Boję się sam/a spać - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Inne zaburzenia lękowe (https://www.phobiasocialis.pl/forum-12.html) +--- Wątek: Boję się sam/a spać (/thread-1801.html) |
Re: Boję się sam/a spać - brainchild - 27 Gru 2011 Oj oni są bardzo pomocni. Ale raczej mają mnie za hipochondryczkę z lekką nerwicą. Moja mama też miała takie problemy, babcia też więc to dla nich nic wielkiego. Dla mnie to kłopotliwe odkąd się wyprowadziłam i mieszkam na stancji. Stres związany ze zmianami tak na mnie wpłynął. Ale są wsparciem, tylko już nic dla mnie nie mogą zrobić Będę niedługo u lekarza i tak bo znowu jestem chora więc zapytam się go w co konkretnie może zrobić. Re: Boję się sam/a spać - gość - 27 Gru 2011 Ok. Daj znać co zdiagnozował. Re: Boję się sam/a spać - BlankAvatar - 27 Gru 2011 masz jeszcze jakies inne dolegliwosci? jak wyglada twoje zycie, zwiazki z ludzmi? Re: Boję się sam/a spać - brainchild - 27 Gru 2011 przeniesiony chyba minute przed tym jak wyslalam posta;x ok, pisze jeszcze raz. w liceum bylam przygnebiona od pierwszej klasy przez zmiane szkoly. mysle, ze moglam miec depresje. potem sie to poglebilo przez nieudany zwiazek na odleglosc. skomplikowana historia. czasami mi sie wydaje, ze ktos cos knuje, ze mnie ludzie nie lubia, ze rodzice przestali kochac. nigdy do konca nie wiem czy przesadzam czy po prostu nie sa ze mna szczerzy. ale glownym problemem sa nerwy. na uczelni jest dobrze, czuje sie zle glownie jak cos mi zgaraza. kiedys wyszlam z tramwaju tylko dlatego, ze jechal ze mna arab z walizka. mialam atak paniki. wlasnie, wydaje mi sie ze mi zagraza. mam duzo roznych zachowan typowych dla nerwicowcow, to genetyczne. dzisiaj spalam od 7 do 10. obudzilam o 1 rodzicow telefonem, noz lezal na polce, mialam trzy podejscia do snu, ale za kazdym razem jakis dzwiek sprawial, ze musialam obejsc mieszkanie. tachykardia nie odpuszczala od polnocy;] Re: Boję się sam/a spać - TGTB - 27 Gru 2011 To już podchodzi pod urojenia prześladowcze tak myślę. Re: Boję się sam/a spać - masterblaster - 27 Gru 2011 @brainchild Może spróbuj spać z jakąś maskotką. Takie lęki są irracjonalne i trzeba to sobie do głowy wbijać za każdym razem. Re: Boję się sam/a spać - trash - 27 Gru 2011 masterblaster napisał(a):Może spróbuj spać z jakąś maskotką. [Obrazek: kitty1.jpg] Re: Boję się sam/a spać - gość - 28 Gru 2011 Taka maskotka może tylko spotęgować lęki XD Czerwone ślepia w połączeniu z kocim uśmieszkiem, sam bym przy tym nie zasnął. Re: Boję się sam/a spać - brainchild - 28 Gru 2011 Cytat:Takie lęki są irracjonalne i trzeba to sobie do głowy wbijać za każdym razem. no wlasnie nie potrafie. bo tak naprawde to nie sa irracjonalne tylko niepotrzebne ale jak sobie mysle "odpusc, najwyzej umrzesz, no trudno" to jakos mnie nie przekonuje. jesli chodzi o maskotke to mam wlasne absurdalne sposoby na radzenie sobie z lekiem. jak bylam mala wyobrazalam sobie aniola nad moim lozkiem, no ale przestalam wierzyc. mam takie wyobrazenie siebie w niewidzialnym kokonie, oslonce, czyms takim i to troche pomaga. wiem, ze to glupie i nie