Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html) +---- Dział: PRZYCZYNY (https://www.phobiasocialis.pl/forum-43.html) +---- Wątek: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? (/thread-14942.html) |
Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - stap!inesekend - 24 Sie 2016 Aha. To. Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - moth - 07 Wrz 2016 ... Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - grego - 07 Wrz 2016 Na pocieszenie powiem, że mam podobnie. Ja się zamknąłem w sobie właśnie ze względu na nieatrakcyjny wygląd (niski wzrost), wadę wymowy z której się dzieciaki trochę nabijały, więc odzywałem się jak najmniej i parę innych wad. Delikatnie powiem, że laski się za mną raczej nie oglądały hehe . To wszystko sprawiało, że czułem się gorszy, wycofywałem się często nawet na siłę. Pewnie nieco z tym przesadziłem, ale zawsze miałem bzika na punkcie doskonałości, a tu taki karaczan wyszedł... Nie wiem jak u innych, ale u mnie to włąśnie było przyczyną i także dziwie się, że przystojniacy mogą byc nieśmiali. Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - bajka - 07 Wrz 2016 ananas filozoficzny napisał(a):Ja kiedyś myśałem, że jestem strasznie brzydki i prawie wszyscy ludzie wydawali mi się ładniejsi ode mnie. Teraz wiedzę, że bardziej jestem "ładny" niż brzydki, a w porównaniu do przeciętnego człowieka wypadam na plus. Może tłumaczyłem sobie moja "brzydotą" odrzucenie przez rówieśników?poka zdjęcie ananas swoją drogą, co wg Was oznacza niski wzrost, dla mężczyzny? ze mnie się ciągle śmieją, że maluda, karzeł, albo jakieś takie mt096 mt087 mt095 i jako dziewczyna też mam kompleksy na tle wzrostu, czasami nie czuję się, jak człowiek, tylko nie wiem- otyła małpa Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - vesanya - 07 Wrz 2016 bajabongo napisał(a):czasami nie czuję się, jak człowiek, tylko nie wiem- otyła małpaTo ja sprostuję, tak dla niewtajemniczonych, że te odczucia bajabongo nie mają nic wspólnego z rzeczywistością :-P Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - bajka - 07 Wrz 2016 skoro już o małpach, to nie moglam sie powstrzymac [Obrazek: Funny-fat-men-monkey-Abadan-iran-joke.jpg] Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - nika32 - 07 Wrz 2016 Najważniejszy jest charakter, to charakter świadczy o wartości człowieka, nie wygląd. Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - moth - 07 Wrz 2016 ... Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - grego - 07 Wrz 2016 U większości takich przypadków kompleksy narastają miedzy 15-20 rokiem, kiedy to wzrasta zainteresowanie naszym wyglądem plci przeciwnej, za jednymi sie oglądają, interesują, a tych co mieli mniej szczęścia olewają, wiec ci slabsi sie zamykają w sobie. Ja przecież kiedys tez bylem zupełnie normalny, towarzyski. Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - LukiO - 07 Wrz 2016 U mnie było tak, że zawsze byłem za gruby. W gimnazjum zacząłem ćwiczyć plus nagły wzrost i stałem się za chudy. Po kilku miesiącach treningów w końcu się tępy ogarnąłem i poczytałem w internecie, że masa mięśniowa rośnie gdy się ćwiczy i wystarczająco dużo je . Zacząłem jeść posiłki przed i po treningu i efekt był powiedziałbym powalający. Mięśnie urosły bardzo szybko wychudła twarz nabrała kształtu. Szczerze nie spodziewałem się, że mogę tak dobrze wyglądać. Ale, ale czy spowodowało to jakąś większą zmianę w postrzeganiu mnie przez dziewczyny? Owszem - ogromną, nie rozpisuję szczegółów po prostu był zdecydowany wzrost zainteresowania. Pięknie kurcze, co jednak z fobią? Czy coś się poprawiło? Szczerze- psińco, wręcz przeciwnie. W związku z moją atrakcyjnością czułem się zobligowany do bycia pewniejszym, mniej wystraszonym itp. Myślałem, że ten mój wygląd sprawia, że ludzie spodziewają się po mnie bycia fajnym, rozrywkowym. To wywierało na mnie presję, bo powiedzmy sobie jasno - uniwersalnie przyjęte jest, że liczy się charakter i niby słusznie. Co ma jednak powiedzieć osoba, która ma "zryty" charakter, nieciekawy? Czy mogła sobie wybrać taką osobowość w przeciwieństwie do brzydala, który się brzydkim urodził? Ostatecznie takie myślenie