PhobiaSocialis.pl
Czy widać po Was, że macie FS? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: Czy widać po Was, że macie FS? (/thread-4149.html)

Strony: 1 2 3


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - Rail Tracer - 14 Maj 2010

Hah, no temu, kto założył ten temat, to się nagroda należy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Nie wiem, czy istnieje chociaż jedna osoba z fs, po której tego nie widać. Chyba, że się z domu nie wychodzi, no to fakt - wtedy nic nie widać :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Tośka, nie martw się - gdybyś Ty zobaczyła mnie w akcji, to byś się na bank lepiej poczuła :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Nie ma takiego dnia, w którym nie miałbym sytuacji, podczas której chciałbym po prostu ostatecznie wyparować. Ile się można męczyć w końcu? A już najgorsze jest to ciągłe czerwienienie się, pocenie i ta cholerna dygająca noga, która nie chce się uspokoić. Jak ją czymś zablokuję, to druga zaczyna. Koszmar. Większość osób, to pewnie nawet nie wie, że ja mam oczy, a już o ich kolorze nie mówię. Mój głos, kiedy mówię do kogoś też brzmi inaczej, niż kiedy np. mówię sam do siebie (ostatecznie trzeba czasem z kimś inteligentnym pogadać :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:) To, że kiedy widzę z oddali kogoś, kto z pewnością będzie chciał do mnie zagadać, panikuję i daję nogę, także MOŻE zdradzać, iż nie wszystko jest ze mną w porządku...


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - Izabela - 14 Maj 2010

Po mnie raczej nie widać, często mam spocone ze zdenerwowania dłonie,ale tego tak nie widać, czasami się czerwienię, nawet bez powodu, ale to też pewnie nikt by nie uznał za objaw fobii, czasami też głos mi się załamuje gdy mówię z kimś kogo nie znam. U mnie wszystko się dzieje w głowie, rzadko wychodzi na zewnątrz także trudno by określić po tym, że mam fobie. Często gdy chcę spuścić wzrok, schować się to powtarzam sobie, że nie mogę, muszę patrzeć przed siebie, zrobić na przekór fobii :Stan - Uśmiecha się: Czasami pomaga :Stan - Uśmiecha się:


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - toro - 14 Maj 2010

Izabela, ja mam podobnie.


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - leń - 14 Maj 2010

Po mnie strasznie widać, że coś jest nie tak. Widać to okropne spięcie.

Mama mi opowiada, że mam nienaturalnie "cofniętą" głowę :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: (w głowie też... :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:), grymas schizofremika i chodzę jak robot. To ostatnie zauważają wszyscy.
Nic dziwnego, bo jak widzę człowieka tak się denerwuję, że z trudem wlokę nogami nie mówiąc już o klocowatych rękach. A siedzę wyprostowana, nogi pod kątem 90 stopni, dłonie splecione na kolanach (ew. miętolące rękaw).
A twarz, to masakra już w ogóle. Wytrzeszcz oczu, usta w podkówkę (zwłaszcza jak mam się śmiać i jakaś nienaturalna siła mnie od tego powstrzymuje ;]).

Wystarczy raz na mnie spojrzeć i już można uciekać :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Ps: Obserwacje zaobserwowane wśród obserwujących Obserwatorów. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - Adrian382 - 14 Maj 2010

Hm, właściwie to nie jestem pewien czy aż tak dużo osób wie, co to fobia społeczna - więc pewnie widząc chociażby moją mega czerwoną twarz myślą, że jestem nieśmiały, wstydliwy etc. Tak (chyba) twierdzą moi znajomi, głównie kumple. O tym, że mam fobię wie jedynie kilka osób (i nie, nie są to rodzice).


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - Izabela - 15 Maj 2010

Tak pewnie większość osób obserwujących gdzieś z boku stwierdziłaby, że to nieśmiałość to czerwienie się na przykład. Ale ja się czerwienię nawet jadąc tramwajem. Bo już jak z kimś przebywam długo i co chwilę mówię, że nie pójdę do urzędu, bo nie czy nie wejdę do autobusu, bo jest za dużo ludzi i nie są to powody jakieś znaczące to w końcu ta osoba stwierdza, że ze mną coś nie tak.


