Boję się iść do pracy - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
|
Re: Boję się iść do pracy. - plamka123 - 20 Kwi 2011 A ja bym chciała sobie pracować w jakieś pracy która choć troszkę sprawiała by mi przyjemność. Nie okłamujmy się ale poza byciem zdrową chciałam bym się stać taka niezależna i w końcu zacząć polegać na sobie , radzić sobie w życiu, nie mieć takiego poczucia że jestem od kogoś uzależniona, chce takiego poczucia i pewności że jednak mi się uda kierować swoim życiem, rozwiązywać problemy, podejmować własne decyzje, nie czuć takiej nitki przynależności do kogoś. Tylko praca pozwoli mi spełniać marzenia.I nie chodzi o jakieś głupie pieniądze ale takie poczucie że mogę robić coś sama. Re: Boję się iść do pracy. - anikk - 21 Kwi 2011 Ja właściwie też chciałabym taką, która sprawia przyjemność. To znaczy najbardziej w swoim zawodzie, po coś się uczyłam. Denerwuje mnie myśl, że się odważę tylko na najprostsze prace. Z drugiej strony chciałabym prostą... córka znajomych dostała po znajomości pracę za 1800 zł, też bym umiała ją wykonać, proste czynności zrozumiałe dla każdego. A mój tata: ty coś takiego? A to jakaś ujma? Łatwa praca za dobry pieniądz. Kiedyś było więcej takiej pracy, większość stanowisk polegających na wprowadzaniu danych, segregowaniu itd. zlikwidowali. Re: Boję się iść do pracy. - plamka123 - 21 Kwi 2011 Ja chciałam bym iść do pracy i w końcu przezwyciężyć lęk bo tak bardzo bym chciała jechać do Anglii do pracy i uczyć się tam angielskiego zawsze chciałam ale fobia mi w tym przeszkadza, inni mają znaczniej gorszy język niż ja a niektórzy w ogóle go nie znają i jadą a ja mam w miarę dobry i boję się wstyd... Re: Boję się iść do pracy. - wombat - 21 Kwi 2011 Troche sie krzywie, jak widze, ze tyle osob pisze, ze chcialoby pracowac w sklepach i podobnych przybytkach w nadziei, ze to spokojne miejsce. Jako "sklepowa z stazem" dziwie sie, bo praca w handlu to bardzo stresujaca i ciezka robota (nawet w spozywczaku), tym bardziej dla fobika tudzież osoby, ktora ma opory przed robieniem z siebie pajaca byle cos sprzedac. Niestety jak przegladam ogloszenia to 90% to praca w handlu, msakra, wychodzi na to, ze ludzkosc juz niczym innym sie nie zajmuje tylko konsumowaniem, gromadzeniem rzeczy i opychaniem jakiegos szjasu innym. Smutne. Od czasu mojej przygody z akwizycja, jakies dwa tygodnie temu wyslalam chyba dziesiatki cv i obdzwonilam mnostwo miejsc, bez odzewu. Do sex-shopu tez mnie nie chcieli, bo za mloda Abstrahujac juz od lekow i strachow, na rynku pracy jest po prostu "tragiedia", jesli sie nie ma znajomosci tudziez nie zaczelo sie dbac o swoja kariere juz na studiach albo nawet w przedszkolu. Teraz polece troche banalem: wiekszosc z was zdaje sie nie miec pomyslu na to co chcialaby albo chociaz co lubi robic i rozglada sie za praca, ktora pozwoli im sie schowac w kacie i przetrwac. Tak, tak, wiem, ze fobia, ale zastanowienie sie, co nam sprawia przyjemnosc moze doprowadzic do konstruktywnych wnioskow. Codzi mi o to, zeby nie rzucac sie na sile w robote, ktora moze i pozwoli nie mierzyc sie ze swoimi lekami, ale na dluzsza mete wpedzi we frustracje, a generalnie strach bardzo latwo przekuc w agresje i nienawisc. Dla przykladu: zglosilam sie do portalu, na ktorego tematyce sie znam, a ze jestem dobra z angola i zawsze mnie interesowaly okolojezykowe zagadnienia, robie dla nich tlumaczenia. Za darmo, ale z przyjemnoscia i bedzie co wpisac w cv. Jak tak dalej pojdzie, to chyba wyprowadze sie do lasu i bede zyla z jego "skarbow" Ktos chetny? Potrzebuje silnego mezczyzny, ktory zajmie sie polowaniem na dzika zwierzyne :-D pozdr. Re: Boję się iść do pracy. - plamka123 - 21 Kwi 2011 poszukiwana sprzątaczka z wykształceniem średnim albo szukamy studenta do pracy z 5 letnim doświadczeniem kiedy on te doświadczenie miał zdobyć buahahha Praca sekretarki jest już lepsza niż sprzedawanie. Ja to bym chciała nauczycielka angielskiego albo właśnie jakaś sekretarka (kasjerka już mam za sobą) Re: Boję się iść do pracy. - anikk - 21 Kwi 2011 wombat napisał(a):Teraz polece troche banalem: wiekszosc z was zdaje sie nie miec pomyslu na to co chcialaby albo chociaz co lubi robic i rozglada sie za praca, ktora pozwoli im sie schowac w kacie i przetrwac. Tak, tak, wiem, ze fobia, ale zastanowienie sie, co nam sprawia przyjemnosc moze doprowadzic do konstruktywnych wnioskow. Codzi mi o to, zeby nie rzucac sie na sile w robote, ktora moze i pozwoli nie mierzyc sie ze swoimi lekami, ale na dluzsza mete wpedzi we frustracje, a generalnie strach bardzo latwo przekuc w agresje i nienawisc.Masz rację, jednak byłabym dobra w pracy związanej z public relations, to mnie interesuje i jakaś tam umiejętność została potwierdzona przez dobre oceny z praktycznych przedmiotów na studiach. Jednak to nie jest praca dla osoby z problemami, po prostu za dużo takiego niezdrowego stresu. Dodatkowo jak tu być ekstrawertykiem, kiedy jest się fobikiem? Dlatego biję się z myślami od dłuższego czasu, czy zgłosić się chociaż na praktyki i boję się. Ja w pakiecie z fobią prawdopodobnie się nie nadaję do takiego zawodu. wombat napisał(a):Dla przykladu: zglosilam sie do portalu, na ktorego tematyce sie znam, a ze jestem dobra z angola i zawsze mnie interesowaly okolojezykowe zagadnienia, robie dla nich tlumaczenia. Za darmo, ale z przyjemnoscia i bedzie co wpisac w cv.Też tak robiłam i chyba muszę znowu Jednak ile można za darmo, kiedy trzeba zarabiać. Szczególnie, że te portale nie mają renomy. Jeśli już to chciałabym za darmo, ale wśród ludzi, a nie mogę się przemóc. Jednak o wiele lepiej można się poczuć, gdy ma się cokolwiek do wpisania. Re: Boję się iść do pracy. - wombat - 21 Kwi 2011 anikkno masz racje, w swoim optymizmie zapomnialam jeszcze dodac, ze tez trzeba ocenic do czego sie czlowiek nadaje. Ale powiem ci tak: u mnie lek zawsze wiazal sie z poczuciem, ze musze byc perfekcyjna, zeby w ogole sie za cos zabierac (to pewnie dosyc typowe), wiec wychodzilo na to, ze nie zabieralam sie za nic. Teraz, w lepszych czasach, kiedy juz nie jestem taka spetana lekiem jak kiedys, pozwalam se na porazki i niedociagniecia, a co tam! Dotarlo do mnie, ze od czasu do czasu kazdy robi z siebie pajaca, a moze przestalam byc tak egocentryczna :-D Jesli