Agresja - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Inne zaburzenia psychiczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-42.html) +--- Wątek: Agresja (/thread-95.html) |
Re: Agresja - TroPtyN - 03 Sty 2008 Przywiązać do słupa, pociąć nożem skórę (przede wszystkim w delikatnych i intymnych miejscach), a następnie polać rany spirytusem i posypać solą - to mam ochotę zrobić co poniektórym osobnikom. Michał napisał(a):Ja Was nie znam.Dzień dobry, jestem Tropuś. A ty jak się zowiesz? Re: Agresja - Gość - 03 Sty 2008 Michał - A sądziłem, że się przyjaźnimy... Troptyn, ja to bym wolał kogoś najpierw porządnie obić jakąś pałą, a następnie połamać tej osobie wszystkie kości, wydłubać oczy, obciąć język i uszy, wlać do żołądka kwas, obedrzeć ze skóry, trochę poopalać palnikiem, pogotować, a na koniec jeszcze żywą ofiarę poćwiartować i zakopać... No to mogę zapomnieć o znajomości z Michałem... Re: Agresja - Michał - 03 Sty 2008 No chyba, że to jest tylko takie przelewanie złości na bajty trzymane na serwerach, tak się złożyło, Gadu-Gadu S.A. Re: Agresja - TroPtyN - 03 Sty 2008 @antyk: właśnie, po głowie krążą mi jeszcze pomysły odnośnie podpalania, wydłubywania oczu i ucinania języka. Chętnie też bym zobaczył jak wygląda czyjaś moszna od środka (ciach!). Wszystko bez znieczulenia. Ale delikwenta przed zakopaniem spróbowałbym zjeść. Zastanawia mnie smak ludzkiego mięsa (pewien rosyjski kanibal powiedział kiedyś, że najlepsze jest z pośladków, bo smakuje jak kurczak czy jakoś tak). Ależ mamy zryte czerepy, nie? ;-) Michał napisał(a):No chyba, że to jest tylko takie przelewanie złości na bajty (...)Oczywiście, w ten sposób dajemy sobie malutki upust negatywnych emocji, które w nas siedzą. To jest dobre (jeśli wierzyć mojej dawnej psycholożce). Re: Agresja - Michał - 03 Sty 2008 Uf, trochę się uspokoiłem. Ale jakby Was ktoś w coś takiego wkręcał, to macie przekichane, sami to opisaliście. Był nawet taki film, co? [Obrazek: cwaniak.gif] N... ...t. Re: Agresja - Sugar - 03 Sty 2008 antyk napisał(a):a na koniec jeszcze żywą ofiarę poćwiartować i zakopać... Hmmm nie chcę Cię zniechęcac, ale chyba ofiara po tym wszystkim raczej żywa nie będzie. Chociaż... mogę się mylic. Napisanie tego pewnie sprawiło Ci dużo radości... Re: Agresja - Użytkownik 219 - 03 Sty 2008 antyk, TroPtyN, ja z Wami! Istnieje kilka takich osobników, którym dobrałbym się do skóry (i na skórze bym nie poprzestał ). Wydaję mi się, że na to zasługują . TroPtyN napisał(a):Oczywiście, w ten sposób dajemy sobie malutki upust negatywnych emocji, które w nas siedzą. To jest dobre (jeśli wierzyć mojej dawnej psycholożce).Świetna metoda, warta stosowania Sugar Sweet napisał(a):Hmmm nie chcę Cię zniechęcac, ale chyba ofiara po tym wszystkim raczej żywa nie będzie. Chociaż... mogę się mylic.Jeśli zrobimy to finezyjnie, to jeszcze będzie błagać o litość . Re: Agresja - Gość - 03 Sty 2008 O właśnie, można kogoś pokroić na kawałki NIE ZABIJAJĄC tej osoby... I ja to właśnie chciałbym zrobić Re: Agresja - TroPtyN - 03 Sty 2008 Otóż to! Starożytni bodajże (nie pamiętam dokładnie) wypracowali metody na potworne torturowanie bez zbyt szybkiej śmierci ofiary. Aztekowie potrafili wyciąć z klatki ofiary jeszcze bijące serce. Fajnie to musiało wyglądać. Re: Agresja - Keisu - 25 Sty 2008 Ja , jak się boję to jestem zła -czyli prawie zawsze.Drę się na nauczycieli i kolegów ...ich mam w zasięgu ręki ... Wkurzają mnie , idiotyzm kolegów i koleżanek , ta nie dojrzałość... a u nauczycieli to ...