Seks bez zobowiązań - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Seks bez zobowiązań (/thread-8075.html) |
Re: Seks bez zobowiązań - doTheyKnowItsChristmas? - 19 Wrz 2013 maximus napisał(a):Mój terapeuta poznawczo-behawioralny uzmysłowił mi, że ludzie z fobią społ. często unikają prawie przez całe życie kontaktów erotycznych zasłaniając się różnymi wymówkami. Jak czekanie na miłość, religia, moralność. Wszystko spoko dopóki nie jest tak, że życie Ci ucieka Szkoda, że nie zaproponował ci terapii poznawczo-behawioralnej w agencji towarzyskiej. Pokonałbyś jeszcze więcej lęków. Nie tylko przed kontaktami erotycznymi, ale i przy okazji przed czynnościami związanymi z zakupami i rozmową z nieznajomymi. Nie mówiąc już o tym, że przy okazji wspomógłbyś finansowo jakąś damę. Żeby nie było, że się tu wymądrzam to chyba jak miałem ze 20 lat, wtedy z ciekawości dałem podobne ogłoszenie. Tylko nie na forum o fobii, a na jakiejs stronce z anonsami towarzyskimi. Dwie kobiety nawet do mnie napisały, później z jedną miałem dosyć długą pogawędkę przez telefon i wstępnie umówiliśmy się na wypad na rowerki, ale mimo wszystko stresik był zbyt duży i do żadnego spotkania nie doszło. Re: Seks bez zobowiązań - verti - 19 Wrz 2013 Marzę o stałym związku, o kimś kto by mnie kochał równie mocno co ja, o założeniu rodziny i życiu jak normalny człowiek... ale gdybym teraz dostał od jakiejś kobiety propozycje seksu bez zobowiązań, to chyba bym z tego skorzystał. Cholernie mi tego brakuje. Jednak szansa iż taki scenariusz się wydarzy jest znikoma. Re: Seks bez zobowiązań - Frustrat - 19 Wrz 2013 Twarzą w twarz siedzą pacjent z lekarzem Chory z niewesołym tejże wyrazem Doktor po pacjencie wodzi oczami „Co się z panem dzieje, gdzie choroba rani?” „Doktorze uczony, od czego zaczynać? Nie da się tego moru zatrzymać Tracę sens bytu, nie widzę ratunku W życiu nie wiem, w którym iść kierunku Praca mnie stresuje, przytłacza rodzina Nie jem, nie śpię, nie chodzę do kina Smutek we mnie, bezsens egzystencji Schizofrenia, paranoja, początek depresji? Czy jest ratunek, czy coś pomoże? Niech pan coś przepisze panie doktorze!” Lekarz swe pióro bierze do ręki Na kawałku papieru stawia literki Podaje zwitek z zapisanym adresem Pacjent pyta załamanym głosem „Do specjalisty się mnie kieruje Poważna sprawa, dobrze wnioskuję?” „Najlepsi to fachowcy od pana schorzenia Skuteczniejszej metody na świecie nie ma Lecz to leczenie eksperymentalne Prosto z ameryki, niekonwencjonalne” Chory dziękuje, opuszcza przychodnię Na kolejny dzień wraca i od progu pogodnie: „Cud się stał, cud niebywały Polecone lekarki bóle przegnały Nie sądziłem nawet, że tak szybko minie Chwała doktorowi, chwała medycynie!” Pod lekarskim wąsem uśmiech się pojawia Medyk w szczerości sekret wyjawia „Rad jestem wielce, że kuracja skuteczna Lecz była to na bolączki recepta odwieczna Nie byłeś w klinice drogi przyjacielu Pomogła ci wizyta w zwykłym burdelu” Re: Seks bez zobowiązań - Ola - 19 Wrz 2013 widzę niektórzy oburzeni ogłoszeniem Maximusa, ale przecież on jest dorosłym człowiekiem, jeżeli chce tego i ktośtam też by się na to zgodził, to niech robią jak uważają wiecie że dużo lęków i nerwic jest właśnie na tle seksualnym? niech sobie dzieci drogie pomagają nawzajem Re: Seks bez zobowiązań - OtoJa - 19 Wrz 2013 Ola napisał(a):niech sobie dzieci drogie pomagają nawzajemNiech sobie