+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Leki i suplementy (https://www.phobiasocialis.pl/forum-7.html)
+---- Dział: LEKI (https://www.phobiasocialis.pl/forum-73.html)
+---- Wątek: PROPRANOLOL [beta-bloker] (/thread-457.html)
propranolol a pamięć emocjonalna - bart - 19 Cze 2012
witam
z 2 czesci filmu dokumentalnego o neuroplastyczności
http://www.youtube.com/watch?v=UmmRubMv9iY
niestety po ang, dowiadujemy się że lek ten okazuje się skuteczny w
leczeniu PTSD , czyli zespołu lęku post traumatycznego.
Wychodząc z założenia że te same obwody układu limbicznego kontrolują
reakcje lękową w fobii społecznej, można przyjąć że i tutaj lek ten będzie u części obciążonych tym zaburzeniem , skuteczny.
Z neuro-naukowego punktu między mózgiem a ciałem istnieje pętla wzmacniającego sprzężenia zwrotnego ( tzw. MARKER SOMATYCZNY) - tzn. mózg wysyła przy udziale ukł. współczulnego impulsy które są odbierane w całym ciele ( wywołują szereg reakcji somatycznych, takich jak wzrost ciśnienia krwi, pulsu , oddechu itd.) , które z kolei są wtórnie odbierane przez mózg i wzmacniają reakcję lękową. Beta blokery takie jak propanolol przerywają tą pętlę , hamując wywołanie tych wszystkich objawów.
To prawda że pierwotny impuls z ukł limbicznego nie zostaje zahamowany , ale dzięki działaniu beta blokerów , błędne koło samo wzmacniania ulega przerwaniu.
pozdrawiam
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - mycha40 - 23 Sie 2012
Propanolol zadzialal u mnie od razu.
Przestalo mnie telepac.
Jestem tu nowa a doswiadczenie jak stary,znuzony pacjentem psychiatra.
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - klansman - 23 Sie 2012
Zamierzam poprosić swojego psycho o przepisanie mi tego leku, mi głównie chodzi o pocenie bo przez fobie pocę się okropnie. Czy komuś pomógł on w poceniu się ?
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - Atumn - 24 Sie 2012
mam ciśnienie od 80/50 do 100/60 na co dzień więc niestety ten lek tak sobie na mnie wplywał
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - tomi02 - 23 Wrz 2012
:-D Bardzo zmniejszył drżenie rąk, działa przeciwlękowo w jakimś tam stopniu nie drży mi głos. Czuje po nim większy luz podczas silnego stresu. Zauważyłem ,że nie dostaje po nim ataku paniki. Mówienie dzień dobry i płacenie w kasie nie sprawia mi już problemu. Skuteczny polecam wszystkim :-D 
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - Candyman86 - 02 Lis 2012
kiedyś brałem ten lek na nadciśnienie. Faktycznie obniżał ciśnienie, troszkę uspokajał ale nie zauważyłem żeby pomógł mi na lęki. Aczkolwiek było to już kilka lat temu. Nawet nie wiedziałem wtedy że mam fobię więc może po prostu nie zauważyłem jego działania
Z - opentany - 04 Lis 2012
Wlasnie jezeli zwalcza on objawy somatyczne to czy rowniez dziala
Na nadmierne pocenie sie? Ogolnie bede chcial go sprobowac choc jestem przeciwny lekom ale propa moge przerestowac
[/quote]
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - evianka - 15 Lut 2014
zażywam ten lek od kilku lat (ogólnie zdiagnozowano mi samoistne drżenie rąk ale przy okazji pomaga mi na inne problemy), i jak na razie takie są moje wnioski:
1) faktycznie lek sprawił że ręce nie drżą (no chyba że jest zwykła stresowa sytuacja jak np. publiczne wystąpienie to troszeczkę widać)
2) widocznie zmniejsza, choć nie eliminuje uczucia lęku
3) zdecydowanie lek trzeba zażywać pod nadzorem lekarza
4) osoby o niskim ciśnieniu (ja też się do nich zaliczam) muszą bardzo uważać, bo lek sprawia że jest się odrobinę ospałym. Dodatkowo przy uprawianiu sportu mogą pojawiać się krótkotrwałe problemy z serduchem (w moim przypadku skutkowało to zmniejszeniem dawki leku)
...a jeżeli miałabym polecić jakiś dobry lek na stresowe sytuacje to byłby to Kalms. Wg mnie świetnie sie sprawdza przy egzaminach czy publicznych wystąpieniach, tylko trzeba go zacząć brać kilka dni przed egzaminem
