Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. (/thread-136.html) |
Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Zasió - 16 Mar 2013 mnie i tka nei byłoby stać na paliwo i samochód, ale gdyby nie wada wzroku, to bym już dawno zrobił prawo jazdy. Akurat tego lęku że "ja wśród innych samochodów" kompletnie nie pojmuję. Co w tym strasznego? Straszne to mogą być jazdy z instruktorem, ale to już zależy, na kogo się trafi. Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - OtoJa - 16 Mar 2013 mery napisał(a):a ja nie zamierzam i pewnie jestem gorsza z tego powoduNie jesteś, dlaczego miała byś być? Posiadanie prawka nie oznacza automatycznie, ze jest się super Ogólnie prawko warto mieć, chociażby ze względu na to, że w wielu ofertach pracy jest to jedno z wymagań, a jak nie masz prawka to tracisz możliwość tej pracy. Nie ma się co przejmować jego brakiem, zrobisz jak będziesz na to gotowa Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Luna - 29 Maj 2013 W tym roku muszę wymienić prawo jazdy Nie wiem, jak się za to zabrać? Ktoś tu wymieniał i może opisać krok po kroku, co należy zrobić? Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - OtoJa - 29 Maj 2013 Luna napisał(a):W tym roku muszę wymienić prawo jazdyNapisz z jakiego powodu wymieniasz, bo ja też wymieniałem Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Luna - 29 Maj 2013 Wada wzroku, dostałam na 2 lata : / Ty też z tego powodu wymieniałeś? Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - OtoJa - 29 Maj 2013 Luna napisał(a):Wada wzroku, dostałam na 2 lata : /No tak, tylko miałem na 5 lat Musisz udać się do okulisty(uprawnienia do badania kierowców), po nowe zaświadczenie, musisz też zaliczyć wydział komunikacji w urzędzie miasta i zabrać odpowiedni druk podania o wymianę prawa jazdy(warto chyba zabrać ten z urzędu, bo pamiętam, że ktoś kiedyś miał wydrukowany z neta to się czepiali, że papier jest za cienki i nie można prawidłowo podpisu zeskanować). No i w zasadzie tyle, wypełniasz druk, zaznaczasz, że wymieniasz z powodu utraty ważności, dołączasz zaświadczenie lekarskie. Aha i nie zapomnij zabrać ze sobą starego prawka bo oni je zabierają Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Luna - 30 Maj 2013 Dzięki bardzo : ) To do lekarza medycyny pracy nie trzeba już iść? Wystarczy okulista i urząd miasta? Pamiętasz, ile płaciłeś za nowe prawko? : / Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - OtoJa - 30 Maj 2013 Luna napisał(a):Dzięki bardzo : )Wiesz co, nie jestem pewny ale może ten okulista był też lekarzem pracy. Ja byłem prywatnie, żeby było szybciej, bo jak się u siebie w przychodni dowiadywałem to rzeczywiście musiał bym najpierw odwiedzić okulistę a dopiero potem z wynikami iść do lekarza medycyny pracy(niby z NFZ a i tak odpłatnosc by była 40zł) więc wolałem wszystko w jednym miejscu załatwić i znalazłem lekarza uprawnionego do badan kierowców, dostałem zaświadczenie za co zapłaciłem chyba 50zł. Z zaświadczeniem i wypełnionym podaniem idziesz do urzędu, płacisz za prawko i opłatę skarbową (chyba łącznie 90zł ). Wysokość opłaty u Ciebie w urzędzie powinna być gdzieś na stronach urzędu miasta. A tak w ogóle to ja prawko wymieniałem 3 lata temu więc opłata się mogła teraz trochę zmienić Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Luna - 30 Maj 2013 Masakra, jakie to drogie Nie wiem, czy u mnie jest okulista, który jest też lekarzem medycyny pracy. Kiedy robiłam prawo jazdy, lekarz medycyny pracy odesłał mnie na badania do okulisty. Za badanie wzroku zapłaciłam 100 zł, potem wróciłam do lekarza medycyny pracy, któremu zapłaciłam 50 zł. W tym roku czeka mnie pewnie powtórka z rozrywki Plus opłata w urzędzie chyba 84 zł. Szok po prostu. Jeszcze za pół roku muszę dowód wymienić... Wydaje się, że wyrabiałam go wczoraj, a to już 10 lat Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - OtoJa - 30 Maj 2013 Luna napisał(a):Jeszcze za pół roku muszę dowód wymienić... Wydaje się, że wyrabiałam go wczoraj, a to już 10 latJa dowód wymieniam w przyszłym roku, ale to jest zwykła formalność i za to się nie płaci. Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - anikk - 30 Maj 2013 Ja też w przyszłym roku wymieniam, a tydzień temu prosili mnie o dowód w sklepie. Jak się zagada odpowiednio, to nie trzeba łazić do lekarza co 2 lata z powodu wzroku. Wiadomo, że warto badać wzrok, ale niekoniecznie przy tym tyle płacić Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Luna - 30 Maj 2013 To opcja dla tych odpowiednio rozmownych ; ) Zresztą. Byłam u okulistki, która bada mnie, odkąd skończyłam 7 lat. Zna mnie, zna też moich rodziców, mówi do mnie po imieniu. A pozwolenie na prawko dała mi tylko na 2 lata W tym roku poszukam innego okulisty z uprawnieniami do badania wzroku u kierowców. Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - OtoJa - 30 Maj 2013 Luna napisał(a):Zna mnie, zna też moich rodziców, mówi do mnie po imieniu. A pozwolenie na prawko dała mi tylko na 2 lataBo niektórzy lekarze boją się, że jak byś spowodowała jakiś wypadek to ktoś mógł by się do nich przyczepić, że to przecież oni wydali opinię, że jesteś zdolna do prowadzenia. Luna napisał(a):W tym roku poszukam innego okulisty z uprawnieniami do badania wzroku u kierowców.Raczej szukaj lekarza z uprawnieniami do badania kierowców, bo mogłem się źle wyrazić nazywając go okulistą No i w sumie teraz to już chyba nie ma co liczyć na prawko bezterminowe bo ponoć teraz już każde ma datę ważności. Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Piotr - 03 Cze 2013 OtoJa napisał(a):Luna napisał(a):Zna mnie, zna też moich rodziców, mówi do mnie po imieniu. A pozwolenie na prawko dała mi tylko na 2 lataBo niektórzy lekarze boją się, że jak byś spowodowała jakiś wypadek to ktoś mógł by się do nich przyczepić, że to przecież oni wydali opinię, że jesteś zdolna do prowadzenia. Raczej liczy że za dwa lata znowu więcej zarobi Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Luna - 03 Cze 2013 Teraz są chyba wydawane na 15 lat. Chciałabym takie dostać. I też uważam tak samo jak Piotr. Chodzę do tej baby co roku od 20 lat. Mogła mi dać prawko na dłużej, przecież i tak odwiedziłabym ją za rok, nie liczyłam na bezterminowe, ale nie myślałam też, że dostanę na tak krótko. OtoJa napisał(a):Raczej szukaj lekarza z uprawnieniami do badania kierowców, bo mogłem się źle wyrazić nazywając go okulistąNie nie, chodzi o to, że muszę iść do innego okulisty, który może badać kierowców. Okazuje się, że nie każdy okulista może wystawić zaświadczenie przyszłemu kierowcy, oni też muszą mieć specjalne uprawnienia do tego. Lekarz medycyny pracy to inna bajka. Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - uno88 - 03 Cze 2013 Ja teraz mocno odwlekam przedłużenie prawka. Okulista załatwiony, ale ten lekarz medycyny pracy jeszcze. Tak, czy inaczej się zwlokę bo nie chcę powtórnego egzaminu. Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Piotr - 03 Cze 2013 Luna napisał(a):Teraz są chyba wydawane na 15 lat. Chciałabym takie dostać. Zgadza się, właśnie kilka dni temu takie odebrałem Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Luna - 03 Cze 2013 Uno, jaki powtórny egzamin? Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - uno88 - 05 Cze 2013 Na przedłużenie jest rok czasu. Po upływie, trzeba robić od nowa. Znaczy chyba sam egzamin, a nie kurs. Nie wiem do końca. Już z 7 miesięcy jestem bez prawka bo mi ono niepotrzebne, ale zawsze lepiej by było. Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Luna - 05 Cze 2013 Nie wiedziałam o tym. Kurde, same utrudnienia. To jest aż przykre, przecież wada wzroku nie jest naszą winą Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - oldrapper - 20 Sie 2013 Ja osobiście zdałem za 2. razem. Za 1. razem oblałem na głupim błędzie, nie będę się chwalił jakim, jedynie powiem że wyjechałem z placu bez problemu Jedyne czego się obawiałem to 30 godzin jazd, jaka atmosfera będzie panowała podczas jazd z instruktorem, bo wiadomo, większość instruktorów chce sobie pogadać z kursantem żeby nie było nudno... No ale jakoś sobie poradziłem, a na egzaminie generalnie nie było dla mnie czynnikiem stresującym to, że egzaminator patrzy mi się na ręce, tylko ta presja że jak coś zepsuję to stracę 140 zł. Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Mike - 21 Sie 2013 Myślę zdawać w przyszłym roku, jedynie czego mi brakuje to motywacji do nauki przepisów (kodeks ma z 400 stron co mnie demotywuje). Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Luctucor - 21 Sie 2013 A kto się przepisów uczy z kodeksu? Dostaniesz/kupisz jakąś książkę do nauki jazdy to będziesz miał może ze 200 stron przepisów z czego duża część to będą obrazki. Zresztą jeśli kurs jest w miarę dobrze prowadzony to wystarczy raz taką książkę przeczytać i generalnie wystarczy Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - uno88 - 21 Sie 2013 Najlepsza nauka to rozwiązywanie testów w internecie. Pytań na nowy egzamin teoretyczny pojawia się coraz więcej na różnych stronach, a i na starych testach nie zaszkodzi się wprawić. Re: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - true - 21 Sie 2013 kiedys zdawalam , ale wykrzyczalam panu siedzacemu obok -zeby zamknal morde bo sie nie moge skupic oczywiscie mnie oblal teraz mam ksiazke ktora na mnie patrzy i czeka ... ucze sie .. ponoc |