Przyciągam szuje jak magnes - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Przyciągam szuje jak magnes (/thread-14718.html) |
Re: Przyciągam szuje jak magnes - RedIsABeautiful - 03 Kwi 2016 nikaragua ---> a zastanowiłaś się nad tym że to może wcale nie pech że trafiasz na takich facetów tylko może po prostu takich sobie wybierasz? Przecież musisz trochę poznać chłopaka przed rozpoczęciem związku, może Ty popełniasz błędy po prostu. Trzeba się zastanowić komu się daje szasnę i kogo chce się mieć. Mocart tu słusznie zauważył że jesteś trochę sfrustrowana swoją sytuacją i masz prawo jeśli jest faktycznie tak jak piszesz. Ale zdaje się nie do końca patrzysz obiektywnie nazywając chłopaków prymitywami. A panie piszące o Bad Boyach trochę wcześniej. Rozumiem że też wolicie takich od tych szkolnych "szarych myszków", nieśmiałków i fobików, mam rację? Re: Przyciągam szuje jak magnes - Area - 03 Kwi 2016 RedIsABeautiful napisał(a):A panie piszące o Bad Boyach trochę wcześniej. Rozumiem że też wolicie takich od tych szkolnych "szarych myszków", nieśmiałków i fobików, mam rację? Nie masz racji. Re: Przyciągam szuje jak magnes - vesanya - 03 Kwi 2016 RedIsABeautiful napisał(a):A panie piszące o Bad Boyach trochę wcześniej. Rozumiem że też wolicie takich od tych szkolnych "szarych myszków", nieśmiałków i fobików, mam rację?I tak, i nie. W pewnym momencie można się zmęczyć takimi typkami, chciałoby się jakiegoś poczucia bezpieczeństwa, wzajemnego zaufania, stabilności i spokoju. Chyba się starzeję Re: Przyciągam szuje jak magnes - mocart - 03 Kwi 2016 nikaragua napisał(a):[Straszny z ciebie prymityw. Tyle w temacie. To już jest Biała flaga z twojej strony, doskonale wiesz że mam rację, jesteś tego świadoma i czujesz że brakuje Ci solidnego rżnięcia, ale twój silny mechanizm obronny nakazuje Ci brnąć w zaparte i nie przyznawać temu racji, Masz szczęście że to rozumiem, więc już daje Ci spokój Re: Przyciągam szuje jak magnes - Divine - 03 Kwi 2016 nikaragua napisał(a):Nie dziwię się, że żadna Was nie chce. Dlaczego założyłaś konto na tym forum? Jeżeli przyczyną rejestracji były szeroko pojęte problemy z relacjami międzyludzkimi to uświadom sobie, że tutejszych facetów żadna nie chce dokładnie z tych samych powodów, dla których zarejestrowałaś się na phobiasocialis. Re: Przyciągam szuje jak magnes - dziewczyna z naprzeciwka - 03 Kwi 2016 nikaragua, życzę Ci, żebyś trafiła kiedyś na normalnego faceta, któremu będzie zależało na Tobie jako na osobie. Moja rada, celuj w nieco starszych mężczyzn, którzy już mają poukładane w głowie. Re: Przyciągam szuje jak magnes - stap!inesekend - 03 Kwi 2016 mocart napisał(a):Natomiast koleżance pewnie chodzi o to, że prawdziwy, wyzwolony, niezależny człowiek jest chipisemPrawdziwy, wyzwolony człowiek jest chipsem! mocart napisał(a):Rowerem było by taniej, zdrowiej i ekonomiczniej!!!Ale to akurat prawda vesanya napisał(a):U mnie zawsze się przewijały dwie opcje: z jednej strony desperaciA mnie zastanawia... Co jest tak złego w tych tak zwanych "desperatach"? Ludzie, którym zależy... To chyba dobrze? vesanya napisał(a):Rozpoczynanie relacji mając nastawienie "zmienię tę osobę" to według mnie fatalny błąd.No, według mnie też. Re: Przyciągam szuje jak magnes - mocart - 03 Kwi 2016 Nie powiedział bym że więcej lat = więcej dojrzałości, w praktyce to bywa różnie, a bywa nawet zupełnie odwrotnie, To jedno z takich błędnych zakotwiczonych przekonań, w stylu że im produkt droższy, tym lepszy, natomiast w rzeczywistości może nie być między tymi dwoma pojęciami żadnej korelacji, Tak samo nie widzę żadnej korelacji między ilością przeżytych lat, a dojrzałoscią emocjonalną, jeżeli ktoś nie potrafi wyciągać właściwych wniosków, nie uczy się na błędach tylko je powtarza, to nawet 50latek będzie popełniał błędy 20latka, tak samo są 20paro letnie chłopaki w których drzemie tyle instynktu