doprowadziło mnie dosyć ciężkiego załamania, które jednak pozwoliło mi zmienić pewne chore, utarte schematy w głowie. Więc tak - fobia społeczna nie jest chorobą brzydkich ludzi nie jest też chorobą ludzi samotnych czy nieporadnych. Te rzeczy faktycznie mogą wynikać z fs, mogą ją również potęgować, ale ostatecznie znalezienie dziewczyny czy poprawa wyglądu cię nie wyleczy. Wydaję mi się, że powinno to być czymś w miarę oczywistym jednak często widuję (niekoniecznie tutaj) wypowiedzi typu "gdybym tylko mógł mieć znajomych tak jak inni" "gdybym miał dziewczynę/chłopaka byłbym szczęśliwy" Farmazony . Podszedłbym do tego tak, że te rzeczy nie pomogą, ponieważ ich brak nie jest problemem. Istnieją ludzie, którzy mają garstkę znajomych, ludzie w dużej izolacji, którzy są zupełnie szczęśliwi z tym jak jest . Przede wszystkim perspektywa fobików jest totalnie zaburzona. Ktoś gdzieś napisał, że sam poszedł na koncert. Jakaś dziewczyna spytała się go z kim przyszedł. Odpowiedział, że sam. Dziwnie na niego popatrzyła i poszła. I przychodzi do niego wniosek - no tak taki dziwak i smutas - sam na koncercie, nie jestem zaskoczony, że tak zareagowała. Albo piszą goście "Mam 20 lat i nigdy nie miałem dziewczyny " A ja się pytam Hę? Że co? Sam na koncercie? i co? 20 lat bez dziewczyny? Panie ja mam 21 "No i co nie wkurza cię to? Wiesz, że wszyscy są w związkach a ty nigdy?" ha ha ha NIE. Dlaczego tę przedziwną i fascynującą rzeczywistość mam w ten sposób warunkować? O kurde a może zostanę sam ... i o zgrozo umrę sam. Całe moje życie pozagrobowe będzie przez to splamione. Inne dusze będą mnie wytykać palcami (duchowymi). Życie nie jest koniecznie piękne, nie koniecznie brutalne, jest za to na pewno dziwne i niezwykłe. W związku z tym postrzeganie go przez pryzmat tego typu społecznych wymogów jest gupie Trochę się rozhulałem, ale trudno 30h bez jedzenia miesza w mózgu. Ostatecznie - Fajny, nudny czy też brzydki, miej to w nosie, nie bądź płytki Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - Divine - 07 Wrz 2016 Jak długi miałeś staż treningowy w momencie gdy otoczenie zaczęło zauważać Twoją przemianę w wyglądzie? Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - grego - 07 Wrz 2016 No tak, tyle że Ty miałeś zryty beret już wcześniej, mi sie dopiero zrył jak wchodziłem w dorosłość, kontakty z dziewczynami gdzie wygląd znaczenie miał. Przez niemal całą podstawówkę byłem całkiem normalny, miałem kolegów, koleżanki, nawet występowałem na przedstawieniach... Ale później jak zacząłem się porównywać do innych kolesiów, którzy chodzili z dziewczynami i którymi się interesowały to delikatnie mówiąc dałem sobie spokój z towarzyskością, bo pajaca nie będę z siebie robił przecież i tak się to dość mocno rozwinęło. Oczywiście gwarancji nie dam czy gdybym lepiej wyglądał i nie miał paru powiedzmy wad to było by inaczej, ale ze swojej perspektywy to mysłe, że tak. Bo ja poprostu zaczałem ukrywac swój nieatrakcyjny wygląd, może wmówiony przez siebie samego, a może nie. Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - BackInBlack - 07 Wrz 2016 Wygląd to cecha drugorzędna, liczy się podejście do życia i to co masz do zaoferowania płci przeciwnej. Jednak jedno może pociągać za sobą drugie. Jeżeli jesteśmy ponurakami, to nasza samoocena upada, przestajemy dbać o swój wygląd zewnętrzny, bo po co o niego dbać, skoro w środku nie ma nic interesującego? To tak jak wydmuszka wielkanocna. Wiem, jest to postawa hipokryty, bo sam należę do osób pustych wewnętrznie i nawet nie próbuję nic z tym zmienić Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - Judas - 07 Wrz 2016 Generalnie, to ciekawy paradoks, kiedy fobik uważa, że najważniejszy jest charakter, mimo, że nieważne, jaki ktoś ma ten charakter - i tak, jako fobik, będzie bał się go pokazać publicznie. Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - ananas filozoficzny - 08 Wrz 2016 PewnieJerzy napisał(a):Wygląd to cecha drugorzędna, liczy się podejście do życia i to co masz do zaoferowania płci przeciwnej. Jednak jedno może pociągać za sobą drugie. Jeżeli jesteśmy ponurakami, to nasza samoocena upada, przestajemy dbać o swój wygląd zewnętrzny, bo po co o niego dbać, skoro w środku nie ma nic interesującego? To tak jak wydmuszka wielkanocna. Albo przestajemy dbac o wyglad bo mamy fałszywy negatywny obraz własnego wygladu więc nie dbamy o siebie bo uwazamy, że nie zrobi róznicy jeslli bedziemy wygladali jeszcze gorzej. Grego. Wczesniej wada wymowy i dokucznie Ci nie przeszkadzały i byłeś twoarzyski? grego napisał(a):Oczywiście gwarancji nie dam czy gdybym lepiej wyglądał i nie miał paru powiedzmy wad to było by inaczej, ale ze swojej perspektywy to mysłe, że tak. Bo ja poprostu zaczałem ukrywac swój nieatrakcyjny wygląd, może wmówiony przez siebie samego, a może nie. Gdy sie chce psa uderzyc kij się znajdzie. Gdy chcemy sobie dowalić zawsze mozemy znaleźć u siebie jakis defekt. Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - grego - 08 Wrz 2016 W podstawówce nawet mi to zbytnio nie przeszkadzało, no powiedzmy tak do 8 klasy. Ale to juz powodowało jakies uszczerbku, powolną utratę pewnosci siebie, utraty samooceny. Ale gdy weszlo sie w wiek dojrzewania, gdzie to wszystko bylo potrzebne, gdzie dziewczyny zwracaly uwagę na powiedzmy warunki fizyczne itd. To się wycofalem, bo zdalem sobie sprawę z wielu braków, choc paradoksalnie wtedy juz nikt mi nie dokuczal.... To raczej klasyczny przykład kompleksów jakich u nastolatków dużo, choc pewnie na tle wyglądu częściej zdarza sie u dziewczyn. Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - ananas filozoficzny - 08 Wrz 2016 Człowiek w okresie dojrzewania jest bardziej wrazliwy. Dla mnie tez był to najgorszy okres(albo na równi z przedszkolem). A co z tą wada wymowy? Masz ją jeszcze? Rodzice nie zaprowadzili cie do specjalisty? Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - grego - 08 Wrz 2016 To najgorszy okres dla niektórych, wcześniej każdy ma gdzies wygląd swój i innych (no chyba, że starsi dokuczają, bo tak jest najczęściej). W okresie dojrzewania juz się na to bardzo zwraca uwagę, chce się być atrakcyjnym, a przynajmniej nie odstawać od innych czy ogólnie przyjętych wzorców atrakcyjności (wysoki, szczupła, nos, uszy itd.) , a jak się nie jest czy wręcz inni daja to do zrozumienie to wiadomo co się dzieje w głowie. No mnie nigdy do specjalisty nie zaprowadzili (mała skuteczność), zresztą musieli by mnie zaprowadzić jeszcze do chirurga plastycznego twarzy i wydłużenie nóg abym nie miał sobie nic do zarzucenia . No wiadomo, że ludzie tak żyją, a większośc nawet nie zwraca na to uwagi, no ale nie ja... Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - Mpluszaczek - 08 Wrz 2016 ...... Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - grego - 08 Wrz 2016 A z tym ostatnim to się akurat zgadzam No jednak koleżanka sie rozmyśliła... Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - ananas filozoficzny - 08 Wrz 2016 Coś jeszcze...? Może coś wiecej o "coś jeszcze"? Ja mam małe nieodstające uszy. Przez pewien czas w dzieciństwie miałem z tego powodu kompleks. Uważałem, że fajni ludzie maja duże odstające. Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - daisy89 - 09 Wrz 2016 ananasie nic straconego! podobno nos i uszy rosną do końca życia Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - ananas filozoficzny - 10 Wrz 2016 Juz dawno mi przeszło! Juz tak nie chcę! Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - butterfly92 - 15 Wrz 2016 Czy fobia to choroba brzydkich ludzi? Ciężko powiedzieć, ale gdybym była ładna na pewno byłoby mi łatwiej. Nigdy tutaj nie pisałam o tym, ale mój wygląd jest raczej kiepski. Niestety od lat borykam się z trądzikiem. Gdyby nie on, to zapewne wyglądałabym przeciętnie, nie ładnie, bo do ładnej mi daleko, ale myślę, że byłoby w miarę okej. Na dodatek nie maluję się, bo nie odczuwam takiej potrzeby skoro i tak prawie nigdzie nie wychodzę, a wiadomo, że lekki makijaż polepsza wygląd. Re: Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi? - Nef - 15 Wrz 2016 Kochana maluj się dla siebie. Ja też tego nie robiłam, bo wychodziłam z założenia, że skoro i tak nikt mnie nie zobaczy to nie będę tracić czasu. Ale teraz się maluje i jak przypadkiem w ciągu dnia spojrzę w lustro to jakoś tak trochę cieplej na serduszku. |