+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Profesjonalna pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-45.html)
+--- Wątek: samodzielna walka z FS (/thread-379.html)
Re: samodzielna walka z FS - mintchocolate - 15 Lut 2008
Kramb, problem powrócił bo nie robiłam w życiu tego, co chciałam; zamiast próbować, to rezygnowałam, pojawiała się frustracja, pogarszała mi się moja własna ocena siebie, no i wstyd przed ludźmi (mimo tego, że przecież nie wiedzieli, ale na podstawie rozmowy ze mną mogli wywnioskować, że jest u mnie, za przeproszeniem, hu.....owo), ucieczka przez to przed nimi, izolowanie się
nie próbowanie tego, czego się tak naprawdę chce - to była główna przyczyna; no bo jak się nie robi, czego się chce, to samoocena spada baaaardzo w dół
a jeśli chodzi o linki to mówiłam, żeby wpisać te hasła na youtube.com, nie ma tego aż tak wiele, no ale oto ludzie, których ja sobie słucham (przy okazji szkoloąc rozumienie ze słuchu
):http://youtube.com/user/edewasseige - gość z Belgii
http://youtube.com/user/BulletProofMonkeon - gość z Anglii
Re: samodzielna walka z FS - Michał - 15 Lut 2008
Billy the Mountain napisał(a):... A można wiedzieć dlaczego? ...Dlatego, że to pogarsza czytelność forum, jeśli jest za dużo postów a za mało treści. Owszem jeśli po napisaniu poprzedniego, minęło tyle czasu, że owszem, ktoś mógł już go przeczytać, a mamy do dodania bardzo ważną sprawę, to napisanie nowego postu jest uzasadnione. W innym wypadku powoduje to zużycie miejsca /podobnie jak/również przez/ nasze zbyt długie/szerokie avatar'y/podpisy. Ale, ja tu tylko piszę posty.
Warto poczytać: http://rtfm.bsdzine.org/
Re: samodzielna walka z FS - Kramb - 18 Lut 2008
mintchocolate napisał(a):nie próbowanie tego, czego się tak naprawdę chce - to była główna przyczyna; no bo jak się nie robi, czego się chce, to samoocena spada baaaardzo w dół
Nie do końca rozumiem i narazie się tylko domyslam co przeszkadzało Ci robić to co chciałaś, mimo, że czułaś się wolna od FS?
Dzięki za linki. Mam coś dla Ciebie i wszystkich chętnych - pełną CBT do przerobienia samemu, stworzoną przez wspomniany już przeze mnie socialanxietyinstitute.org. Niestety wchodzi w rachubę tylko wysyłka pocztą, bo jest zbyt obszerna na maila. Piszcie na priva.
A może ktoś ma pomysł jak udostępnic w sieci plik o objętości setek MB? Udostępnienie go bezpośrednio z mojego komputera wykluczam.
Re: samodzielna walka z FS - Sosen - 18 Lut 2008
CBT - Cognitive Behavioral Therapy. A po polskiemu Terapia Behawioralno Poznawcza. Dziękuję za uwagę
Re: samodzielna walka z FS - Sosen - 18 Lut 2008
Dziękuję bardzo
Nie wiem czy zasłużyłem 
Re: samodzielna walka z FS - Kramb - 19 Lut 2008
Mondengel napisał(a):a probowales go wrzucic na ktorys z serwerów typu Rapidshare albo Sendspace? Sendspace jest nawet lepszy, bo tam nie każą czekać na ściąganie.
Dzięki za radę. Podzielę całość na mniejsze kawałki i wrzucę na Sendspace. Jak już to zrobię, zamieszczę linki w tym watku.
Re: samodzielna walka z FS - LEON - 20 Lut 2008
Kramb napisał(a):Mondengel napisał(a):a probowales go wrzucic na ktorys z serwerów typu Rapidshare albo Sendspace? Sendspace jest nawet lepszy, bo tam nie każą czekać na ściąganie.
Dzięki za radę. Podzielę całość na mniejsze kawałki i wrzucę na Sendspace. Jak już to zrobię, zamieszczę linki w tym watku.
Jeszcze jest mihd.net tam nie ma prawie żadnych ograniczeń.
Re: samodzielna walka z FS - Jim - 20 Lut 2008
LEON napisał(a):,,Samoleczenie metodą BSM" P.Lewandowski - mam coś takiego w pdf-ie, 35 stron było o tym kiedyś na forum. Kto chce niech poda mi mail na PWA czym jest BSM?
Fobikom gratulujemy Sosena!
