Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. (/thread-14622.html) |
Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - grego - 28 Kwi 2016 kiedyś czytałem na menshealth artykuł gościa, który postanowił tak właśnie wszystko zlewać i od tak zaczepiać dziewczyny przy każdej nadarzającej się okazji, fobikiem żadnym nie był poprostu chciał znaleźć dziewczynę. Wszystko bardzo skrupulatnie notował i wyszło mu, że w różnych miejscach od przystanków autobusowych po kluby nocne zagadał do ponad 400 dziewczyn! I co? I nic, z kilkoma jakimis nietrakcyjnymi udało mu sie nawet spotkać, z jednym pasztetem udało mu sie nawet przespać, ale jej chodziło i tak tylko o to bo była jakaś zakompleksiona, a tak pozatym to pozastałe 400 dziewczyn go poprostu zbywało. Po tym jak pisał to wyglądał na całkiem normalnego gościa, nie jakiegoś desperata, odwagi, pewności siebie raczej tez mu nie brakowało, nie miał jakiś zastrzeżeń co do swojej osoby i wyglądu. Choć jak przyznali faceci czytający jego artykuł to został zbywany przez nieatrakcyjny wygląd, bo gość miał zdaje się 167cm wzrostu, ale przeciez nic sobie z tego nie robił... I taki z tego wszystkiego morał. I tak, gardzę osobami chodzącymi do klubów, w ogóle nie jestem w stanie ich zrozumieć, bo dla mnie picie alkoholu i zabawa dla zabawy, gadanie o niczym, podrywanie i dawanie d*py w kiblach jest abstrakcją dla mnie to poprostu prostaki, sorry za to okreslenie jeśli ktoś z was zmusza się do chodzenia w takie miejsce co zresztą jest dla mnie dopiero pozerstwem. I jestem pewien, że z takimi rozrywkowymi osobami nie będę w stanie wytrzymać. Nie mówiąc już o tej okropnej muzyce i atmosferze, od czego momentalnie zaczyna bolec mnie głowa, dodatkowo tam jeszcze bardziej wychodzą na wierzch moje kompleksy i jeszcze bardziej zamykam sie w sobie. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - Użytkownik 17188 - 28 Kwi 2016 Widzę, że macie bardzo skrzywiony obraz klubów. 1. Dziewczyny nie są podrywane, bo faceci boją się z nimi porozmawiać. Widziałem tylko kilku facetów, którzy próbują zacząć rozmowę z dziewczyną. Jeżeli ktoś próbuje to na parkiecie, bo tam jest łatwiej dla faceta podejść do dziewczyny, ale to nawet nie jest podryw. 2. Nie ma dawania d*py w kiblach. Faceci boją się podrywać. Grego rozumiem co myślisz, bo myślałem tak samo zanim zacząłem wychodzić, zobaczyłem jak to wygląda i zmieniłem się. Jeśli ludzie są szczęśliwi to chyba dobrze. Chociaż większość w klubach i tak się nie bawi i nie jest szczęśliwa (może taki kraj). Stworzyłeś sobie własną rzeczywistość, w której wszystkich innych od siebie (szczęśliwych) traktujesz jako gorszych od siebie. Nadajesz wartość swojej osobie. Mechanizm obronny. Też tak miałem. Niestety jest to typowe u ludzi. Dopasowałeś swój system wartości do tego kim jesteś i co masz. Ja spojrzałem na siebie z boku i zobaczyłem, że jestem żałosny. Zanim zacząłem wychodzić do klubów postanowiłem zmienić muzykę, którą słucham. Też uważałem, że muzyka taneczna i ogólnie pozytywna jest głupia. Teraz lubię słuchać piosenek dodających energii. Też mnie bolała głowa na początku, ale nie mogłem akceptować tego kim jestem. Dziewczyny naprawdę lubią nieśmiałych. Przynajmniej jako kolegów. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - Szary - 28 Kwi 2016 Grego, ten drugi akapit to też tak jakby trochę o mnie. Jednak nie odrzucam wszystkich klubów. Są też miejsca, w których tak tragicznej muzyki się nie gra, a i ludzie zachowują się normalniej. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - grego - 28 Kwi 2016 Może i takie dziewczyny lubią czasem takich nieśmiałych chłopaków włąśnie jako kolegów i nic więcej, ot taka maskotka i odmiana. Jak ja miałbym się czuć w takiej roli? Ja kolegów czy koleżanek nie potrzebuję to raz i nawet nie chcę ich mieć bo są nudni.. to tylko takie tworzenie pozorów i sztucznych relacji, a juz szczególnie nie interesują mnie osoby, które w życiu cenią tylko taką zabawę. I tam miałbym szukać potencjalnej dziewczyny dla siebie, z którą nie byłbym w stanie wytrzymac, a ona ze mną bo cenimy całkowicie inne wartości?. Mnie kompletnie nic tam nie ciągnie, ani muzyka, ani alkohol, ani towarzystwo, a szczególnie taka prymitywna forma zabawy jak