Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... (/thread-1197.html) |
Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - gośćx - 20 Wrz 2008 Tyler napisał(a):Poza tym Panowie. 24 lata, 25 lat. Ludzie często w tym wieku już składają przysięgi małżeńskie. Ale po co szufladkować się w te normy ? Czy to sprawi , że moje życie będzie bardziej szczęśliwe niż teraz ? Tyler napisał(a):Jak długi zamierzacie czekać na "ta jedyną?" Tyle ile trzeba. Tyler napisał(a):Z wiekiem staniemy sie kompletnymi kalelekami pod względem psychiki i znienawidzimy kobiety Jeśli nie będziemy nic z tą psychiką robić to całkiem możliwe , ale nie sądzę żeby to musiało koniecznie przerzucać się na nienawiść do kobiet. Tyler napisał(a):I stwierdzimy, żę samotnosć jest lepsza i nie będzie nam już zależeć na niczym. Podejrzewam , że z wiekiem samotność staje się coraz bardziej straszniejsza. Tyler napisał(a):Tower brak seksu właśnie jest bardzo dużym czynnikiem wywołującym fobie społeczną. Brak seksu jest skutkiem a nie przyczyną fobii społecznej. Tyler napisał(a):Prowadzi on do depresji, samotności, niższej samooceny, zamkniecia sie na ludzi i kobiety. Czyli rozumiem , że fobię , depresje mają tylko ludzie samotni tak ? Ludzie w stałych związkach z nie chorują na to ? Tyler napisał(a):Masz racje. Społeczeństwo traktuje to jako dziwactwo. Choć teoretycznie to "Duma" a praktycznie wiadomo... Trudno o wyrozumiałość ze strony dziewczyn bo pierwsze wrażenie pod tym względem już zawsze będzie negatywne("A co on pedał?" "Impotent" "ciota" "ksiądz" - mówiąc prościej "coś z nim nie tak...) mnie też o gejostwo podejrzewają, choć rzadko kiedy dają sobie wyjaśnić czemu tak jest. Zmień towarzystwo na bardziej " na poziomie ". Chociaż z drugiej strony " pokaż mi swoich znajomych a powiem ci kim jesteś". Tyler napisał(a):Po prostu dziś cięzko o 16 letnich "czystych" a ty masz 8 lat więcej. Nie jest trudno nawet o 20 -22 letnie dziewice. Trzeba tylko otworzyć oczy i wiedzieć gdzie szukać. Tyler napisał(a):Nawet ludzie wychodzą ze stwierdzeniami, że przegrałeś życie... 8 lat dobrego seksu przespane itp. Takie stwierdzenia też dobijają jeszcze mocniej. No.. jeśli to jest sensem życia to masz racje, przegrane życie. Jedni się rodzą żeby jeść inni jedzą żeby żyć. Tyler napisał(a):Pozatym większość kobiet woli doświadczonych facetów, szczególnie jak nie są już dziewicami a jak wspomnialem o 16 letnią dziś trudno A Ty dalej swoje No a tak w ogóle niech się na ten temat wypowiedzą kobiety ; ) Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - gość1 - 20 Wrz 2008 Cytat:Czyli rozumiem , że fobię , depresje mają tylko ludzie samotni tak ? Chorują ale mają niewyobrażalnie łatwiej gdy są w związku i mają kogoś. Cytat:Nie jest trudno nawet o 20 -22 letnie dziewice. To ja nie wiem gdzie szukać Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - qabriel - 20 Wrz 2008 Kobietą nie jestem ale mogę coś powiedzieć na ten temat - mój pierwszy raz miałem z 15-stolatką, jak wspomniałem wcześniej nie była dziewicą i naprawdę nie chcesz wiedzieć co jej koleżanki z klasy robiły kumplom na imprezach bo mógłbyś dostać odruchu wymiotnego Żeby teraz znaleźć ładną i inteligentną dziewicę w tym wieku trzeba by mieć naprawdę wyjątkowe szczęście, niestety takie czasy Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - gość1 - 20 Wrz 2008 Cytat:mój pierwszy raz miałem z 15-stolatkąSwoją drogą bardzo dobrze to brzmi. O wiele lepiej niż : "Za swój pierwszy raz musiałem zapłacić" Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - gośćx - 20 Wrz 2008 Paweł 20 napisał(a):Chorują ale mają niewyobrażalnie łatwiej gdy są w związku i mają kogoś. No tutaj nie byłbym taki pewny : ) Jeśli wierzyć statystyce to w 2007 roku większość samobójców to ludzie w stałych związkach , na drugim miejscu są tzw. single. Jest im łatwiej jeśli w tej drugiej osobie mają oparcie, a jak znam życie z tym różnie bywa ; ) qabriel napisał(a):Kobietą nie jestem ale mogę coś powiedzieć na ten temat - mój pierwszy raz miałem z 15-stolatką, jak wspomniałem wcześniej nie była dziewicą i naprawdę nie chcesz wiedzieć co jej koleżanki z klasy robiły kumplom na imprezach bo mógłbyś dostać odruchu wymiotnego Żeby teraz znaleźć ładną i inteligentną dziewicę w tym wieku trzeba by mieć naprawdę wyjątkowe szczęście, niestety takie czasy Heheh no wiem jak to teraz z 15-latkami bywa , ale 15-latki z dyskotek to nie jest cały obraz dziewczyn w tym wieku ; ) Ładną i inteligentną to właśnie łatwo znaleźć Problemy miałbym ze znalezieniem dziewicy ładnej i głupiej ; ) Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Tyler - 20 Wrz 2008 "Tyle ile trzeba." A wiesz, że nie każdemu jest pisana druga połówka? Szczególnie osobą z takim podejściem jak ty Wszyscytko co wczesniej powiedizałem to było na konkretnych przykładach. Po prostu dużo czytam o ludziach samotnych i ich efekty są jednoznaczne. "Podejrzewam , że z wiekiem samotność staje się coraz bardziej straszniejsza." Na nie(szczęście) nie. Po 30 sie stwierdza,że samotność jest lepsza... Bo człowiek sie do niej przyzwyczaja i nie chce komplikować sobie życia. Nawet jak ma okazje to nie chce manipulować w swoim życiu bo jest mu dobrze. Mówie to na przykladzie 48 letniego prawiczka który myślał podobnie "czekam na tą jedyną" i wcale nie był brzydki, niski czy gruby. I nawet teraz jakby miał możliwość to by nie wszedł w związek. "Czyli rozumiem , że fobię , depresje mają tylko ludzie samotni tak ? nie dosłownie "Tylko" ale bardzo duża częśc takich osób która miażdzy swoją ilościa osoby które maja to samo ale są w stałych związkach. "Nie jest trudno nawet o 20 -22 letnie dziewice. Trzeba tylko otworzyć oczy i wiedzieć gdzie szukać." AAAAAAA GDZIEEEEE????? Chyba w kościele. Tam to nawet znam 31 letnią. Kobiety nie muszą sie tu wypowidadać bo oczywiste jset to co powiedzą: - czekajcie na tą jedyna - prawictow to duma - my lubimy miłych, nieśmiachył chłopaków - na pewno znajdzie sie jakaś, nie pękajcie. - ja tam wolałabym prawiczka... a to ma sie od prawdy mało. Bo waśnie do "bad boyów" kobiety sie kleją a takich "nas" trzymają sie z daleka. O wiele lepiej niż : "Za swój pierwszy raz musiałem zapłacić" Racja... ale teraz coraz więcej dziewczyn robi to na imprezach więc co za różnica czy zapłace czy pójde do kibla i "zerżne" jakąś... pozatym nie umiałbym poderwać takiej i zaciągnąć, po drugie nie chce wykorzystywać żadnej pijanej, a pozatym u studentki mam lepsze warnuki No ale jak ktoś tu powiedział ile mozna czekać na tą pierwszą Zobaczymy co sie zmieni po terapii DDA. Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - qabriel - 20 Wrz 2008 Nawet ładne i inteligentne wiążą się teraz z chłopakami starszymi o przynajmniej kilka lat bo niestety 15-letni chłopcy z mądrością są niestety w tyle za dziewczynami(taka prawda, nie ma co się oszukiwać chociaż są wyjątki np na tym forum, przy tych starszych chłopakach czują się doroślej i w końcu dają się namówić na seks co nie oznacza że są głupie, tylko naiwne Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Gość - 20 Wrz 2008 Jestem dziewicą, poznam dziewicę w celu przeżycia pierwszego razu. Zgłoszenia przesyłać na PW. Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - mc - 20 Wrz 2008 Hehe, zgłoszenia wraz ze zdjęciem czy bez? Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Niered - 20 Wrz 2008 mc napisał(a):Hehe, zgłoszenia wraz ze zdjęciem czy bez? mogą być zdjęcia RTG? Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - gość1 - 20 Wrz 2008 Cytat:mogą być zdjęcia RTG? Niewątpliwie przecież liczy się "wnętrze". Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Perdida - 20 Wrz 2008 Tyler napisał(a):Kobiety nie muszą sie tu wypowidadać bo oczywiste jset to co powiedzą:Hehe, jestem w mniejszości. Co prawda nie mam nic przeciwko pełnoletnim prawiczkom, ale potrafię zrozumieć męskie potrzeby seksualne. I prostytutek/facetów korzystających z ich usług się nie czepiam! Więc proszę mi tu takimi seksistowskimi tekstami nie walić! Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - patrykor - 21 Wrz 2008 Tyler napisał(a):Kobiety lubią szalonych gości, imprezpowych, cieszących sie z życia i nie biorącym go na poważnie. Wolą "Bad Boyów" I każda która nie ma fobi społecznej takiego chce. Oczywiście każda temu zaprzeczy ale wystarczy sie rozejrzeć z jakimi kobiety najczęściej są. To nie do końca prawda. Takie stwierdzenie, to zbyt daleko idące uogólnienie, w dodatku krzywdzące dla kobiet. Znałam na studiach kilka dziewczyn, które nie cierpiały na fobię społeczną, ale były po prostu spokojnymi osobami, które zamiast imprez wolaly książkę, kino, teatr lub spacer i szukały facetów o podobnych upodobaniach I wiem, że dwie z nich takich właśnie znalazły i są szczęśliwe, więc to nie było coś na zasadzie - mówię, że chcę wrażliwego faceta, a tak naprawdę szukam "Bad Boya". Wydaje mi się, że pary "imprezowiczów" są po prostu bardziej widoczne i pewnie rzeczywiście jest ich więcej, ale na pewno nie są jedynymi. Tyler napisał(a):Dziś i 16 letnią dziewice trudno, tymbardziej jak jest ładna. Więc co im po 20 letnim prawiczku jak i tak każda już nie dziewica co ma doświadczenie chce doświadczonego. Zdarzają się i 27-letnie dziewice Bywają tez niedoświadczone pary w zaawansowanym wieku - moja kuzynka i jej narzeczony nie są fobikami, a postanowili sobie, że z seksem zaczekają do nocy poślubnej (czyli do października przyszłego roku, bo takie długie terminy teraz przy organizacji ślubow Są ze sobą od ponad dwóch lat, oboje 84-ty rocznik, więc jeśli rzeczywiscie zaczekają jeszcze rok, to pierwszy raz przeżyją w wieku 25 lat. Także, to, że dziewczyny wolą doświadczonych też nie jest prawdą, przynajmniej nie zawsze!!! Zresztą, w przypadku prawdziwego uczucia, takiego, o którym każdy pewnie gdzieś tam marzy, dla dziewczyny ważne będzie to jakim facet jest człowiekiem, co go interesuje, czego się boi, co go cieszy, czy pomoże w potrzebie, czy