Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. (/thread-5439.html) |
Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Kasumi - 03 Gru 2010 nosz kurczę, a ja bym chciała aby pieniądze były moim sensem życia! serio. wszystko byłoby wtedy proste - bo cele klarowne. ale kurna nie moge, no! wmawiam, namawiam, mówię: "kasumuś, kształć się, zdobądź dobrze płatną prace, abyś żyła dostatnio i trwoniła pieniądze na to co lubisz - i na tym oprzesz swoje życie" (kiedyś tu było jeszcze sporo mowy o zatracaniu się w 'nieistniejących bytach' - chodzi o anime czy książki np.) na prawdę chciałam, przynajmniej spróbować, tak profilaktycznie choć ale no nie da się, nie mogę do tego celu wykrzesać jakichkolwiek chęci do działania btw znamienne jest, że zachłanności na pieniądze dostaję jak mam dobry humor, nie odwrotnie patrykpatryk napisał(a):a ja mogę się zgodzić z tym stwierdzeniemzyx napisał(a):Za pieniądze szczęścia nie kupisz. decyzje swą uzasadniam własnym doświadczeniem przykład : jak mi jest źle i czuję się zdołowana to generalnie chce mi się zdechnąć czytać i oglądać nie jestem w stanie - nie wspominając nawet o chęciach ku temu mi - żarłokowi i łasuchowi - włącza się obojętność na smaczne jedzenie/słodycze. w tym stanie mogłabym i wcale nie jeść włączam mój ukochany komputer i patrzę się tępo w ekran, uświadamiając sobie, że właściwie to i tak nie ma co na nim robić/nic mi się nie chce odczuwam brak zainteresowania czymkolwiek był nawet czas, że i spanie nie niosło ze sobą żadnej przyjemności (a normalnie lubie spać). całkowita anhedonia o pieniądzach wtedy nie myślę w ogóle, myślę natomiast stale o tych ludziach, których przy mnie nie ma, o tym, że chciałabym aby ktoś był obok, i nie "ktokolwiek" - bo takie osoby mam wokół siebie (tu się z resztą objawia fakt, że jestem "przeklęta"- jak sobie to nazywam, ale to inszy temat już), ale ktoś autentycznie bliski. myślę wtedy o prawdziwej przyjaźni i miłości, o oddaniu i wierności, i paru innych tego typu rzeczach, których mi brakuje <- pieniądze nie są w stanie takiego głodu zaspokoić wiec moim zdaniem coś w tym jest ... i wiecie co, powiem coś teraz bardzo poważnie, do tych, którzy na prawdę wierzą, iż pieniądze zapewnią im wszystko (choć właśnie oni, z definicji, w tym miejscu mnie wyśmieją): każdy człowiek odrzucający te prawdziwe wartości, prędzej czy później, czy to w wieku lat 20 czy 80, czy 5min przed swoją śmiercią, zapłacze, bo uświadomi sobie jak puste jest/było jego życie, że nikt go w tym życiu tak na prawdę nie kochał, nie lubił, nie akceptował(!), z wadami i zaletami. okrutnie poczuje się wtedy samotny, a to najgorsze z możliwych odczuć *** Poza tym tak się zastanawiając nad tym odwiecznym dylematem: pieniądze (w sensie - zapewniony byt) vs miłość i pochodne, to uważam, że tego w ogóle nie powinno się zestawiać pod tym kątem. To są dwie odrębne kategorie. Bo jak można zapytać np. "Co jest istotniejsze, zapewnienie sobie pożywienia czy znalezienie miłości?" O_x Tutaj nie można 'wybrać'. Bez tego pierwszego nie byłoby mowy o drugim A znowuż to drugie jest kluczowe wręcz dla zdrowia psychicznego (w ogóle kontakty międzyludzkie). Bez jednego i bez drugiego źle. Te kategorie odnoszą się jakby do innych płaszczyzn egzystencji człowieka, zaspokajają inne jego potrzeby, więc nie można powiedzieć, że któraś z nich ważniejsza jest od drugiej. Jeno zamienianie ich miejscami jest durne, co czynią ludzie próbujący pieniędzmi zapchać sobie te "potrzeby psychiczne". Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - coolstorybro - 04 Gru 2010 oj oj ale posiadanie pieniędzy nie oznacza tego, że odrzuca się uczucia, i inne wartości... to że masz pieniądze nie oznacza że możesz być chłodniejszy dla ludzi, że ludzie nie będą go lubieć za to jaki jest tylko za jego kasę, że nie będziesz siebie i ich akceptował i że będzie samotny bo będzie myślał tylko o kasie, oj nie... to dowodzi tylko temu, że ci ludzie którym się ufa nie są warci niczego co by z nami związane. czemu patrzeć tylko jednostronnie? jak ktoś leci na kase to juz jego problem, ale z problemu można zrobić coś pozytywnego, tak jak z wady atut. i bez pieniędzy możemy być tacy "źli" jak to określiłaś i ludzie dla nas też mogą takimi być. to zależy od nas jak te pieniądze wykorzystamy i na ile zmienią nasze podejście do życia i ludzi nas otaczających. nie widze minusów z bycia bogatym, jedynie zazdrość wśród ludzi których nie znam. kasa nie wyklucza też miłości, a napewno jej pomaga. pieniądze będe traktował zawsze jako pomoc, nie jako środek do psucia czegokolwiek, ale budowania - owszem. bez kasy można wiele rzeczy zrobić, tylko tak jak ktoś kiedyś powiedział, można nasikać na dywan w środku pokoju, tylko po co ? żeby coś komuś udowodnić, żeby pokazać "a ja umiem, a Ty nie"? jak ktoś jest głupi to mimo bogactwa nie będzie umiał z niego skorzystać, to samo się tyczy miłości. może ją dostać od kogoś, ale może jej nie dostrzec, może jej nie wykorzystać dla dobra duchowego, może jej nie pomóc i to tylko dzięki temu, że może tak po prostu chciał? a jak komuś sodówa wali do głowy przez kasę, to tak samo może mu sodówa walić przez np nadmiar czułości ze strony kogoś i będzie manipulował ludźmi. czyli wychodzi że wszystko na świecie jest złe... nie ! my jestesmy źli, a jesli chcemy byc dobrzy, to nimi będziemy i nie zależnie czy będziemy bogaci czy biedni. wszystko co wymieniłaś wyżej zależy od nas samych, nie od rzeczy materialnych. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Kasumi - 04 Gru 2010 czytałeś ostatni akapit mojego posta? on właśnie to mówił, żeby oddzielić miłość itp od pieniędzy, że nie bardzo da się powiedzieć co jest ważniejsze (no, z małym nachyleniem na to pierwsze, aleeee to też subiektywne myślę). a więc należałoby w jednakowym stopniu dążyć do zdobycia i jednego i drugiego. bo jedno i drugie jest ok - coś co ty mniej więcej właśnie mówisz. natomiast część nad " *** " odnosiła się do aspektu postrzegania pieniędzy jako sensu życia, czegoś co jest ważniejsze od wszystkiego innego - jak głosi tytuł wątku Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - coolstorybro - 04 Gru 2010 nie wiem, nie zrozumiałem tego tematu w ten sposób, że kasa to jedyny sens życia. ale żeby życie było na maxa dobre (hmm chociaż jest to określenie subiektywne), to pieniądze są najważniejszą rzeczą materialną którą musimy posiadać. sens życia a najważniejsza RZECZ w życiu, to chyba różnica sensem może być raczej jakiś morał lub sfera duchowa, emocjonalna. dążenie do przyjemności np jest sensem życia, a juz pieniądze są dobrem (lub narzędziem) które pozwala na osiągnięcie przyjemności, a co za tym idzie - bycie szczęśliwym - i tu też pojęcie subiektywne, bo każdy inaczej odczuwa szczęście. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Kasumi - 04 Gru 2010 Nie zgodze się, sens życia odnosi się do kwestii "po co ja żyję"/"jakie są cele w moim życiu" - czy to nie są sprawy, w owym życiu, najważniejsze/kluczowe? A już z pewnością tych wyrażeń używa się jako synonimów w języku potocznym, bo formalnie to może i faktycznie nie będą idealnie równoznaczne. tyle że to nie ma i tak znaczenia właściwie, jak chcesz moge edytować swoje wypowiedzi i zamienić "sens" na "najważniejszą rzecz" - zupełnie nie wypłynie to na znaczenie całości piszesz, że pieniądze są narzędziem... ale to chyba oczywiste, że pisząc "pieniądze są sensem życia" nie myślałam o dosłownym znaczeniu tego stwierdzenia o_x przecież nikt tych papierków i metalowych krążków nie chce gromadzić po to aby się im przyglądać, modlić się, wypychać poduszki czy zjadać na śniadanie Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - zyx - 04 Gru 2010 Kasumi napisał(a):przecież nikt tych papierków i metalowych krążków nie chce gromadzić po to aby się im przyglądać, modlić się, wypychać poduszki czy zjadać na śniadanieZnaczy się tak: [Obrazek: scroogemcduckcarlbarks.jpg] ? Pewnie niewielu takich jest, ale paru się znajdzie (gromadzących pieniądze dla samego gromadzenia) Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Matatjahu - 04 Gru 2010 zyx napisał(a):Kasumi napisał(a):przecież nikt tych papierków i metalowych krążków nie chce gromadzić po to aby się im przyglądać, modlić się, wypychać poduszki czy zjadać na śniadaniePewnie niewielu takich jest, ale paru się znajdzie (gromadzących pieniądze dla samego gromadzenia) Numizmatycy? Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - anonim - 22 Gru 2010 Cześć. Jedyną rzeczą, która mi jeszcze daje satysfakcję jest zarabianie pieniędzy. --dosłownie Tyle z mojej strony apropos tematu. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - frezja - 23 Gru 2010 Pieniądze niby szczęścia nie dają - ale ich brak uniemożliwia normalne funkcjonowanie! Nie wiem jak innym tu się poszczęściło i jak są ułożeni. Ja męczę się tu w polsce za kiepawe pensje na kiepawych stanowiskach, z ludźmi z którymi się nie dogaduję. Dlaczego brak kasy jest taki beznadziejny, a nawet jeśli pracujesz i nie wiele ci zostaje (tzw. pracujący biedak), to dlaczego to jest beznadziejne? - nie masz kasy na normalne kulturalne życie i rozrywki - wyjście do kina, na kawę, do knajpy - nie masz kasy na zakup rozwijających rzeczy, np. książek, płyt - nie masz kasy na psychologa który mógłby wreszcie pomóc z tym FS - ciągle się martwisz jak przeżyć od 1ego do 1ego - jesteś zdany na trzymanie się kurczowo pracy, bo wiesz jak trudno dostać nową a tym bardziej trudno kiedy ma się FS i można się spodziewać że raczej zostanie wybrany ten "wygadany, pozytywny" kandydat... Słowem: idzie się powiesić, udupienie, siedzisz w domu i jedyne co ci pozostaje to ślęczenie samemu przy kompie - wow, kwintesencja życia... Inna historia - pewna osoba choruje na depresję już od wielu lat, dostaje ą rentę, ledwo wiąże koniec z końcem, nie ma się za co zwrócić do specjalisty, dostaje jedynie jakieś beznadziejne leki które tylko pogarszają stan. Droga prosto do trumny... Nie mówię tu aby od razu być milionerem, ale aby zarabiać normalne pieniądze na normalnym poziomie życia - tzn. stać cię na wszystkie opłaty i zostaje ci jeszcze spora część kasy na np. rozwój, rozrywkę, podróże, specjalistyczną opiekę, odłożenie czegoś, zaplanowanie przyszłości. Niestety tak u nas nie jest na większości stanowisk. Za granicą jest lepiej - bo masz przynajmniej godne życie i nie musisz się na każdym kroku zastanawiać, czy kupić sobie to żarcie czy odmówić, bo może ci nie starczyć.... Niestety ten system to kradzież i niewolnictwo dla człowieka. A co dopiero, kiedy trzeba sobie radzić z czymś takim jak FS... powiedzcie, bo jak sobie z tym radzić, kiedy nie ma za co??? a obecne warunki zmuszają do pracy która powoduje jeszcze większy STRES i problem z FS??? Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - stap!inesekend - 23 Gru 2010 Racja. To boli, gdy ludzi wokół Ciebie stać na różne rzeczy, a Ciebie nie. Pal licho ekologiczna żywność i słodycze za 10 złotych, ale gdy brakuje Ci na Twoje marzenia i drogi rozwoju, to naprawdę BOLI Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Tuvan - 14 Sty 2011 Człowiek oświecony nie potrzebuje NIC na tym materialnym świecie, aby być szczęśliwym. Dlatego m.in. nie zgadzam się z kwestią, że pieniądze są najważniejsze. Jestem daaaleki od takiego stwierdzenia. Szczęście to stan umysłu a nie posiadania. Powiem wam więcej, wiecie co jest źródłem nieszczęścia? Pragnienie czegoś, dążenie, lgnięcie do czegoś. Im bardziej chcecie pieniędzy (czy czegokolwiek innego) tym bardziej cierpicie na tym, a nawet kiedy uda się to zdobyć, to szczęście takie jest bardzo nietrwałe, zazwyczaj trwa chwilę, potem umysł szuka kolejnej rzeczy do "zdobycia". W ten sposób nigdy nie zaspokoicie tego palącego żaru w środku was. Zamiast zdobywać kolejne nic nieznaczące przedmioty lepiej skupić się na przyczynie: pragnieniu. Człowiek, który skupia się wyciszaniu lgnięcia do czegoś jest szczęśliwszy, a ostateczne spełnienie przynosi oświecenie - stan w którym, człowiek jest w 100% szczęśliwy i w ogóle nie jest przywiązany do tego świata. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Tyler - 15 Sty 2011 Mówisz z perspektywy naszego zakichanego kraju. W takiej anglii jest dużo łatwiej z kasą i trzeba na prawdę się postarać by się martwić, że jej zabraknie. dlateogo jak możesz wynieś się z tego beznadziejnego kraju. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - jack - 15 Sty 2011 TuvanWiem o czym mówisz,to jest buddyjskie podejście do życia.Ale wiesz ,trzeba by chyba zostać bezdomnym.Bez pieniędzy ciężko przeżyć. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - nobody - 16 Sty 2011 @Tuvan Teorie rasistowskie jako argument za słusznością swych tez, podawały przykład ludów pierwotnych, które się nie rozwijały. Przeciwnicy rasizmu wyjaśnili brak rozwoju nieco inaczej. Otóż mówili oni, że tak naprawdę ludy te, będąc odizolowanymi od innych osobników homo sapiens, nie miały punktów odniesienia dla swojej sytuacji, wobec czego nie wytwarzały się nowe potrzeby. Chcieli jeść - jedli, chcieli spać - spali, chcieli się kochać - kochali się. Więc czego chcieć więcej? Nie potrafili wymyślić. Poprzez to, oprócz faktu, że nie widzieli konieczności udoskonalania życia, teoretycznie uzyskiwali również stan pełni szczęścia, zaspokojenia wszystkich potrzeb. Jest jednak pewna różnica między tamtymi ludźmi a nami obecnie. Po pierwsze, my posiadamy ten punkt odniesienia, a siła oddziaływania społeczeństwa jest na tyle duża, że całkowicie odciąć się od niej mogą jedynie wielcy mędrcy, bądź psychopaci. Druga sprawa jest taka, że realizację podstawowych potrzeb w dzisiejszych czasach mogą zapewnić w zasadzie jedynie pieniądze, stąd niemal każdy musi się martwić o ich posiadanie, a to już jest w jakimś stopniu chęć posiadania, nawet zakładając całkowicie instrumentalne traktowanie pieniędzy. Moim zdaniem człowiek jednak potrzebuje do szczęścia minimum materialnych rzeczy, jakkolwiek są to rzeczy spełniające użyteczne funkcje. Aczkolwiek zgadzam się, że istota szczęścia nie ma swych korzeni w świecie materialnym - jednak świat materialny daje podbudowę. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Tuvan - 17 Sty 2011 @ nobody Ten system, który mamy obecnie jest samo=destrukcyjny upadnie prędzej czy później i tu sie pojawia pytanie... po co to dalej ciągnąć? Fcuk The System !!! Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Agłaja - 17 Sty 2011 ... Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - nobody - 17 Sty 2011 Tuvan napisał(a):@ nobody System jak system, można obalić. Trudniej jest zmienić ludzi. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Sugar - 17 Sty 2011 Tuvan napisał(a):Ten system, który mamy obecnie jest samo=destrukcyjny upadnie prędzej czy później i tu sie pojawia pytanie... po co to dalej ciągnąć? Będzie ciągnięty do ostatniej chwili. Każdy się przecież musi nachapać. Nawet w obliczu totalnego rozpadu co niektórzy nie zrezygnują ze swoich starych przyzwyczajeń. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Luna - 17 Sty 2011 Cytat:System jak system, można obalić. Trudniej jest zmienić ludzi.No właśnie. W tej chwili nie ma co mówić o żadnej zmianie systemu. Zresztą, nie uważam, żeby obecny był szczególnie zły. W historii działo się znacznie gorzej. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - mery - 15 Kwi 2012 Ja nie jestem materialistką, chociaż lepiej mieć kasę niż nie mieć. Zagraniczne wycieczki, wyjścia do kina, kupowanie drogich leków, ubrań, kulturalny człowiek chce czasami poczytać książkę, kupić płyty DVD, CD. Podstawowe rzeczy, które każdy chce mieć. Biedni są nieszczęśliwi i sfrustrowani, skoro nie mają nawet na podstawowe rzeczy. Sensem życia jest właśnie konsumpcja. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - uno88 - 15 Kwi 2012 Nie przepadam za skrótami myślowymi. Jakieś papierki mają być najważniejszą dla mnie rzeczą? Oczywiście ,że nie. To tylko środek do wielu ważnych i mniej ważnych rzeczy. Są nieodłącznym atrybutem bo wszystko kosztuje. Potrzeby, cele ,pragnienia, nawet marzenia. Wszystko bezpośrednio ,czy pośrednio kosztuje. Gdy jadę samochodem to paliwo jest ważniejszą rzeczą od tego gdzie i po co jadę? W końcu bez niego się nie obędę. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Zasió - 16 Kwi 2012 Dokładnie. Pieniądze nei są najważniejsze. Ale są niezbędne by moc zdobyc to, co naprawdę ważne. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - potfur z bagien - 16 Kwi 2012 Zgadzam sie z powyższym. Pieniądze są warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym. Żeby, i tu kazdy niech sobie cos wstawi - być szczęśliwym, spełniać marzenia, prowadzić ciekawe zycie itp., bo wszystko kosztuje. Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Zasió - 16 Kwi 2012 Dopkłądnie. Natomaist same pieniadze nie cieszą, a nawet i nowy komputer/telefon/motocykl/samochód/rezydencja/jacht nie musi poprawic nastroju na dłuzej niz chwilę... Niemniej trudno chyba być szczęśliwym ledwo wiązac koniec z końcem albo nie mając nic... Re: Pieniądze - najważniejsza rzecz w życiu. Koniec kropka. - Sugar - 16 Kwi 2012 Najlepsze rzeczy w życiu są za darmo.... |