samozachowawczego, tyle spokoju i rozwagi że niejednokrotnie dokonują lepszych wyborów niż ich wujkowie i ojcowie, więc jest to kolejne przekonanie którego warto by się pozbyć ze swojej głowy Re: Przyciągam szuje jak magnes - vesanya - 03 Kwi 2016 stap!inesekend napisał(a):Prawdziwy, wyzwolony człowiek jest chipsem!Ja tak właśnie przeczytałam to słowo za pierwszym razem :-P stap!inesekend napisał(a):A mnie zastanawia... Co jest tak złego w tych tak zwanych "desperatach"? Ludzie, którym zależy... To chyba dobrze?Potrzebuję czuć się wyjątkowa, a facet wybierający mnie z braku innego wyboru - a nie ze względu na to, jaka jestem - nie daje tego poczucia. To tak, jakby to nie był jego prawdziwy wybór, tylko ostatnia deska ratunku. Mam wrażenie, że nie muszę się specjalnie starać, że mogę być jakakolwiek, bo skoro facet chce kogoś tak beznadziejnego jak ja to pewnie pasowałaby mu każda. Re: Przyciągam szuje jak magnes - karmazynowy książę - 04 Kwi 2016 vesanya napisał(a):nie muszę się specjalnie starać, że mogę być jakakolwiek, bo skoro facet chce kogoś tak beznadziejnego jak ja to pewnie pasowałaby mu każda.To może problem jest w samoocenie, a nie w facecie? Re: Przyciągam szuje jak magnes - mokebe - 04 Kwi 2016 dziewczyna narzeka na facetow Cytat:nie martw sie, oni wszyscy tacy sami, mysla tylko o jednym, nie zasluguja na ciebiefacet narzeka na kobiety Cytat:no nie dziwie sie ze zadna cie nie chce, a moze ty pedal jestes Re: Przyciągam szuje jak magnes - vesanya - 04 Kwi 2016 niepotrzebny napisał(a):To może problem jest w samoocenie, a nie w facecie?Czasem też mam takie wrażenie... :-( Ale chyba chodzi o jedno i drugie. Trafiam na desperatów i jednocześnie nie wierzę, że komukolwiek mogłoby na mnie naprawdę zależeć. Re: Przyciągam szuje jak magnes - mokebe - 04 Kwi 2016 vensa moglabys opisac takiego desperata? bo w sumie ciekawi mnie i paru panow tutaj pewnie tez jakie zachowania moze kobieta odebrac za desperackie :-) Re: Przyciągam szuje jak magnes - Proxi - 04 Kwi 2016 Jedyne co ciekawi mnie w tym temacie to od kiedy magnes przyciąga szuje. Re: Przyciągam szuje jak magnes - mokebe - 04 Kwi 2016 Proxi napisał(a):Jedyne co ciekawi mnie w tym temacie to od kiedy magnes przyciąga szuje. [Obrazek: 1241e25efff8ad3d.jpg] Re: Przyciągam szuje jak magnes - vesanya - 04 Kwi 2016 mokebe napisał(a):vensa moglabys opisac takiego desperata? bo w sumie ciekawi mnie i paru panow tutaj pewnie tez jakie zachowania moze kobieta odebrac za desperackie :-)Facet, który jest wysoko na skali desperacji, będzie od początku znajomości prawił oklepane komplementy w stylu "masz piękne oczy". Niemal niczego o mnie nie wiedząc da do zrozumienia, że jest gotowy na poważny związek, i to właśnie ze mną. Chce rozmawiać o moich uczuciach dotyczących naszej relacji, chociaż znam go dwa tygodnie. Wciąż liczy na oficjalną deklarację, że jego starania nie idą na marne i że zostaną nagrodzone związkiem. W skrajnym przypadku facet pisze po roku albo dwóch od ostatniego spotkania i pyta, czy jestem wolna. Jeśli nie mam ochoty na spotkanie, pyta o moje ewentualne wolne i chętne koleżanki (autentyk) :-) Nie zawsze jest tak źle, zazwyczaj jest przeciętnie desperacko. Takiego faceta łatwo wytrącić z równowagi, nie panuje nad emocjami. Byle tekst sugerujący, że nie jestem pewna, czy z relacji wyjdzie coś więcej, doprowadza do strasznej kłótni i focha. Efekt tego jest taki, że teraz staram się bardzo szybko zorientować, czy chcę jakąś znajomość dalej ciągnąć czy nie. Dwa spotkania max. Bo potem słyszę, że traktuję ludzi niepoważnie, robiąc nadzieję. A dla mnie to normalne, że najpierw chcę kogoś bardzo dobrze poznać, zanim się zdecyduję na związek, i że na etapie spotykania się nikomu niczego nie obiecuję. Re: Przyciągam szuje jak magnes - mocart - 04 Kwi 2016 mokebe napisał(a):vensa moglabys opisac takiego desperata? bo w sumie ciekawi