To się nigdy nie skończy :( - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Depresja, dystymia (https://www.phobiasocialis.pl/forum-38.html) +--- Wątek: To się nigdy nie skończy :( (/thread-7807.html) Strony:
1
2
|
Re: To się nigdy nie skończy :( - mc - 21 Paź 2012 Można popatrzeć na te osoby co wyzywają jak na tonących, którzy sami wołają o pomoc, dlatego, że tylko ktoś głęboko nieszczęsliwy zachowuje się w ten sposób. Od razu możemy popatrzeć na całą sytuację z innej perspektywy. I wybór jest w naszych rękach: czy powielić nasz stary schemat zachowania i zareagować złością i niechęcią wobec tej osoby, czy zrozumieć sytuację i świadomie pokierowac nią tak by stała się źródłem szczęścia dla mnie i dla innych. To jest zwykła, najprostsza psychologia. Cytat:skupił się na ludziach dobrych, życzliwych i sam też taki był dla innych. Nie zamykał się w sobie, nie załamywał.:-) Re: To się nigdy nie skończy :( - trash - 21 Paź 2012 mc napisał(a):Można popatrzeć na te osoby co wyzywają jak na tonących, którzy sami wołają o pomoc, dlatego, że tylko ktoś głęboko nieszczęsliwy zachowuje się w ten sposób.Dla mnie to jedna z najbardziej bzdurnych ludowych "mondrości". Od lat (a może od wieków) pełni pokrzepiającą rolę, jest taką maścią na skopaną dupę dla wielu poniżanych osób, ale na ile ma pokrycie w rzeczywistości ? Ludzie podobnie jak inne zwierzęta zadają innym "cierpienie" czasem zupełnie bez przyczyny; co więcej nie nie muszą mieć wcale żadnych "sadystycznych" skłonności, czy rys pod czaszką ... znajdują sobie koziołka i systematycznie wdeptują go w błoto ... tak po prostu. W pojedynkę może by tego nie zrobili, ale kiedy są w kupie, często stają się bezmyślnym bydłem. Re: To się nigdy nie skończy :( - uno88 - 21 Paź 2012 Samopoczucie osoby poniżonej nie ma dla rzeczywistości żadnego zdarzenia. Może być ch*jowe ,a może takie nie być, kwestia interpretacji. Jeśli nie mamy możliwości (choć wg, mnie zawsze mamy) tego zakończyć to chociaż niech spustoszenie ogranicza się do pojedynczych epizodów ,a nie do całych dziedzin życia. Re: To się nigdy nie skończy :( - clouddead - 22 Paź 2012 Cytat:Ludzie podobnie jak inne zwierzęta zadają innym "cierpienie" czasem zupełnie bez przyczyny; co więcej nie nie muszą mieć wcale żadnych "sadystycznych" skłonności, czy rys pod czaszką ... znajdują sobie koziołka i systematycznie wdeptują go w błoto ... tak po prostu. W pojedynkę może by tego nie zrobili, ale kiedy są w kupie, często stają się bezmyślnym bydłem. Nie to nie jest bez przyczyny, choć pozornie tak wygląda. To jest ego w najczystszej postaci. Budowanie pozycji w grupie, najniższe instynkty stadne. Od przedszkola dzieciak jest programowany na konkurencję. I tak od tysięcy lat więc nikt nawet tego nie kwestionuje, bo przecież miliony much jedzących nie mogą się mylić? Re: To się nigdy nie skończy :( - mc - 22 Paź 2012 @trash Chodziło mi o normalne pojedyńcze epizody, które spotykamy na co dzień, typu ktoś nas niemiło potraktował, obraził, zlekceważył, etc. na które reagujemy irytacją czy złością. Jesli sytuacja jest o jakiej mówisz to oczywiście nalezy zareagować w odpowiedni sposób, nie dac sobą pomiatać, etc. choć w dalszym ciągu nie zwalnia nas to żeby reagować negatywnymi emocjami w stosunku do