pomagają Oby taka ewentualna jednorazowa pomoc przerodziła się w coś dłuższego, bo inaczej jeszcze większe frustracje mogą się pojawić. Re: Seks bez zobowiązań - Ola - 19 Wrz 2013 no z drugiej strony nie wiem czy takie jednorazowe wyskoki dla fobika są dobre, chyba lepszy stały związek, bo inaczej jak tego Maximus jeszcze nie doświadczył, czego oczy nie widzą tego sercu nie żal, a potem człowiekowi brakuje bliskości drugiej osoby i pojawia się frustracja jeszcze większa Re: Seks bez zobowiązań - stap!inesekend - 19 Wrz 2013 Avalain napisał(a):Liczy się pieniądz, seks i sukces.A kiedyś było inaczej? Choroby weneryczne swoją drogą, dlatgego nie wyobrażam sobie seksu bez uprzedniego zbadania się. W najgorszym wypadku bez gumki! Re: Seks bez zobowiązań - Jeanne211 - 19 Wrz 2013 Seks bez zobowiazan? Dla mnie nigdy cos takiego sie nie zdarzylo i watpie aby sie kiedykolwiek zdarzylo. Pocalunek na pierwszej randce tak.. ale sex to juz za duzo Nie lepiej napisac do kogos,poznac blizej.. a potem ewentualnie sex? Dobry sex nie jest zły ale z osoba którą się juz calkiem dobrze zna.Poza tym jak calowac i dotykac jak nie wie sie co ta osoba lubi? Re: Seks bez zobowiązań - OtoJa - 19 Wrz 2013 Avalain napisał(a):Romantyzm i galanteria zginęły gdy zginęły damy i kultura.No tak, bo dawniej to inaczej było. Chłop zaciągał chłopkę w stóg siana i nie pytał czy go kocha, tak samo jacyś bogacze/czki puszczały się na prawo i lewo ze służbą. Piszesz tak jak byś się dzisiaj urodził Cytat:Jednak cenię o wiele mocniej osoby, które posiadają powściągliwość, nie skaczą z łóżka na łóżko roznosząc choroby weneryczne i starają się zachować fason jak na cywilizowane istoty przystało.Pod tym też się mogę podpisać. Cytat:Dziecko z innym mężczyzną, zmuszona wziąć ślub z innym, zakochana w jeszcze innym, uprawiająca prostytucję dla pieniędzy.Bo ludzie na własne życzenie lubią sobie życie komplikować. Cytat:Odpowiedział mi: "Ja jestem chłopakiem, ja mogę. Gdyby ona mnie zdradziła to bym ją zostawił."Bo w wielu kręgach jest niestety przekonanie, że jak facet nie "zalicza" to nie jest facetem. Re: Seks bez zobowiązań - iLLusory - 19 Wrz 2013 Hmm, uważam zamieszczenie takiego posta za skandaliczne i niedopuszczalne. Ogólnie dotyka mnie bardzo tak niski poziom energii moralnej na świecie. I nie, nie jestem przewrażliwiona. Re: Seks bez zobowiązań - Ola - 19 Wrz 2013 "Romantyzm i galanteria zginęły gdy zginęły damy i kultura" - i tu się zaraz odezwie mój feminizm, czemu do jasnej ciasnej znowu nawiązanie do puszczalstwa w tym przypadku kobiet, to takie niesprawiedliwe szufladkowanie i generalizowanie, faceci mogą się puszczać, to jest społecznie przyzwolone, kobiety już nie Re: Seks bez zobowiązań - Pan Foka - 19 Wrz 2013 Źle kombinujesz, kolego! http://www.youtube.com/watch?v=TJ3BkUhF404 Cytat:Można to potraktować jako fajną, przyjemną ekspozycję behawioralnąNie no, leżę [Obrazek: lolz7v1k2tle4.gif] Re: Seks bez zobowiązań - Avalain - 19 Wrz 2013 Cytat:No tak, bo dawniej to inaczej było.Dekadentyzm i zepsucie było zawsze. Osoby z dobrego domu, gdzie panowała kultura, szacunek i edukacja inaczej się prowadzili. Rozwódka/rozwodnik to już był wstyd w rodzinie. Gdyby się ktoś dowiedział o nocnych schadzkach to pewnie też nie byłoby ciekawie. Każdy jakoś dbał o wizerunek z większym bądź mniejszym stopniu. Ekstremum jest chłopstwo i szlachta. Jedni byli