Dzięki za poświęcenie!Jutro to przeczytam i zobaczę co tam o mnie ciekawego napisali!
Re: samodzielna walka z FS - LEON - 20 Lut 2008
Tu jest coś więcej, ja nie wiem czy to działa. Ja tylko odpowiedziałem na czyjeś pytanie odnośnie BSM. No i czytałem książkę.
Usunęłam link, który mógł prowadzić do treści łamiących prawa autorskie. Mysza
Re: samodzielna walka z FS - Kramb - 20 Lut 2008
Zgodne z obietnicą daję linki do całej terapii Overcoming Social Anxiety Step by Step.
Podręcznik i dwie pierwsze kasety
Kasety 3-11
Kasety 12-20
Lektor mówi wolno, wyraźnie i w miarę prostym językiem. A większość z tego co mówi jest też w książce.
Zastosujcie się do poleceń a FS minie jak ręką odjął
(trochę przesadziłem, potrzeba co najmniej kilku miesięcy).Usunęłam linki. Mysza
Re: samodzielna walka z FS - Sosen - 21 Lut 2008
Jim napisał(a):Fobikom gratulujemy Sosena!
Jutro to przeczytam i zobaczę co tam o mnie ciekawego napisali!
Ho, ho to ja lepiej się zabiorę i to skończę, żeby nie było lipy
Re: samodzielna walka z FS - Kramb - 25 Lut 2008
Zassał ktoś zamieszczony wyżej Overcoming Social Anxiety Step by Step? Podzielcie się opiniami...
Re: samodzielna walka z FS - szwagiersoc - 26 Lut 2008
Moja wymyślona metoda. Fobie podzielić na małe części .
Podzielić fobie na drobne objawy i każdy mały objaw zwalczać każde z osobna
Ja robie tak: obserwuje swoje zachowania i notuje objawy fobiczne a potem staram się każdy objaw jakoś zwalczać. Daje sobie określony limit czasu.
I na przykład
Objaw : często chodzę zgarbiony i patrzę w ziemię, zawsze widzę czubki swoich butów.
Leczenie: w notesie zapisuje że przez tydzień staram się chodzić wyprostowanym i patrzeć w niebo
Mija tydzień i znowu coś nowego w prowadzam np.
Objaw : zawsze negatywnie się nastawiam jak rano wstaje marudzę że znowu głupi dzień.
Leczenie : zmuszam przez tydzień żeby rano jak wstanę mówić sobie ale super dzień będzie.
Myślę że trzeba analizować swoje fobiczne zachowania i zwalczać je pojedynczo.
Teraz walczę z tym że zawsze czułem się gorszy od innych. Wprowadzam zasadę przez tydzień
„ ty jesteś OK. inni są OK.”
Re: samodzielna walka z FS - Sosen - 27 Lut 2008
szwagiersoc napisał(a):Moja wymyślona metoda. Fobie podzielić na małe części .
Podzielić fobie na drobne objawy i każdy mały objaw zwalczać każde z osobna
Ja robie tak: obserwuje swoje zachowania i notuje objawy fobiczne a potem staram się każdy objaw jakoś zwalczać. Daje sobie określony limit czasu.
I na przykład
Objaw : często chodzę zgarbiony i patrzę w ziemię, zawsze widzę czubki swoich butów.
Leczenie: w notesie zapisuje że przez tydzień staram się chodzić wyprostowanym i patrzeć w niebo
Mija tydzień i znowu coś nowego w prowadzam np.
Objaw : zawsze negatywnie się nastawiam jak rano wstaje marudzę że znowu głupi dzień.
Leczenie : zmuszam przez tydzień żeby rano jak wstanę mówić sobie ale super dzień będzie.
Myślę że trzeba analizować swoje fobiczne zachowania i zwalczać je pojedynczo.
Teraz walczę z tym że zawsze czułem się gorszy od innych. Wprowadzam zasadę przez tydzień
„ ty jesteś OK. inni są OK.”
Brawo. Od czegoś trzeba zacząć. Jesteś na dobrej drodze
Powodzenia.
Re: samodzielna walka z FS - szwagiersoc - 27 Lut 2008
Kolego Sosen tą drogą idę już jakiś czas, i przynosi to nawet efekty.
Zeszyt na objawy jest już pełny muszę założyć nowy.
Teraz rozmyślam nad takim objawem:
Dlaczego jak mam coś robić jakieś zadanie wykonać np. umyć samochód. \
To nie zabieram się od razu do pracy tylko, zabieram się do tego jak pies do jeża.
