PhobiaSocialis.pl
Kupowanie ciuchów - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+---- Dział: MIEJSCA PUBLICZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-65.html)
+---- Wątek: Kupowanie ciuchów (/thread-6678.html)

Strony: 1 2 3


Re: Kupowanie ciuchów - Luna - 14 Paź 2011

Haha, mój brat miał taki łańcuch :-P Mi takie nie przeszkadzają, chociaż w sumie nie lubię biżuterii i sama nie noszę w ogóle.

A z tymi zegarkami to ciekawa uwaga. Mój zegarek jest bylejaki, z zepsutym paskiem, ale noszę go tylko ze względów praktycznych :Stan - Uśmiecha się - LOL: Lubię wiedzieć, która jest godzina, a prościej przecież spojrzeć na rękę niż wyciągać telefon z torebki.

Kaszamanna napisał(a):a moim zdaniem są, bo nie zawsze chce nam się wyciągać telefon jak go gdzieś zakopiemy w kieszeni/plecaku/torbie).
O właśnie właśnie właśnie.


Re: Kupowanie ciuchów - BlankAvatar - 14 Paź 2011

ja kupuje w marketach ciuchy. jeszcze boje sie w butiku gadac z ekspedientkami.. choc na lekach jest coraz lepiej


Re: Kupowanie ciuchów - Schowana - 22 Paź 2011

Sama właściwie nie chodzę kupować ciuchów...
Paraliżuje mnie perspektywa wejścia do sklepu i oglądania rzeczy, gdy ktokolwiek będzie się na mnie gapił. Chociaż w zasadzie nie dotyczy to tylko ubrań, ale w ogóle kupowania czegokolwiek.
Czasami jedynie w markecie jestem w stanie połazić sobie tylko po to, żeby pooglądać, ale i tam nigdy nie podejdę do wieszaka/regału, przy którym lub w pobliżu którego ktokolwiek stoi...


Re: Kupowanie ciuchów - krist - 23 Paź 2011

mnie male sklepy przerazaja zauwazylam ze w takich malych szczeglnie znanych marek jest jakas krepujaca atmosfera wejdzie sie i od razu ekspedientki gapia sie na ciebie. Ostatnio bylam w takim wiekszym i nawet wylapalam ekspedienta :Stan - Uśmiecha się - LOL: o rozmiar, w niektorych sklepach jest fajna atmosfera niekt nie lazi za toba, nie pyta sie w czym pomoc, i nie patrzy jak na potencjalnego zlodzieja poprostu wybiera sie i idzie do kasy wszedzie tak powinno byc wtedy sama pryzjemnosc z kupowania, ale niestety wiekszosc sklepow jest taka ze wejde rozgladne sie widze jak sie gapia, momentalnie poczuje sie niepewna i robie odwrot.


Re: Kupowanie ciuchów - Tiril... - 25 Paź 2011

Dla mnie najlepszym sposobem na kupowanie ciuchów to chodzenie po sklepach z chłopakiem, lub koleżanką. Zawsze wtedy jest raźniej. Wiadomo że czasem nie ma z kim iść, wtedy gorzej. Wtedy wybieram duże sklepy takie żeby ekspedientka nie napastowała od progu, i często nikt nie zwraca na mnie uwagi, tak jest np w New Yorkerze. Polecam:Stan - Uśmiecha się - LOL: Można też gadać wtedy przez telefon, tylko to utrudnia oglądanie.

Nic mnie nie zmusi do wejścia do drogeri Douglas bo tam jest co metr ekspedientka, przynajmniej na Śląsku, i nawet gdy jestem z kimś to pot mi cieknie po tyłku bo czuję ciągły wzrok na sobie.
Jak mam iść do spożywczaka to wybieram samoobsługowe.


Re: Kupowanie ciuchów - ajuka - 09 Lis 2011

Ja sama bardzo boję się iśc do sklepu na zakupy. Chodzi tutaj bardziej o centra handlowe gdzie mogę kupic ciuchy. Raz zostałam oskarżona o kradzież to było coś okropnego myslałam, że umrę. Aż dziw bo nakrzyczałam na ochroniarza że no nic nie ukrałam itp. byłam wściekła. Głupie byłam tzn. byłam w mega stresie na początku nie wieidzłam co się dzieje i on do mnie czy zgadzam się naprzeszukanie torby tz czy pokaże co mam w środku czy ma wzywac policje a ja sie zgodziłam. Mógłby wezwac policję czułabym się bezpieczniej i lepiej nawet gdyby chcieli mnie przeszukwac i robierac do naga. Ale co z tego teraz mam ogromne lęki i sama już od tamtego czasu nie poszlam. Lubię kupowac sobie ubrania ale nie mam z kim chodzi nikt nie chce ze mną pójśc na zakupy i ciągle chodzę w tym samym przez co znów czuję się nie modna brudna itp...


