Co o Was sądzą... - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: O RELACJACH OGÓLNIEJ (https://www.phobiasocialis.pl/forum-77.html) +---- Wątek: Co o Was sądzą... (/thread-186.html) |
Re: Co o Was sądzą... - aneczka36 - 07 Cze 2008 Cieniu ,,Tez nigdzie nie wychodzę i z nikim się nie spotykam . Mam silne doły . Niektórzy piszą , że są inteligentni ja niestety nie mogę tego o sobie powiedzieć w teście na inteligencję wypadł bym bardzo słabo. Ciężko jest mi zapamiętać cokolwiek , kojarzę dosyć ciężko , wogóle nie mogę sie skupić mój mózg to niezły szmelc. Doskwiera mi czasem samotność . Szukam żony , najlepiej wygląd i serce anioła. Ktoś może zna ? Żeby ze mną wytrzymała musi mieć w sobie coś z matki Teresy z Kalkuty.'' Chcę Ci powiedzieć, że nie jesteś sam z negatywną oceną swojej inteligencji, ja pokończyłam wszystkie możliwe szkoły wyższe, a jak zrobiłam sobie test na inteligencję, wyszło mi - poniżej przeciętnej. Zdziwiliby się wszyscy, którzy określają mnie mianem: ,,Inteligentna", pewnie dlatego tak myślą, że mało się odzywam i noszę okulary W szkołach nic się nie nauczyłam, byłam zbyt spięta i zajęta myśleniem, jak inni mnie oceniają, żeby myśleć o nauce, musiałam sama nadrabiać w domu. Fobia wpływa na mózg,a raczej na jego zaćmienie, gdy jestem zestresowana, zapominam jak mam na imię. Ale to niskie poczucie wartości coś mi jednak dało - usilnie się doskonaliłam, żeby być coraz lepsza, osiągnęłam więcej niż ludzie z moich szkolnych lat, mimo, że oni byli o wiele bardziej pojętni, inteligencja to nic, najważniejsza jest wytrwałość i praca nad sobą. lostsoul, cieszę się, że Ty też się ze mną zgadzasz:-) Re: Co o Was sądzą... - Perdida - 09 Cze 2008 "Co z nią nie tak? Czy ona mnie w ogóle słyszy? Czy rozumie, co do niej mówię?" Autentyczny cytat . Re: Co o Was sądzą... - Nanami - 16 Cze 2008 . . . Re: Co o Was sądzą... - Justina - 17 Cze 2008 dzieciaki w szkole sie mnie boją, i nazwały "psychiczną" pewnie myślą, że zaczęłam ćpać. w sumie to przestałam się im dziwić. rodzice uważają mnie za źle wychowane dziecko, nauczyciele za słabe biedactwo, które boi się odezwać i w każdej chwili może zemdleć. nieznajomi na ulicy (jeśli tę mają tak jak ja zwyczaj przyglądania się obcym i oceniania ich) to pewnie mają mnie za nieco nierozgarniętą kobietkę. ale to pewnie moje złudzenia i jest inaczej. Re: Co o Was sądzą... - gemsa84 - 18 Cze 2008 hmm...to zależy rodzina - cicha, spokojna, poukładana dziewczyna bliscy znajomi - wesoła, wrażliwa, trochę nieśmiała obcy - zamknięta w sobie... tzn. tak mi się wydaje, ale co myślą naprawdę...któż to wie Re: Co o Was sądzą... - Mysza - 18 Cze 2008 lostsoul napisał(a):Sugar Sweet napisał(a):aneczka36 napisał(a):Sugar Sweet, kadabra, wydaje mi się, że ludzie wrażliwi tacy jak my Fobiki potrafią wyczuć drugiego człowieka i nie oceniają zbyt szybko, bo wiedzą patrząc na siebie, ile przykrości mogą sprawić te oceny, a jeśli źle ocenią, starają się zrozumieć drugiego człowieka, dać szansę, ja przynajmniej tak mam. Zgadzam się z Wami wszystkimi! Ja też tak mam... Wiele nas łączy... choć każdy z nas jest inny... Re: Co o Was sądzą... - LostSoul - 22 Cze 2008 Perdida napisał(a):"Co z nią nie tak? Czy ona mnie w ogóle słyszy? Czy rozumie, co do niej mówię?" Autentyczny cytat . To może ja coś zacytuje " - Może on jest nieśmiały? - Ale nie mieści mi się w głowie,jak można być tak nieśmiałym,żeby nawet 'cześć' nie powiedzieć! " Re: Co o Was sądzą... - LostSoul - 22 Cze 2008 Rexar napisał(a):lostsoul, typowy brak zrozumienia. Normalka na tym świecie. Tak,na tym świecie...i w moim życiu Może ja nie jestem z tej planety? Re: Co o Was sądzą... - LostSoul - 23 Cze 2008 Rexar napisał(a):lostsoul napisał(a):Może ja nie jestem z tej planety?Mi te uczucie towarzyszy, od kiedy tylko pamiętam. Mi też...więc może