bylas dobra na praktykach, to moze po prostu jestes w tym dobra Co do roboty za darmo, prawda, ze kiedys trzeba zarabiac. Ja sie nie pogodze z tym, ze moge sobie spokojnie, ale bezmyslnie robic za sklepowa lada, wiedzac, ze moglabym robic cos co lubie, niestety bardziej ambitna robota wymaga wyjscia z wlasna inicjatywa, wiec robie co moge, nawet za darmo, wierze, ze to sie kiedys oplaci. Pracodawcy sa teraz tak absurdalnie wymagajacy, ze glowa boli. Chca niewiadomo czego, a jedyne co maja do zaoferowania to "praca pelna wyzwan, w mlodym, dynamicznym zespole", podczas kiedy to jest sprzedawanie zarcia dla zwierzat czy innego badziewia. Nie wiem czy bralas pod uwage udzielanie sie w jakis wolontariatach. To nie jest tak odpowiedzialne jak robota za kase i mozna sie latwiej wycofac. Jak wroce na swojego kompa to podesle linka do strony, na ktorej szukam. Dla mnie teraz najwieksza przeszkoda w szukaniu pracy sa luki w cv. Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 21 Kwi 2011 wombat napisał(a):Teraz polece troche banalem: wiekszosc z was zdaje sie nie miec pomyslu na to co chcialaby albo chociaz co lubi robic i rozglada sie za praca, ktora pozwoli im sie schowac w kacie i przetrwac. Tak, tak, wiem, ze fobia, ale zastanowienie sie, co nam sprawia przyjemnosc moze doprowadzic do konstruktywnych wnioskowNiby tak, ale ja nieraz się zastanawiałam i do żadnych konkretnych wniosków nie doszłam. Dlatego marzę o pracy jakiejkolwiek, byleby tylko mieć własne pieniądze. A potem może doznam oświecenia i dowiem się, jaka powinna być moja życiowa ścieżka Re: Boję się iść do pracy. - anikk - 21 Kwi 2011 Wombat, ja myślę tak jak Ty, tylko ogarnęło mnie zwątpienie. Mam 4 pozycje w CV, wszystkie w podobnej branży: wolontariat przy festiwalu muzycznym, wolontariat w redakcji (przez net), pracę przy redagowaniu (przez net) i statystowanie plus inne czynności tego typu. Brzmi trochę za mądrze jak na to, co robiłam, bo tak naprawdę nie musiałam się przełamywać, jak się coś robi przez internet można się wykrzyczeć w czterech ścianach Tylko jedna rzecz wymagała odwagi, przy czym mogłam zrobić z siebie nawet idiotkę, bo to nie było odpowiedzialne zajęcie, właśnie takie pajacowanie. Chodzi o ten perfekcjonizm. Obawiam się, że jeśli w życiu nie trzeba by było pracować, to ja ciągle bym robiła wolontariaty, bo nigdy bym się nie czuła na tyle dobra, żeby robić to za pieniądze. Kiedyś musi nastąpić to przełamanie. Chyba właśnie trzeba sobie pozwolić na błędy czy jakąś niewiedzę. A wszystkie praktyki, wolontariaty, drobne prace są dobre, bo pokazują pracodawcy, że nie siedzimy z założonymi rękami. Dodatkowo mogą być właśnie wstępem do zmiany pracy. Tylko chodzi mi o to, żeby nie utkwić na stałe w pracy za darmo. A już szczególnie w pracy za darmo (lub prawie za darmo) przez internet, co ja uskuteczniam. Bo w ten sposób nie da się żyć, nie ma za co. Ja wolontariatów szukałam tu: http://ogloszenia.ngo.pl/ Jak sobie myślę - żadna praca + główkowanie lub jakakolwiek praca już teraz, to sama nie wiem co dalej. Nie mogę z rozpoczęciem pracy czekać na moment, kiedy uznam, że jestem wystarczająco