mam pojecia dlaczego, ale pomaga. ale jak cos uslysze to po prostu mnie zrywa na nogi momentalnie i nie ma czasu na maskotki czy tlumaczenie sobie ze jest ok. po prostu swiruje. wyspalam sie dzisiaj przygarneli mnie znajomi Re: Boję się sam/a spać - Petrus - 28 Gru 2011 Dziwne bo ja właśnie nie mogę spać z kimś, za nic nie zasnę jeśli ktoś jest np. w tym samym pomieszczeniu, są pewne wyjątki jak dziewczyna, rodzina. Wiele razy nocowałem ze znajomymi i nigdy nie mogłem zmrużyć oka, musiałem czuwać całą noc. Re: Boję się sam/a spać - brainchild - 28 Gru 2011 no wiem, ale jestesmy jednak na forum o fobiach spolecznych. ja jej nie mam, wiem ze troche nie pasuje ja mam wlasnie cos odwrotnego, problemy zaczynaja sie gdy jestem sama wydaje mi sie, ze w duzej mierze ja sie boje swoich reakcji na jakies wydarzenia. np boje sie szczurow, mam ciarki na plecach jak o nich mysle, ale w duzej mierze przeraza mnie wizja siebie skaczacej na ulicy ze strachu przy obcych ludziach. podobno tak maja ludzie cierpiacy na bezsennosc- adrenalina im sie podnosi bo boja sie tego, ze nie zasna. ja sie boje ze umre ze strachu jak bym byla z kims to niewazne co sie stanie- mam towarzysza, to jest duze pocieszenie. czasami jak zaktywizuje sobie jakas idee, ktora wiaze sie ze smiercia wspollokatorki (albo jej zaatakowaniem mnie) to boje sie tez w pokoju z nia. a wlasciwie czemu nie mozesz spac z innymi? Re: Boję się sam/a spać - Petrus - 28 Gru 2011 Jak bym wiedział to bym sobie z tym poradził, może nie ufam ludziom i dlatego nie mogę zmrużyć oka. Ale tak jak pisałem wyżej z rodziną, dziewczyną (kiedyś miałem) nie mam problemów z zasypianiem, ale ze znajomymi, obcymi tak. Re: Boję się sam/a spać - brainchild - 28 Gru 2011 jakbys wiedzial to bys byl w tym miejscu, w ktorym ja jestem nie pytam o podloze psychologine/biologiczne a o subiektywne powody, nie boisz sie niczego konkretnego? Re: Boję się sam/a spać - Petrus - 28 Gru 2011 Może podświadomie boję się że obudzę się z musztardą na twarzy albo z wielkim kut.... na plecach, może o to chodzi Re: Boję się sam/a spać - brainchild - 29 Gru 2011 nie spij wsrod ludzi, ktorzy sa w stanie zrobi takie rzeczy. a jesli nie ufasz przyjaciolom to po prostu troche wiary. moi znajomi tez czesto sobie ze mnie zartuja, w sumie to kazdy czasami obrywa. kiedys bardzo sie denerwowalam ale teraz mi po prostu obojetne. trzeba zmienic nastawienie, ale wiem ze to nie jest takie proste. Re: Boję się sam/a spać - Petrus - 29 Gru 2011 Teraz i tak już nie mam ani przyjaciół ani znajomych więc akurat ten problem zniknął. Jestem samotnikiem. Mam nadzieje że uda Ci się pokonać swój strach przed spaniem solo Może znajdzie się ktoś na forum kto przeżywał to samo. Re: Boję się sam/a spać - brainchild - 30 Gru 2011 mam nadzieje Re: Boję się sam/a spać - BlankAvatar - 30 Gru 2011 oj tam, znajdz sobie kogos do spania razem Re: Boję się sam/a spać - wala - 07 Sty 2012 Aż po prostu musiałam się zalogować na tę stronę. Nie sądziłam, że tyle ludzi ma podobne problemy właśnie do moich. Śpię w pokoju ze starszym bratem, ale mimo wszystko i