jesteśmy kosmitami,albo byliśmy nimi w poprzednim wcieleniu... Re: Co o Was sądzą... - Michał - 23 Cze 2008 A wiecie, że jesteśmy kosmitami dla kosmitów? To pewnik. Re: Co o Was sądzą... - ZgarbionyFred - 23 Cze 2008 Pewnikiem jest to że my tak naprawdę jesteśmy na zadupiu galaktyki i nie dziwmy się że jak dotąd żadni kosmici się nie pojawili (przynajmniej oficjalnie) Re: Co o Was sądzą... - ion - 23 Cze 2008 ... Re: Co o Was sądzą... - Michał - 23 Cze 2008 O! I to się też zgadza! Bóg jest kosmitą i pies jest kosmitą. Wy wszyscy jesteście kosmitami! I jak tu się nie poczuć wyalienowanym? Re: Co o Was sądzą... - fistaszek - 23 Cze 2008 lostsoul napisał(a):- Może on jest nieśmiały?Przez takie unikanie mowienia "dzien dobry", niektorzy uwazaja mnie za niewychowanego gbura. Niestety, w wiekszosci przypadkow, strach i pokusa, zeby odwrocic glowe i udac, ze nie widze lub przejsc na druga strone ulicy, jest wieksza niz dobre wychwanie. Kiedys, przez trzy godziny w autobusie udawalam, ze nie widze znajomej z ktora rok pracowalam, tylko dlatego, ze wiedzialam, ze bedzie chciala pogadac . Udawalam, ze spie, chociaz z nerwow nie zmruzylam oka . Re: Co o Was sądzą... - Niered - 23 Cze 2008 Potem jest przez takie sytuacje bardzo głupio, jednego dnia z kimś rozmawiam, następnego unikam wzrokiem na ulicy, czasami nie uda mi się uciec wzrokiem i wychodzi, że po prostu nie chcę się przywitać, szczególnie właśnie wtedy kiedy wypadałoby porozmawiać, ktoś może sobie pomyśleć, że najzwyczajniej za nim nie przepadamy, automatycznie odwróci się też od nas prawdopodobnie. Przez takie unikanie wiele ciekawych znajomości poszło w piach Re: Co o Was sądzą... - ZgarbionyFred - 23 Cze 2008 Niered napisał(a):Przez takie unikanie wiele ciekawych znajomości poszło w piach Niestety. Jak tylko zobaczę kogoś znajomego na ulicy od razu cały czerwony się, serce wali mi jak młot i od razu czekam aż przejdę obok takiego. Powiem mu tylko cześć i gitara i idę dalej Chętnie bym zagadał ale nie mam żadnych tematów do rozmów więc tylko bym się zbłaźnił i pogorszył sytuację Tak samo jest z nieznajomymi. Zastanawiam się tylko co mnie omija przez te lęki Re: Co o Was sądzą... - ZgarbionyFred - 23 Cze 2008 Humor to mi się psuje przez lęki i zachowanie. Czasem warto się nad tym zastanawiać bo moze ci pomóc w osądzeniu tego co źle robisz i dlaczego tak robisz. Dzięki temu wiem co, jak i dlaczego tylko z czystego lenistwa nie podejmuje żadnych działań w celu poprawy mojej przesranej sytuacji Re: Co o Was sądzą... - Misiu - 30 Cze 2008 ... Re: Co o Was sądzą... - gemsa84 - 30 Cze 2008 dziwolongowaty Re: Co o Was sądzą... - Sosen - 30 Cze 2008 Ja wiele razy słyszałem od mamy że sąsiadki uważają mnie za bardzo grzecznego. A tak naprawdę to czasem chętnie bym je wszystkie poodstrzeliwał Re: Co o Was sądzą... - Kaktus - 30 Cze 2008 sosen_ napisał(a):Ja wiele razy słyszałem od mamy że sąsiadki uważają mnie za bardzo grzecznego. A tak naprawdę to czasem chętnie bym je wszystkie poodstrzeliwałTez tak słyszalem wiele razy. I mam podobne odczucia w tym temacie. Tak to nie wiem do końca, co ludzie o mnie myślą, ale wychodze raczej na nieszkodliwego dziwaka, bądź dziwaka z którym można pogadać/wypić piwo, więc tak naprawdę nie jest tragicznie. W gimnazjum miałem reputację totalnego czuba i odludka ale to na szczęście dawno temu juz minęło Re: Co o Was sądzą... - ion - 01 Lip 2008 ... Re: Co o Was sądzą... - SpawnLQX - 01 Lip 2008 Nocturnal, to brzmi niezle, moglbys rozwinac : Re: Co o Was sądzą... - Gość - 01 Lip 2008 Nocturnal pulse napisał(a):sądzą, że jestem z mafii....Nawet na forum masz taki avatar, zrobiony w stylu mafiozo. Re: Co o Was sądzą... - ZgarbionyFred - 01 Lip 2008 Nocturnal pulse napisał(a):sądzą, że jestem z mafii.... No i dobrze, niech ludzie się Ciebie boją a nie Ty ich! |