mądra Re: Boję się iść do pracy. - wombat - 21 Kwi 2011 anikk, haha, no wlasnie, nie mozna czekac nieskonczonosc. No coz, pozostaje mi tylko zaprosic cie zebys dolaczyla do mnie w lesie, kiedy nie znajde pracy za piniadze, mozesz zbierac jagody i wyplatac koszyki Re: Boję się iść do pracy. - inferno - 21 Kwi 2011 Znacie jakieś ciekawe oferty zarabiania przez net ,cobyście polecili? Re: Boję się iść do pracy. - anikk - 21 Kwi 2011 wombat napisał(a):No coz, pozostaje mi tylko zaprosic cie zebys dolaczyla do mnie w lesie, kiedy nie znajde pracy za piniadze, mozesz zbierac jagody i wyplatac koszykiUmowa stoi Inferno, spotkałam się z takimi pracami: redakcja, korekta, tłumaczenia, grafika, tworzenie stron internetowych, zarządzanie Facebookiem, pisanie tekstów pozycjonujących, prowadzenie bloga. Trzeba się postarać, żeby jakieś zlecenie podłapać, później jest pewnie łatwiej. Jest też serwis zlecenia przez net, ja tam dla siebie nic nie znalazłam, ale warto sprawdzić. Re: Boję się iść do pracy. - niesmialytyp - 28 Kwi 2011 byłem dzisiaj w urzędzie pracy i moje koszmary się spełniły, pani miała jakies oferty i kazała mi spisać telefon oraz adres tego pracodawcy, podpisywałem jedynie papier który podpisałem i wtedy gdy nie dostałem ofert, nie dostałem też żadnego dokumentu, czy to znaczy że muszę tam iść? Nie czuję się jeszcze gotowy do roboty. i druga sprawa na koniec powiedziała mi że jeżeli znajdzie mi jakies staże to będzie do mnie DZWONIĆ. Chryste panie, wkopałem się na całego. W papierach pisało że jedna odmowa podjęcia się pracy czy innej aktywnosci to utrata statusu bezrobotnego na 180 dni. Czy mi to grozi? Jak się wymigać od aktywnosci bez konsekwencji? Re: Boję się iść do pracy. - Michał - 29 Kwi 2011 To, że dostajesz ofertę nie znaczy, że dostajesz pracę. Nawet nie zawsze UP sprawdza, czy stawia się ktoś na rozmowę kwalifikacyjną. Poza tym, to jak ona przebiegnie możesz już kształtować Ty. Warto sobie od lekarzy specjalistów wziąć zaświadczenia o przeciwwskazaniach do pracy. (np. nie może być stresująca?) Ponoć: Oferty pracy UP musi Ci proponować zgodnie z Twoimi deklaracjami (zgodne z wykształceniem, oczekiwaniami: rodzaj, wynagrodzenie). Jak Cię skierują na staż, czy nawet na przyjęcie do pracy, to faktycznie jest tak, jak napisałeś. Ale to taka zabawa w kotka i myszkę, wynika to z tego co napisałem wyżej. Sprite'em jest ten kto zna przepisy i prawo. (polska rzeczywistość/prawo) Re: Boję się iść do pracy. - aga_p - 29 Kwi 2011 ... Re: Boję się iść do pracy. - zxc - 29 Kwi 2011 Znajoma wysłała już powyżej 50 CV do różnych firm i miała około 20-25 rozmów kwalifikacyjnych , ma wykształcenie wyższe (licencjat) i nie może znaleźć pracy nawet za minimalną krajową 1386 zł brutto ... Takie coś mnie zniechęca przed podjęciem legalnej pracy Nie dość, że mało zarabiasz to jeszcze nie ma stanowisk Re: Boję się iść do pracy. - anikk - 29 Kwi 2011 Ja bym pewnie zadzwoniła, bałabym się, że gdzieś to zapisali. Później bym się wstydziła pokazać w urzędzie. Na takiej rozmowie można udawać nierozgarniętego albo powiedzieć 'mam nadzieję, że to, że często choruję nie jest