PhobiaSocialis.pl
Wierzycie, że się nam uda? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Inne wątki związane z wychodzeniem z nieśmiałości i leczeniem fobii (https://www.phobiasocialis.pl/forum-47.html)
+--- Wątek: Wierzycie, że się nam uda? (/thread-2218.html)

Strony: 1 2 3 4 5


Re: Wierzycie, że się nam uda? - marcin1980 - 03 Mar 2009

Jeszcze tylko trochę i napewno się uda :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Wierzycie, że się nam uda? - hefi - 11 Mar 2009

Ja myślę, że praktyka czyni mistrza i jeśli czegoś się naprawdę chce to można tego dokonać. Oczywiście, ważne jest w tym wsparcie kogoś bliskiego, przyjaciela, bo szybko można się wypalić...


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Perdida - 21 Mar 2009

Mnie się udało, to Wam również się uda! Do boju, fobicy! Z tego naprawdę się wychodzi!


Re: Wierzycie, że się nam uda? - ramirez - 22 Mar 2009

Jak mawiała moja nauczycielka od matematyki "wszystko się da". Teraz np. śmieję się z sytuacji, które kiedyś wywoływały u mnie palpitacje serca. Jeszcze nie ze wszystkim sobie poradziłem, ale już raczej z większością rzeczy.


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Rock 2009 - 23 Mar 2009

I tak trzymać. Jeśli wiecie, że się uda, to tak będzie. Pamiętajcie, że przekonania mogą niszczyć i budować. Zależy tylko, co myślicie. Możecie myśleć źle o sobie, nawet jeśli to będzie do pewnego stopnia słuszne, to bardzo niesprawiedliwe, bo krzywdzące i hamujące rozwój. Szukajcie tego, co dobre, a to się rozwinie i zadziała. Skoro myślisz sobie, że coś jest trudne, to co Twoja podświadomość ma o tym sądzić? Że jest łatwe? To, co powiecie, to w końcu będzie.
Mi się udaje. Mało myśleć, dużo robić.


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Malutka74100 - 23 Mar 2009

Perdida napisał(a):Mnie się udało, to Wam również się uda! Do boju, fobicy! Z tego naprawdę się wychodzi!


Serio? Wyszłaś z tego? Ale jak? Terapia? Leki?


Re: Wierzycie, że się nam uda? - gemsa84 - 28 Mar 2009

mnie też się udało :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: świadczy o tym fakt, że opuściłam to forum (ale nie cieszcie się, bo nie na dobre, mam na was oko :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: ) może jeszcze nie jest tak jakbym chciała żeby było, ale jest o wiele, wiele lepiej :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: najważniejsze to uwierzyć, że dacie radę i nie poddawać się mimo drobnych niepowodzeń. Jesteście młodzi i zasłużyliście na to, by korzystać z życia tak jak inni :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
powodzenia. buziaki :Stan - Zadowolony - Całuje:


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Krzyżowiec - 28 Mar 2009

No pewnie, że się da, wielu osobom się udało jak widać :-)
Wystarczy szczerze uwierzyć w zwycięstwo i dążyć do niego bez względu na trudności i przeciwieństwa losu, mówiąc quasi-literacko :]


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Unnecessary - 01 Lip 2009

truskawka17.18 myślę że ten optymizm Cię aż zaślepia ...to jest życie a nie cosby show :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
I uda się na pewno się uda ...niektórym.
(chociaż im bardziej zaczynam w siebie wierzyć tym jest gorzej)


Re: Wierzycie, że się nam uda? - damio - 09 Lip 2009

NIE
ale modle sie żarliwie codziennie jak przystało na katolika. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Wierzycie, że się nam uda? - CzarnaLukrecja - 29 Lip 2009

a ja wierze. W każdym razie się staram. Choc nieraz mi się zdarzają takie dni, w których się użalam nad sobą i ogólnie jeszcze bardziej dołuje. Często też płacze. Ale zaraz potem myślę sobie "zaraz, zaraz a co mi to da? trzeba wziasc się za siebie, nic się samo nie zrobi". Pomaga mi też muzyka. Ona naprawdę może zmotywować. Moja lista "motywujących piosenek" to ostatnio rytmy reggae. Taki Jamal czy NTD.
A Wy czego słuchacie jak jest Wam źle?

"A myślisz sobie jak tu źle, jak niemrawo czuje się,
Zniechęcenie ogarnia Ciebie
A dużo pytań, odpowiedzi bardzo mało
Skąd ten stan? Przecież nic się nie stało!
Patrzysz do tyłu i nie widzisz nic niestety
Patrzysz do przodu i lecą ci łzy
A pomyśl - bardzo wielu ludzi by chciało
Być na drodze do szczęścia w tym miejscu co ty
Ja mówię - dosyć, dosyć! Dosyć narzekania!
Dosyć, dosyć nad sobą się użalania!
Życie po to jest żeby je przeżyć
Trzeba komuś zaufać, w coś wreszcie uwierzyć"


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Sugar - 29 Lip 2009

to dobrze Lukrecjo. świetny cytat!

no ja sie nie dziwię, że Ci co nie wierzą i nie mają nadziei nie mają też dobrych widoków na przyszłośc :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: szczęściu trzeba pomagac.