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - Rail Tracer - 15 Maj 2010

Izabela napisał(a):U mnie wszystko się dzieje w głowie, rzadko wychodzi na zewnątrz także trudno by określić po tym, że mam fobie.

Przykro mi, ale to raczej pobożne życzenia :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Nam się może wydawać, że cały ten sajgon dzieje się w naszym wnętrzu, a my nie wypuszczamy tego na zewnątrz, poza paroma szczegółami, ale niestety - to po nas widać jak na dłoni. Ludzie, nawet kiedy nie są nad wyraz bystrzy, to jednak obserwują się nawzajem i odnotowują "zachowania odbiegające od normy". My sami zaś nie stwierdzimy obiektywnie, czy się z czymś zamaskowaliśmy, czy nieświadomie coś z nas wypłynęło. Parę razy w życiu kilka osób mi powiedziało, jak się zachowuję podczas rozmów czy kiedy jestem na świeczniku, a nawet kiedy widzę dużą grupę ludzi i powiem tak - byłem w szoku. Wydawało mi się, że tylko czerwona twarz, pot i lekkie drżenie rąk było u mnie do stwierdzenia, a tymczasem osoby postronne odnotowały szereg innych "dziwactw". Niedoskonałości psychiczne można ukryć dosyć skutecznie, ale w przypadku tych psychicznych sprawa jest przegrana.
Jeśli się mylę w stosunku do kogoś, kto jednak potrafi tak doskonale się maskować, to przepraszam i zazdroszczę z całego serca...


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - Safona - 15 Maj 2010

Po mnie raczej na pewno widać, że mam fobię. Tzn. tak jak już ktoś napisał inni myślą, że jestem nieśmiała.
Najgorzej jest z wyrazem twarzy. Jak się stresuję, to mam twarz-maskę. Takie spojrzenie "spod byka", brak uśmiechu, przez co spotkałam się z opinią, że patrzę na innych z góry, wywyższam się. A ja po prostu nie mam neutralnego wyrazu twarzy. Boję się, że jak będę się uśmiechać, nieodpowiednie osoby uznają, że się z nich śmieję...
Zresztą, jak czasami chcę się uśmiechnąć, to też to wychodzi jakoś sztucznie.

Najgorzej jest jak mam coś mówić na głos, czytać referat itp. Wtedy się czerwienię i trzęsą mi się ręce. Czasami przekręcam słowa.

Na przystankach i w tramwajach/autobusach raczej nie mam takich problemów. Chyba że stoi jakaś grupa młodzieży, która potencjalnie może mnie zaczepić, wtedy wolę się odsunąć, niż narażać się na zaczepki, bo wtedy raczej mogę się rzucać w oczy swoim zachowaniem...


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - Izabela - 15 Maj 2010

Tak jak pisałam, osoba, która przebywa ze mną dzień i noc może stwierdzić na podstawie moich zachowań, że jestem jakaś dziwna, ale nie po reakcjach mojego ciała. Nie wiem czy się maskuję, ale to nic przyjemnego gdy wszystko przeżywa się w środku.


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - grey_mouse - 15 Maj 2010

Czy widac po mnie, ze mam fobie spoleczna? Heh gdy kiedys odwazylam sie spytac pare osob jakie pierwsze wrazenie na nich zrobilam i jak mnie postrzegali przez pierwszy okres znajomosci wiekszosc odpowiedzi byla taka: wyniosła, dumna, chlodna, sprawiajaca wrazenie jak by kazdego miala w d*pie. No niezle. Tymczasem ja sie po prostu boje do kogokolwiek pierwsza odezwac, boje sie podejsc, zagadac, spytac o cokolwiek no kurde wszystkiego sie prawie boje! A to, ze zostane zle odebrana, a to, ze bede sie komus narzucac albo, ze po prostu zwyczajnie nikt normalny nie chcial by mnie poznac - bo i po co. A ludzie chyba sobie nie wyobrazajaja, aby badz co badz w miere atrakcyjna dziewczyna miala takie problemy. I wychodze za przeproszeniem na zimną s....ekhm- nawet nie dokoncze. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - Rail Tracer - 15 Maj 2010

I to jest właśnie "najzabawniejszy" paradoks naszej sytuacji :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Wyglądając często na ludzi wyniosłych, dumnych, generalnie agresywnych i "w życiowej ofensywie", jesteśmy tak naprawdę w pełnym, chaotycznym odwrocie...