w takich warunkach wychowani, frywolni i bez zasad (najprawdopodobniej jako odskocznia od ciężkiej rzeczywistości), drudzy nadużywali władzy i wpływów. Cytat:Bo w wielu kręgach jest niestety przekonanie, że jak facet nie "zalicza" to nie jest facetem.Ten przykład i wiele innych mi znanych gdzie faceci wręcz się "bawią" kosztem dziewczyn. Tacy "faceci" powinni jedynie zarobić kulę w łeb. Przez takich właśnie ludzi moje zaufanie i wiara w ludzką naturę mocno podupadła. Inną stroną medalu, że kobiety też daleko od tych "zabaw" nie stronią i wykorzystują dobroduszność i naiwność wielu facetów. Krew mnie zalała gdy znajomy z roku naśmiewał się. "No! Teraz będzie ryczeć!" I ze śmiechem na ustach rzuca kolejną dziewczynę przez komunikator, z którą noc wcześniej się przespał. Śmiał się że gotowała mu obiady i czekała zawsze po wykładach na niego, pomimo, że nie była z tej samej uczelni. Dwa tygodnie razem, jedna noc. I uznał, że skoro ją "zaliczył", zacierając swe pulchne łapki, rzucił ją. W końcu El Pedro Alvoro znajdzie sobie kolejną w następny weekend. Mnie muruje taka sytuacja. Po prostu przez takich ludzi, inni popadają w fobie, kompleksy i psychozy. Cytat: faceci mogą się puszczać, to jest społecznie przyzwolone, kobiety już nieCokolwiek napisałem miałem na myśli przedstawicieli obojga płci. Faceci po prostu zrobili sobie z tego "sport", podczas gdy kobiety są "napiętnowane". Brzydzą mnie obie płci z tak nieodpowiedzialnym podejściem, frywolnością i lekko-dusznością w sprawach emocjonalnych. Tak jak napisałem o moim współlokatorze. Jeśli uznałaś, że gdzieś gloryfikuję bądź usprawiedliwiam zachowanie mężczyzn, serdecznie Cię przepraszam Droga Olu. Chodziło mi jedynie o korelację obu pojęć. Gentleman i Dama. Jeśli jedno z dwojga przestaje być na "poziomie" drugie zmienia swe nastawienie równocześnie zmieniając sposób w jaki się porozumiewają, w tym wypadku w sprawach emocjonalnych. Re: Seks bez zobowiązań - stap!inesekend - 19 Wrz 2013 Avalain napisał(a):Każdy jakoś dbał o wizerunek z większym bądź mniejszym stopniu.Może i dbał, co nie znaczy, że był święty... Re: Seks bez zobowiązań - Avalain - 19 Wrz 2013 Ale dbał. Teraz już się tym nikt nie przejmuje. Znaczna część facetów zrobiła sobie "sport", a młodsze pokolenia, widząc to wszystko żyją w błędnym przeświadczeniu, iż jeśli nie stracą dziewictwa, są nieudacznikami. Może to być podstawą do wywołania kompleksów i fobii w nieukształtowanym, młodym umyśle. Re: Seks bez zobowiązań - Frustrat - 19 Wrz 2013 Rozbawiło mnie to ale z drugiej strony jeżeli komuś pasuje taki układ to dlaczego nie? Re: Seks bez zobowiązań - Avalain - 19 Wrz 2013 Już się wypowiedziałem, co zostało przeniesione Jednak też zostawię muzyczny komentarz: Uuuu, You Touch My Tralala! Re: Seks bez zobowiązań - OtoJa - 19 Wrz 2013 Avalain napisał(a):Gdyby się ktoś dowiedział o nocnych schadzkach to pewnie też nie byłoby ciekawie.No właśnie, dopiero gdyby się ktoś dowiedział. Nie ma znaczenia chyba, czy toś jest/był z dobrego domu, liczy się jakie ktoś ma w sobie zasady a nie to kim jest. Cytat:Ekstremum jest chłopstwo i szlachta. Jedni byli w takich warunkach wychowani, frywolni i bez zasad (najprawdopodobniej jako odskocznia od ciężkiej rzeczywistości), drudzy nadużywali władzy i wpływów.