można mu ufać itp. a sprawą zupełnie drugorzędną będzie to, jakie ma doświadczenie seksualne - nieporadność w TYCH sprawach, nie będzie w ogóle przeszkadzać, bo w gruncie rzeczy seks przecież nie jest wcale taki ważny!!! - jest tylko wypadkową tego co dużo ważniejsze. Wszystko zależy oczywiście od dziewczyny, ale są takie, które będą myślały właśnie w taki sposób. I jeśli facetowi zależy na takiej właśnie dziewczynie, to wydaje mi się, ze jednak warto uzbroic się w cierpliwośc i poczekać, szczególnie jeślil wiek nie jest jeszcze wcale taki zaawansowany a cenny czas lepiej wykorzystywać na szukanie tej właściwej osoby, która będzie potrafiła to później docenić niż na szukanie dziewczyn na jedną noc, poprzedzone długimi rozważaniami na temat tego czy to dobre rozwiązanie czy nie... Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - ZgarbionyFred - 21 Wrz 2008 patrykor napisał(a):bo w gruncie rzeczy seks przecież nie jest wcale taki ważny!!! Seks jest ważną (najważniejszą?) częścią wspólnego życia we dwoje. Brak tej części rodzi frustrację która następnie doprowadza do różnych napięć. Ciekawe który związek przetrwałby bez seksu? Prawdopodobnie żaden, chyba że obydwoje by tego chcieli co jest naprawdę skrajnym przypadkiem. Niestety ale natura robi swoje. Ktoś kiedyś powiedział że związek bez seksu to jak siłownia bez obciążenia i coś w tym jest. Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Niered - 21 Wrz 2008 Tyler sam wiesz najlepiej czego pragną kobiety, świetnie ale tego nawet same kobiety nie wiedzą Po postu albo idź i walcz o jakąś dziewczyne, bo nie ma w końcu nic za darmo, mi się wydaje, że kobiety lubią kiedy ktoś się o nie stara czyli nieśmiały buc który zrazi się po pierwszej nieudanej próbie odpada, większe szanse ma na pewno ktoś pewny siebie, kto zna swoją wartosc/ badź się przecenia może to być 'badboy' albo zwykły pozorant, raczej to drugie przeważnie naucz się być pewnym siebie, pozbądź się barier a na pewno coś upolujesz Masz żal do świata, że kobiety nie chcą mięczaków z problemami? (każda reguła ma rzecz jasna wyjątki) Uczepiłeś się tych nastolatek, myślisz, że te 16latki już wiedzą czego chcą? błahah one się dopiero uczą przeżywac orgazmy (pochwowe) i minie sporo czasu (nawet lat) zanim go dostaną. No ale jako facet możesz mówić o seksualnie straconym czasie bo jesli nie masz tego drygu we krwi jak ja np. xd to bedziesz musiał zaczynać wszystko od zera. No ale najważniejsz, co innego kiedy dwoje ludzi się kocha a co innego, kiedy tylko uprawiają seks, wtedy możesz spodziewać się wszystkiego łącznie z wysmianiem przez już doświadczoną dziewczynę Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Tyler - 21 Wrz 2008 Po 1 mi nie chodzi o potrzeby... ale brak seksu doprowadza mnie do nerwicy Do ślubu? Spoko niech sobie czekają... Takie osoby to chyba nie lubią seksu(bo chyba zdają sobie sprawe, że mogą mieć zupełne różne teperamenty). Ja nie zamierzam czekać do ślubu i ślubi mieć nie chce. Pozatym łatwiej znaleźć dziewice na 4 roku studiów niz w gim, dzisiaj, a że pomimo mojego wieku nie wyglądam na niego(niektorzy dają mi nawet 16 lat) to nie mam zamiaru uganiać sie za starszymi kobietami, chyba ze w celu tylko seksu. Nie będe też owijał w bawełne. Uroda kobiety ma dla mnie duże znaczenie. Luke ma racje. Związek