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - anabio19 - 27 Mar 2014
Witam wszystkich,
Moja przygoda z propranololem zaczęła się w czerwcu tamtego roku. Od tamtego czasu nie jestem w stanie w miarę normalnie funkcjonować ale niestety muszę
Lekarz przepisał mi go po tym jak powiedziałem mu o tym, że cierpię na zaburzenia lękowe. Na początku podchodziłem do niego na luzie i nawet powiem wam, że wiedząc iż zawsze mogę po niego sięgnąć napawał mnie optymizmem i zaburzenia były mniejsze. Ogólnie to tak się dziwnie złożyło, że wtedy kiedy udałem się już do lekarza to był czas kiedy już miałem trochę mniejsze lęki ale one chyba i tak zawsze powracają, dopóki do końca się nie wyleczy. Dostałem dawkę 40 mg na dzień i 40 na noc i tak też przez pierwszy tydzień stosowałem. Brałem go do pracy i przez tydzień tak jak miałem zlecone. Po jakimś czasie dopiero postanowiłem zmniejszyć dawkę, bo moja siostra brała jakieś tabletki chyba 10 mg więc pomyślałem, ze moja dawka i tak jest za duża więc czemu by jej nie zmniejszyć gdzieś tak by brać 20 rano i 20 wieczorem skoro i tak czułem się psychicznie już lepiej. Potem w ogóle planowałem przerwać tą terapię, bo mogłem śmiało przyznać,że ten lek potrzebuje tylko do pracy kiedy napięcie jest większe, siedząc w domu dość dobrze wszystko znosiłem. Postanowiłem więc nie brać już tych tabletek codziennie i przestałem brać na jeden czy dwa dni. Po tym czasie serce zaczęło mocniej bić, miałem lekkie bóle toteż musiałem chcąc nie chcąc brać dalej. Mój duży błąd był taki że potem około dawkowania przez okres miesiąca, pojechałem na wakacje bez wykupionego leku, bo chciałem przestać go brać, nie sądziłem że może być tak wielki problem z odstawieniem. Bez brania go przez 2 tygodnie moje serce mnie strasznie bolało. Gdybym wiedział, że taki będzie problem z odstawieniem go to nigdy bym nawet nie myślał o tak głupim posunięciu żeby kończyć branie go bez zmniejszania dawek. Wziąłem się wtedy za siebie i postanowiłem, że już nie wykręce nigdy takich głupich numerów. Zaczął się więc okres brania tego leku na okrągło, przez parę miesięcy. Najgorsze było to, że ten propranolol powodował u mnie tak wielkie poczucie zmęczenia, że ostatecznie chciałem przestać i zerwać z nim na stałe. Jakoś 3 a może 2 miesiące temu zacząłem brać mniejsze dawki, wyglądało to mniej więcej na przyjmowanie tabletki tylko 20 mg z rana, no bo pomyślałem ze jak zmniejszać to zmniejsząc teraz wiem, że to znowu bylo za duże ucinanie ale tak robiłem. Nigdy bym nie przewidział, że tak trudno będzie mi się odciąć od tego leku zawsze po jakichś dwóch tygodniach od nie brania go całkowicie musiałem doraźnie brać gdzieś 20 mg co 2 tygodnie i na tym poprzestałem. Nie mogę ruszyć po za okres tego czasu bez tych leków. Jestem zawsze strasznie wykończony i nie jestem w stanie normalnie funkcjonować bez tego betablockera. Kiedy miałem zajawkę na odstawienia robiłem wszystko tylko żeby skończyć go brać i ostatnio po dość dlugim okresie nie przyjmowania go myślałem, ze serce mi wysiądzie ale trwałem w tym, bo wierzylem ze w koncu bedzie lepiej i ze to tylko taki okres przejsciowy. Strasznie bolą mnie oczy zrobily mi sie na nich takie czerwone żyłki, nie wspominając już o podkowach i tym jak czuję się strasznie do bani. Możecie zapytac dlaczego nie udalem sie do doktora, ale ja wiem, że raczej nie powiedziałby mi nic sensownego . Byłem u doktora jakoś miesiąc temu i kazał mi zmniejszyć dawkę i nie interesowało go to jak się czuję. Narazie plan mam taki by powrócic do starej dawki 20 rano 20 wieczor i schodzić po 5 mg jak to nie poskutkuję to już nie wiem ,czuję się coraz bardziej wycieńczony. Czy macie może jakieś rady, bo ja osobiście nigdy nie podejrzewałbym, że ten lek może byc tak zabójczy. A może to tylko ja na niego tak źle reaguje albo pogorszylem sobie sprawę takim złym dawkowaniem? :-|