Żadne ekstremum, bo to się i na dzisiejsze czasy przekłada, mało to frywolnie wychowanych dziś ludzi, czy też takich, którzy nadużywają władzy? Cytat:Inną stroną medalu, że kobiety też daleko od tych "zabaw" nie stronią i wykorzystują dobroduszność i naiwność wielu facetów.No i kółko się zamyka bo by trzeba było sporo ludzi odstrzelić Re: Seks bez zobowiązań - Jeanne211 - 19 Wrz 2013 Sądze że pierwszy raz to nie wyscigi, a powazna decyzja która nalezy przemyslec. Wazne z kims się to robi, a na tego wyjatkowego kogos mozna spokojnie poczekac. Re: Seks bez zobowiązań - Avalain - 19 Wrz 2013 A niestety, w dzisiejszych czasach, to walka z wiatrakami. Dziwię się tylko jak mało osób szanuje samych siebie. Ulega presji otoczenia, i nie zastanawia się nad własnymi uczuciami polegając jedynie na instynkcie. Jak prymitywne zwierzęta. W ten sposób wiele osób nie dozna prawdziwego uczucia miłości i spełnienia. Brakuje tutaj wspólnego szacunku i zrozumienia. A później takie zdziwione miny, że małżeństwo się nie układa. Wygląd przemija. Możliwe, że nie każdemu na tym zależy, możliwe, że nie wszyscy się tym przejmują. Liczy się chęć zaspokojenia podniecenia i hulaj duszo! Coco Jumbo i do przodu. Drażni mnie tylko, że wiele osób uważa takie frywolne zachowanie za standard i wstydzi się swojej odmienności, bądź też sama/sam stara się podporządkować aby nie odbiegać od reguły. Ugina się przed presją, bądź też alienuje się od społeczeństwa nie mogąc sprostać wymaganiom. Re: Seks bez zobowiązań - Zasió - 19 Wrz 2013 Miałem się dopisać, ale.... aaa.... idę sobie pooglądać PornHuba jako rasowy, romantyczny fobik... A moze jednak coś napiszę? Tak samo jak posty autora ogłosznia były na mój gust zbyt bezpośrednie i nie w moim stylu, to podobnie jak skrajności spod znaku rozbuchanej szlachty i wyrywania w dyskotece dup na jedną noc męczą mnie niektóre świętoszkowate wręcz wpisy. "Jeśli chcesz kogoś poznać akurat z naszej społeczności, proponuję podzielić się swoimi doświadczeniami w tematach, porozmawiać z ludźmi, zrozumieć nas i zaprzyjaźnić. Wyniki mogą Cię zaskoczyć." Az chce sie zapytać "któraś już się z tobą przespała po zastosowaniu tej strategii?" Nie lubię skrajności. Nie wiem, czy odważyłbym sie na przygodny seks, nawet gdybym miał okazję. Bo faktycznie też pogardzam stukającymi sie z im popadnie, a nawet tymi nieco mniej wyzwolonymi, ale jednak bardzo swobodnymi w tym względzie. Drugi post (pierwszy? wszystko jakoś poprzenoszone) ze względu na użyty język aż bije taka postawą, która już źle mi się kojarzy. Też wolałbym z fajną dziewczyna, którą też lubię i znam, czuję się dobrze i bezpiecznie. Ale czy mogę powiedzieć ze absolutnie nei rozumiem autora, albo że na pewno nigdy nei zrobiłbym tego z osobą nastawiona podobnie?... Czy razi mnie aż tak mocno idea, ponoć żywa, "seksu przyjacielskiego" albo "koleżeńskiego"? Eee... Re: Seks bez zobowiązań - Luna - 20 Wrz 2013 Maximus, ja tam Cię podziwiam za odwagę Może i post bardzo bezpośredni, ale przynajmniej chłopak szczerze napisał o tym, o czym wiele innych nieśmiałych/fobicznych wstydziłoby się pisać na forum. Trudno powiedzieć, czy taki rodzaj "terapii" pomoże, czy raczej zaszkodzi, to tylko gdybanie. Może akurat fobiczny seks wyjdzie koledze na dobre : ] Szczerze? Brzydzę się ludzi, dla których porno i seks jest głównym sensem życia, którzy wyrywają "d*py" w klubach i omawiają między sobą szczegóły, którzy udają miłość tylko po to, żeby zaciągnąć kogoś do łóżka. Ale z pewnością