bez seksu to jak przyjaźń między kobietą a facetem i szczerze to niechcialbym też dziewczyny co ma taki podejscie jak ty Że seks nie jest ważny... Potem to faceci narzekają, że żonka sypia z nimi 2 razy na rok i szukają kochanki a żonki potem płaczą i mówią jacy to faceci nie są. Bo mogą sie kłucic we wszystkim a w łóżku będą sie "godzić" patrykor ja w szkole znalem wiele dziewczyn które też mówiły, jakich facetów chcą. I byłem wręcz dla nich ideałem i co? I traktowały mnie jak kolege... Jedna sie o mnie "starała" bo myślała, że imprezowy koleś jestem. Na jej "fotce" miała opis, że idealny partner to musi być wrazlwy, spokojny, kochac ją, z poczuciem humoru, mily... i nasza znajomosc zakonczyla sie tekstem "bądźmy przyjaciółmi" po czym znalazła imprezowego kolesia. Takwięc to nie jest obraźliwe ale po prostu uświadamia prawde. Niered masz racje. Pewność siebie to podstawa ale ja mam blokade I panicznie sie boje zwiazku i seksu... Przedewszystkim przez brak doswiadczenia i te "zakodowane" rzeczy z dziecinstwa Nawet jakbym miał okazj na szybki numerek to bym zrezygnował... A wolałbym nie zrezygnować. Co mam robić Te prostytutki są chyba najlepszym rozwiązaniem, bo dobrze mowisz, ze kobiety nie chcą "mięczaka" a ja jestem takim mieczakie mtez bo mam nerwice A przez co już powiedziałem i z dnia na dizeń jest gorzej PoMimoTo nie obraź sie ale mam wrażenie, że ty już zaczynasz mieć po prostu gdzieś to czy spotkasz kobiete czy nie spotkasz. Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - patrykor - 21 Wrz 2008 Luke napisał(a):patrykor napisał(a):bo w gruncie rzeczy seks przecież nie jest wcale taki ważny!!! Akurat nie chodziło mi o brak seksu w ogóle, ale o to, że nie jest on moim zdaniem ważną sprawą przy wyborze faceta. Może i jest ważną częścią wspólnego zycia, ale wg mnie są inne, dużo ważniejsze. I niepełna satysfakcja w tej sferze prawdziwego uczucia po prostu nie będzie miala prawa zachwiać. Zresztą, mówiąc że seks jest najważniejszy posunęlibyśmy sie do stwierdzenia, że ludzie chorzy albo np. w podeszłym wieku nie mają prawa do związków w ogóle. Tyler napisał(a):Do ślubu? Spoko niech sobie czekają... Takie osoby to chyba nie lubią seksu(bo chyba zdają sobie sprawe, że mogą mieć zupełne różne teperamenty). Przedyskutowali to sobie i mają wspólne zdanie na ten temat - TA kwestia nie jest dla nich po prostu najważniejsza. Tyler napisał(a):Nie będe też owijał w bawełne. Uroda kobiety ma dla mnie duże znaczenie. Jak dla większości, normalna sprawa. Tyler napisał(a):Potem to faceci narzekają, że żonka sypia z nimi 2 razy na rok i szukają kochanki a żonki potem płaczą i mówią jacy to faceci nie są. To tylko świadczy o tym, ze nie potrafią rozwiązywac wspólnych problemów. Moim zdaniem, jeśli problem jest poważny i już nie da się go rozwiązać, to od zdrady lepsza szczerość i rozstanie. Tyler napisał(a):patrykor ja w szkole znalem wiele dziewczyn które też mówiły, jakich facetów chcą. I byłem wręcz dla nich ideałem i co? I traktowały mnie jak kolege... Jedna sie o mnie "starała" bo myślała, że imprezowy koleś jestem. Na jej "fotce" miała opis, że idealny partner to musi być wrazlwy, spokojny, kochac ją, z poczuciem humoru, mily... i nasza znajomosc zakonczyla sie tekstem "bądźmy przyjaciółmi" po czym znalazła imprezowego kolesia. Takwięc