PhobiaSocialis.pl
Ehh smutek - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Ehh smutek (/thread-36186.html)

Strony: 1 2 3


RE: Ehh smutek - Shiro - 17 Lut 2025

Bajka to ma gorzej niż żona muzłumanina. Na nic nie może liczyć krótko trzymana


RE: Ehh smutek - karmazynowy książę - 17 Lut 2025

'Przy dzisiejszych zdobyczach techniki, takich jak pralka, lodówka, roboty kuchenne, odkurzacz itd. nie ma właściwie czegoś takiego jak "praca w domu" wszystko to można miguśem obskoczyć.'

Lol to mój ulubiony cytat


RE: Ehh smutek - Ajka - 17 Lut 2025

(17 Lut 2025, Pon 22:49)karmazynowy książę napisał(a): 'Przy dzisiejszych zdobyczach techniki, takich jak pralka, lodówka, roboty kuchenne, odkurzacz itd. nie ma właściwie czegoś takiego jak "praca w domu" wszystko to można miguśem obskoczyć.'

Lol to mój ulubiony cytat

Właśnie chciałam zacytować, ale mnie wyręczyłeś. Widać, że kolega niewiele z ogarnianiem w domu ma wspólnego, wszystko mamusia zrobi xd No ale się wypowie


RE: Ehh smutek - Lonely Boy - 18 Lut 2025

(17 Lut 2025, Pon 23:54)Ajka napisał(a):
(17 Lut 2025, Pon 22:49)karmazynowy książę napisał(a): 'Przy dzisiejszych zdobyczach techniki, takich jak pralka, lodówka, roboty kuchenne, odkurzacz itd. nie ma właściwie czegoś takiego jak "praca w domu" wszystko to można miguśem obskoczyć.'

Lol to mój ulubiony cytat

Właśnie chciałam zacytować, ale mnie wyręczyłeś. Widać, że kolega niewiele z ogarnianiem w domu ma wspólnego, wszystko mamusia zrobi xd No ale się wypowie

Jeżeli dla kogoś wstawianie i rozwieszenie prania, odkurzanie (tego nie robi się codziennie), zmycie podłóg (tego również nie robi się codziennie), wstawienie zmywarki i wyjęcie z niej naczyń, pościelenie łóżek, ogarnięcie salonu i tym podobne pierdółki stanowią jakiś wyczyn to jest kilka opcji: jest albo leniem, osobą nieprzystosowaną permanentnie do życia, nie ma pojęcia o czym pisze i nigdy tego nie robił, a może osobą która chce żeby takie podstawowe czynności, niezbyt wymagające były uważane za pracę porównywalną z pracą zawodową, czyli to "zajmowanie się domem". Ja rozumiem że czyszczenie kibla czy umywalki bez detergentów, albo zmywanie podłogi nie mopem a szmatą na kolanach, mogłoby być uznane za ciężką pracę, ale tak było 60 lat temu.

Koleżanka, nie wiem, liczy na moje "dementi" w sprawie swoich wyobrażeń o tym, czy pojęcie o sprzątaniu mam czy nie mam (bo się ze mną nie zgadza, dlatego według niej nie mam, logiczne) powinna raczej znaleźć kogoś na swoim poziomie do prowadzenia takich rozmówek, a będzie z kogo wybierać.


RE: Ehh smutek - Pan Foka - 18 Lut 2025

Będzie o społecznym przymusie codziennego prasowania firanek.


RE: Ehh smutek - bajka - 18 Lut 2025

A tak z ciekawości, ile zajmuje Wam posprzątanie całego domu, mieszkania? Ja jak się za to zabieram, to zazwyczaj 4-5h. Niewielkie mieszkanie, ok 45m2. I zazwyczaj po tym tak, jestem zmęczona. Raz w tygodniu, najczęściej w niedziele. A i tak nie jest to sprzątanie super dokładne.


RE: Ehh smutek - Shiro - 18 Lut 2025

(18 Lut 2025, Wto 14:22)bajka napisał(a): A tak z ciekawości, ile zajmuje Wam posprzątanie całego domu, mieszkania? Ja jak się za to zabieram, to zazwyczaj 4-5h. Niewielkie mieszkanie, ok 45m2. I zazwyczaj po tym tak, jestem zmęczona. Raz w tygodniu, najczęściej w niedziele. A i tak nie jest to sprzątanie s

Przecież nam mama sprząta pokój, co Ty za głupie pytania zadajesz


RE: Ehh smutek - U5iebie - 18 Lut 2025

Mi zajmowało 4-5h sprzątnięcie kawalerki 15m xP raz na miesiąc jak miał przyjść właściciel po hajs, ale ja jestem ślimakiem


RE: Ehh smutek - Luka - 18 Lut 2025

No z 5h ale to jest raz w tygodniu, a nie praca na etat.


RE: Ehh smutek - bajka - 18 Lut 2025

(18 Lut 2025, Wto 17:00)Luka napisał(a): No z 5h ale to jest raz w tygodniu,  a nie praca na etat.