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - evianka - 28 Mar 2014
witaj anabio19
...Jeżeli dobrze pamiętam to chyba nawet w ulotce jest notka żeby jakiekolwiek zmiany dawek czy całkowite odstawienie konsultować z lekarzem. Jak ja zaczynałam dostałam początkową dawkę 10 mg 2xdziennie (jako wprowadzenie) dopiero po 2 tygodniach zwiększono mi dawkę. I podejrzewam że dokładnie w ten sam sposób następuje odstawienie leku - przez stopniowe zmniejszanie dawki. ...u mnie również następuje nasilenie objawów (drżenie rąk) jak np nie zażyje leku przez weekend. Z moich obserwacji wynika że w miarę upływu czasu te nasilone objawy zmniejszają się i wszystko powoli wraca do stanu sprzed zażywania leku
.....a co do lekarza to chyba powinieneś poszukać innego 
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - niezrozumiana - 02 Lip 2014
Witam,
Brałam propanolol ale miałam jakieś jazdy po nim jak pewnego razu wypiłam sobie shapmagne z koleżanką.. hmn moze to dlatego? Mianowicie - szukałam piórnika w kołdrze. Po jakimś czasie grzebiąc w poszwie uświadomilam sobię, żę coś jest nie tak. Innym razem miałam jazdy, że ktos nade mną stoi nad łóżkiem i raz widziałam ciemną postać stojaco przy moim łóżku. Byly to 3 epizody i nigdy sie nic wiecej nie wydażyło. Propranolol Pomógł mi na bezsenność z napadami lęku (budzenie się w nocy z drącym ciałem, waleniem serca, uczuciem że zaraz umrę) Codziennie zasypiałam po 3/4 rano. To była masakra. Miałam jeszcze sympramol łącznie go brałam z propranololem tylko w innych dawkach. Pomógł na stres w większej grupie, ważnych rozmowach, na stażu ale dzien po odstawieniu cały dzień w stresie. Bałam sie ze nie bede mogła bez niego juz normalnie funkcjonowac. Jednak to mineło ale FOBII SPOŁECZNEJ WGL NIE WYLECZYŁ. Albo się nie nadaje albo trzeba go stosować łącznie z terapią. Wtedy być możę przyniósł by efekty. Teraz mam tylko pojedyncze i to prawie niewyczuwalne epizody napadó lęku przed snem. Mam zamiar udać się na wizytę kontrolną. (minął rok) ale może pojdę do psychologa i on mi to przepisze. Propranolol przepisał mi kardiolog i nie zalecał żadnej wizyty u psychologa. Rodzinny, który dał mi skierowanie do kardiologa też o tym nie wspomnial.. Nie wiem dalczego. Gdyby mi to zalecili, już pewnie dawno byłabym po wielu wizytach.
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - ananas filozoficzny - 03 Lip 2014
Leki przepisuje psychiatra.
Nie wiem czy rodzinny by nie mógł też.
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - ELIZA - 03 Gru 2014
witam, chcialabym dołączyc do dyskusji ale nie mam pojecia jak to zrobic,,, nigdy nie bylam na forach jako uczestniczka, tym tekstem rowniez ryzykuje i jestem ciekawa gdzie on wyladuje
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - Fobiczny777 - 03 Gru 2014
Wylądował w wątku o Propanololu
Witaj Elizo!
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - ELIZA - 08 Gru 2014
witam, watek o propranololu bardzo mi odpowiada, biore go od wielu lat w dawce dziennej ok 160 mg a zaczynalam od 10 mg , pasuje mi ten lek nie mam po nim skutkow ubocznych i nadal dziala na arytmie tylko niestety organizm sie przyzwyczaja i dawki trzeba zwiekszac, alew sa dni ze wystarczy wziac 80 mg, aqrytmia jest niestabilna i sa dni lepsze i gorsze lek reguluje sama pozdrawiam wszystkich
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - Fobiczny777 - 09 Gru 2014
No ja właśnie się zastanawiam nad tym propranololem lub innym beta-blokerem bo mianseryna podnosi mocno noradrenalinę i przez to serce mi łupie...
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - evianka - 18 Sty 2015
....taka dygresja
....cyt. z serialu "Kości" sezon 5 odcinek 10:
Dr Camille: Zamachowiec miał we krwi PROPRANOLOL. To betabloker, popularny wśród artystów, żołnierzy i zamachowców-samobójców.
Booth: Snajperzy zażywają go na uspokojenie.