tańczenie, picie i gadanie o dupach czy innych bzdetach, a to sie potem przekłada na dalsze relacje. Owszem nie lubię obserwować szczęśliwych ludzi bo sam tego nigdy nie zaznałem i taki nie jestem, ale niech sobie tam chodzą jak lubią, ja nie mam tam kompletnie czego szukać i co robić, a takie zmuszanie się do tego czego się nie lubi i udawanie kogos kim się nie jest, aby uzyskac jakaś formą akceptacji jest dopiero żenujące i upokarzające, a w całkowitą zmianą charakteru po prostu nie wierze, bo to niemożliwe. I nie oszukujmy się tam trzeba jakoś wyglądać przynajmniej przeciętnie/normalnie aby cokolwiek tam "zdziałać" ja tak nie wyglądam, więc nie robię z siebie pośmiechowiska. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - iLLusory - 28 Kwi 2016 Też nie lubię klubów. To może chodzmy, grego, do kościoła, chociaż tego też nie lubię. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - grego - 28 Kwi 2016 Woooo, to już prędzej do klubu pójdę i to na kolanach... Ale już do jakieś fajnej, wytworniejszej restauracji to bym Cię zabrał To nawet nie chodzi o to, że nie lubie klubów choć to też, ich wnętrze przyprawia mnie o wymioty, ale bardziej o tych ludzi jacy tam chodzą ich charaktery, prostacki sposób obycia i rozrywki, no i nie nawidzę tańca, oraz w ogóle nie widzę się z dziewczyną, którą bym mógł tam nawet ewentualnie poznać. Relacja z taką osobą nie miała by sensu. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - mokebe - 28 Kwi 2016 grego, illu, zapraszam was do siebie, blisko lasu, jezioro jest niedaleko, nawet z łóżka możecie korzystać [Obrazek: cool.gif] tylko weźcie swoje prześcierdało [Obrazek: cool.gif] Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - iLLusory - 28 Kwi 2016 A Ty, mokebe, co będziesz w tym wszystkim robił? Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - Proxi - 28 Kwi 2016 Nakręci i puści w sieć, tyle kasy, tyle kasy. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - grego - 28 Kwi 2016 no naturalnie podglądał przez dziurkę od klucza... Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - mokebe - 28 Kwi 2016 iLLusory napisał(a):A Ty, mokebe, co będziesz w tym wszystkim robił?bede plakal w kacie za sciana sluchajac milosnych jekow[Obrazek: pechowiec.gif] Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - iLLusory - 28 Kwi 2016 Po pierwsze: nie ma potrzeby jęczeć, a po drugie: skąd pomysł, że jakieś by były? Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - grego - 28 Kwi 2016 nie, no już ja bym się o to postarał Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - mokebe - 28 Kwi 2016 slodziaki z was [Obrazek: cool.gif] Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - grego - 28 Kwi 2016 nom Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - Użytkownik 17188 - 28 Kwi 2016 Grego może rzeczywiście jesteś taki jak mówisz, a może jesteś tylko tak zaprogramowany. Jesteśmy zaprogramowani w dzieciństwie. W okresie, którego nawet nie pamiętamy. Potem to się pogłębia. Większość ludzi przejedzie na takim zaprogramowaniu przez całe życie. Nigdy nie odkryją kim są, nie będą mieli żadnej kontroli nad życiem, nie poznają siebie ani życia. Jeżeli ktoś został lepiej zaprogramowany to może mieć dobre życie, jeśli źle i nic z tym nie zrobi (a jest to bardzo trudne) to ma problem. W klubach też możesz porozmawiać o poważnych rzeczach. Nikt nie zajmuje się tylko zabawą. Każdy ma swoje życie: pracę, studia, problemy. Do klubów chodzi się po to żeby od tego odpocząć. Dla fobika najlepsza dziewczyna to właśnie taka rozgarnięta towarzysko osoba, przy której można się rozwinąć. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - mokebe - 28 Kwi 2016 bealoof super wypoczynek dla fobika, w wypelnionym ludzmi dusznym miejscu. dziewczyne z lekiem wysokosci zaprosisz na wycieczke po giewoncie? [Obrazek: cool.gif] Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - grego - 28 Kwi 2016 Cytat:Dla fobika najlepsza dziewczyna to właśnie taka rozgarnięta towarzysko osoba, przy której można się rozwinąć. Z tym jedynym stwierdzeniem się akurat zgodzę i pewnie wielu z nas chciało by miec taką dziewczynę, która by się nami "opiekowała, wyciągała" . Mam w tym pewne doświadczenie życiowe, właśnie z taką kobietą, aczkolwiek