to nie jest obraźliwe ale po prostu uświadamia prawde. Zwyczajnie to nie była ta osoba co trzeba. Po prostu nie można uogólniać na podstawie pojedynczych przykładów. Są rózne dziewczyny i jestem pewna, że wśród obecnych 16-latek też znajdą się wrażliwe dziewczyny. Ehh... Podejrzewam, że ilu ludzi tyle różnych hierarchii ważności spraw we wspólnym zyciu, nasze zdania na ten temat po prostu się róznią i tyle. Każdy powinien postępować według własnego uznania. Jedno jest pewne, skoro temat tak się rozwinąl, to nie ma wątpliwości ta kwestia dla fobików jest sporym problemem, tylko opinie po prostu rózne. Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Tyler - 21 Wrz 2008 Heh no jak sie ma po 60 lat to nie jest ważny. Bo hormony już nie działają Nawet naukowcy stwierdzają,że seks to 55% udanego zwiazku a reszta 45% to zaufanie, wspolna romowa itp. Zresztą nawet jak sie myle i oni sie mylą to seks jest na tyle ważny, że jak partnerzy nie będą sie w łóżku zgadzać to powód jest wystarczajco silny by zakończyć związek. Bo po co sie męczyć?? Jak dla nich seks mógłby nie istnieć to mogą tak robić. Ja mam dużą fantazje i zainteresowanie seksem, by czekać do ślubu i związać sie z kobietą która w ogóle go nie potrzebuje. "To tylko świadczy o tym, ze nie potrafią rozwiązywac wspólnych problemów. Moim zdaniem, jeśli problem jest poważny i już nie da się go rozwiązać, to od zdrady lepsza szczerość i rozstanie." Ta a potem podział majątku, sprawy w sądzie... jak w przypadku moich rodziców. Lepsze jest sypianie przed ślubem. "Po prostu nie można uogólniać na podstawie pojedynczych przykładów" Pojedyńczych rpzypadków?? Takich przykładów jest tysiące. Na wszystkich kursach uwodzenia mówią, że nie można być miłym gościem i jakos po tych kursach dziewczyny lecą na "niegrzeczhnych" facetów. Na forach jest pełno tematów, ze miły faceci nie mogą znaleźć partnerki. Nie bez powodu imprezowi pewni siebie kolesie mają przepiękne dziewczyny. A mili goście są zazwyczaj sami. Masz racje. Bardzo dużym problemem jest ta kwestia. Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - gość1 - 21 Wrz 2008 To idź na ten kurs. Ucz się tego, tych technik. Trenuj je i bądź taki jaki chcesz ,ale coś rób. Inaczej nie będziesz taki jaki chcesz być ,a to bez sensu. Jeśli są plany i naprawdę czegoś chcesz to zacznij to robić. Bezruch powoduje tylko użalanie się i zły humor. Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Sosen - 21 Wrz 2008 Paweł 20 napisał(a):Bezruch powoduje tylko użalanie się i zły humor. Zgadzam się. Sam praktykuje Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - patrykor - 21 Wrz 2008 Tyler napisał(a):Jak dla nich seks mógłby nie istnieć to mogą tak robić. Ja mam dużą fantazje i zainteresowanie seksem, by czekać do ślubu i związać sie z kobietą która w ogóle go nie potrzebuje. Zadne z nich nie twierdzi ze mogłby nie istnieć, czy że nie potrzebują, po prostu nie jest dla nich aż tak ważny, są rzeczy dużo ważniejsze (twierdziłeś, ze kobiety wolą doświadczonych facetów, więc Ci udowadniam, że nie wszystkie, czego dowodem kuzynka i jej narzeczony). Wiadomo, każdy ma inne podejście. Musisz zdecydować się czego naprawdę chcesz, zebrać odwagę i działać. Tyler napisał(a):"To tylko świadczy o tym, ze nie potrafią rozwiązywac wspólnych problemów. Moim