Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html) +--- Wątek: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii (/thread-4291.html) Strony:
1
2
|
Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - anikk - 01 Mar 2010 Jas, no ja też tak mam, uśmiecham się albo śmieję, ale słychać jakąś nerwowość albo nieskładność. U mnie jej sposób wypowiadania jest idealny, ale mam przerażająco ciche głośniki w laptopie Ja patrzę bardziej przez pryzmat nagrań w studio, w których często brałam udział, no komfortu nie ma. Przeczytałam kilka jej wiadomości na tamtym forum, zdiagnozowano u niej coś innego, z fobią w trudniejszych momentach. Ktoś jej zarzucił, że wystąpiła w TV a ma fobię - odpisała. Jak bym osiągnęła taki stan jak ona w tamtym momencie, to bym była szczęśliwa. Czuję się zrobiona w jajo, bo u mnie objawy nigdy nie ustępują, nawet na chwilę. A co do tego, że jak ktoś wie, że masz fobię i wtedy przyjmujesz odważniejszą postawę, to mówi o tym babka w tej audycji, którą wrzucił Mike - że wtedy ma się jakąś furtkę, że można coś zrobić źle albo nie zrobić wcale. Ale jak u Ciebie to nerwowe, to pewnie coś innego jeszcze. Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - Mike - 01 Mar 2010 Na GG łatwiej jest się przyznać do fobii i czegokolwiek, bo nie widzisz reakcji tej drugiej osoby to raz. A dwa to "tekstowo" fobikom jest znacznie łatwiej się porozumiewać. Chociaż utrzymanie kontaktów przez GG czy maila prowadzi donikąd i jeszcze większej społecznej izolacji, co tylko potęguje lęk przed ludźmi w realu. Ja do fobii przyznałem się z 3-4 osobom z czego jedna była tylko z reala. Kontakt nasz co prawda się zerwał, ale nie z powodu fobii. Ale obecnie nie muszę się do fobii nikomu przyznawać, bo takowej nie mam. A nieśmiałość olewam ew. czasami daję jej po nosie. Nie ma sensu robienia z siebie inwalidy tylko przez nieśmiałość. Nie ma co życia brać za poważnie . Mówiąc innym o fobii zrzucacie z siebie przymus odgrywania kogoś innego i nie musicie udawać że nie macie fobii. Możecie być po prostu sobą. Jedyny problem, że nie wszyscy są w stanie Was zrozumieć, a w gorszym przypadku także zaakceptować. Dlatego lepiej się zwierzać osobom, które dobrze znacie i im ufacie. Jakiś czarny charakter może wykorzystać tę wiadomość przeciwko wam. Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - anikk - 01 Mar 2010 A mi wcale nie jest dużo łatwiej, nie dałabym np. swojego zdjęcia na forum. Jednej osobie tak, ale z podejrzeniami, że to ktoś inny. Ja poznałam dużo osób przez internet, najpierw GG, później w realu i byli to super ludzie, ale oczywiście jak ich później gdzieś spotykałam, to udawałam, że nie znam albo mówiłam, że nie ma mnie w mieście i nie mogę się spotkać. Wtedy nie miałam problemów z pisaniem na forach i nie myślałam za długo nad wypowiedzią, w tym czasie jedna z super śmiałych koleżanek na forum mi powiedziała, że naukowcy udowodnili, że osoby nieśmiałe będą takie w necie i realu, i nawet nie brała pod uwagę, że jestem nieśmiała, bo swobodnie pisałam. Od tego czasu z netem też mam problem, dlatego staram się dużo pisać. I nie ociągać z odpowiedzią, chociaż różnie bywa. Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - Aleksandra - 07 Mar 2010 Trochę mnie dziwi taki temat w rozmowach w toku.Po pierwsze jest to przedstawione w jakiś komiczny sposób przez tą dziewczynę,po drugie te dziwne spojrzenia i ironiczne uśmiechy ludzi którzy w ogóle nie rozumieją fs.Jest to bardzo przerysowane. Z tego co mówiła ta dziewczyna,uczyniła ogromne postępy z zamknięcia się w pokoju a wyjścia do takiego programu i opowiadanie o swoich bolączkach przed całym krajem. I to jest fs?To było sztuczne i bardzo naciągane.W ogóle nie odzwierciedla prawdziwej rzeczywistości z fs. Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - dl - 07 Mar 2010 też mi się tak wydaje... to co ona mówi, to jest takie pobieżne nie odzwierciedlające tego Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - anikk - 07 Mar 2010 Dla kogo nie jest dziwny, dla tego nie jest. Ja widocznie na podstawie swoich przeżyć i problemów wytworzyłam sobie inny obraz fobii, i dla mnie obecność fobiczki w takim programie jest dziwny. Poza tym ona napisała, że nie ma czystej postaci fobii. Ma ChAD, a w sytuacjach największego stresu fobię. Dla mnie to nie to samo. Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - swiechu3 - 01 Wrz 2016 jestem tu nowy mam pytanie, ma ktoś aktualny link do tej rozmowy z Drzyzgą? ogólnie uważam że fobie zawsze można na chwile powstrzymać np antydepresantami (u mnie działały przez 3 mies - byłem wolny potem przestały) albo benzodiazepiny doraźnie pomagają troche tylko trzeba uważać żeby nie za często brać... bo uzaleźniają... Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - Ordo Rosarius Equilibrio - 01 Wrz 2016 Ostatni post: Nie 13:03, 07 Mar 2010. Z dedykacja dla Ciebie za odkopanie tematu https://www.youtube.com/watch?v=XtqvsLIn-Ec Co do samego programu - nie warto, nic z tego sie nie wyniesie, naprawde. Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - swiechu3 - 01 Wrz 2016 dzieki tak z ciekawości chciałem zobaczyć, bo nic się o tym nie mówi lekarze pierwszego kontaktu czasem nie wiedzą co to FS, w TV może widziałem coś w telewizji śniadaniowej chyba nie do końca o tym nawet. A tak nic na YT, w necie też nic (no poza tym forum), a choroba ta (bądź zaburzenie) niszczy ludziom życia i ich rodzinom, prowadzi do innych powikłań: depresji uzależnień czasem śmierci. Nie chce tego porównywać, ale ludzie bardziej interesują się AIDS w Afryce niż tą chorobą (bo wole nazywać to chorobą) w Polsce która jest coraz bardziej powszechna... PS sorry nie patrzyłem kiedy był ostatni post, bo nie jestem obeznany z forum. (i oczywiście musze sie tłumaczyć bo taka natura fobika Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - iLLusory - 01 Wrz 2016 Nasze forum jest o wiele bardziej kompetentnym zródłem wiedzy na ten temat niż program efci. Te programy to fikcja telewizyjna. Ci ludzie, którzy tam występują, robią to dla pieniędzy. Po prostu dostają kasę za występ w telewizji, a to co mówią to kłamstwa, które są tak reżyserowane, żeby ci wszyscy ludzie wyszli na idiotów, a publika miała bekę. Podsuwa się im, co mają mniej więcej mówić, a z racji tego, że są naturszczykami, to coś tam jeszcze od siebie dodadzą i mamy obraz debila. Te wszystkie historie w tym programie, to one nie są prawdą, która miała kiedykolwiek miejsce. Jeśli szukasz wiedzy na temat fobii społecznej, odsyłam do poszukiwań wartościowych treści w necie, bądz do biblioteki. Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - swiechu3 - 01 Wrz 2016 sory zbaczam z tematu ale całe 8 lat byłem skupiony na lekach terapiach teraz mnie wzięło żeby coś pooglądać poczytać opinie przeżycia innych jestem też leniwy myślałem że leki i terapeuta zrobią wszystko za mnie i tak jak chirurg wyleczą mnie bez moje ingerencji... próbuje coś zrobić sam ze sobą bo na specjalistach się zawiodłem, może wypowiedzi porady innych mnie jakos zmotywują, pomogą zmienić myślenie ogólne i nastawienie... dzieki za info Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - iLLusory - 01 Wrz 2016 Tym bardziej więc zachęcam do samodzielnych poszukiwań. Pomoże Ci tylko to, co sam sobie znajdziesz. Pozdrawiam. Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - BlankAvatar - 01 Wrz 2016 Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):Ostatni post: Nie 13:03, 07 Mar 2010.nie rozumiem w czym problem, że ktoś odkopał temat? przylazła ta bezmyślna moda z internetów, gdzie wytykanie miało sens i zadomowiła się na dobre Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - Ordo Rosarius Equilibrio - 01 Wrz 2016 Zawsze odkopywanie starych tematow, w sumie odkad jestem w ogole w internecie ta "moda" byla obecna - nie robimy tego, bo to zlo, niech stare wisza nizej w jakichs forumowych katakumbach. Oczywiscie wszystko zalezy od watku i kontekstu, sa takie ponadczasowe, gdzie nalezy chwalic wrecz kogos za odkopanie, ze nie zalozyl ktos nowego, ktory juz byl Zreszta poza wszystkim to byl bardziej zart z Johnnym Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - ananas filozoficzny - 02 Wrz 2016 Ja odkopuję i się nie krepuję bo jestem aspołeczny. Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - dominika144 - 02 Wrz 2016 siemankooo Re: Rozmowy w toku - fragment o (rzekomej) socjofobii - adiX - 17 Wrz 2016 Rozmowy w toku są ustawione. |