Czyli np zgodziłbyś się pracować 5h w tygodniu, tj. 20 h miesięcznie za darmo dla swojego pracodawcy? To tylko raz w tygodniu panie areczku

Ps permanentnie nieprzystosowani do życia to są ci mili rozmarzeni chłopcy śniący o uległych samicach w rui, żywiący płomienną nadzieję, że PRAWDZIWA miłość ich wyleczy - z wszystkiego haha xd oni by dali miłość a żadna tej miłości leczniczej skrzydlatej nie chce - co za suki !!!!


RE: Ehh smutek - U5iebie - 18 Lut 2025

No robić na pracodawcę za free nie brzmi dobrze, ale za 5h w tygodniu mieć zapewniony byt, choćby mieszkanie i jedzonko, już brzmi lepiej.


RE: Ehh smutek - Ciastekk - 18 Lut 2025

(18 Lut 2025, Wto 18:17)bajka napisał(a):
(18 Lut 2025, Wto 17:00)Luka napisał(a): No z 5h ale to jest raz w tygodniu,  a nie praca na etat.

Czyli np zgodziłbyś się pracować 5h w tygodniu, tj. 20 h miesięcznie za darmo dla swojego pracodawcy? To tylko raz w tygodniu panie areczku

Ps permanentnie nieprzystosowani do życia to są ci mili rozmarzeni chłopcy śniący o uległych samicach w rui, żywiący płomienną nadzieję, że PRAWDZIWA miłość ich wyleczy - z wszystkiego haha xd oni by dali miłość a żadna tej miłości leczniczej skrzydlatej nie chce - co za suki !!!!
Myślisz że chłopy nie sprzątają mieszkania i żyją wśród 1000 puszek po piwie i monsterach ehh szkoda. Z własnego doświadczenia wiem że to kobiety jak są same bardziej mają wywalone na porządek niż chłopy...

(17 Lut 2025, Pon 23:54)Ajka napisał(a):
(17 Lut 2025, Pon 22:49)karmazynowy książę napisał(a): 'Przy dzisiejszych zdobyczach techniki, takich jak pralka, lodówka, roboty kuchenne, odkurzacz itd. nie ma właściwie czegoś takiego jak "praca w domu" wszystko to można miguśem obskoczyć.'

Lol to mój ulubiony cytat

Właśnie chciałam zacytować, ale mnie wyręczyłeś. Widać, że kolega niewiele z ogarnianiem w domu ma wspólnego, wszystko mamusia zrobi xd No ale się wypowie

A Ty fajny masz nick, podoba mie się


RE: Ehh smutek - Luka - 19 Lut 2025

To niezłe "za darmo", jak już jest mowa o związkach, gdzie jedna z osób pracuje a druga zajmuje się domem, to jedna ma korzyści w postaci ogarniętego domu a druga ogarniętych finansów. Z resztą od dawna się już to zaciera i mało jest takich stereotypowych par. Choć nadal łatwiej znaleźć takie, gdzie to kobieta nie pracuje.
Poza tym do tej pory myślałem że sprząta się dla siebie żeby nie żyć w syfie, może się myliłem, nie wiem. Bo może powinienem oczekiwać pinionszkuf, za sprzątanie, gotowanie, prasowanie czy cokolwiek.
@bajka robienie prostytutki z logiki i wymyślanie coraz to bardziej przygłupich teorii, nie pomoże Ci z Twoją frustracja i nienawiścią do mężczyzn.


RE: Ehh smutek - Pan Foka - 19 Lut 2025

Niektórzy to muszą mieć fajne luzackie zajęcia skoro odkurzanie jest mordęgą zasługującą na odszkodowanie. Po pracy w obsłudze klienta i fizycznej, i tak niehardkorowych, krzątanie się z miotełką przyjąłbym z ucałowaniem ręki.


RE: Ehh smutek - chłop-ze-ślumska - 19 Lut 2025

A miałeś se tak @Ciastekk ?
Mi się wydaje, że potem w związku to wygląd przestaje już mieć znaczenie. Tylko na początku.

Hipergamia, tak się ludzie rozmnażają, to nasza zwierzęca natura. Musisz być najlepszą dostępną opcją dla kobiety, inaczej jest ryzyko, że odleci do tego "lepszego" gdy pojawi się okazja. To co my uznajemy za atrakcyjne one niekoniecznie.


RE: Ehh smutek - Pan Foka - 19 Lut 2025

[Obrazek: NpItyAF.jpeg]

STARE BABY NA FACEBOOKU

NA GRUPACH Z KARTKAMI Z ŻYCZENIAMI I ROLNIKAMI AI

CIESZĄ SIĘ Z TARY DO PRANIA W RZECE

TAK JAK CI DLA KTÓRYCH WSTAWIENIE PRANIA W PRALCE AUTOMATYCZNEJ TO DRUGA PRACA NA ETAT

(niecaps)


RE: Ehh smutek - Nameless - 19 Lut 2025

https://www.youtube.com/watch?v=1ccJiIIyNkg


RE: Ehh smutek - Femboy Marcin - 19 Lut 2025

Nie martwcie się. Nasze kochane społeczeństwo w zamian za niszczenie życia w każdej odsłonie znowu da kredyt zaufania dla kogoś z PiSu albo po przy wyborach


