![]() |
Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html) +--- Wątek: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? (/thread-12600.html) |
Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - iLLusory - 04 Lip 2015 Ale my wszyscy tutaj to tylko erotomani gawędziarze... ![]() ![]() ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Lixijian - 11 Lip 2015 Mam dokładnie to samo. Co rok obiecuję sobie, że będę w tym czasie czerpał garściami z życia, cieszył się nim, poznam być może kogoś, a potem... Z tych planów wychodzi jedno wielkie nic. Czuję się wtedy strasznie. Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - pennylane8 - 12 Lip 2015 To nie takie dziwne jak może się wydawać, kiedyś czytałam że najwięcej samobójstw jest na wiosnę. Świat się budzi do życia, ludzie wychodzą na ulicę a zły nastrój i depresja zostają; co może zmienić pogoda u osoby z aż tak zniszczoną psychiką, jak ktoś rozważający samobójstwo. Ja odżywam na wiosnę, lubię samotne spacery. Poza tym są jeszcze zajęcia i na upartego znajdzie się ktoś, z kim można wyjść na piwo, do kina. A w lecie po jakimś czasie zaczyna brakować kontaktu z innymi (nie mówię o kontakcie z kasjerką czy listonoszem ale o dłuższej rozmowie). Obecnie w ogóle nie chce mi się wychodzić z domu. Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Sunniva - 12 Lip 2015 Ja mam podobnie. Nie lubię lata i wiosny , czuję się tylko gorzej. Chyba dlatego że lato mnie przytłacza, tyle się dzieje ludzie wychodzą , zyją idą do przodu a ja jak zwykle siedzę zamknięta w swoim pokoju, nie rozwijam się, stoję w miejscu. Zimą tak jakby wszystko jest w letargu więc czuję się bardziej swojsko. ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Cagey - 13 Lip 2015 Oczywiście, że tak. Przez większość roku rozmyślam co będę robił w przyszłe lato. Oczywiście potem kończy się tak samo. Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - nika32 - 09 Paź 2015 Nie. Ostatnie lato było bardzo fajne. Dwa razy byłam na basenie z mamą i siostrą. Siostra zrobiła mi zdjęcia na basenie, nie wstydzę się pokazywać w kostiumie kąpielowym, chociaż grubo wyglądam, a co tam ![]() ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Alikene - 09 Paź 2015 Coś w tym jest, że latem łapie mnie większy dół. Mam wtedy więcej czasu na przemyślenia i nietrudno zgadnąć, że nie są to przemyślenia budujące. ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Grzegorz303 - 09 Paź 2015 Ja latem czuje sie o wiele lepiej, słoneczko, ciepło, długi dzien mozna sie opalać i wiele innych rzeczy. Bywałem często przygnębiony, miałem większa depresje, chorowałem itp. na jesieni i zimą, latem czuje sie dobrze ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - forac - 09 Paź 2015 też mnie lato w deprechę wpędza, wszyscy na wakacjach, imprezach, grilach a ja cały czas w domu Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Judas - 09 Paź 2015 Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):U mnie to zalezy od lata, jedno bywa sympatyczne, ostatnie z kolei to byl dramat. Roznie sie zachowuje w zaleznosci od pory roku, muzyka smakuje inaczej, samopoczucie tez bywa inne, ale to chyba zalezy od calej reszty czynnikow.Tak, bo pogoda, klimat itp. i ta właśnie cała reszta czynników wpływa na nasze samopoczucie, i to bardziej niż myślimy. Przykład 2 odmiennych względem siebie miejsc: [Obrazek: 3389327460_8b15c4647e_o.jpg] [Obrazek: fantasy_green_landscape_wallpaper.jpg] Pierwsza miejsce jest ponure, depresyjne, smutne, refleksyjne. Drugie jest kolorowe, spokojnie, radosne, piękne. I gdyby posiedzieć trochę w jednym i przejść do drugiego, to nie ma szans, by myśleć tak, jak w tym pierwszym, będąc w tym drugim, ponieważ nasza percepcja, na podstawie tego, czy widok nam się podoba, daje sygnał do umysłu, by ten odpowiednio zareagował. Bardzo podobnie jest, jeżeli chodzi o same emocje, ponieważ jak wygramy np. 2 tysiące w loterii, to automatycznie, nawet jak nas pies obszczy, to nie będziemy zbytnio przejęci. Lub odwrotnie, gdy ktoś nam umrze, czy ktoś odejdzie, to dobre rzeczy nie będą cieszyć. Oczywiście jest też coś takiego jak czas, który ma magiczną moc przyzwyczajania. Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - PMCL - 09 Paź 2015 Uwielbiam takie klimaty jak na pierwszym obrazku.Jesienna i mglista szaruga to moja ulubiona pogoda i burze w lato ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Zasió - 09 Paź 2015 chyab normalnieję, bo w tym roku jak nigdy wkuriwło mnei nadejście jesieni, i pierwszy raz myślę o niej "paskudna". Co prawda zawsze lubiłem najbardziej z jesieni i pór roku w ogóle jesień wczesną, ciepłą, moze nawet bardziej będącą kalendarzowym końcem lata, z nieco wcześniejszymi i chłodniejszymi zachodami słońca, tym specyficznym zapachem powietrza, ale wciąż letnim klimatem, niemiej odkąd lato trwa dwa miesiące, w maju piździ jak na biegunie, w czerwcu też, a ja nie mam w mieszkaniu indywidualnego węzła c.o., to chociaż nie mam też klimatyzacji na temp. 35+ nadejscie jsesieni w+ ![]() ![]() ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - trash - 10 Paź 2015 Zas napisał(a):. i tenZasieńku ... ale strefy to mi plosiem zostawić w spokoju oki ? Polsza to nie tylko wschód i warszafy czy inne takie .... Niedługo przestawiamy kómóry i ![]() ![]() Swego czasu Niedźwiedziew w przypływie geniuszu (a może i spirytusu... mniejsza o to) postanowił przesunąć nieco Jakucję i Kamczatkę w stronę Stolycy Wszechświata i Postępu. Niestety Radziecka myśl techniczna nie była w stanie podołać temu wyzwaniu (tzn ponoć była, ale sabotaż kontrrewolucji cy cośtam, ktoś im zapalniki od bomby na szrot opylił). Nic to - Niedźwiedziew był cwańszy i im "przesunął" strefy czasowe (ze 2 czy 3 scalił). Tak ich załatwił ... a na koniec dostał od Włodka szpica razem z całą tą jego reformą ... taka sytuacja Panie. Także nie idźmy tą drogą ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - anonim95 - 20 Lut 2016 Ja najbardziej lubię październik i listopad, jeszcze grudzień i styczeń ujdzie. Zawsze lubiłam deszcz, lubiłam jak jest brzydko, pochmurno, tak samo lubię taką prawdziwą zimę, śnieg do kolan, mróz itd ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Placebo - 20 Lut 2016 Nie mogę się doczekać wiosny, wtedy świat staje się piękniejszy. Im dłużej jest zimno i szaro tym gorszej z moim psychicznym stanem. Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Sini - 20 Lut 2016 Nie tak dawno jak byłem samotny to lubiłem jesień i zimę, pogodę deszczową i ponurą. Widziałem, że ludzie też siedzą w domach więc nie mam tak źle. W lato porównywałem się do innych co cieszą się pogodą i życiem co mnie jeszcze bardziej dobijało. Dzisiaj mam na odwrót, uwielbiam lato, ciepło i słońce, naturę, to że długo jest jasno w dzień, swobodę ruchów bez ciężkich ubrań, widok ładnych, rozebranych, młodych, spoconych kobiecych ciał, smak lodów, zimnych napojów orzeźwiających itd... nie przepadam za to wciąż za oparzeniami słonecznymi ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Felipe - 20 Lut 2016 Nie, mam zupełnie na odwrót. Latem mam energię, żeby się ruszać, wyjść chociażby na rower w dłuższą trasę. Popływać gdzieś jak jest upał. Ludzie chyba też są szczęśliwsi jak jest ciepło i przyjemnie. Zimą jest za to smętnie, poza pracą nie ma dużo do roboty. Ewentualnie kino bo przecież na imprezę nie pójdę ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - 123user - 01 Mar 2016 Kiedy przyjdzie ta cholerna wiosna?! Mam już dość tej ponurej, nijakiej pogody. ![]() Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Zasió - 01 Mar 2016 Ja kufa też! Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - L1sek - 01 Mar 2016 Ta pogoda ostatnimi dniami to jakaś masakra. Pada deszcz a na zewnątrz ponuro. To wszystko działa bardzo źle na samopoczucie. Dzisiaj przez cały dzień nie miałem ochoty na nic, wypiłem kawę i było jeszcze gorzej. Dopiero gdzieś o północy zacząłem coś sensownego robić i się nawet zasiedziałem Teraz siedzę na łóżku przy lapku, chcę isć spać, ale mi się nie chce. Chyba zrobie kolejną kawkę i przetrzymam ten dzień bez snu. Przynajmniej jutro nie będę mieć problemów z uśnieciem. Re: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - bobbilegitka - 01 Mar 2016 L1sek napisał(a):Ta pogoda ostatnimi dniami to jakaś masakra. Pada deszcz a na zewnątrz ponuro. Hehe w pewnym sensie masz rację, ale dzięki takiej pogodzie jest wymówka, żeby z domu nie wychodzić. Bez wyrzutów sumienia spędzam cały wolny dzień przy kompie. Za to praca w taką pogodę faktycznie jest kijowa. RE: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - paranormal987 - 21 Lis 2017 Najbardziej jestem przygnębiony zimą. Lato to moja ulubiona pora roku. Najlepiej czuję się, dy jest temperatura powyżej 30 stopni, tylko taka temperatura daje mi energię i pozytywny nastrój. RE: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - dziewczyna z naprzeciwka - 22 Lis 2017 Zdecydowanie zimą gorzej. Chociaż czy określenie "przygnębiona" tutaj pasuje? To jest raczej tryb hibernacji, nic po prostu, czekanie do wiosny, całą zimę jestem jak przetrwalnik bakterii. RE: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - nico - 22 Lis 2017 Mi latem, ale to w wakacje z nudów. RE: Czy Wy też latem jesteście bardziej przygnębieni? - Makayoko - 11 Gru 2017 Myślę że to nie ma znaczenia ktoś kto ma depresję to niezależnie od pory roku on zawszę będzie miał jesień.... |