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - Jakub - 05 Lis 2016
Rewelacja, mam problemy z wystąpieniami publicznymi, ale już po połówce propa.. głos mi się nie trzęsie, nie czuję ucisku w piersi, mogę jasno myśleć.. zwykle mam mocne tąpnięcie stresu przez pierwsze pare minut wystąpienia, gdzie ledwo łapię powietrze. Potem zazwyczaj to ustępuje, ale bywało, że zdążyłem już spalić początek prezentacji i było to średnio do odrobienia (przynajmniej w mojej ocenie - choć chyba jestem dość surowy dla siebie).
Dla osób posiadających problemy z pewnością siebie - rewelacja. Także na jakieś rozmowy kwalifikacyjne, czy inne blokujące sytuacje. Calmsy i inne świństwa tylko usypiają, a stres (może trochę zmniejszony) pozostaje. Tabletka propa faktycznie działa.
Propranolol w leczeniu fobii i w atakach paniki? - Azu - 24 Lis 2016
Czytałam o tym, że propranolol stosowany w stanie podwyższonego stresu uodparnia organizm na czynnik go wywołujący.
Myślicie, że to prawda?
Stosowaliście go kiedyś?
Sprawdza się w ataku paniki, kiedy człowiek ma wrażenie, że serce mu wyjdzie nosem?
Sorry jeżeli ten temat był już na forum przewałkowany...
Re: Propranolol w leczeniu fobii i w atakach paniki? - BlankAvatar - 24 Lis 2016
z tego co mi wiadomo, efekt pozytywnego oddziaływania propranololu w wypadku paniki, jest na tyle rzadki, że "nie wychodzi" w badaniach.
możesz spróbować, nie jest to jakiś straszny lek, ze strasznymi skutkami ubocznymi
Re: Propranolol w leczeniu fobii i w atakach paniki? - vesanya - 24 Lis 2016
http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect/leki,83/propranolol-beta-bloker,457.html
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - fobia_fobia - 08 Sty 2017
Hej, a gdzie dostawaliście recepty na propranolol? U psychiatry czy internisty? Zastanawiam się co powiedzieć psychiatrze żeby je dostać bez jakiejś większej spowiedzi.
Dotychczas czasem przepisywano mi czasem benzo, ale mam wrażenie że benzo tylko otumania.
I można to brać doraźnie?
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - BlankAvatar - 09 Sty 2017
raczej nie powinno byc problemu by dostac u kogokolwiek recepte
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - ewl - 09 Sty 2017
fobia_fobia napisał(a):Hej, a gdzie dostawaliście recepty na propranolol? U psychiatry czy internisty? Zastanawiam się co powiedzieć psychiatrze żeby je dostać bez jakiejś większej spowiedzi.
Dotychczas czasem przepisywano mi czasem benzo, ale mam wrażenie że benzo tylko otumania.
I można to brać doraźnie?
Dostałam dziś receptę na propranolol. [edit: od psychiatry]
Powiedziałam, że ludzie na forum o tym piszą i chwalą i sama chciałabym spróbować, bo czasem mogłoby się przydać. A jako że to nie otumania tak jak benzo i można po tym prowadzić pojazdy to już tym bardziej.
Lekarka wyjaśniła mi jak to działa i stwierdziła, że nie ma problemu, aczkolwiek dała mi mniejszą dawkę, żeby zobaczyć wpierw jak to na mnie działa.
Re: PROPRANOLOL [beta-bloker] - fobia_fobia - 16 Sty 2017
Cytat:Dostałam dziś receptę na propranolol. [edit: od psychiatry]
Powiedziałam, że ludzie na forum o tym piszą i chwalą i sama chciałabym spróbować, bo czasem mogłoby się przydać. A jako że to nie otumania tak jak benzo i można po tym prowadzić pojazdy to już tym bardziej.
Lekarka wyjaśniła mi jak to działa i stwierdziła, że nie ma problemu, aczkolwiek dała mi mniejszą dawkę, żeby zobaczyć wpierw jak to na mnie działa.
Kitty, a bierzesz to jak zajdzie potrzeba czy codziennie?
Kurde, nie wpadłam na to że mogę być szczera i normalnie o to poprosić
Dzięki za podrzucenie pomysłu. Aha i ktoś to łączył z benzo? Na mnie dotychczas dopiero 3 tabletki (0,25) działały tak żeby mi było obojętne, ale taka dawka była zabójcza bo nawet chodzenie stawało się dużym wysiłkiem. A serce i tak potrafiło walić
Chociaż może ten prop rozwiąże sprawę i nie będzie potrzeby łączyć.