Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie (/thread-9587.html) Strony:
1
2
|
Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - mc - 08 Gru 2013 krzysiek91 napisał(a):Mam 22 lata i brak chęci do życia. Nie mam przyjaciół, bo nie chodzę do klubów i na domówki, bo nie mogę patrzeć jak ludzie upadlają się (pijacy, wyuzdane dziewczyny.etc).Zastanów czy nie masz zbyt silnego przekonania, że inni ludzie robią coś 'złego' i takie zachowanie dyskwalifikuje ich w twoich oczach jako przyjaciół. Bo może być tak, ze z daną osobą możesz się dogadać na innej płaszczyźnie, niekoniecznie musi być to ktoś kto myśli podobnie jak ty lub ktoś kto jest wzorem poprawności, ale np. łączy was wspólna pasja. Niemniej, jeśli zbytnio skupiasz się na negatywnej stronie, na tym co przeszkadza ci w innych, to trudno wtedy być otwartym na drugą osobę i dostrzec jego dobre cechy. Włącza się wtedy coś co krytykuje innych i przeważnie działa to też w stosunku do siebie, np. w formie narzekania. Być może to co w tobie przejawia jakaś formę negatywności w stosunku do siebie samego (to mogą być subtelne myśli, że jestem do niczego lub gorszy od innych albo narzekanie, że mi się nie powodzi w życiu) jest tym samym co widzi w innych negatywność, więc można spróbować nad tym pracować. Zobacz też czy nie jesteś w konfilkcie ze soba, np. czy rzeczywiście te wyuzdane dziewczyny to takie zło dla ciebie, czy może jednak czasami takie dziewczyny ci się podobają. Co do alkoholu to sporo ludzi pije bardzo umiarkowanie, i wypicie dwóch piw czy lampek wina to nie to samo co upicie się do nieprzytomności. Pomyśl też, że czasami intencja zmienia postać rzeczy i w celach integracyjnych możesz wypić np. jedno piwo, wtedy to co zewnętrzne tak naprawdę (forma trunku) przestaje mieć znaczenie, a liczy się możliwość przyjemnego spędzenia czasu z innymi, itp. Twoja zewnętrzna 'poprawność' nie ma większego znaczenia, jeśli wewnętrznie jesteś w konflikcie czy odczuwasz awersję do innych. Zobacz też, czy nie czujesz się lepszy od innych z powodu swojej 'poprawności', bo to też może być problem w relacjach. Z góry sorry za 'psychoanalizę', ale skoro poruszyłeś temat to takie rzeczy mi się nasunęły. Mogłoby też pomóc zrozumienie swoich prawdziwych motywów nie kontaktowania się z innymi (lęk, fobia, awersja, konflikt ze sobą, etc.). Czyli jakby zrozumieć i starać się zneutralizować te przyczyny, które mogą obniżać poczucie własnej wartości i - z drugiej strony - zrozumienie też przyczyn, która są neutralne (np. lubię być sam ze sobą, płytkie relacje nie są tym czego szukasz, potrzeba interesujących ludzi 'na poziomie'). Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - krzysiek91 - 08 Gru 2013 mc napisał(a):Zobacz też czy nie jesteś w konfilkcie ze soba, np. czy rzeczywiście te wyuzdane dziewczyny to takie zło dla ciebie, cz może jednak czasami takie dziewczyny ci się podobają.Niektóre są atrakcyjne, ale nie mam do nich za grosz szacunku. mc napisał(a):Pomyśl też, że czasami intencja zmienia postać rzeczy i w celach integracyjnych możesz wypić np. jedno piwo, wtedy to co zewnętrzne tak naprawdę (forma trunku) przestaje mieć znaczenie, a liczy się możliwość przyjemnego spędzenia czasu z innymi, itp.Nie chcę pić nawet piwa, którego nie cierpię i chciałbym, żeby ludzie wreszcie to zrozumieli. Choć nie przeszkadzają mi ludzie, którzy piją z umiarem i nie zmuszają innych do picia, ale trudno znaleźć takich w wieku studenckim. Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - stap!inesekend - 09 Gru 2013 mc napisał(a):Zastanów czy nie masz zbyt silnego przekonania, że inni ludzie robią coś 'złego' i takie zachowanie dyskwalifikuje ich w twoich oczach jako przyjaciół. Bo może być tak, ze z daną osobą możesz się dogadać na innej płaszczyźnie, niekoniecznie musi być to ktoś kto myśli podobnie jak ty lub ktoś kto jest wzorem poprawności, ale np. łączy was wspólna pasja. Niemniej, jeśli zbytnio skupiasz się na negatywnej stronie, na tym co przeszkadza ci w innych, to trudno wtedy być otwartym na drugą osobę i dostrzec jego dobre cechy. Włącza się wtedy coś co krytykuje innych i przeważnie działa to też w stosunku do siebie, np. w formie