zdaniem, jeśli problem jest poważny i już nie da się go rozwiązać, to od zdrady lepsza szczerość i rozstanie." Nie potępiam sypiania przed ślubem. Mówię, ze w przypadku problemów, obojętnie jakiej natury, trzeba je rozwiązywać, a jak się nie da, to lepiej być szczerym i rozstać się zamiast robić cos za plecami drugiego. Po prostu brzydzę sie zdradą Tyler napisał(a):"Po prostu nie można uogólniać na podstawie pojedynczych przykładów" To nie zmienia faktu, że NIE WSZYSTKIE dziewczyny "lecą na <<niegrzecznych>> facetów" i NIE WSZYSCY "milil goście" są sami. Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Niered - 21 Wrz 2008 Cytat:Inną grupą ludzi są ci, którzy swoich seksualnych impulsów boją się, dlatego wycofują się z seksu. Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - gość1 - 21 Wrz 2008 Uważam ,że świetny artykuł rzucający światło na różne aspekty. Na wiele czynników i sytuacji. Zamyka gębę głupim stereotypom i błędom w myśleniu. Bardzo mi się podoba i uważam ,że to jest właśnie prawda. Są różni ludzie i różne reakcje ,a niektórzy potrafią chrzanić takie głupoty i tak wszystko uogólniać ,że się słuchać i czytać odechciewa. Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Luna - 21 Wrz 2008 Tak, artykuł ciekawy. Natomiast kilkanaście ostatnich postów przeczytałam z niesmakiem - użalanie się nad sobą, rozważania, kto jest a kto nie jest dziewicą. Wkurzają mnie takie uogólnienia, o jakich pisał Tyler, który doskonale wie, czego pragną wszystkie kobiety na całym świecie Cytat:Na wszystkich kursach uwodzenia mówią, że nie można być miłym gościem i jakos po tych kursach dziewczyny lecą na "niegrzeczhnych" facetów. Na forach jest pełno tematów, ze miły faceci nie mogą znaleźć partnerki.Zazwyczaj osoby pewne siebie mają łatwiej w życiu. Dlatego, że potrafią działać, a nie tylko rozmyślać. Proste. I nie ma znaczenia, czy pewna siebie osoba jest imprezowiczem czy nie. A w ogóle to zapisz się na taki kurs uwodzenia, stań się mega niemiły, niesympatyczny itd, na pewno zaczniesz na to podrywać laski, kandydatki do miss świata. Przepraszam, ale robi mi się niedobrze od czytania takich bzdur. Cytat: Są różni ludzie i różne reakcje ,a niektórzy potrafią chrzanić takie głupoty i tak wszystko uogólniać ,że się słuchać i czytać odechciewa.Verba sacra, święte słowa. Nic dodać nic ująć. Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - gośćx - 21 Wrz 2008 Tyler napisał(a):PoMimoTo nie obraź sie ale mam wrażenie, że ty już zaczynasz mieć po prostu gdzieś to czy spotkasz kobiete czy nie spotkasz. Hehe nie , nie mam gdzieś Ale bez przesady, nie jestem też jakiś zdesperowany ; ) Tyler napisał(a):a że pomimo mojego wieku nie wyglądam na niego(niektorzy dają mi nawet 16 lat) to nie mam zamiaru uganiać sie za starszymi kobietami, chyba ze w celu tylko seksu. No no , wymagania wielkie , ale sam pewnie nic od siebie nie możesz lub nie chcesz zaoferować . Niestety kolego , tak to się nie da ; ) Tyler napisał(a):Na jej "fotce" miała opis, że idealny partner to musi być wrazlwy, spokojny, kochac ją, z poczuciem humoru, mily A na jakiej podstawie uważasz się za takiego ? Jest się takim jak my o sobie myślimy czy takim jakim nas widzą inni ? Na razie ja w Twoich postach widzę więcej chamstwa i złości do całego świata niż np. wrażliwości i spokoju. |