że są jacy są .... wszechmocni kurna , tak jakby wszystko mogli a moi starzy jeszcze im za to płacą... Re: Agresja - Samantha - 26 Sty 2008 wczoraj i przedwczoraj moje pięści poszły w ruch - "obijanie ściany", gryzienie się zębami, "bicie się" paznokciami - jestem szalona jednym słowem Re: Agresja - Sosen - 05 Lut 2008 Ja kiedyś bardzo często wydzierałem się na moją mamę. Praktycznie każde jej zachowanie rodziło u mnie złość. Teraz wiem, że ma podobne problemy do mnie i po prostu denerwowała mnie ta jej "sztuczność". Wiele razy próbowałem jej przetłumaczyć, że jest chora ale nic z tego nie wyszło. Oczywiście za każdym razem kończyło się to moim krzykiem i wyjściem z pokoju trzaskając drzwiami. Agresję też często wyładowywałem bijąc się z bratem. Ale o tym pisałem w innym wątku Re: Agresja - Samantha - 16 Maj 2008 kolejna rzecz z mojej autoagresji, to cięcie się nożem, co zdarzyło się parokrotnie, ostatni raz jakieś 2 m-ce temu... Re: Agresja - dytko - 12 Wrz 2008 ... Re: Agresja - shade - 02 Paź 2008 ja agresywna nie bywam, staram się nie wchodzić nikomu w drogę i nie rozpychać łokciami.. chociaż muszę przyznać, że czasem mam takie dni, że chciałabym za*ebać paru osobom. ale najczęściej szybko mi przechodzi:] Re: Agresja - koralgol - 20 Sty 2009 Ostatnio mam mega agresywne myśli. Obawiam się że jak będę miał jakiś fatalny dzień albo sobie coś wypije to komuś krzywdę zrobię. Strasznie mnie wkurzają wszelacy emo poprańcy albo inni nastolatkowie co udają murzyńskich gangsterów. Muszą mieć nieźle nawalone w łbach żeby chodzić tak po ulicach i wyglądać jak klaun . Mijałem dzisiaj takiego jednego emo frajera, celowo lekko zderzyłem się z nim, myślałem że coś powie i będzie pretekst żeby mu w+ć. Tak szczerze mówiąc troche przeraża mnie ta sytuacja bo zawsze byłem spokojny, ale jak widze takich pajaców ostatnio to zamieniam się w jakiegoś Mr Hyda btw dobry opis http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Emo_(ludzie) Re: Agresja - Basia - 13 Kwi 2009 Gdy,mam gorszy dzień,specjalnie prowokuję (atakuję słowami),często obcych ludzi(po prostu się czepiam),by tylko wszcząć kłótnie. Teraz już nie,ale kiedyś by rozładować nadmiar złej energii(robiłam sobie krzywdę). Re: Agresja - Malutka74100 - 13 Kwi 2009 ostatnio lubię wkurzać ludzi Re: Agresja - Basia - 14 Kwi 2009 witaj w "klubie" :-) Re: Agresja - missing - 26 Gru 2009 robię się coraz bardziej agresywna. Kiedyś byłam bardziej w stosunku do siebie. Boję się że jak tak dalej pójdzie to jedyne uczucie jakie mi pozostanie, bo reszta już coraz bardziej blednie. .... - realitydream - 27 Gru 2009 No taki agresor to mi się też odpala. Nie podoba mi się to. Np wczoraj. Zmiana nastroj, mama proboje mnie pocieszyć a ja na to wszystko: NO IDŹ!!! Nie podoba mi się to. Muszę coś z tym zrobić. Re: Agresja - missing - 27 Gru 2009 chciałabym wiedzieć skąd to się bierze, bo czuję się jakbym zmieniała się w potwora. Podobno nie da się ze mną wytrzymać, własna rodzina mnie obchodzi łukiem żebym tylko znowu jakieś awantury nie zmontowała. Sama ze sobą nie mogę wytrzymać, z tą wściekłością z jakiś bezsensownych powodów. ... - realitydream - 27 Gru 2009 Dokładnie. Nie da się wytrzymać, a powodów w sumie nie ma... Re: Agresja - missing - 27 Gru 2009 znaczy, u mnie generalnie powodem są pewnie zaburzenia osobowości, ale niech mi ktoś powie jak z takim człowiekiem wytrzymać, bo ja sama widzę że się nie da. Boję się że to będzie gorzej i gorzej, bo poziom frustracji będzie narastał. Znowu psułam rodzinie święta, bo zaraz na wstępie urządziłam młodszej siostrze awanturę o jakieś śpiewanie pod nosem, po czym usłyszała że nie mam zamiaru z nią siedzieć całe święta przy jednym stole. W międzyczasie zdążyłam rozwalić szufladę w kuchni. Nawet jak się ugryzę w język, to i tak kończy się na tym że na przykład potłukę jakąś kolejną rzecz pod ręką. nie wiem skąd to się bierze, bo tak w zasadzie jestem dosyć cichym i spokojnym człowiekiem, chociaż trochę dziwnym Re: Agresja - 7wave - 29 Gru 2009 Martwi to trochę. Ja za jedną z zalet swojego położenia uznaję to, że jestem niegroźny i że większa część negatywnych emocji idzie raczej do środka niż na zewnątrz. A tak nie dość, że robisz sobie kuku to jeszcze idzie po osobach postronnych. Ale totalnie nie wiem, co poradzić. Może walerianka, albo wyżywaj się pisząc na forum na onecie |