PhobiaSocialis.pl
Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi (/thread-4916.html)

Strony: 1 2


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Kupiec - 15 Maj 2011

Do mnie nikt się w autobusie nie przytulał. Jednak był pewnego razu ścisk i stałem za krzesłem. Jakiś stary dziad złapał się tak krzesła, że miał rękę tam gdzie ja jaja... Wcale to fajne nie było.

Nie cierpię też chodzić do lekarzy chłopów. Jeśli lekarz jest dosyć stary to jeszcze to przeżywam ale im jest młodszy tym bardziej się peszę jak maca mnie w tamtych miejscach.

Nie jestem speszony kiedy kobieta mnie bada i tam zagląda :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - plamka123 - 15 Maj 2011

Kiedyś jak miałam taka fobie wyraźna , to w autobusie był ścisk i znalazłam się pośrodku młodych chłopaków, no takich w moim wieku to było straszne!!!!!!!!!! Jaką ja wtedy traumę przeżyłam...aż z tego wrażenia nie miałam gazów jelitowych :Stan - Różne - Zaskoczony:


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Anhedonia - 15 Maj 2011

Ja nie lubię jak ktoś zabiera moją przestrzeń. Czy w autobusie, czy w kolejce...


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Kupiec - 15 Maj 2011

Najgorzej jak jest ścisk to ktoś beźwięcznego bąka puści. Takie bździny są o kwaśnym zapachu. :Stan - Niezadowolony - W szoku:


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - plamka123 - 15 Maj 2011

Cytat:Najgorzej jak jest ścisk to ktoś beźwięcznego bąka puści. Takie bździny są o kwaśnym zapachu. Shocked

I to jest powód z którego nachetniej bym sie pocieła tak by krew leciała, tak by bolało i tak by juz potem nic nie bolało


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Michał - 16 Maj 2011

plamka123 napisał(a):]..aż z tego wrażenia nie miałam gazów jelitowych :Stan - Różne - Zaskoczony:
Czyżbyś znalazła lekarstwo na swoją przypadłość?


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - plamka123 - 16 Maj 2011

Cytat:Czyżbyś znalazła lekarstwo na swoją przypadłość?

hmmm no jak się czymś bardziej zestresuje niż gazami to rzeczywiście znikają :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Gadam gadam ale np. w domu nie mam wcale jelitowych dolegliwości wiec wiecie w domu można ze mną przebywać :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Jak się zestresuje wystąpieniem to tez ich nie mam bo jestem zestresowana czym innym :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - aga_p - 19 Maj 2011

jhdj


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Fobiczny777 - 19 Maj 2011

plamka123 napisał(a):Gadam gadam ale np. w domu nie mam wcale jelitowych dolegliwości wiec wiecie w domu można ze mną przebywać :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Jak się zestresuje wystąpieniem to tez ich nie mam bo jestem zestresowana czym innym :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
To kiedy je masz?


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - plamka123 - 19 Maj 2011

Jak się zestresuje , albo chociaż raz o nich pomyśle wystarczy tylko ten jedyny raz...


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - BlankAvatar - 19 Maj 2011

pewnie wtedy, gdy sie ich najbardziej obawia


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - alessandro_nesta - 10 Gru 2012

Jak dla mnei to zbyt trudne :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - user - 20 Gru 2012

Ja raz w autobusie miałem taką sytuację, że stałem w "rzeźni" , czyli w miejscu dla osób stojących i wózków inwalidzkich/dziecięcych. Obok mnie stał biletomat i w tym miejscu swobodnie mogła stać tylko jedna osoba. Nagle wsiada jakaś młodsza ode mnie dziewczyna i wciska się pomiędzy mną, a biletomatem. :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: Normalnie nie miałem czym oddychać. Nie czułem się wtedy zbyt dobrze, bo po prostu ktoś przekroczył moją przestrzeń życiową. Wkurza mnie, jak ktoś koło mnie stoi za blisko. Oczywiście nie mówię tu o sytuacjach, gdzie jest tłok i rzeczywiście nie ma za bardzo, gdzie stanąć, ale w tamtym przypadku nie było tłoku w autobusie, a ona przy mnie stanęła. :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Niedźwiadek - 20 Gru 2012

Ja się w liceum spodobałem jakimś dziewczynom ze starszych lat. Czego mi dawały wyraźne sygnały na korytarzu. Raz jak siedziałem i czekałem na zajęcia to mnie obsiadły we trójkę i zagadały na ławkach pod oknami. To był horror :Stan - Uśmiecha się - LOL: Od tego dnia resztę liceum siadałem pod ścianą i tak żeby kogoś mieć obok :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Ostatnio jak gram na sali to mam jakiś kontakt fizyczny z dziewczynami czasami ale nienawidzę tego uczucia, że coś robię źle kiedy kogoś dotykam.. nawet mimo, że to tylko sport.