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - girlfriendinacoma - 17 Maj 2010

po mnie widać, ale troche na opak. przez dłuższy czas nieświadomie działałam wedlug zasady 'najlepszą obroną jest atak' i dużo ludzi ma mnie za, za przeproszeniem, straszną sukę :Stan - Uśmiecha się - Chichocze: raczej nie patrzę w oczy w trakcie rozmowy, z powodu zdenerwowania, co jest odbierane na zasadzie jakiejś tam nonszalancji. tylko ludzie ktorzy mnie lepiej znają i widzieli w roznych sytuacjach są w stanie uwierzyć że jestem nieśmiała, a moja niekompatybilność z otoczeniem bierze się bardziej ze strachu niż z 'wyżej sra niż dupe ma' :Stan - Uśmiecha się - Chichocze:


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - 4 - 17 Maj 2010

Oczywiście. Ostatnio kolega powiedział mi, że od jakiegoś czasu mówię jeszcze mniej niż zwykle :-)


Re: Wasze fobie społeczne są praktycznie zerowe!! - lubudubu76 - 23 Maj 2010

panpanpan napisał(a):Tak naprawdę to większość ludzi jest nieśmiała, ale to jeszcze nie fobia.
Prawdziwa paranoidalna fobia zaczyna się wtedy, kiedy pojawiają się tiki nas twarzy, bezensowne natrętne mysli, głupia ruchy, całkowite zabrzenia inteligencji,tylko i wylącznie przy ludziach(werbalnie). Ja pisząc na gadu nie odczuwam absolutnie tych objawów.Będąc sam w domu,też nie zachowje się jak świr. Natomiast już na ulicy,zapominając np bez leku(zapomnialem), nachodzą mnie natrectwa myslowe, tiki, zasychanie w ustach,do tego stopnia iż język przykleja mi się do podniebienia. To jest dopiero fobia. Jest to ewidetnie fobia, ponieważ przebywając samemu moje myślenie jest logiczne i bardzo efektywne. Uważącie ze ciezko jest znalezc komus takiemu pracę i pozytywnie przejsc rozmowe kwalifikacyjną jak ktoś jąka się, lub błądzi oczami jak chory umysłowo, to wszystko jest fobia, pozdrawiam i życze zdrówka.
panpan czytam twje posty i przerażona jestem w jakim stopniu masz tą fobię nasiloną :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: ..u mnie nigdy nie było tak ekstremalnie..poprostu w pewnym momencie poczułam że mam problemy z wysławianiem się ,ręce mi sie trzęsą i zaczynam coraz częściej się czerwienić.Więc jako że zaczeło mi to już niezle przeszkadzać wybrałam się wreszcie do psychiatry..natomiast u Ciebie wygląda to dużo poważniej..podejżewam że długo zwlekałeś z wizytą u lekarza i nakręciłes se przez to niezłą korbę..powiedz czy próbujesz się w jakiś sposób leczyć?


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - skam - 23 Maj 2010

ja mialem takie same objawy jak opisuje panpanpan w szkole. szkola to wogole byla dla mnie najwieksza udreka. odkad sie nie ucze to juz zapomnialem troche jak to jest bo juz nie miewam takich atakow ale to zapewne wynika z tego ze unikam wszystkich sytuacji i miejsc w ktorych moglbym sie tak czuc.