przeszkodą" Chociaż no... główną ideą UP jest szukanie pracy, a nie ubezpieczanie. Dziś byłam się wypisać z urzędu. Jedyne co, to przepadnie mi staż, ale mam nadzieję, że kiedyś będę mieć możliwość. Zarobię kilkaset zł bez wychodzenia z domu Ciężko mi się nawet komunikować przez maila, szczególnie jak mam zgłosić jakiś problem, ale kobieta jest bardzo miła. Także jakiś mały krok w pokonywaniu fobii, to też jest. Nie wiem, czy teraz bym sobie poradziła w "normalnej" pracy... Ale wiem, że muszę jej szukać, jestem ciut spokojniejsza, że coś już do wpisania jest i to w zawodzie. No i jakiś pieniądz. W ogóle się nie zgadzam, z takim czymś, co powiedział mój ojciec - "za tyle to w ogóle warto?". Wg mnie zawsze warto, jeśli się nie ma doświadczenia. Nie wiem, jak w Waszych urzędach, ale u mnie nikogo nie obchodzi, ile kto chce zarabiać, ani jego preferencje. I dobrze, bo każdy by chciał kokosy i siedział na tyłku. Chociaż fajna jest sytuacja, że ktoś ma zasiłek, a dają mu 1/500 etatu Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 29 Kwi 2011 Jak mi dawali jakąś ofertę, to na piśmie i pracodawca musiał podpisać, czy przyjmuje mnie do pracy, a jeśli nie, to dlaczego. I z tą kartką jak najszybciej musiałam przyjść z powrotem. Tak że nie wiem, jak to bywa w przypadku, gdy nic na piśmie nie dają. Ale chyba tak jak Anikk - bałabym się, że gdzieś to sobie w up odnotowali. Cytat:Znajoma wysłała już powyżej 50 CV do różnych firm i miała około 20-25 rozmów kwalifikacyjnych , ma wykształcenie wyższe (licencjat) i nie może znaleźć pracy nawet za minimalną krajową 1386 zł brutto ...Dokładnie, nie jest łatwo znaleźć pracę... Anikk, gratulacje Grunt, że robisz coś zgodnego z zainteresowaniami i masz z tego pieniądze. Myślę, że mając praktykę będzie Ci potem łatwiej znajdować jeszcze lepsze oferty Ja na razie pracy nie szukam Re: Boję się iść do pracy. - Anhedonia - 29 Kwi 2011 zxc napisał(a):Znajoma wysłała już powyżej 50 CV do różnych firm i miała około 20-25 rozmów kwalifikacyjnych , ma wykształcenie wyższe (licencjat) i nie może znaleźć pracy nawet za minimalną krajową 1386 zł brutto ...Ja szukałam pracy przez 8 miesięcy mt076 To jakaś masakra. A rozmowy kwalifikacyjne to niesamowicie upokarzająca sprawa mt102 Re: Boję się iść do pracy. - plamka123 - 29 Kwi 2011 chce do pracy. I nie ważne że znów będę umierała z strachu i chodziła jak widmo, zmęczona , obolała ale chce zarabiać własne pieniążki! Jeden wykrzyknik wystarczy. Sugar Re: Boję się iść do pracy. - zxc - 29 Kwi 2011 Cytat:Ja szukałam pracy przez 8 miesięcy To jakaś masakra. A rozmowy kwalifikacyjne to niesamowicie upokarzająca sprawadlaczego upokarzająca? możesz podać jakieś przykłady? Re: Boję się iść do pracy. - Anhedonia - 29 Kwi 2011 zxc napisał(a):dlaczego upokarzająca? możesz podać jakieś przykłady?Chodzi mi o przedmiotowe traktowanie ludzi szukających pracy. Niestety jest więcej osób szukających niż zatrudniających. Re: Boję się iść do pracy. - zxc - 29 Kwi 2011 no ale jakieś przykłady? Re: Boję się iść do pracy. - Anhedonia - 29 Kwi 2011 Konkrety zachowam dla siebie. Re: Boję się iść do pracy. - aga_p - 30 Kwi 2011 ... |