Re: Wierzycie, że się nam uda? - CzarnaLukrecja - 29 Lip 2009

to Natural Dread Killaz - uwierzyć w siebie:Stan - Uśmiecha się:
dlatego warto jest słuchać takich motywujących piosenek :Stan - Uśmiecha się: ta jest świetna:Stan - Uśmiecha się:


Re: Wierzycie, że się nam uda? - ZgarbionyFred - 29 Lip 2009

Cytat:szczęściu trzeba pomagac.

a Ty pomagasz?

* * *

Może tak, a może jednak nie. Ale wydaje mi się, że życie wyciągnie jeszcze niejednego asa z rękawa.


Re: Wierzycie, że się nam uda? - damio - 29 Lip 2009

ta zycie jest jak poker jak dobrze grasz masz przewage kilka proent (=/-) mozesz przegrywac caly dzien ale jesli masz odpowiednia ilosc kasy to wkoncu zaczniesz wygrywac na 99,9%.


Mozna odniesc to do zycia, gramy z gorszymi o jakies 10% kartami(FS)ale i tak ciagle probując, bedziemy na plus o ile nie tracimy na probach czegos konkretnego(mozliwosci kolejnyh prób).Wiec teoretycznie warto walczyc z fobia i wszystkim co przeszkadza :Stan - Uśmiecha się:.

Rachunek prawdopodobienstwa statystyka w hazardzie idealnie oddaje obraz naszego zycia,kazdy kto polizał STATYSTYKE WIELKICH LICZB,wie doskonale ze szczescia/nieszczescia/przypadku/zbiegu okolicznosci NIE MA.Mam nadzieje ze ktos zrozumiee,jesli tak daj znac :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Wierzycie, że się nam uda? - atena666 - 05 Sie 2009

Ja niestety pewnie dlatego że jestem nie poprawną pesymistka to nawet jakbym chciała to i tak nie mogę myśleć pozytywnie dlatego jestem na nie


Re: Wierzycie, że się nam uda? - kOe - 05 Sie 2009

Fakt, może od pewnego czasu czuję sie nieco lepiej i zmieniłem spojrzenie na pewne sprawy na bardziej racjonalne ale do normalności to jeszcze dużo brakuje. Może i się uda w miarę wyzdrowieć ale będę już wtedy stary i co mi po tym bedzie :Stan - Niezadowolony - Obraża się:
Ja jestem akurat optymistą ale są optymizmu granice.


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Lacrimamosa - 05 Sie 2009

Mnie się udaje. Od kiedy życie postanowiło kopnąc mnie w dupę. I zaczęłam toczyc się siłą rozpędu. Zobaczymy, co dalej.


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Tiax - 09 Sie 2009

Oczywiscie ze sie uda ,do nastepnego razu kiedy fobia sie odezwie. a w miedzyczasie trzeba sie cieszyc z zycia dopoki rak nas nie wykonczy.


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Clarissa - 09 Sie 2009

Lacrimamosa napisał(a):Mnie się udaje. Od kiedy życie postanowiło kopnąc mnie w dupę. I zaczęłam toczyc się siłą rozpędu.Zobaczymy, co dalej.
Otóż to - życie to najlepszy lek i terapeuta.
Dalej, będzie już tylko lepiej :Stan - Uśmiecha się:.


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Samek - 09 Sie 2009

No własnie. Z czasem wejdziecie między ludzi. Zobaczycie, że nie są tacy straszni jak sobie wyobrażacie. Zobaczycie, że również mają wady jeszcze gorsze od Waszych. Wkręcicie się w trybiki społecznych obowiązkow i fobia odejdzie jak zły sen. Tego Wam bardzo życzę :Stan - Uśmiecha się:


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Gość - 11 Sie 2009

:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Wierzycie, że się nam uda? - stap!inesekend - 13 Sie 2009

Cytat:Zobaczycie, że również mają wady jeszcze gorsze od Waszych.
a to wiadomo od dawna :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

znowu jestem w takim miejscu,ze, tak samo jak przed gimnazjum myslalem, ze teraz bedzie dobrze... teraz jest troche inaczej: bo mysle, ze wszystko idzie ku dobremu. dostanie sie na wymarzone studia bylo chyba pierwsza taka rzecza, przy ktorej moglem powiedziec: to byl naprawde szczesliwy zbieg okolicznosci. patrzac jak fatalny byl ten rok. jestem pozytywnie nastawiony, pewnymi rzeczami (np wciaz brakiem mieszkania) sie nie przejmuje. tylko chcialbym, zeby to slynne zycie studenckie nie okazalo sie w pelni prawda, ze znajde ludzi, dla ktorych beda wazniejsze rzeczy niz by ich bebech sie nachlał, ze znajdziemy wspolny jezyk... no i potoczy sie z gorki.
p.s. o nauke sie w ogole nie boje :-o :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Wierzycie, że się nam uda? - slawomir - 06 Wrz 2009

mysle ze nie uda sie. trzeba poprostu z tym zyc. np jak ktos jest slepy to musi tak zyc poprostu. to samo z nami


Re: Wierzycie, że się nam uda? - Cladar - 06 Wrz 2009

a mi idzie coraz lepiej, zaczęłam normalnie, nawet na luzie rozmawiać z ludźmi których znam trochę bardziej niż innych tzw. ''znajomymi''
ale jeśli chodzi o nieznajomych ciągle jest tak samo...


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.