Jakieś dziwne lenki mnie ogarniają czy ja to dobrze zrobię czy właściwie powinienem to akurat właśnie w tym czasie robić.
Bo tak mam ze wszystkim za co się biorę ciągle ten nie ustający lęk i jak cos robię to zawsze tak nie pewnie i rzadko mi się zdarza doprowadzić coś do końca.
A jak już coś robie to jestem taki spięty i przez to szybko się męczę.
Jest to spowodowane moją niską samooceną .
Jak to zmienić może macie ludzie jakieś pomysły
Re: samodzielna walka z FS - crvena13 - 12 Mar 2008
Codziennie z nią walcze, wstając z łóżka ,idąc do pracy, żyjąc, ble ble ble.
Re: samodzielna walka z FS - Perdida - 19 Mar 2008
Walczyłam. Co miesiac miałam jakieś postanowienie typu "patrzeć ludziom w oczy", "trzy razy dziennie odzywać się niepytana" itd. Zdarzało mi się nawet prowokować sytuacje, z których trzeba się jakoś wyplątać. Po dwóch latach mogę już powiedzieć na pewno, że przegrałam
.
Re: samodzielna walka z FS - Samantha - 19 Mar 2008
Perdida napisał(a):Po dwóch latach mogę już powiedzieć na pewno, że przegrałamnie prawda! cały czas masz szansę, aby wygrać... nigdy nie jest nic skończone, dopóki się nie skończy [Obrazek: przytul.gif]
Re: samodzielna walka z FS - Victor Mancini - 20 Mar 2008
Kramb napisał(a):Zassał ktoś zamieszczony wyżej Overcoming Social Anxiety Step by Step? Podzielcie się opiniami...
Wilekie dzieki za te terapie.
Zaczalem wczoraj sluchac tych mp3, kore udostepniles w sieci. Fajnie sie slucha, faktycznie facet mowi wolno i wyrazniez amerykanskim akcentem. Wiecej na razie nie na pisze bo wczesnej fazie absorbcji i implementacji tego materialu jestem...
Re: samodzielna walka z FS - iksu88 - 20 Mar 2008
Mam prośbe. Mógłby ktoś wysłac ten poradnik Overcoming Social Anxiety Step by Step na rapidshare bo na sendspace mam strrrrrrrraaaaaaaasznie niski transfer. Byłbym bardzo wdzięczny
Re: samodzielna walka z FS - Michał - 21 Mar 2008
Ja mam bardzo wysoki z ss. Upload'uję na rs.
Przepakowałem to, ale zawartość jest identyczna:
Usunęłam linki, które prowadziły do treści łamiącej prawa autorskie. Mysza
Re: samodzielna walka z FS - Incognito - 21 Mar 2008
Perdida napisał(a):Walczyłam. Co miesiac miałam jakieś postanowienie typu "patrzeć ludziom w oczy", "trzy razy dziennie odzywać się niepytana" itd. Zdarzało mi się nawet prowokować sytuacje, z których trzeba się jakoś wyplątać. Po dwóch latach mogę już powiedzieć na pewno, że przegrałamJa mysle,ze zaczelas troszke od zlej strony. Co z tego,ze odezwiesz sie, skoro bedziesz sie przy tym stresowac? Polecam Ci poczytac o medytacjach Vipassany (link dawal sosen w innym temacie), o afirmacjach, i zaczac od tego - musisz cos zmienic ''w srodku'',wtedy wszystko na zewnatrz tez sie wyprostuje!
Re: samodzielna walka z FS - iksu88 - 21 Mar 2008
Wielkie dzięki za pomoc Michał
Wyedytowałam (cytat postu Michała). Mysza
Re: samodzielna walka z FS - Sosen - 30 Mar 2008
Ostatnio stałem się szczęśliwym nabywcą nowego wydania książki "Overcoming social anxiety and shyness self help course" Gilliana Butlera. Muszę powiedzieć, że ta książka jest geniealna. Mówię to już po przeczytaniu pierwszych 80 stron pierwszej części. Gdybym dostał tą książkę parę lat temu moje męki już dawno by się skończyły. Nie wiem jak ją zachwalać bo w tym akurat nie jestem dobry. Powiem tylko, że jeśli ktoś ma możliwość i pieniądze(15 funtów) to niech się nie zastanawia. Koleś rozkłada chorobę na czynniki pierwsze. Polecam.
Ps. wydaje mi się, że nawet w ułamku moja opinia nie odzwierciedla tego jaka ta książka jest za+
Re: samodzielna walka z FS - zajcu - 30 Mar 2008
wszystko spoko ale jak ja dostac w języku pl?