tak nie mogę sama zasnąć. Jak zasypiam, to budzę się jakieś 30 minut później i wędruje po domu do pokoju rodziców. Moi rodzice, mają duże łóżko, ale fakt że nastoletnia córka będzie jako ' 5 koło u wozu ' robi się ciasno i wszyscy się nie wysypiają. Gdy idę spać, jest normalnie... Dopóki mój brat nie wyłączy komputera i zgasi małej lampki. Niestety nie możemy mieć jej zapalonej całą noc. Mamy mały dom i stare kontakty. W nocy lampka może się zapalić i w ciągu 10 sekund spalić cały dom. Gdy zasypiam to, wyobrażam sobie różne potwory i inne takie koszmary. Głównie z horrorów. Nie boję się ich oglądać. Boję się, że je zobaczę. Często tak się zamykam w swojej wyobraźni w nocy, że dosłownie leci ze mnie pot. Nie umiem normalnie żyć, przez moją chorą wyobraźnię. Proszę o pomoc... Re: Boję się sam/a spać - qabriel - 07 Sty 2012 Może np pomyśl o takiej jednowatówce: http://www.led-shop.pl/index.php?comment=add&products=product&prod_id=68 Naprawdę dobra rzecz, światła daje chyba wystarczająco dużo do komfortowego zaśnięcia dla lękowca :-) Re: Boję się sam/a spać - masterblaster - 08 Sty 2012 wala napisał(a):Gdy zasypiam to, wyobrażam sobie różne potwory i inne takie koszmary.Może wyobraź sobie jakieś sympatyczne "potwory". Re: Boję się sam/a spać - Sosen - 08 Sty 2012 Zawsze miałem jazdę ze spaniem samemu w pokoju. Jeśli już, to przy zamkniętych drzwiach(przez otwarte coś mogło mnie obserwować z przed pokoju, albo wejść tak, żebym nie słyszał), i z ciągłym odwracaniem się na pokój. Wyobrażałem sobie cały czas, że ktoś stoi nad moim łóżkiem. Na lekach przynajmniej z tym spokój. Re: Boję się sam/a spać - HTM - 08 Sty 2012 Heh. Ja w gorsze dni wchodząc do łazienki muszę otworzyć kabinę prysznicową i do niej zajrzeć, czy ktoś tam nie stoi. Re: Boję się sam/a spać - SVR - 08 Sty 2012 Ja, gdy byłem dużo młodszy, często wstawałem i sprawdzałem czy ktoś nie stoi w kącie pokoju. Czasem też próbowałem nie patrzeć w tamto miejsce przez jak najdłuższy czas, a potem, nie mogąc utrzymać wzroku z dala od tego punktu, przez sekundę wariowałem ze strachu. I nigdy nie wydawało mi się to dziwne. O rany... Czasem nawet obecnie, choć rzadziej, gdy wchodzę w środku nocy do swojego małego pokoiku, to zdarza mi się zmierzyć z jakąś dziwną pewnością, że gdy przejdę malutki korytarz i gwałtownie podniosę wzrok to znowu ujrzę jakieś straszne cholera-wie-co. Do tej pory - na szczęście - niczego nie ujrzałem. Najbardziej przestraszyłem się chyba jednak jakiś rok temu. Nad ranem, 4 czy 5, godzina, jeszcze ciemno. Miałem jakiś straszny koszmar. Cholernie zaspany nawet nie bardzo byłem świadom tego, że wstałem z łóżka. Od tej pory nienawidzę cienia gryfu mojej gitary, który wówczas chyba postanowił, że sprawi, bym zszedł na zawał. A mogłem po prostu odstawić ją tam gdzie zawsze, zamiast kłaść 2 metry od łóżka. Re: Boję się sam/a spać - brainchild - 08 Sty 2012 Cytat:Wyobrażałem sobie cały czas, że ktoś stoi nad moim łóżkiem. oj to jest najgorsze. w sensie o ile zazwyczaj sie po prostu boje to takie wyobrazenie na rowni z dzwiekami w pokoju wyrywaja mnie z lozka;x |