tak spontanicznie, bo jakaś ci się spodobała. Chyba żadna nie odbierze tego dobrze jak się dowie, że do każdej zagadujesz xd


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - brat - 06 Lis 2024

(Wczoraj, Śro 17:17)anarion napisał(a):
(Wczoraj, Śro 15:52)qaz21122 napisał(a): No i właśnie pracuje nad sobą wychodząc do ludzi i przełamując własne lęki XD to bądź sobą, czy zmień się?

Jeśli jesteś sobą to tak, jeśli udajesz kogoś innego to nie pracujesz nad sobą tylko uczysz się oszukiwać innych.

Praca nad sobą może być np zrozumienie źródła problemu, czego tak naprawdę się boisz podchodząc do ludzi i co musisz zrobić żeby podchodząc do nich czuć się lepiej ze sobą.

Dla niektórych niskie poczucie wartości może być powodem do nieśmiałości, czyli że kogo obchodzi moje zdanie, lepiej się nie odzywać. Kto może to poczucie własnej wartości podnieść przykładowo osiągając sukcesy w pracy co przekładac sie może na to że stwierdzisz że coś chyba jednak umiem i daje innym ludziom pewną wartość wynikająca z mojej pracy, wiec moze jednak ktoś powinien wysluchac mojej opinii.

To oczywiście tylko mały przykład, ale nie sądziłem że to trzeba tłumaczyć...

Twoje bycie sobą to nie jest wystraszony fobik, to jest jakieś zaburzenie.
Jakby gdyby z CB sie wysmiewali przy każdej probie to nie wiem czy bys mial/a ochote robic bez zadnych  modyfikacji to samo.


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - Red - 06 Lis 2024

Jak 100 dziewczyn powie, że ma już chłopaka to prawdopodobnie oznacza, że możesz być brzydki, ale nie poddawaj się. Zawsze sobie pogadasz a to też jakiś plus.

Może załóż sobie, że idziesz przeprowadzić miłą pogawędkę na luzie i ewentualnie rozśmieszyć 100 kobiet i zapytać czy nwm śpieszą się i wtedy zaproponować kawę, ale to też chyba słabe. Jak się bardzo dobrze będzie gadać i wesoło to może i ta kawa by przeszła ale tak z czapy to raczej na pewno nie.


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - Ajka - 06 Lis 2024

( 11 godzin(y) temu)qaz21122 napisał(a): Ale co jest niestosownego w stwierdzeniu że kobiety i mężczyźni będą mieli inne problemy jeśli chodzi o relacje międzyludzkie? Nie chodzi mi o to kto ma lepiej/gorzej XD dla mnie na przykład idea że jakiś typ wysyła zdjęcie swoje ku*as* do randomowej kobiety zawsze wydawało się równie abstrakcyjne co istnienie jednorożców. Jednak okazuje się że nie jest to takie niespotykane, tak samo jak zaczepianie czy macenie. Może jestem ignorantem ale wydaje mi się że takie "przyjemności" dotyczą głównie kobiet.

No nic niestosownego, nie wiem skąd taka interpretacja. Tylko to wtrącenie zabrzmiało jakbyś twierdził, że kobieta ma inne problemy, dlatego nie rozumie idei tej całej ekspozycji. Chyba, że tym razem to ja źle rozumiem, nie wiem.


RE: Ile dziewczyn zgodzi się umówić na kawę - Fjołek - 07 Lis 2024

Dobra to zdradzę sekret specjalny na zagadywanie.
Idziesz na bieganie. Biegasz. Normalnie robisz trening.
Jak jakaś z naprzeciwka widzisz, że możesz zagadać to zatdzynujesz się i zagadujesz.
To najlepsza metoda na zagadywanie nieznajomych na mieście.

Jak biegasz to masz od razu plusa bo jesteś wysportowany, nie podejrzewają creeps.

Jesteś na bieganiu one wiedzą co robisz, masz swoje zajęcie.
Mijasz je z naprzeciwka zero presji na nich że jakiś creep się doczepi będzie za nimi łaził.
Bardzo Wygodna konfiguracja ona może szybko powiedzieć że musi iść i się nie zatrzyma. Pełen luz, mniej odbija się na psychice zlewka.

Jak biegasz to nie wchodzi do mózgu że :Ikony bluzgi pierd: swój czas na łażenie za dziewczynami i cykanie się z zagadaniem. Sam tak łaziłem zanim odkryłem ten sekret.
Biegasz, dobrze gospodarujesz czas, przy okazji zagadujesz.

W biegu masz ciało mniej podatne na głęboki stres. Poza tym nie widać stresu bo ledwie łapiesz oddech i jesteś czerwony.

Bieganie wprowadza w taki stan mózg że mniejsza pustka w głowie, mniejsze przejmowanie się, mniej myślenia, świeżość umysłu.

Specjalny bonus w zimie. Masz czapkę i nie wydać zakoli.

Poważna porada. Nic innego nie rób poza tym sposobem.
NIC INNEGO NIE RÓB Z ZAGADYWANIEM. TYLKO W BIEGANIU

Pierwsze podejście w biegu to jeszcze trzyma stres. Potem puszcza po paru zlewkach może po pierwszej. Trzeba go szybko zaliczyć.

A i duży plus chudnie się i pobieganie zdrowe.

Kurde. Aż mnie naszło żeby samemu do tego wrócić.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.