![]() |
Lęk przed rozmową telefoniczną - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html) +---- Dział: SYMPTOMY (https://www.phobiasocialis.pl/forum-44.html) +---- Wątek: Lęk przed rozmową telefoniczną (/thread-162.html) |
Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Neira - 18 Cze 2008 Nie raz zdarzyło się, że miałam i osiem nieodebranych połączeń od mojej przyjaciółki, a sama kontaktowałam się z nią za pomocą SMSów. Przysięgam, ze nie pamiętam, żebym kiedykolwiek do niej sama zadzwoniła ![]() Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Użytkownik 528 - 20 Sie 2008 Ja nienawidzę odbierać, a tym bardziej dzwonić z własnego telefonu, niezłego stresa mam przez to, więc praktycznie służy mi on za zegarek, budzik lub latarkę, bynajmniej nie za narzędzie komunikacji. Co innego telefonowanie w sprawach służbowych w pracy, kilkanaście razy dziennie dzwonię lub odbieram telefon - jako pracownik nie traktuję tego osobiście, więc zero stresu. Jako 'ja' naprawde tego niecierpie, ......... dziwne? A sms to mi się trywiale wydają, te 160 znaków, ja bym poematy pisał ![]() Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Sugar - 20 Sie 2008 Ja często nie odbieram po prostu a dzwonic to nie dzwonie nigdzie. Od dawna, w ogole. ale teraz sobie mysle, ze jednak dzwonienie gdzies stresuje mnie mniej niz odbieranie ![]() Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Ktoś - 25 Sie 2008 odbieranie mnie nigdy nie stresowało, ale dzwonienie... kilka lat temu to nie potrafiłem... po prostu nie potrafiłem... teraz jest lepiej, już potrafie dzwonić Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - camellia - 25 Sie 2008 Ja właśnie zmieniłam pracę i teraz mam, niestety, wiele spraw do załatwienia telefonicznie. Cała się trzęsę przed każdą rozmową, którą muszę rozpocząć, a po zakończeniu rozmowy nie pamiętam prawie nic z tego, co mi ta miła pani przekazała. Dzisiaj powiedziała mi, że muszę dostarczyć do Urzędu Miasta jakieś dokumenty (wymieniła mi je), a ja zapamiętałam aż to, że jednym z nich jest NIP. Dalej mam białą plamę w głowie. Nienawidzę telefonów! Jutro muszę zadzwonić do poprzedniego zakładu pracy z prośbą o wypisanie mi świadectwa pracy. Już się boję... Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - gosccc - 26 Sie 2008 jesil boicie sie rozmów telofonicznych to wrzucie komórki. Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Ktoś - 26 Sie 2008 ten post to jakaś prowokacja? czy jak mamy to rozumieć? Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - gosccc - 26 Sie 2008 po co ludziom komórki zbędny dodatek. Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Ktoś - 26 Sie 2008 skoro tak uważasz Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - ZgarbionyFred - 26 Sie 2008 gosccc napisał(a):po co ludziom komórki zbędny dodatek. Przeciez nie beda chodzic z telefonami stacjonarnymi. ![]() Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - gosccc - 26 Sie 2008 wiadomo bez komórki jestes dziad no i wstyd bez komóry sie pokazać. Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Gość - 26 Sie 2008 Ja nie mam komórki i się tego nie wstydzę 8) Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - ZgarbionyFred - 26 Sie 2008 Ja mam ale nieco starawa, sporo czasu minelo odkad ja dostalem wiec do najnowszych nie nalezy. Potrzebna mi jest jako budzik, no i jak nie mam co robic na przerwach to sobie pogram w "Grasz czy nie grasz"... Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - gosccc - 26 Sie 2008 ja tez niema i nieczuje sie gorszy. Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - camellia - 26 Sie 2008 Ja na przykład dostałam komórkę od rodziców na święta - pod choinkę. Rzecz jasna, sama bym jej sobie nigdy nie kupiła. Poza tym pierwszą i jedyną komórkę dostałam dopiero na 4. roku studiów. Do tej pory często słyszę drobne wyrzuty mamy: "Ja nie wiem, po co ci ta komórka..." Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Użytkownik 528 - 26 Sie 2008 Ja dodatkowo przez cały czas mam komórke ściszoną, bo nie cierpię, gdy ludzie widzą że ktoś do mnie dzwoni, a już najbardziej rozmawiania publicznie ... rozmowy służbowym telefonem to jeszcze jakoś znoszę, bo gadam o sprawach typowo techniczno-handlowych. Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Ktoś - 27 Sie 2008 Ja w miejscach publicznych jestem w stanie rozmawiać bez oporów. Co najlepsze jak przychodzi mi sms to wszyscy się na mnie patrzą ![]() ![]() ![]() Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Nitka - 27 Sie 2008 Ja zawsze mam komórkę wyciszoną i potrafę na sms-a odpowiedzieć pol dnia pozniej ![]() ![]() ![]() Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Mysza - 27 Sie 2008 Ja mam wiecznie dzwonek na minimum... Często go nie słyszę, więc nie odbieram! Denerwowało to mojego faceta, aż powiedziałam mu o fobii! (kiedy sama ją "rozszyfrowałam"!) Zrozumiał... Ja też w sumie wcześniej sama się na siebie o to wnerwiałam! ![]() Na smsy potrafię wcale nie odpowiadać... Potem tłumaczę, że brak czasu, zapomniałam itp... Znajomi się czasem gniewają o to... (resztka bardziej wytrwałych znajomych! ![]() Nie cierpię smsów w stylu: "hejka, co tam u Ciebie?/ u Was?" Brrrr..... Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Ktoś - 27 Sie 2008 ja bym chciał żeby ktoś do mnie napisał "co tam u ciebie" hehe... ale nikt o mnie nie pamięta i każdy ma mnie w d... ![]() Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Mysza - 27 Sie 2008 Hircyn napisał(a):ja bym chciał żeby ktoś do mnie napisał "co tam u ciebie" hehe... ale nikt o mnie nie pamięta i każdy ma mnie w d...Widzisz! Piepszona ironia losu, co nie? Ale coraz rzadziej piszą! I nie dziwię się! (Teraz ktoś skrobnie może raz na tydzień, może dwa... Albo zadzwoni... Brrr... ![]() Ale to może nie jest zainteresowanie się mną tylko często osoba pisząca (dzwoniąca) chce się pochwalić (lub pożalić) co u niej... Jak ktoś potrzebuje pomocy, to się przełamuję i odpisuję... lub dzwonię! Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Ktoś - 27 Sie 2008 ehh.... chciałbym żeby ktoś chociaż raz w tygodniu napisał ![]() ![]() ![]() ![]() Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - camellia - 28 Sie 2008 Dzisiaj komórka bardzo mi się przydała. Byłam w nowym miejscu pracy, na radzie pedagogicznej. Czułam się jak idiotka. Mnóstwo nauczycieli, którzy od dawna się znają, przekazują sobie wrażenia z wakacji itp. i ja, stojąca jak taki kołek pod ścianą. Wszyscy mieli mnie w głębokim "poważaniu". Idiotyczne uczucie. Brak pewności siebie, stres itd. dały o sobie znać. Nie wiedząc, co ze sobą zrobić, wyciągnęłam komórę i zaczęłam pisać SMSka do siostry. Co ja bym zrobiła bez tego telefonu... Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Fiona - 28 Sie 2008 Ja też mam przeważnie ściszony telefon.W miejscu pubicznym nie odbieram,a na sms dziś kumpeli nie odpowiedziałam.Rzadko kiedy odpowiadam komuś a a jak już to krótko.Podobnie mam ze skype i gg ,a w nich żadnych znajomych,tylko dwie osoby i rzadko do nich piszę lub dzwonię.Myslałam nawet po co kupiłam słuchawki do skype skoro z niego nie korzystam,a kamery to na pewno nie kupię Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - PennyLane - 29 Sie 2008 Misiu napisał(a):..Lęk przed rozmową telefoniczną... Lepiej bym tego nie ujeła ![]() Czasami mam ochotę wyrzucić ten pieprzony telefon przez okn ![]() ![]() k***a czemu ta choroba jest taka u+ ![]() czasami chciałabym się urodzić w jakieś innej epoce gdzie nie byłoby komórek ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |