Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Profesjonalna pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-45.html) +--- Wątek: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? (/thread-8273.html) Strony:
1
2
|
Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - inferno - 01 Kwi 2015 Czy macie często tak że po wizytach u terapeuty, po przyjściu do domu nie pamiętacie większości tego o czym rozmawialiście? Bo ja tak, zwłaszcza wtedy gdy jestem zestresowany po wyjściu nie pamiętam o czym mówił. Dlatego tak sobie pomyślałem żeby następne rozmowy nagrywać sobie na telefon a później w domu sobie przeanalizować. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - Zasió - 01 Kwi 2015 ja nie pamiętam niczego, co chciałem powiedzieć na wizycie, podczas wizyty, po wizycie sobie przypominam, ale tylko na chwilę, i tak w kółko... W trakcie też nie przychodzą mi do głowy te rzeczy, które powinny, dopiero po zdaję sobie sprawę, że chciałbym przy okazji czegoś powiedzieć o tym i o tamtym, albo że mogłem inaczej poprowadzić rozmowę, żeby zahaczyć o coś ważnego... Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - inferno - 01 Kwi 2015 Zas, ile już masz za sobą takich spotkań? Czy psycholog po jakimś czasie pyta się czy czujesz sie lepiej, czy coś się zmieniło ? Mnie na pierwszej wizycie zadał standartowe pytanie czego oczekuje po tych spotkaniach. Też nie wiedziałem jakiej udzielić odpiwiedzi. PowiedziaLem chyba że jakiehoś, wsparcia, pomocy ale dokładnie nie potrafiLem sprecyzować. A po wyjściu z gabinetu też nie wiele zapamiętałem z tego co mi mówił. Jak przyszedłem do domu to nie potrafiłem rodzicom dokładnie powiedzieć jak było. Jutro mam kolejne spotkanie ale już takiegp stresa nie czuje jak na pierwszej wizycie. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - Zasió - 01 Kwi 2015 Od cholery i trochę, u pińciu różnych spychologów. Spychodynamiczni, to wiadomo: zawsze pytają "co u pana". Taki small talk. Ostatnia pyta inaczej - jak się czuję. W sumie - jest to jakaś różnica. Może nawet spora... I tak nie wiem, co powiedzieć. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - inferno - 01 Kwi 2015 A o co mogę pytać oprócz tego jak długo bedzie trwać terapia? Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - inferno - 08 Kwi 2015 Czy takie wizyty u psychologa coś wam dają? zauważyliście jakieś zmiany w swoim myśleniu, zachowaniu? Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - Gollum - 08 Kwi 2015 Tak, na pewno daje nadzieję, czasem na krócej a czasem na dłużej, złudną bo złudną, ale jednak, myślenie też trochę zmienia, ale to zależy jak się trafi, była terapia, która nie dawała mi absolutnie nic, może dopiero teraz po czasie widzę jakieś jej pozytywne skutki, w sensie, że pozwoliła mi walczyć o inne traktowanie w domu, bo miałem jakieś oparcie. Obecna przede wszystkim daje mi motywację, moje zachowanie zmieniło się trochę, dalej czuję lęk, ale mniej unikam. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - achino - 09 Kwi 2015 Nie ma dowodow naukowych na to, ze psychoterapia dziala. W innym watku wkleilem tekst podwazajacy skutecznosc terapii poznawczo-behawioralnej. Skutecznosci CBT nie mozna sprawdzic metoda podwojnie slepej proby. Prawdopodobnie psychoterapie mozna porownac do korzystnego wplywu, jaki wywieraja religia czy wrozbiarstwo. Powiedzialbym tak: w lekkich przypadkach cos tam pomoże, no ale jeśli przypadek jest lekki, to objawy ustąpią z czasem i bez psychoterapii :-) Ja musialem przerwac z powodu pogorszenia się stanu psychicznego, utracilem zdolnosc do przyjeżdżania na spotkania i odbywania ich Chodziłem osiem miesięcy, jednocześnie zażywając leki