+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: Śmieją się ze mnie gdy mam problemy z chodzeniem. (/thread-293.html)
Pa pa - przebojowa fobijka - 28 Paź 2008
Ja spadam do wanny i spac do lozeczka. Dzieki ze byliscie ze mna!
Pa magiku, Exodusie i inni!!
Zycze Wam dobrej nocy i do nastepnego razu
Re: Śmieją się ze mnie gdy mam problemy z chodzeniem. - Wafel - 28 Paź 2008
(...)
Re: Śmieją się ze mnie gdy mam problemy z chodzeniem. - Exodus - 28 Paź 2008
...
hejka - przebojowa fobijka - 28 Paź 2008
Sama nawet nie wiem jak mi się to udało ale jedno jest pewne: ta druga połowa musi naprawdę kochac skoro toleruje i godzi sie na takie dziwne i niezrozumiałe dla niej zachowania. Jak byłam młodsza tylko nieśmiało marzyłam żeby miec taką ukochana osobe a tu jestem juz rok po slubie. Myślałam jednak że to mnie zmieni i rozstanę się z tą fobią w końcu ale niestety było lepiej tylko z początku, teraz walczę znów z powracającymi rzeczami i wstydzę się mówic o tym mężowi... Ale napewno lepiej jest we dwoje niż samemu.
Mój mąż wie o moich słabościach i lękach ale nie wie jak bardzo są dla mnie przerażające. Nie wie też że mam właśnie fobie społeczną. Sądzę że o czymś takim nawet nie słyszał. Myślicie że powinnam mu powiedziec?
Przepraszam że nie na temat
ops:
Re: hejka - Mysza - 28 Paź 2008
przebojowa fobijka napisał(a):Myślicie że powinnam mu powiedziecTak! Koniecznie!
Re: hejka - Exodus - 29 Paź 2008
...
Re: Śmieją się ze mnie gdy mam problemy z chodzeniem. - ponurak_społeczny - 02 Lis 2008
Exodus napisał(a):Kiedyś miałem pomysł, żeby nagrać się i wreszcie zobaczyć jak ja wyglądam idąc, ale jakoś nie było czasu. Może kiedyś to zrobie.
Ja już to zrobiłem
Może to idiotyczne ale mi w stanach lęku bardzo pomaga. Postawiłem kamerę jak najdalej korytarza i się przeszedłem w jedną i w drugą stronę... EFEKT? Chodzę jak zwykły człowiek tyle że... wtedy jestem maksymalnie wyluzowany. A jak przychodzi co do czego (wzrok innych skupionych na mnie) to niestety dzieją się rzeczy których sobie w stanach totalnego luzu nie mogę wyobrazić.
Re: Śmieją się ze mnie gdy mam problemy z chodzeniem. - Milena19 - 02 Lis 2008
Też mi się to przytrafiło.Na aerobiku mieliśmy zaliczenie ze stepu.Nie znałam kroków,bo nie było mnie na poprzednim w-f Bardzo bałam się że pomylę kroki.Sądziłam,że mam problemy z koordynacją ruchów.Po szkole koleżanki się mnie pytały dla czego tak sztywno chodziłam i że wszyscy to zauważyli...Powiedziały mi,że czasem jak idę korytarzem w szkole to idę jak sztywniara jak bym miała druty w nogach.Bardzo mi to w pamięci utkwiło.Stwierdziłam,że mam tak kiedy bardzo się stresuję.Na szczęście teraz chodzę normalnie.No staram się chociaż czasem zastanawiam się czy idę normalnie i jak wyglądam?Głupia sprawa jak ktoś ma problem z tym chodzeniem
Re: Śmieją się ze mnie gdy mam problemy z chodzeniem. - Michal88 - 03 Lis 2008
Powiem wam że miałem nieco problemy z chodzeniem ale to wynikało z tego że chodziłem w takich sztywnych jeansach
Niedawno dostałem nowe takie modne luźne i w nich czuje sie wspaniale i dowartościowany
Re: Śmieją się ze mnie gdy mam problemy z chodzeniem. - TheDarco - 09 Lis 2008
Ja też miewałem zaburzenie chodu, ale mi przeszło. Samo. Niestety nie mam recepty na to jak sobie pomóc. Paraliżujące jest chyba to że ktoś może się gabić na nas (mijając na chodniku, etc.).
Re: Śmieją się ze mnie gdy mam problemy z chodzeniem. - porrimo - 17 Lis 2008
Polecam wizytę u psychiatry, leczenie farmakologiczne i coś, co możesz zrobić sam, czyli "Overcoming Social Anxiety - jest to terapia, która składa się z 20 sesji. Trwa pięć miesięcy jednak jest skuteczna. Na naszym forum znajdziesz linki do ściągnięcia. Uwaga! Terapia w języku angielskim. Polecam.
Re: Śmieją się ze mnie gdy mam problemy z chodzeniem. - Rumbajło - 30 Gru 2008
Wiele lat spędziłem próbując chodzić wyluzowany i dopiero niedawno zdałem sobie sprawę, że praktycznie nie macham (w pierwszej wersji było "maczam") rękami przy chodzeniu.
. Jakieś tam drobne ruchy musiałem wykonywać, aby utrzymać równowagę. Kiedy patrzę teraz jak ludzie wymachują ramionami i pomyślę sobie jak musiałem wyglądać, kiedy ganiałem z usztywnionymi rękami po chodnikach, to oblewa mnie zimny pot. Nie byłem tego w ogóle świadomy 
, aż w pewnym momencie spłynęło na mnie olśnienie. Taki chód dodaje pewności siebie, ale czasem zapominam o tym, szczególnie w pomieszczeniach. Gdy jestem na zewnątrz nie muszę już o tym myśleć, stało się automatyczne.
Re: Śmieją się ze mnie gdy mam problemy z chodzeniem. - Schiza005 - 26 Cze 2010
Ja miałam z tym straszny problem...teraz juz tak o tym nie myśle i wydaje mi się że jak idę wyglądam w miarę normlanie...Nie wiem jak to się stało ale poprostu o tym zapomniałam
Re: Śmieją się ze mnie gdy mam problemy z chodzeniem. - hero - 30 Cze 2010
W twoim przypadku psycholog jest bardziej niz wskazany.
Tez cierpie na fobie spoleczna, mimo ze jest bardzo zaawansowana, nie mam problemu z chodem wsrod ludzi.