tej osoby. p.s.wszystkie negatywe emocje podtrzymują fałszywe ego w istnieniu. Dlatego przyczyną tych negatywnych zachowań jest ego, które mylnie bierzemy za nasze prawdziwe "ja" (w czym jest przyczyna naszego cierpienia, bo to co nam samym sprawia ból samo karmi się bólem [negatywnymi emocjami] i przez to żyje) Re: To się nigdy nie skończy :( - trash - 22 Paź 2012 Kiedy słyszę o jakimś "ego" czy "prawdziwym ja" to wymiękam po prostu IMO takie pojęcia mają [pozorny] sens jedynie w obrębie jakichś tam, dość rozmydlonych teoryjek/systemów (np. frojdy/inne psycho-bzdety/wschodnie pierdo-duchowości/mieszanka). Nie nadają się do próby w miarę obiektywnego opisu czegokolwiek. Re: To się nigdy nie skończy :( - clouddead - 22 Paź 2012 tu masz obiektywnie http://www.truthcontest.com pozdro i nie bądź taki buńczuczny Re: To się nigdy nie skończy :( - mc - 22 Paź 2012 @trash Tu nie ma co opisywać tylko trzeba badać i doświadczać. I wtedy masz opis z pierwszej ręki, własny. Inaczej wygląda jakby człowiek czytał jakąś książkę i interesowały go tylko przypisy znajdujące się w niej, i zamiast odnieść się do książki ten człowiek odnosi się tylko do przypisów, kiedy samej książki (czyli samego siebie) w ogóle nie przeczytał. Re: To się nigdy nie skończy :( - noelia - 30 Lis 2012 Dzisiaj znowu dwie dziewczyny śmiały się ze mnie prosto w twarz. Gapiły, śmiały bezczelnie i obgadywały. Niedawno poznałam faceta. Ale nic z tego nie będzie. Od razu mnie zostawi, jak tylko zauważy, ze tak się ze mnie śmieją Re: To się nigdy nie skończy :( - masterblaster - 30 Lis 2012 Don Miguel Ruiz (Cztery umowy) napisał(a):(...) Bierzesz to do siebie, ponieważ zgadzasz się z każdym słowem, które zostało powiedziane. Z chwilą, gdy wyrazisz swoje przyzwolenie, przenika Cię trucizna i zostajesz schwytany w piekielną pułapkę. (...) Przykładanie osobistej wartości czy branie rzeczy do siebie to najwyższy wyraz samolubstwa, ponieważ z góry zakładamy, że wszystko dotyczy mojego "ja". W okresie naszej edukacji czy udomowiania, nauczyliśmy się brać wszystko do siebie. Myślimy, że jesteśmy odpowiedzialni za wszystko. Ja, ja, zawsze ja! Re: To się nigdy nie skończy :( - Luna - 01 Gru 2012 Bo mówią, że zakochana kobieta pięknieje, natomiast zakochany facet brzydnie Noelia, o rany, poznałaś faceta i zamiast się z tego cieszyć, Ty się martwisz, że Cię zostawi, bo ktoś się z Ciebie śmiał? Przecież to dowód na to, że wcale nie straszysz wyglądem, jak Ci się wydawało, skoro komuś się spodobałaś. Wmawiasz sobie rzeczy, których nie ma Re: To się nigdy nie skończy :( - Michal88 - 02 Gru 2012 Ja mam brata choleryka cosie ciagle ze mnie smieje,kiedys jak jakis starszy koleś pił cole w pociągu to brat patrzyl na niego i sie smiał. On jest falszywy ale nic nie zrobisz tacy sa niektorzy Re: To się nigdy nie skończy :( - samotniczek - 07 Gru 2012 ..... Re: To się nigdy nie skończy :( - Michał - 11 Gru 2012 Musiałeś się jej podobać. Nie widzę innego wytłumaczenia, jeśli nie mogła oderwać od Ciebie wzroku. Re: To się nigdy nie skończy :( - samotniczek - 11 Gru 2012 Nie jestem tego taki pewien, ponieważ jeszcze sobie nie przypominam aby ktoś kiedyś powiedział mi że mogę się podobać komus, ale co tam olać to było i mineło już chociaż było niekomfortowo |