narzekania.Powiem Ci, że coś w tym jest. W sumie wielu ludzi wydaje mi się fajnych, dopóki nie pada temat imprez i alkoholu Tylko właśnie, może być spoko, ale pójdziesz z kimś takim na imprezę - i bańka pęka... mc napisał(a):Być może to co w tobie przejawia jakaś formę negatywności w stosunku do siebie samego (to mogą być subtelne myśli, że jestem do niczego lub gorszy od innych albo narzekanie, że mi się nie powodzi w życiu) jest tym samym co widzi w innych negatywność, więc można spróbować nad tym pracować.Zgadzam się. mc napisał(a):Pomyśl też, że czasami intencja zmienia postać rzeczy i w celach integracyjnych możesz wypić np. jedno piwo, wtedy to co zewnętrzne tak naprawdę (forma trunku) przestaje mieć znaczenie, a liczy się możliwość przyjemnego spędzenia czasu z innymi, itp. Twoja zewnętrzna 'poprawność' nie ma większego znaczenia, jeśli wewnętrznie jesteś w konflikcie czy odczuwasz awersję do innych.Ale dlaczego ja mam się dostosowywać do innych? A, i jeśli jestem w konflikcie/odczuwam awersję, no to co? mam z tego powodu zacząć chlać, lol? Poza tym... No co ja mam zrobić, że się tak czuję? Tak czuję i już, nie mam wpływu na uczucia. mc napisał(a):Mogłoby też pomóc zrozumienie swoich prawdziwych motywów nie kontaktowania się z innymi (lęk, fobia, awersja, konflikt ze sobą, etc.). Czyli jakby zrozumieć i starać się zneutralizować te przyczyny, które mogą obniżać poczucie własnej wartościTu też się zgadzam. Pozwoliłem sobie skomentować, bo mnie to niejako też dotyczy. Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - mc - 09 Gru 2013 @stape Czuj się wolny w niedostosowaniu się do innych. Pisałem raczej w swoim kontekście, bo sam nie lubię się upijać i nie przepadam za tego typu imprezowymi klimatami, ale lubię się dobrego piwa napić, taka różnica. Inny przypadek, np. nie lubię knajp czy takich miejsc, no ale większość znajomych spotyka się w takich miejscach. Moje 'nie lubię' nie jest tutaj najważniejsze, więc mogę się dostosować by spędzić miło czas ze znajomymi, bo wazniejsi dla mnie są znajomi niż moje preferencje.To mniej więcej miałem na myśli. Czyli samo postawienie na swoim, niedostosowanie się, etc. nie jest najważniejsze, chodzi o to, żeby też nie popadać w jakieś skrajności w podkreślaniu swojego indywidualizmu dlatego, że czasami może to nam zamknąć oczy na jakieś ważniejsze aspekty. No i jakby psychologicznie, moja intencja, zmiana mojego nastawienia może zmienić wszystko Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - masterblaster - 09 Gru 2013 stap!inesekend napisał(a):No co ja mam zrobić, że się tak czuję? Tak czuję i już, nie mam wpływu na uczucia.Hehe, świetna esencja bezradność mz. Jeśli nie odpowiadam za swoje uczucia, to jaki mam wpływ na własne życie? Kto nim właściwie steruje? Wszyscy tylko nie ja..? Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - stap!inesekend - 09 Gru 2013 Nie mam wpływu na swoje emocje, ale mam wpływ na to, co z nimi potem zrobię. To, że kogoś nie lubię, nie oznacza, że mam mu ściąć głowę maczetą. A takimi wypowiedziami jak ta ostatnia, Masterze Blasterze, dojdziemy w prostej linii do matulek, które mówią swoim dzieciom: "Nie złość się! To nie przystoi!". Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - masterblaster - 09 Gru 2013 Tylko nie bierz tego bardzo do siebie Stap, chciałem tylko zauważyć to intrygujące zjawisko, którego sam nie ogarniam. Zdaje mi się, że do matulek tak czy siak prosta droga. Cytat:"Nie złość się! To nie przystoi!""chyba, że na siebie" (za pięknym przykładem mamy). Cytat:To, że kogoś nie lubię, nie oznacza, że mam mu ściąć głowę maczetą.No pewnie, można poznęcać się nad kimś kto zawsze jest pod ręką, np. nad sobą (niekoniecznie świadomie).. Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - stap!inesekend - 09 Gru 2013 Cytat:No pewnie, można poznęcać się nad kimś kto zawsze jest pod ręką, np. nad sobą (niekoniecznie świadomie).. Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - mc - 09 Gru 2013 stap!inesekend napisał(a):Z mojego rozpoznania wynika, że prawie wszyscy uprawiają taki sport jak nieświadomie znęcanie się nad sobą i ma to postać najczęściej mentalnąCytat:No pewnie, można poznęcać się nad kimś kto zawsze jest pod ręką, np. nad sobą (niekoniecznie świadomie).. Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - stap!inesekend - 09 Gru 2013 A jakie ono, Twoim zdaniem, przyjmuje formy? Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - mc - 09 Gru 2013 Formy są niezliczone, i w zasadzie umysł z wyjątkiem stanu głębokiego snu, przez większą część czasu maltretuje samego siebie tworząc różne problemy typu poczucie winy, poczucie bycia gorszym, zmartwienia, agresja, gniew, fobia, lęk, depresja, koszmary senne, a także różne formy przywiązania (kompulsywne pragnienia, uzależnienia, tęsknota za tym czego nie mogę mieć), etc. - znasz to wszystko pewnie z autopsji. Każdy z tych stanów to są określone formy myślowe, czasami też umysł normalnego człowieka doświadcza stanów prawie, że schizofrenicznych (np. kilka różnych "ja" toczy dyskusję w jego głowie) i nazywa się to potocznie "konflikt wewnętrzny", to się dzieje bardzo często, tylko ludzie sobie tego nie uświadamiają, bo ich umysł jest zbyt zajęty tworzeniem tych problemów i ich rozwiązywaniem. Z mojego doświadczenia wynika, że najgorszą formą tego wszystkiego są myśli w których się ograniczasz sam, tak jakby przejawiasz nienawiść do siebie, agresję, czyli jakby negatywne myśli o sobie samym. Jest to połączone często z poczuciem winy, pojawia się to nagminnie, np. ktoś na ciebie dziwnie popatrzy, a ty odbierasz to negatywnie, czy pomyślisz sobie "coś ze mną nie tak" albo "coś zrobiłem złego", to są to tak naprawdę zakamuflowane myśli nienawiści czy agresji w stosunku do siebie. Później przychodzisz do domu i zakładasz na forum wątek na temat tego, że nie odnajdujesz się w społeczeństwie, ale gdyby nie te myśli autoagresji to czułbyś się dobrze wszędzie w każdym towarzystwie... Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - stap!inesekend - 09 Gru 2013 mc napisał(a):w zasadzie umysł z wyjątkiem stanu głębokiego snu, przez większą część czasu maltretuje samego siebie tworząc różne problemyNiestety się zgadzam Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - mc - 09 Gru 2013 Nie dołuj się stary, jak to wiesz to już połowa sukcesu, bo wiesz że błędne myślenie jest odpowiedzialne za twoje problemy, a nie zewnętrzna sytuacja. Sam wiec jesteś problemem dla siebie. I sam też jedynym rozwiązaniem. Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - stap!inesekend - 09 Gru 2013 Problem w tym, że widzę w sobie problem, ale rozwiązania już niestety niezbyt. Wieloletnia analiza w ostatecznym rozrachunku niewiele dała Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - Piotr - 09 Gru 2013 mc mądrze piszesz. Negatywne myśli to największa zmora ludzkości Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - masterblaster - 09 Gru 2013 Odnośnie możliwości wpływu na swoje emocje a raczej na towarzyszące im myśli a w konsekwencji zachowania, przypomniałem sobie o technice Vipassana: Doing Time - Doing Vipassana cz I Doing Time - Doing Vipassana cz II (początek od drugiej minuty) Wygląda mi to teraz na coś w rodzaju postu dla umysłu, który oczyszcza z toksycznych myśli gromadzonych i utrwalanych przez całe życie.. Super terapia, w dodatku darmowa, nie licząc ciężkiej pracy jakiej wymaga. No ale pracuje się na swoim i dla siebie. Ile wypracuję tyle zyskam - brzmi uczciwie :-D W każdym razie wygląda na to, że można sporo zmienić w sobie.. Re: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - mc - 10 Gru 2013 To jest prawdziwe znaczenie postu Ale tak, wyciszenie umysłu z wszelakich myśli jest lekarstwem na to, dlatego, że chorobą jest negatywne myślenie. Dla mnie użyteczna jest ta instrukcja: http://mahajana.net/teksty/duddziomr_esencja_dzogczen.html (1 pkt. tylko) RE: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - paranormal987 - 22 Lis 2017 Ja się nigdy nie odnajdę w społeczeństwie. Niektóre zwyczaje/zasady, które dla "Kowalskiego" są normalką, dla mnie chyba pozostaną niezrozumiałe. RE: Odnalezienie się w dzisiejszym społeczeństwie - Ane - 10 Gru 2017 w dzisiejszym społeczeństwie czuję się ,,odludkiem,, Jestem też obserwatorem innych ludzi, nigdy nie czułam się dopasowana, zintegrowana, zawsze odstawałam od innych, osobowościowo. |