RE: Ehh smutek - U5iebie - 19 Lut 2025

Z ciekawości, w jaki sposób niszczą ci życie? bo ja to nigdy nie odczuwam faktycznej różnicy, nieważne kto rządzi. xP


RE: Ehh smutek - bajka - 19 Lut 2025

do+:Ikony bluzgi kochać 2: sie do tego sprzątania, podczas gdy to nie ja w sumie pisałam o tym, że sprzątanie domu jest jak praca na pełen etat. Ale przyznaję, że dla mnie fizycznie jest męczące. Ale mnie dużo rzeczy i nierzeczy męczy - życie np. : /

Żaden za to z zacnych, zabawnych panów, poza dwoma ok, nie odpowiedział na pytanie, ile w rzeczywistości zna przypadków takich, że kobieta nie pracuje a chłop pracuje i utrzymują ją. Ale to w sumie nieistotne,
Możecie sobie żyć dalej w przekonaniu, że większość a tfu sorry wszystkie - żyją jak księżniczki.

Skoro Clint wziąłbyś z pocałowaniem ręki, to po użeraniu się z klientami i między spacerami z psem, wyręcz mamę z wszystkich domowych obowiązków, odprężysz się.


RE: Ehh smutek - Femboy Marcin - 19 Lut 2025

(19 Lut 2025, Śro 20:25)U5iebie napisał(a): Z ciekawości, w jaki sposób niszczą ci życie? bo ja to nigdy nie odczuwam faktycznej różnicy, nieważne kto rządzi. xP

Przecież rząd na każdym kroku dojeżdża obywateli. Covid i wojna tylko zaogniły cały konflikt. Ja nie wierzę w państwo opiekuńcze


RE: Ehh smutek - U5iebie - 19 Lut 2025

(19 Lut 2025, Śro 21:39)Femboy Marcin napisał(a): Przecież rząd na każdym kroku dojeżdża obywateli. Covid i wojna tylko zaogniły cały konflikt. Ja nie wierzę w państwo opiekuńcze

No ale było ci odczuwalnie lepiej przy którymś?


RE: Ehh smutek - Pan Foka - 19 Lut 2025

Mam dom z ogrodem, który cały rok wymaga absurdalnych czynności (od koszenia trawy i odśnieżania po ścinanie drzew piłą łańcuchową), wszystko robię sobie sam, po pracy nie mam siły i walę w drzemkę, do i z pracy jadę głupią linią autobusową przez głupią dzielnicę i tracę masę czasu, w domu dla zabicia mózgu robię głupie rzeczy, a i tak miałbym miejsce na wciśnięcie jakichś ambitnych zajęć jak bachata, i musiałoby mnie pojobać by rzucać frazesami iż "doba ma za mało godzin" albo "sprzątanie psich kłaków to praca".

Też mnie nurtowała babcia zawsze, co to miała wiecznie "urwanie głowy" (siedząc przed telewizorem) i obiad robiła 7 godzin. Ja robię w kilkanaście minut, nastawiam timer i oglądam youtube. Może jednak da się robić lepiej niż głupiej.
Psie kłaki muszę regularnie zamiatać i zabawne jest podziwianie ile tego zostawia.
Do sklepu wchodzę w drodze z pracy, kupuję ze trzy rzeczy, bo wielkie zakupy raz w tygodniu to rak, wiem gdzie i po co idę więc nie krążę półtorej godziny, po dwóch minutach mnie w sklepie nie ma.
Gacie się piorą same, tylko z timerem trzeba ostrożnie bo pralkowe minuty to nie prawdziwe minuty.
A wszystko to przy swej anhedonii, braku energii i błaganiu rano by mnie ktoś litościwe dobił.
Nie, zajęcia domowe to nie praca w kopalni uranu. Oddychanie to też nie praca. Ogarnięcie małego mieszkanka i brak choćby chomika na utrzymaniu to lajt większy niż zadania w zerówce.

Ludzie lubią się malować jako ciemiężeni, niewolnicy na plantacji bawełny, bo czują się dzięki temu lepiej.


RE: Ehh smutek - U5iebie - 19 Lut 2025

ale ty jesteś przodownikiem pracy

ja to nei wiem jak to jest ze ludzie po etacie w ogole jeszcze mogą coś robić a ty piszesz jak byś był jakims rozklekotanym cholerykiem którego non stop nosi


RE: Ehh smutek - Pan Foka - 19 Lut 2025

Nie nosi mnie prawie w ogóle i jestem ledwo funkcjonującym zwierzęciem.

Współczesny dom nie wymaga nawału pracy.

Nie idziesz robić prania w rzece z koszem brudów na plecach.

Nie orasz pola bawołem.

Nie szyjesz onuców by stopa zimą nie odpadła ci z odmrożeń.

Nie strzelasz z procy do watah wilków.

Mój bracie w Chrystusie, czasem przecierasz kurze miotełką.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.