przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Pozytywne historie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-23.html) +--- Wątek: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu (/thread-4414.html) Strony:
1
2
|
Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - Bolek - 08 Kwi 2010 piotr1234543 Aleś ty naiwny. Każdy patrzy na zegarek a jak czas ZERO urywa sie z łańcuca i już jest WOLNY !!! Leci teraz w swoich sprawach, bąknie coś komuś, kogo już zna a kto patrzy na świeżego? Nikt, ale to sie zmieni z czasem. Nie obserwuj innych bo jesteś tak spięty, że tym samym odpychasz od siebie wszystich. Rób swoje co tam do roboty masz i zbytnio nie spoufalaj się. Praca to praca a nie towarzyskie party.- o tym pamiętaj. Kończy się czas pracy- koniec znajomości. Każdy ma swoje prywatne życie a tego z pracą NIE WOLNO mieszać. Na początek starczy. Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - piotr1234543 - 08 Kwi 2010 dzieki za otuche bo juz myslalem ze cos jest nie tak Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - Bolek - 08 Kwi 2010 piotr1234543 napisał(a):dzieki za otuche bo juz myslalem ze cos jest nie takJa już na emeryturce i to wszystko za mną ale miło powspominać takie duperelki. Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - nord - 08 Kwi 2010 Zosia napisał(a):Nord wszytko ma przyczynę. Zanim wystąpi lęk to pojawiają się myśli który prowokują lęk ale ona wynikają z naszej wyobraźni że coś się złego stanie. W stanie lęku masz pustkę w głowie a tak naprawdę to jest milion myśli i mózg się zacina. Zocha byłem raz u psychologa i raz u psychiatry i se pogadaliśmy ale po rozmowie zdałem sobie sprawy, że takie rozmowy nic nie dają poza odchudzeniem portfela. Jedyne co by mogło przynieść efekt to terapia grupowa ale w Gdańsku nie znalazłem. Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - Zosia - 09 Kwi 2010 BOLEK znalazłam idealny sposób na twoje "zaparcie umysłowe" LEWATYWA!!!!!!!!! Nord skoro tak uważasz. To twoje życie i twoja decyzja. Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - Bolek - 09 Kwi 2010 nord Cytat:byłem raz u psychologa i raz u psychiatry i se pogadaliśmy ale po rozmowie zdałem sobie sprawy, że takie rozmowy nic nie dają poza odchudzeniem portfela. Moja żona stwierdziła po kilku drogich wizytach u psychologa, że bardziej zrelaksowana jest po wizytach u fryzjerki. Ładna fryzurka ( duży plus dla samopoczucia), dużo taniej i bez zawiłego ględzenia niczym ksiądz na ambonie. Jak zacznie terapię u manikiurzystki to już będzie w skowronkach Zocha Z tą lewatywą to masz absolutną rację. Pozbycie się bardzo toksycznych złogów z grubego jelita, to ulga i odmłodzenie dla całego organizmu. Od tej strony psycholodzy właśnie powinni zaczynać swoje terapie a potem dopiero porządki w głowach lub w międzyczasie. Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - dominik - 09 Kwi 2010 piotr1234543 jeśli jąkanie jest jakimś problemem w twoich oczach to podziele się że ja akurat lubie takich ludzi to jak piegi dodaje uroku, ale nigdy do tej pory mi nie przyszło do głowy żeby taka pierdoła mogła mnie odepchnąć..... Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - piotr1234543 - 09 Kwi 2010 dziekize sa takie osoby w sumie jakam sie w sytuacjach gdzie sa nowe osoby , jeszcze czasami przez telefon bo sie spinam, ale mowiac szybko normalnie to cos tam wyskoczy ale jest niebo a ziemia w porownaniu przed terapia. Jak mowie wolno i szeroko otwieram buzie to jest wszystko plynnie ale nie lubie tak mowic bo ludzie dopiero maja taka osobe za niepelnosprawna bo jakanie to rzecz raczej normalna i czesto spotykana ale jak zobacza kogos kto mowi 10 razy wolniej i szeroko otwiera buzie to juz masakra heh, ale gadalem tak dlugi czas jakos przebolalem , chyba ze 2 lata ale zamykalem sie do ludzi wiec fobia jeszcze w jakims stopniu jest Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - Bolek - 10 Kwi 2010 pustelnik napisał(a):piotr1234543 jeśli jąkanie jest jakimś problemem w twoich oczach to podziele się że ja akurat lubie takich ludzi to jak piegi dodaje uroku, ale nigdy do tej pory mi nie przyszło do głowy żeby taka pierdoła mogła mnie odepchnąć.....Gusta są różne; "jedni lubią róże, inni jak mu skarpetki śmierdzą". piotr1234543 Już Ci pisałem jak szybko i skutecznie pozbyć sie jakania a Ty nadal płaczesz nad sobą nic nie robiąc w tym kierunku. Widać, że ważniejsze jąkanie, bo o czym byś pisał? i użalać się lubisz nad sobą....... Jak Ci z tym tak dobrze, to co mnie do tego? Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - dominik - 10 Kwi 2010 facet odpieprz sie! i zajmij sie sobą Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - Bolek - 10 Kwi 2010 pustelnik napisał(a):facet odpieprz sie! i zajmij sie sobąA wiesz, że mnie to bawi jak jakiś ćpun kurczowo trzyma się swoich dragów bez których dostaje świra? Poskakaj sobie, powściekaj się- tyle możesz. Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - dominik - 10 Kwi 2010 to jak wdać sie w rozmowe ze świadkami Jehowy i tak wszystkich nawrócą Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - Bolek - 10 Kwi 2010 pustelnik napisał(a):to jak wdać sie w rozmowe ze świadkami Jehowy i tak wszystkich nawrócąKrążysz od drzwi do drzwi z depresantami? Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - slawomir - 13 Kwi 2010 ja zauważyłem, że jak ktoś coś mówi w grupie do zwraca się do najpewniejszych siebie, niby wszystkim mówi , ale patrzy się na tych najpewniejszych ponieważ najlepszy kontakt z n imi łapie, te osoby patrzą się na rozmówce, uśmiechają, a nie uciekają zwrokiem Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - Selma - 13 Kwi 2010 Bolek, jeszcze jedno Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - REaktor - 13 Kwi 2010 Selma napisał(a):Bolek, jeszcze jedno The final countdown! i grupa Queen w tle - sorki musiałem. Re: przelom w moim postrzeganiu fobi i leczeniu - trash - 13 Kwi 2010 REaktor napisał(a):....chyba nie ten zespółSelma napisał(a):Bolek, jeszcze jedno |