zakończone jak łatwo przewidzieć klapą. Tu pojawia sie problem, bo jeśli nawet jakimś sposobem się taka nami zainteresuje to na dłuższą nie da rady za nami być, bo będzie się nudzić i ciągle to ona będzie musiała nas ciągnać w górę, wyprowadzać z domu w ktorym ona nie będzie potrafiła wysiedzieć, a nam nigdzie nie bedzie tak dobrze jak właśnie tam, trochę można się zmuszać do towarzystwa, imprez ale jak długo, charakteru się nie zmieni, można tylko udawać. Chyba nie zdajesz sobie sprawy jakie to będzie męczące i nie naturalne dla kobiety, ona właśnie tego oczekuje od faceta, my sie będziemy jeszcze bardziej frustrować i nie ufać. Po jakimś czasie się znudzi albo zmęczy tym, a bez problemu znajdzie sobie normalnego gościa, więc odejdzie. To też nawet nie próbuję szukać dziewczyn w takim towarzystwie bo wiem czym to sie kończy. Normalna, rozgarnięta dziewczyna, która nie lubi imprezować, a lubi czasem walnąć się na kanapę przed TV tam takiej sie nie znajdzie. A to, że Ty dajesz radę tam wysiedzieć i co ciekawe Ci sie podoba to nie jest z Tobą tak źle Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - iLLusory - 28 Kwi 2016 Nie pierdziel forgetall, że w taki klubie da się poprowadzić rozmowę wysokich lotów. Nie da się całkiem rozmawiać, bo to, co zwie się muzyką, tak łupie, że żebra podskakują. To raz. A dwa: to prawda, to co piszesz o zaprogramowaniu, tylko, że prawidłowe wyzbycie się oprogramowania, nie polega na tym, że co wieczór będzie się latać po klubach, bo to jest tylko inny program i to taki o jaki się rozchodzi najbardziej. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - mokebe - 28 Kwi 2016 Cytat:pewnie wielu z nas chciało by miec taką dziewczynę, która by się nami "opiekowała, wyciągałanie wiem, ja tam bym nie chcial drugiej matki, owszem chciałbym żeby dziewczyna mnie wspierala, pocieszyla jakbym mial gorszy dzien, ale nie zeby mna jakos sterowala i mowila co robic. poza tym to by dzialalo w obie strony. dla mnie marzeniem jest dziewczyna z ktora moglbym isc do kina, na spacer, wyjechac gdzies na lono natury, moze na jakis koncert, a nie szlajac sie po klubach i dyskotekach. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - grego - 28 Kwi 2016 to była taka przenośnia, ja tam sobie całkiem dobrze samemu daję radę, wręcz bardzo dobrze, mi bardziej chodziło o relacje w związku. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - Soyokaze - 28 Kwi 2016 Od Dziewczyna jak my która siedzi jak my w domu.. super spotkanie... Gdzie? W myślach na pewno bo w realu już nie Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - Zasió - 28 Kwi 2016 "Dziewczyny naprawdę lubią nieśmiałych. Przynajmniej jako kolegów." Jak to szło? Łączymy sie w bólu z naszym kolegą, który poległ we friendzone... Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - Użytkownik 17188 - 28 Kwi 2016 Poznawanie dziewczyn jest najlepszą formą terapii fobii społecznej. Wbrew pozorom jest to łatwe, chyba najłatwiejsze. Wystarczy mieć zdrowe libido, wtedy jest duża motywacja. Dzięki wielu kontaktom fobia zmniejsza się. Moja pierwsza dłuższa rozmowa miała miejsce dlatego, że dziewczyna super wyglądała. Jeżeli chłopak chce zatrzymać dziewczynę, która jest towarzyska to sam zacznie się zmieniać i wchodzić w nowe sytuacje, inicjować coś po to żeby ją zatrzymać. Re: Gdzie znaleźć "normalną" dziewczynę? /Tą jedyną. - grego - 28 Kwi 2016 i tak całe życie się męczyć wbrew swojemu charakterowi i żyć w strachu, że jak przestaniemy być rozrywkowi to Cię rzuci?. Dzięki. I weź nie wyjeżdżaj tak z tą fobią społeczną bo z nia nie byłbyś w stanie tego robić, poprostu nie odczuwał byś takiej potrzeby przebywania z ludźmi i czerpania z tego przyjemności. Poza tym chyba sam wspomniałes, że co najwyżej jesteś traktowany jako sympatyczny, nieśmiały kolega... Nie boli to Ciebie? Wiesz, w sumie brawo za odwagę, bo jakiś tam problem ze soba masz, ale ja i tak podtrzymuje swoje zdanie, że szukanie "tej jedynej" dla fobika w takim miejscu jest poronione i bezsensowne w dłuższej perspektywie. Takich dziewczyn często unikają nawet normalni faceci, jesli chodzi o poważniejsze związki, bo to jednak bardzo nie pewny materiał na żony, delikatnie rzecz ujmując..., a co dopiero dla nas. |