są też normalne osoby, które po prostu lubią seks i nie muszą łączyć go z uczuciem. Nie rozumiem, dlaczego od razu osądzać takie osoby, uważać je za gorsze. To, uważam, indywidualna sprawa i nie ma co się emocjonować, co dzieje się pod cudzą kołdrą. Jeanne napisał(a):azne z kims się to robi, a na tego wyjatkowego kogos mozna spokojnie poczekac.Wiesz, łatwo Ci mówić, gdy masz już chłopaka. Niektórzy czekają latami i jakoś nie spotyka ich odwzajemniona miłość. Są też ludzie, którzy byli samotni przez całe życie. Na czekaniu na "tego wyjątkowego" można się niestety przejechać Re: Seks bez zobowiązań - Avalain - 20 Wrz 2013 Cytat:Szczerze? Brzydzę się ludzi, dla których porno i seks jest głównym sensem życia, którzy wyrywają "d*py" w klubach i omawiają między sobą szczegóły, którzy udają miłość tylko po to, żeby zaciągnąć kogoś do łóżka.Szczerze? Brzydzę się ludzi, dla których porno i seks jest głównym sensem życia, którzy wyrywają "d*py" w klubach i omawiają między sobą szczegóły, którzy udają miłość tylko po to, żeby zaciągnąć kogoś do łóżka.Podpisuję się obiema dłońmi, stopami, nosem, włosem i zębami. Cytat:Nie rozumiem, dlaczego od razu osądzać takie osoby, uważać je za gorsze.Gosze, nie. Sprawiające u mnie zasmucenie, tak. Gdybym był takim "wojownikiem o prawdę i czystość" musiałbym z siekierą biegać po dyskotekach i miałbym teraz dożywocie Z moich doświadczeń, tacy ludzie nastawieni wyłącznie na seks, w większości przypadków, nie charakteryzują się znaczną odpowiedzialnością czy empatią. Egoizm, carpe diem, coco jambo i do przodu. Takie odniosłem wrażenie po obserwowaniu rówieśników, którzy potrafili śmiać się płaczącej dziewczynie w twarz. Wszystko fajnie i pięknie gdy to ich dotyczy, alem ciekaw jak będą się tak frywolne osoby zachowywały wobec własnych, ukochanych, córeczek. Czy obojętne im będzie z kim się ona zadaje, co robi, czy też będą na podstawie własnych doświadczeń będą starali się ją "obronić"? Jak zareagują gdy ich maleństwo zostanie po raz kolejny wykorzystane, widząc ją we łzach? Re: Seks bez zobowiązań - ucieczka - 20 Wrz 2013 Luna napisał(a):Ale z pewnością są też normalne osoby, które po prostu lubią seks i nie muszą łączyć go z uczuciem. Nie rozumiem, dlaczego od razu osądzać takie osoby, uważać je za gorsze. To, uważam, indywidualna sprawa i nie ma co się emocjonować, co dzieje się pod cudzą kołdrą. Cóż, mnie to jest najzupełniej obojętne do momentu, kiedy taki ktoś usiłuje mnie przekonać, że jego sposób myślenia o seksie jest najlepszy (szczególnie osoby żyjące w tzw "wolnych związkach" mają do tego tendencję). Z czysto fizycznej strony- każdy orgazm to wytwarzająca się oksytocyna, która jest hormonem odpowiedzialnym za uczucie przywiązania, zazdrość i tym podobne. Fajnie jeśli ktoś potrafi to kontrolować (albo uważa, że potrafi), ja nie zamierzam próbować. Chociażby dlatego, że przy swojej depresji widzę, jak bardzo hormony potrafią kontrolować mnie (pozdrowienia dla noradrenaliny i dopaminy), nie potrzebuję walczyć z kolejnym. Za to przeniesienie postów z oferty maximusa tutaj uważam za ciut niefortunne. Mnie w tej "ofercie" razi przede wszystkim sposób, w jaki została ona złożona, zresztą już o tym pisałam. No bo wybaczcie, ale nawet z dziwką takie rzeczy się omawia w cztery oczy. Re: Seks bez zobowiązań - stap!inesekend - 20 Wrz 2013 Eeeeech... Jeden wpis i od razu burza. |