mnie i paru panow tutaj pewnie tez jakie zachowania moze kobieta odebrac za desperackie :-) Codzienne pisanie, wydzwanianie, spelnianie kazdej zachcianki, usilnie prośby i błagania o spotkanie, rezygnowanie ze wszelkich swoich planów na rzecz jej dyspozycyjności, dopatrywanie się wrogów w jej kolegach i przyjaciołach, którzy przypadkiem mogli by ją "odbić", ze strachu o swoją pozycje, i jak koleżanka wyżej trafnie stwierdziła - niestabilnosc emocjonalna Re: Przyciągam szuje jak magnes - grego - 05 Kwi 2016 mimo wszystko zaskakująca duże wymagania jak na fobików macie dziewczyny...Ja dziewczyne zlewałem, nie starałem się, nie prawiłem komplementów, musiała sama mnie prosić o spotkanie i ciagle pytała czy się nam uda. Czy nazwalibyście mnie desperatem? W niedzieli byłem na randce z nią, ale jak sie mozna było spodziewać bez odzewu z jej strony chociaz nie było źle. Mi sie wydaje, że gdybym okazał nieco tej waszej "desperacji" to by cos może z tego dalej było, a tak idąc z myślą przewodnią "nie być desperatem" jest jak jest. Re: Przyciągam szuje jak magnes - nikaragua - 05 Kwi 2016 mocart napisał(a):nikaragua napisał(a):[Straszny z ciebie prymityw. Tyle w temacie. Widzę, że głodnemu chleb na myśli. Faktycznie żal z Tobą pisać bo masz mentalność typka spod budki z piwem. RedIsABeautiful napisał(a):nikaragua ---> a zastanowiłaś się nad tym że to może wcale nie pech że trafiasz na takich facetów tylko może po prostu takich sobie wybierasz? Przecież musisz trochę poznać chłopaka przed rozpoczęciem związku, może Ty popełniasz błędy po prostu. Trzeba się zastanowić komu się daje szasnę i kogo chce się mieć. Mocart tu słusznie zauważył że jesteś trochę sfrustrowana swoją sytuacją i masz prawo jeśli jest faktycznie tak jak piszesz. Ale zdaje się nie do końca patrzysz obiektywnie nazywając chłopaków prymitywami. Ja nic sobie nie wybieram. Gadam sobie z takim jaki się nawinie i jak wyczuwam w nim prymitywizm to kończę pogaduchy. Re: Przyciągam szuje jak magnes - mocart - 05 Kwi 2016 A kto to jest NIEprymityw ? Ktoś kto uprawia filozofię na szczeblu egzystencjonalnym ? Re: Przyciągam szuje jak magnes - vesanya - 05 Kwi 2016 grego napisał(a):mimo wszystko zaskakująca duże wymagania jak na fobików macie dziewczyny...Ja dziewczyne zlewałem, nie starałem się, nie prawiłem komplementów, musiała sama mnie prosić o spotkanie i ciagle pytała czy się nam uda. Czy nazwalibyście mnie desperatem? W niedzieli byłem na randce z nią, ale jak sie mozna było spodziewać bez odzewu z jej strony chociaz nie było źle. Mi sie wydaje, że gdybym okazał nieco tej waszej "desperacji" to by cos może z tego dalej było, a tak idąc z myślą przewodnią "nie być desperatem" jest jak jest.Nie nazwałabym Cię desperatem. Jeśli dziewczyna sama o Ciebie zabiega to tym lepiej, tylko żeby to nie trwało w nieskończoność. Każda w końcu się tym znudzi, więc w pewnym momencie można samemu okazać zainteresowanie i wyjść z inicjatywą. Nie chodzi o to, żeby totalnie zlewać kobietę, tylko znaleźć złoty środek między desperacją a lekceważeniem. Re: Przyciągam szuje jak magnes - mocart - 05 Kwi 2016 Problem w tym że dla grego nie istnieją odcienie szarości, istnieje tylko czarny i biały Re: Przyciągam szuje jak magnes - RedIsABeautiful - 05 Kwi 2016 Grego, zowu udowodniłeś że masz skłonności do przesadyzmu i wyolbrzymień. Rozmawiałeś z dziewczyną przez 3h, chłopie. Ja mógłbym pomarzyć o takim wyniku, 3h to ja może przegadałem z wszystkimi dziewczynami przez cały życie. Powinieneś być z siebie zadowolony bo udowodniłeś że nie jest wcale tak źle jak zdaje się sam myślisz. Re: Przyciągam szuje jak magnes - mokebe - 05 Kwi 2016 RedIsABeautiful napisał(a):3h to ja może przegadałem z wszystkimi dziewczynami przez cały życierobimy zawody? mame i babe sie licza? Re: Przyciągam szuje jak magnes - RedIsABeautiful - 05 Kwi 2016 Nie, akurat mamy i babci nie liczyłem. |