Fevarin, Trittico i Sulpiryd. Moje diagnozy to zaburzenia depresyjne nawracające oraz zaburzenia lękowe. Czas leczenia ok 20 lat liczac od pierwszej wizyty u psychologa. lub 17 lat liczac od pierwszych lekow psychiatrycznych. Nigdy nie bylem w żadnym szpitalu. Mam kategorię D w wojsku "osobowosc nieprawidlowa - zaburzenia depresyjne". Jestem osobą poczytalną, mam to w papierach. Nigdy nie pracowalem, wiec po ukonczeniu studiow utracilem prawo do ubezpieczenia NFZ. Nie przysluguje mi żadna renta, moge jedynie aplikowac o socjalną, ale jej na fobie i depresje nie daja. Moge tez starac sie o kategorie niepelnosprawnosci - wtedy moze PUP zriobii ze mnie nocnego ciecia. W tym kraju jako umyslowy kadlubek nie mam zadneych praw. Wlasnie wzialem Zolpidem, aby wyrzucic to wszystko z siebie, mowie do sciany - wyobrazajac sobie, ze widze w niej moja matke. Wymyslcie dla mnie SSRI lub SNRI, do ktorego mozna dolaczyc antidotum na uboki seksualne, tak bym mogl czasem wyjsc z domu i choc troche cieszyc sie zyciem z ludzmi. Wodki nie chce, wodka nie dziala. Wodka zabija. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - inferno - 09 Kwi 2015 Ja po każdej takiej wizycie czuje się lepiej, to że mogłem się komuś wygadać. Czuje się tak podbudowany, bardziej pewny siebie ale nie jest to stan długotrwały. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - Gollum - 11 Kwi 2015 Cytat:Powiedzialbym tak: w lekkich przypadkach cos tam pomoże Ja nie jestem lekkim przypadkiem, raczej ciężkim z testu Liebowitza wychodzi mi bardzo poważna albo poważna fobia. Też czasem wolałem głodować niż iść do sklepu, jeździłem z kolegami ze studiów samochodem na jedne zajęcia przez rok i nigdy nie odezwałem się nie pytany, bardzo szybko mnie olali i przestali się do mnie zwracać, więc przez kilka godzin milczałem, słuchając jak rozmawiają o swoim udanym życiu, w ten sposób nabawiłem się depresji. Na przerwach uciekałem na inne piętro, bo nie mogłem znieść tego, że wszyscy rozmawiają, a ja siedzę sam i nie mam co z sobą zrobić, męcząc się kiedy ktoś spojrzał w moim kierunku. Po przebywaniu w grupie ludzi wciąż wychodząc na ulicę trzęsę się i szczękam zębami, jestem totalnie rozbity. Męczę się w zasadzie w trakcie każdej rozmowy nie licząc domowników. Również nigdy nie pracowałem i na razie tego nie widzę. I nie mogę powiedzieć, że nic się nie zmieniło po terapii, ale CBT; psychodynamiczna na lęk nie wpływała w ogóle, ale inna rzecz, że ja strasznie dużo pracuję sam nad sobą, czytam dużo książek, nie wiem co dałaby mi sama terapia. Cytat:Czas leczenia ok 20 lat liczac od pierwszej wizyty u psychologa. lub 17 lat liczac od pierwszych lekow psychiatrycznych. Musiałeś mieć jakiegoś kompletnego pecha, osobiście radziłbym Ci znaleźć psychologów od FS, bo tacy od wszystkiego to zwykle nie do końca wiedzą co i jak. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - Nerwen - 11 Kwi 2015 Na pierwszej wizycie byłam tak zestresowana, że nie wiedziałam co mam gadać, zapomniałam z jakim problemem przyszłam xD dopiero po ładnych kilku miesiącach jakoś się oswoiłam z terapeutą i te wizyty zaczęły być już konkretne i mieć większy sens. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - masterblaster - 11 Kwi 2015 Właśnie, fobik może potrzebować oswoić się z terapeutą, dlatego wydaje mi się, że psychoterapia mogła by czasem zaczynać się od wspólnych jakichkolwiek zajęć z terapeutą i bezpośrednio bez związku z terapią jak np. gra w kółko i krzyżyk, statki, warcaby.. hehe Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - Zasió - 11 Kwi 2015 Heheszki! Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - inferno - 14 Kwi 2015 Jak dużo zapamiętujecie z takich spotkań z psychoterapeutą. Ja powiem szczerze nie wiele. Po wyjściu z gabinetu nie jestem w stanie w myslach odtworzyć tego o czym mówił. Myślałem ostatnio czy by sobie takich rozmów nie nagrywać na telefon i później w domu jeszcze raz przesłuchać. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - masterblaster - 14 Kwi 2015 Czy to znaczy, że spotkania z psychologiem mogą być tak 'odlotowe' jak picie na umór na imprezie ze znajomymi? Może lepiej tego nie nagrywać.. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - Zasió - 14 Kwi 2015 Hehehehehszki! Tak, inferno, też mam wrażenie, że nie pamiętam tak wiele, jak powinienem. A może, że zdecydowanie za mało. Z tego, co pamiętać warto oczywiście, a nie zawsze wszystko warto... zwłaszcza na spychodynamicznej. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - achino - 15 Kwi 2015 Jeśli nic istotnego się nie zapamiętało, to zapewne żadne ważne słowa nie padły! Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - vintage - 18 Maj 2015 Chciałbym zrezygnować z wizyt u psychologa tylko nie wiem jak o tym powiedzieć terapeucie. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - PonuryWiksiarz - 18 Maj 2015 Po prostu mówisz, że rezygnujesz i podajesz powód np. że jesteś w stanie sama sobie pomóc albo masz kogoś, kto Ci więcej pomógł niż terapeuta albo że nie masz kasy. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - Gollum - 21 Maj 2015 Tak naprawdę jak to jest za trudne, to możesz po prostu przestać przychodzić i ewentualnie napisać wyjaśniający e-mail. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - Ertix - 04 Lis 2015 Witam. Przepraszam za odświeżenie tematu, ale mam pytanie. Właśnie jutro też idę po raz pierwszy do psychologa, i się tego obawiam bo nic o nim nie wiem, nie ma żadnych informacji w internecie. Chodzi mi o pierwsze spotkanie. Nie wiem co mam mu powiedzieć. Czy mogę tak od razu się spowiadać z całego życia, z teraźniejszości, czy jednak to zajmuje wiele więcej spotkań? Mam problem z osobnikami swej płci, z postrzeganiem mężczyzn. I nie wiem czy mu o tym powiedzieć od razu, czy on sam to po mnie zauważy. Mam jeszcze jedno pytanie. Czy taki psycholog w ramach terapii może nas ''prowokować'' np. zmuszać do robienia czegoś czego nie cierpimy, lub obrażać/krzyczeć? Bo tego się strasznie obawiam. @down: To mi poprawiłeś humor. Nie ma co. : / Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - Zasió - 04 Lis 2015 Obrażać może na pewno. Re: Pierwsza wizyta u psychologa. Czego się spodziewać? - vesanya - 05 Lis 2015 Ertix napisał(a):Witam. Na pierwszym spotkaniu pewnie będzie pytał o to, z czym do niego przychodzisz i zada trochę pytań na temat Twojego życia, przeszłości itd. Bądź z nim szczery. Im więcej powiesz, tym łatwiej będzie mu stwierdzić, jaki masz problem, i tym lepiej Ci pomoże. Pierwszych kilka spotkań to jest właśnie takie określanie ogólnego problemu i ustalenie jak będzie wyglądała ewentualna dalsza terapia. Psycholog nie czyta w myślach, najwyżej może się czegoś domyślić na podstawie Twoich słów. Jeśli kwestia postrzegania mężczyzn jest dla Ciebie ważna, to powiedz o tym wprost, oszczędzicie sobie niepotrzebnych niedomówień i wynikających z tego komplikacji. Żaden psycholog nie ma prawa Cię do niczego zmusić. Może Ci coś zalecić, ale ostateczna decyzja należy do Ciebie. Obrażać i krzyczeć w zasadzie też nie powinien, to jest sprzeczne z ideą zawodu psychologa i jest nieetyczne. EDIT: Z tą dalszą terapią to u psychoterapeuty, nie psychologa, pomieszało mi się. Psycholog może najwyżej stwierdzić, że przydałaby Ci się terapia i wtedy będziesz ją miał u kogoś innego (chyba że ten psycholog jest przy okazji psychoterapeutą). |