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - Snufkin - 24 Maj 2010

U mnie dawniej na pewno było bardzo widać pewnie rzeczy. Jakieś tiki, dziwne miny i załamania głosu zdarzają mi się już bardzo rzadko. Wydaje mi się, że tylko osoby, z którymi przebywam na tyle dużo, że powinienem teoretycznie nawiązać jakiś rodzaj relacji społecznej widzą, że jestem popsuty. Wydaje mi się, że na pierwszy rzut oka mogę uchodzić za osobę ekscentryczną, trochę wyniosłą, zimną. Ale to tylko moje przypuszczenia. Podsumowując, jakby się ktoś dobrze przyjrzał, to bez problemu dopatrzy się u mnie różnych dziwactw. Pewnie nikt nie poskłada sobie tego i nie dojdzie do wniosku: "Jasny gwint! No ten to ma FS!", ale przypuszczam, że ogólne wrażenie obcowania ze świrem jest charakterystyczne dla moich relacji z ludźmi.
A! Czy ktoś wam kiedyś w cztery oczy powiedział, że coś chyba z wami nie teges? Ja miałem okazję to usłyszeć (zarówno od osoby życzliwej i nie całkiem życzliwej). Ciekawe doświadczenie.


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - skam - 24 Maj 2010

mi sie pare razy zdazylo uslyszec ze jakis dziwny jestem. :Stan - Uśmiecha się - LOL:

a ze masz fs to ktos kto nie jest w temacie sie nie domysli, ludzie nie maja pojecia ze takie cos wogole istnieje a jak juz wiedza to i tak nie wierza ze ktos moze czuc to co my czujemy, nie sa w stanie sobie wyobrazic jak to jest.


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - magmie - 24 Maj 2010

Po mnie widać, zwłaszcza jak siedzę w jakimś towarzystwie, nie odzywam się ani słowem, na pytanie czemu nic nie mówię wzruszam ramionami i robię smutny uśmiech, na inne pytanie odpowiadam łamanym głosem tak cicho,że ledwo się słyszę. Kiedy idę załatwić jakąś sprawę to też bardzo ciężko mi to przychodzi,bo nie umiem się dogadać. Ostatnio zabrałam na takie wyjście koleżankę,bo niby nie mogłam tam trafić, poszła ze mną, pół dopowiedziała i udało się załatwić. Kiedy wychodziłyśmy powiedziałam jej,że bardzo jej dziękuję,bo mi bardzo pomogła i powiedziałam,że mam taki właśnie problem w załatwianiu spraw. Teraz jak się widzimy to nie mówi tylko co u niej, pyta też co u mnie i jak zacznę coś mówić to wreszcie słucha, nawet jak się wtrąci to mówi :"no, to opowiadaj dalej". Bardzo jej za to jestem wdzięczna.


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - aga_p - 24 Maj 2010

bxb


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - panpanpan - 24 Maj 2010

Dla mnie największym koszmarem jest spożywanie posiłku w pobliżu innych osób. Wyjscie na kebab, czy gdziekolwiek gdzie jedzą inni, jest po prostu ogromnym emocjonalnym przeżyciem. Zazwyczaj kończy się to: sosem na czole, większoscią kebaba na stole, podłodze i ogólnym szokiem psychicznym. I jak sądzicie? Chyba raczej każdy, kto zobaczy takiego kogoś, pomyśli ze nie jest do końca normalna. Więc widać po mnie ewidentnie problemy psychiczne. Stanie na przystanku, w kolejce i jedzenie na miescie to czynnosci, ktore wykańczają mnie(gotuje się we mnie). Pozdrawiam.


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - MHL - 24 Maj 2010

nie widac, bo tak naprawde jestem dusza towarzystwa


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - lubudubu76 - 25 Maj 2010

MHL napisał(a):Mysle, ze widac. Z reszta jakos nigdy mi nie zalezalo zeby sie jakos maskowac z moimi fobiami. Jak komus nie odpowiada moja osoba to trudno, ale srednio mnie to interesuje :Stan - Uśmiecha się:
i z takim podejściem do życia cierpisz na fobię???


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - MHL - 25 Maj 2010

po prostu lubie slowo fobia


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - skam - 26 Maj 2010

ja mam tak samo, malo mnie interesuje co pomysla o mnie inni, nie zalezy mi na "dobrej opinii" wsrod ludzi a jednak mam fobie. wiec jedno nie wyklucza drugiego. :Stan - Uśmiecha się:


Re: Czy widać po Was, że macie FS? - Kondzik123 - 19 Sie 2010

Osoby kumate nie koniecznie znający taką rzecz jak fs zobaczyły by po mnie i po rozmowie ze mną że jestem zdenerwowany.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.