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Nut - 29 Kwi 2013

Mnie ludzie raczej nie zauważają(i bardzo dobrze), nawet menele pytając o kilka złotych umyślnie mnie pomijają.
Jak już się zdarzy, że ktoś dostrzeże moją obecność pada pytanie 'dlaczego jesteś taka smutna' Nie, że jedna osoba, a systematyczny ciąg takich sytuacji.
Tylko ja wcale nie jestem smutna, tylko nie zwracam uwagi na tę całą rzeczywistość, nie wiem, może ten pusty wzrok daje takie wrażenie.


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Gość - 29 Kwi 2013

fsdf


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Anakond - 29 Kwi 2013

Ugh tak, nie lubię kontaktu fizycznego, szczególnie z obcymi. Dzisiaj np siedząc w pociągu kilka razy otarła się łokciem dziewczyna siedząca obok i za każdym razem ledwo powstrzymywałem wzdrygnięcie. Nie powinno tak być, ale to jest ode mnie silniejsze. Wspomnę jeszcze jak pewna dziewczyna w autobusie po poprawieniu sobie włosów nonszalancko chwyciła poręcz dokładnie w tym samym miejscu co ja (czyli w sumie za moją dłoń). Dobrze, że było tylko kilka sekund do mojego przystanku bo bym tam chyba eksplodował :Stan - Uśmiecha się: Pomijam jakieś chamskie wepchnięcia się itp bo tego to każdy nie lubi i wątpię by komuś nie przeszkadzało.


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Literatka - 28 Maj 2013

Również nie przepadam za jakimkolwiek dotykiem, ocieraniem się, wpadaniem na mnie, macaniem.. po prostu tego nie lubię i jestem uczulona na tym punkcie. Staram się od razu odsuwać, jak najdalej, aby mieć trochę przestrzeni dla siebie, bo tej przestrzeni potrzebuję. Dziwnie się czuję nawet, kiedy dotyka mnie ktoś mi bliski. Może to i obrzydzenie do ciała i mnie samej, a może i lęk przed tym wszystkim. Nie wiem.


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Rybaa - 28 Maj 2013

Najgorzej z kobietami ;< Chyba zaczne nosic jakiegos alarmowego browara, zeby zapobiec stresow w takich sytuacjach.


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Maaaciej - 02 Cze 2013

Cytat:alarmowego browara
:-D
Najbardziej mnie irytuje jazda PKP, bo nawet lekko mnie dotyka, lub jest na granicy dotyku to odruchowo napinam wszystkie mięśnie, np. całą dwugodzinną drogę. Po prostu nie mogę się rozluźnić.
Co do kobiet w pociągu to wręcz szukam miejsc obok kobiet, częściowo z oczywistych względów, a częściowo dlatego, że statystycznie zajmują mniej miejsca i zdecydowanie lepiej pachną :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Rybaa - 23 Cze 2013

Nasuwaja mi sie mysli na temat pewnego paradoksu. Czasami tak bardzo potrzebuje bliskiego kontaktu, przytulic sie. Ale jednoczesnie, gdy mialo by juz do tego dojsc to pewnie uciekne. Nasze zycie to chyba jedna odwieczna walka pomiedzy realizmem a marzeniami.


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Sensej - 24 Cze 2013

A Panowie jak u was sytuacja z pocałowaniem dziewczyny na randce?
Niestety spotykam się z jedną, kilka lat starszą i jakoś nie mogę się odważyć ją pocałować...
Boję się, że już za długo się wstrzymuję. To już 5 spotkań minęło :Stan - Niezadowolony - Obraża się:


Re: Kontakt fizyczny z obcymi ludźmi - Rybaa - 24 Cze 2013

Wycaluj ja od nas. Powodzenia.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.