Re: Kupowanie ciuchów - whiskydrinker - 22 Lis 2011

Najgorzej jest w tych przeklętych sieciówkach typu croop, house, reserved. Na szczęście i tak ubrań w swoim stylu tam nie znajdę więc jestem rzadkim klientem. Jak jestem w normalnym sklepie to od razu podbijam do ekspedientki, mówię, że potrzebuje tego i tego w tym i tym rozmiarze i mam spokój. Omijają mnie pytania w stylu " w czym pomóc?" i to o czym pisali poprzednicy czyli głupie spojrzenia i wodzenie wzrokiem za klientem poza tym nie muszę się kręcić po sklepie i szukać. Chociaż wiem co jest damskie co męskie bo w dzisiejszych czasach trudno odróżnić :-D


Re: Kupowanie ciuchów - Szyszka - 05 Gru 2011

Nie ma to jak internetowe sklepy...
Po normalnych chodzę bardzo nerwowo. Lubię kupować i oglądać ubrania, ale to zbyt męczące samemu. Jedynie z mamą mi to wychodzi. Może po prostu do jej obecności zbyt przywykłam. Nie wiem. Cóż, stres jak każdy inny.


Re: Kupowanie ciuchów - SVR - 06 Gru 2011

Ja osobiście nie mogę nazwać się fanem mody, biegania po sklepach za nowymi spodniami, koszulami i et cetera. Jestem hetero.


Re: Kupowanie ciuchów - Divine - 06 Gru 2011

Ja zaś uwielbiam sklepy z ubraniami, interesuję się modą i lubię kupować nowe ciuchy. Też jestem hetero. :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Kupowanie ciuchów - SVR - 07 Gru 2011

O, ty też. Chcesz się umówić?


Re: Kupowanie ciuchów - Divine - 08 Gru 2011

A w jakim celu? :-D

Żeby nie robić offtopu to napiszę jeszcze, że muszę kupić sobie jakiegoś nowego ciucha, bo mam wrażenie, że wszystkie stare i znoszone. Najlepsze że niektóre zostały kupione ~2 tygodnie temu. :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt095 Dysmorfofobia to jednak psychodeliczny szał zmysłów. :Stan - Niezadowolony - Diabeł:


Re: Kupowanie ciuchów - Gość - 08 Gru 2011

Cytat: Najlepsze że niektóre zostały kupione ~2 tygodnie temu. Dysmorfofobia to jednak psychodeliczny szał zmysłów
a to dlatego moja szafa się nie domyka!


Re: Kupowanie ciuchów - araya - 09 Gru 2011

Ja ostatni raz w sklepie z ciuchami byłem tak ze 3 lata temu. Właściwie to myślałem, że jeszcze wcześniej to było, ale sobie przypomniałem że właśnie wtedy:Stan - Uśmiecha się:. Wszystkie ubrania kupuję przez neta, parę razy miałem wpadki, typu: spodnie które zlatywały z tyłka, mimo że rozmiar wydawał się idealny. A te łańcuchy z poprzedniej strony to jest masakra jakaś, noszą tez takie niektórzy nowobogaccy biznesmeni, tylko oni to chyba ze złota :Stan - Uśmiecha się:.


Re: Kupowanie ciuchów - Exii - 11 Gru 2011

Kiedy wchodzę do sklepu z odzieżą, np. w galerii handlowej robię się czerwony, trudno mi coś wybrać, zachowuję się dziwnie, wszystko na szybko. Nie dzieje się tak kiedy idę z kimś... Ale ostatnio jestem skazany na robienie zakupów samemu, jak zresztą wszystkiego...


Re: Kupowanie ciuchów - Szyszka - 11 Gru 2011

Ja czasem nawet kupuję coś bez zastanowienia żeby tylko móc iść o.O


Re: Kupowanie ciuchów - Exii - 11 Gru 2011

Mam dokładnie tak samo. Później boję się to zwrócić i trafia do kolekcji nieużywanych ubrań...


Re: Kupowanie ciuchów - anikk - 11 Gru 2011

Ja kupuję ubrania w lumpeksie. Fajne, prawie nowe ciuchy za niską cenę. przestałam się wstydzić tam wchodzić i jest to jedyne miejsce, w którym lepiej się czuję sama niż z osobą towarzyszącą. W sklepie szkoda mi grubej kasy na jedną głupią rzecz, więc łażę i na nic się nie mogę zdecydować.
Trochę lepiej jest przez internet - taniej i mogę się na chłodno zastanowić.
Rzeczy na dłużej czy buty kupuję w Zarze i H&M, tam obsługi można szukać z lupą :Memy - Cool Doge: Małych sklepików nie lubię, ale też i nie znam - w okolicy takich nie ma.
Niedawno pojechałam na bazar - też nie dla mnie. Trzeba się pytać o ceny, a jakiś Arab zmroził mnie tekstem, gdy oglądałam spodnie: "te spodnie się mierzy bez majtek" :Stan - Niezadowolony - W szoku:


Re: Kupowanie ciuchów - Exii - 11 Gru 2011

anikk napisał(a):(...) a jakiś Arab zmroził mnie tekstem, gdy oglądałam spodnie: "te spodnie się mierzy bez majtek" :Stan - Niezadowolony - W szoku:
Hahaha :Stan - Uśmiecha się - LOL: Pewnie miał kamerkę w przebieralni... A z drugiej strony jeśli każdy miałby mierzyć spodnie bez majtek... to pewnie sporo syfu miał w towarze :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:


Re: Kupowanie ciuchów - Aniriti - 17 Cze 2012

Również nie przepadam za natrętną obsługą. Często (szczególnie w sklepach z obuwiem) nawet nie zdąże się rozejrzeć, a tu juz pytają co podać... Albo zwracają sie do mnie per "pani" co mnie bardzo irytuje. Bo w koncu jak 40latka mówi pani do 16latki to nieco dziwne:Stan - Niezadowolony - Obraża się:


Re: Kupowanie ciuchów - Anna - 18 Lip 2012

Lubie zakupy. Jednak stres, jaki podczas nich mi towarzyszy nie raz jest nie do wytrzymania. Najbardziej jednak denerwują mnie wyrachowane ekspedientki i ochroniarze chodzący za mną krok w krok.
Co do robienia zakupów w spożywczym to nie jest to dla mnie stresująca sytuacja, jedynie w sklepach odzieżowych czuje się niepewnie ( często aż za bardzo ). Dlatego jeżeli mam zamiar kupić jakieś nowe ubrania staram się wybierać na zakupy przed południem, najlepiej w dzień powszedni. Wtedy jest najmniej ludzi i nie czuje dyskomfortu. :Stan - Uśmiecha się:


Re: Kupowanie ciuchów - Zasió - 18 Lip 2012

Co? Wtedy najłatwiej o wrażenie, że sprzedawca sie na ciebie gapi. w tłumie każdy przerzuca łąchy i jest sie anonimowym.

Ja raczej nei mam problemu z zakupami w sklepach samoobsługowych, gorzej, gdy trzeba o coś p[ytać - zwykle np. o jakieś jeansy, bo 90% na mnie nei pasuje :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Do normalności pewnie mi sporo, albo choć trochę, brakuje, ale oswoiłem się z zakupami w miarę nieźle, obawiam sie tylko nieznanych sklepów, czuję się niepewnei, nie wiedząc, czego szukam, albo czy to czasem nie jest butik tylko z damskimi rzeczami (a sporo takich)

Ubrania, umiarkowanie, lubię jednak kupować.


Re: Kupowanie ciuchów - Atumn - 18 Lip 2012

nienawidzę kupowania ubrań, a w sklepach zawsze mam silny lęk, boli mnie głowa, kręci mi się w głowie, jest mi duszno,obijam się o przedmioty, czasem mam wrażenie, że zaburza mi sie widzenie w jakiś dziwny sposób.

oczywiście nie umiem pójść z kimś, z koleżanką, czy coś, bo wtedy nic nie kupię. będę przekonana, że ona się śmieje z mojego wyboru, czy coś w tym rodzaju.

poza tym na mnie nic nie pasuje. i nic mi sie nie podoba.


Re: Kupowanie ciuchów - -niemalutka- - 19 Lip 2012

nie cierpię zakupów :Stan - Niezadowolony - Smuci się: to mnie po prostu męczy, a już najgorzej chyba nie lubię latać po sklepach z mamą. bo mamy zupełnie inne gusta(a może po prostu ona gust ma a ja nie, bo potem częściej chodzę w tym co ona mi wybierze :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: ) zawsze mam wrażenie że jak na coś jej zwracam swoją uwagę to krzywo na to patrzy a ja po prostu nie potrafię bronić swojego zdania więc zazwyczaj nawet nie wspominam o tym co mi się podoba tylko czekam, aż mi coś wskaże. żałosne, wiem ale nie potrafię nic z tym zrobić. a najlepsze że ogólnie mamy bardzo dobre relacje z rodzicami tylko jak mam im coś powiedzieć co jest takie moje od siebie to się strasznie denerwuje, a przecież nigdy na mnie się nie złoszczą, w domu mam bardzo spokojną atmosferę.


Re: Kupowanie ciuchów - Zasió - 19 Lip 2012

No to na pewno masz dobre relacje.. sorry, kompletnie mi nie gra jedno z drugim. Brzmi raczej jakby matka pięknie gnoiła cię i kwieciście komentowała twoje pozbawione gustu wybory. Sama piszesz, ze masz wrazenie iż krzywo patrzy. Moze to fobia, a mozę wrażenei nie jest bezpodstawne...
Ale ja nie jestem psychologiem, pewnie to znowu jakieś przeniesienie... choc czy akurat w tym wypadku mogę tak powiedzieć?... W kazdym razie każdy ciuch jaki teraz do domu juz sam przynosze jest śliczny, świetny i w ogóle ponoc ja to mam gust :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Ale wracając do ciebie - świetnie buduje poczucie wartości taki strach...
Co możesz z tym zrobić? Chyba odważyc sie póść na zakupy samemu. I kupić coś, co podoba się tobie.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.