Czy byliście (byłyście) w związku? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Czy byliście (byłyście) w związku? (/thread-14706.html) |
Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - grego - 06 Kwi 2016 no fakt coraz więcej tu fobi-amantów się tu robi, 15 dziewczyn, kur to z kim my tu gadamy? Ale, żeby nie było tak smutno to powiem, że prowadzę bardzo ciekawą konwersacje z niezłą, ehh naprawdę niezłą 20 latkom (!), która sama mnie zaczepiła w necie, w dośc jednoznacznym celu . Oj warta ona jest grzechu brr, ale znając mnie i tak pewnie spękam nawet jakby coś wyszło, bo bez jakiegos większego zaufania to się nie odważę na taki numer (chyba haha), juz prędzej na dziwki bym poszedł, tam zaufanie się kupuje Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - bulletskater - 06 Kwi 2016 kkkk Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Proxi - 06 Kwi 2016 Mnie pociesza to, że istnieją masochistki. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - karmazynowy książę - 06 Kwi 2016 grego napisał(a):no fakt coraz więcej tu fobi-amantów się tu robi, 15 dziewczyn, kur to z kim my tu gadamy?Może najpierw skończ być skończonym prymitywem, to w końcu Twoje poszukiwania dziewczyny się dobrze skończą. (hehe, kończyćx4). bulletskater napisał(a):Podoba mi się straszliwie siostra kumpla ale raz, że ma dopiero 18naście, dwa, że to właśnie siostra kumpla... Wysłałem jej jednak anonimowy bukiet róż na walentynki z liścikiem, bo nie mogłem się powstrzymać. Nie robię sobie jednak żadnych nadziei ale mam do niej taką słabość, że jak ją widzę (niestety rzadko...) to mi niekiedy nogi miękną.Strasznie romantycznie Przeczytaj sobie to, co napisałeś parę linijek wyżej do grego i sam skorzystaj z tej rady. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Proxi - 06 Kwi 2016 niepotrzebny napisał(a):Strasznie romantycznieA w liściku pewnie "ruchałbym Cię niczym dzika kuna w agreście". Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Judas - 06 Kwi 2016 Proxi napisał(a):Pukałbym, jak jehowy do drzwi.niepotrzebny napisał(a):Strasznie romantycznieA w liściku pewnie "ruchałbym Cię niczym dzika kuna w agreście". Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - iLLusory - 07 Kwi 2016 Z jakiegoś humorystycznego powodu uznałam, ze to co chcę napisać pasuje właśnie tutaj. Było tak: Jadę sobie komunikacją miejską skm i czuję, że w kieszeni kurtki ćwierka mi sms. Pacżę, a tam taka wiadomość (pisownia oryginalna): "Organizatorem uslugi jest MMC Sp. z o.o. Regulamin uslugi jest na e-reg.eu. Koszt wyslanego smsa to 3zl, 3,69zl z VAT. By się wypisac slij za darmo sms STOP na 80177" Zaznaczam, że nie zamawiałam żadnej usługi, ani subskrypcji, ani audiotele, ani nic podobnego. Wiadomość została wysłana z numeru pięciocyfrowego. No nic. Odłożyłam telefon do kieszeni. Jadę sobie dalej, podziwiam widoki z okna kolejki, aż tu nagle kilka minut pózniej znów sms z tego samego numeru: Pisownia oryginalna "Widzialem Cie dzis Agnieszo. Bardzo mi sie podobasz, ale nie mam odwagi do Ciebie podejsc.. Ja bogaty, elegancki, bez nalogow, samotny. Masz teraz chwile?" Ha ha. W pierwszej chwili pomyślałam sobie o kimś, kto by to mógł być i to o kimś konkretnym. W kolejnej chwili doświadczyłam odruchu, aby odpisać: "******l się". Ale ostatecznie: zaraz zaraz. Tutaj chodzi o to, żeby odpisać cokolwiek, bo cokolwiek wysłanego z mojego telefonu zamówi tę usługę. Trafiło akurat na mnie, ale gdyby trafiło na kogoś, komu wybitnie doskwiera samotność, a tutaj jakiś nieśmiały chłopak spada z nieba, to pewnie inna osoba by odpisała mając wielkie nadzieje na niewiadomoco. A to wszystko tylko po to, żeby ojebać taką cierpiącą osobę na 3 złote. Tak czy inaczej mój numer został powiązany z tym, co czytam w internecie a oszust liczy, że taki ktoś, jak ja z wielkim przejęciem i otwartością odpisze. Czy to jest ta cudowna technika, której ludzkość się dorobiła? Jest strasznie ciężko nie pomyśleć, że to właśnie takie dziki z lasu mają takie pomysły na życie. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - mokebe - 07 Kwi 2016 Illu, na twoim miejscu napisałbym skargę do UOKiK, oni liczą na to że właśnie nikt ich nie zgłosi, i będą jechać na ludzkiej naiwności. A ta praktyka to celowe wprowadzanie klienta w błąd za co są duże grzywny. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Zasió - 07 Kwi 2016 Ale co ja mam zrobić, na każdego fobika lecą laski z internetu a ja nawet takiego ulatwienia nie mam... Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - nori_nediam - 07 Kwi 2016 na fobikow leca laski z internetu?!? czyli, ze mam zdradzic swoje przekonania i zarejestrowac sie na portalu dla singli? Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - grego - 07 Kwi 2016 bulletskater napisał(a):15 dziewczyn, tak coś koło tego A ja w wieku 28 lat i od tego czasu też nic ten tego, szczena opadła? Jak jesteś taki młody, przystojny i sie za tobą oglądają to tylko kwestia jak to wykorzystasz. Za mną nigdy dziewczyny się nie oglądały z oczywistych przyczyn, więc ja takiego problemu jak ty nie miałem. A co ma powiedzieć taki "fobiś" w wieku 34 lat jak ja? Trochę się ostatnio zacząłem "starać" oczywiście z racji wieku tylko przez neta. Jakoś jedna sie nawet na mnie nieźle nakręciła przez tego neta, ale po spotkaniu na żywo chyba jej przeszło, więc z tym wiekiem i wyglądem, a tylko charakterem bym jednak nie bagatelizował... A dziewczyna miała 32 lata. No i zaczepiła mnie jeszcze ta fajna 20 latka, ewidentnie po to abym ją tylko przeleciał i co ciekawe ona nie zważa zbytnio na wygląd . Gdyby tak na odwrót... ale co zrobić, ta 20 latka widać fajny ma charakter no tylko hmm.. No i to by było na tyle z 3 miesiecznych starać i zagadywania do dziesiątek kobiet, w sumie jedyne z którymi udało mi sie rozmawiać to te, któe same mnie zaczepiły... rewelacja Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - mokebe - 07 Kwi 2016 Zas napisał(a):Ale co ja mam zrobić, na każdego fobika lecą laski z internetu a ja nawet takiego ulatwienia nie mam...Phobiasocialis - zarejestruj się i bzikaj Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - bulletskater - 07 Kwi 2016 zzzzz Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - grego - 07 Kwi 2016 zapewne coś w stylu "bądź sobą" haha Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Proxi - 07 Kwi 2016 Dla mnie byłaby to obelga, podejrzewam, że dla Zasa też. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - bulletskater - 08 Kwi 2016 ccc Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - grego - 08 Kwi 2016 cóż kolego, nie każdy jest takim przystojnym amantem jak Ty, za którymi laski same się oglądają. Większość z nas coś tam pewno próbowała i realia swoje zna, więc samo nastawienie, że będzie dobrze i jacy to jesteśmy za+ nie wiele pomoże. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - nori_nediam - 08 Kwi 2016 grego napisał(a):Większość z nas coś tam pewno próbowała i realia swoje zna jestem w mniejszosci Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - grego - 08 Kwi 2016 nic, nawet przez neta? W sumie, to może i dobrze skoro, znasz swoją "wartość" to nie ma co sobie robić złudzeń hehe. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - nori_nediam - 08 Kwi 2016 co nie? dobry jetem... teraz juz musze sobie tylko przypomniec, na ktorym moscie to ja zostawilem ten kamien z przywiazanym sznurem Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - mokebe - 08 Kwi 2016 ja jestem sobą przez większość czasu, tak średnio na tym wychodze bym powiedział [Obrazek: pechowiec.gif] nori nie płacz, my tylko na forum tak kozaczymy co to nie my, a potem śpimy przy zapalonym świetle Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - forac - 08 Kwi 2016 jestem sobą gdy cały dzień siedzę przed kompem i tv Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - nori_nediam - 08 Kwi 2016 zarejestrowalem sie dla portalu dla singli, nawet foty dodalem uspoleczniam sie, psia mać. to bedzie zdecydowanie ciekawe doswiadczenie, jeszcze mi sie lapy trzesa... Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - bulletskater - 08 Kwi 2016 tttt Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Solitude - 15 Kwi 2016 22 lata i zero jakiegokolwiek związku i czegokolwiek w tych tematach. Jedyny kontakt fizyczny to przyjacielskie przytulenia z kilkoma kolegami, których o dziwo kiedyś miałam (aktualnie 0 kontaktów z płcią przeciwną). Zawsze mogło być gorzej, tak się będę pocieszać... Ale zdarzyło mi się z 2/3 razy, że poznałam kogoś bliżej w rzeczywistości, większość kolegów, nawet z tego samego miasta, poznawałam przez internet... Ogólnie to ze mną jest tak, że w nieco lepszym okresie życia, kiedy rówieśnicy wchodzili w pierwsze związki jak byłam całkowicie antyzwiązkowa i wszystkim powtarzałam, że nie potrzebuję, nie chcę, nigdy się nie zakocham... W sumie tęsknię za tymi czasami. Niestety z 4 lata temu, akurat w najgorszym okresie życiowym obudziła się taka potrzeba. I żyję w pewnej sprzeczności, bo niby z jednej strony bym chciała, czuję jakąś pustkę z powodu braku związku, a z drugiej strony nie potrafię sobie wyobrazić siebie w jakimś związku przez 0 jakiegokolwiek doświadczenia i ogólnie jestem chyba zbyt chłodna do związków. No i wszystkie potencjalne szanse zaprzepaszczam.... Lata mijają błyskawicznie, nic się nie zmienia, w sumie musiałby się chyba zdarzyć cud, żeby cokolwiek miało szansę zaistnieć, a w cuda to ja raczej nie wierzę. |