Boję się iść do pracy - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
|
Re: Boję się iść do pracy. - krist - 08 Wrz 2011 nn napisał(a):Szczerze mówiąc to myślę, że takie staże jak w sklepie nie powinny być w ogóle przyznawane przez urząd. Może istnieje też staż dla sprzątaczki, ale mnie to już nic nie zdziwi. Przecież to tylko darmowa siła robocza dla takiego sklepu, a czego oni tam nauczą. A dają Ci chociaż gwarancje zatrudnienia po tym stażu? Czy 3 miesiące darmowej pracy, a potem do widzenia? niby tak ale moga zostawic stazyste lub wybrac innego bezrobotnego,albo powiedza ze osoba nie spelnia ich oczekiwan i tyle to jest od pon. do piatku chociaz tyle a wiesz ile na taki staz bylo chetnych...a daja tylko 3 skierowania, u mnie w PUP był staz na m.in salowa, a jak było cos do biura urzad jest od 8 a po 8 nie bylo juz skierowan no coz takie jest zycie jak sie nie ma znajomosci trzeba brac cos na poczatek bo niestety wiecznie rodzice nie beda dawac kasy. zxcno tak niektore osoby juz na starcie maja trudniej bez rodzinki czy znajomosci w odpowiednich miejscach, czy bez sily przebicia lub mega mozgu jest trudno, na niektore osoby stanowiska juz czekaja bo skoro mamusia z urzedu na emeryture odchodzi to czemoz to curusia by nie miala zajac stanowiska no ale takie osoby patrza z gory bo przeciez one tak wiele osiagnely to sie pomiata sprzedawcami, fizycznymi. Re: Boję się iść do pracy. - Matatjahu - 08 Wrz 2011 Do mnie dzwonili z PUP ze stażem w supermarkecie, ale udało mi się ich spławić. W ogóle facet ma szansę na zatrudnienie w sklepie? Bo wszędzie tylko kobiety i kobiety stoją. Re: Boję się iść do pracy. - zxc - 08 Wrz 2011 Cytat:mamusia z urzedu na emeryture odchodzi to czemoz to curusia by nie miala zajac stanowiskaTo jest błędne myślenie, które pokolenie naszych rodziców kultywuje od ponad 20 lat. Pamiętajcie, że jeśli 1 urzędnik ma pracę to dwie osoby stracą jakąś pracę bo urzędnik marnuje czas i pieniądze, które mogłyby zostać wydane na uczciwą pracę. Niestety nikt nie myśli długofalowo i dzisiaj mamy efekty socjalizmu. Nie wiem czy ktoś mnie zrozumie ale streściłem dlaczego w Polsce nie ma pracy... Re: Boję się iść do pracy. - krist - 09 Wrz 2011 zxc napisał(a):Cytat:mamusia z urzedu na emeryture odchodzi to czemoz to curusia by nie miala zajac stanowiskaTo jest błędne myślenie, które pokolenie naszych rodziców kultywuje od ponad 20 lat. Pamiętajcie, że jeśli 1 urzędnik ma pracę to dwie osoby stracą jakąś pracę bo urzędnik marnuje czas i pieniądze, które mogłyby zostać wydane na uczciwą pracę. Niestety nikt nie myśli długofalowo i dzisiaj mamy efekty socjalizmu. tak szczerze nie bardzo wiem o co chodzi teraz jest urzednik od wszystkiego, sa zadtepcy, presezi, wiceprezesi, zastepcy wiceprezesow itd. niby od czasu do czasu robia jakies konkursy np niby do sadu ale tak naprawde przewaznie pracuja tam osoby ktore maja w rodzinie sedziow, prawnikow utd moze uogolniam ale zapewne w wiekszosci przypadkow jest udtawione. Matatjahu ma szanse przynajmniej u mnie w sklepach widuje facetow za kasa, nie wiem jak wy uwazacie ale na takie miejsce do supermarketu na staz jest kilkanascie osob chetnych , tak jak do pracy na sprzataczke dla mnie lepiej cos robic niz wiecznie siedziec na utrzymaniu rodzicow no chyba ze ktos ma rente to zawsze jakas kasa.Otwarli u mnie niedawno mcdonalda i jest multum ludzi mlodych i nie tylko ktorzy tam pracuja a z tego co wiem jak prowadzili rozmowy kwalifikacyjne to przyszlo ok 200 osob wiec chyba to o cyms swiadczy ze jest naprawde slabiutko z praca i wielkie bezrobocie, do nastepnego sklepiku z ciuchami przeprowadzali rozmowy w PUP i zglosilo sie ok 100 osob z cego moze z 6 wybrali, do ksiegarni wybral 40 osob a tak naprawde mial jeszcze wiecej CV tylko wybral kilkanascie. Re: Boję się iść do pracy. - nn - 09 Wrz 2011 krist napisał(a):niby tak ale moga zostawic stazyste lub wybrac innego bezrobotnego,albo powiedza ze osoba nie spelnia ich oczekiwan i tyle to jest od pon. do piatku chociaz tyle a wiesz ile na taki staz bylo chetnych...a daja tylko 3 skierowania, u mnie w PUP był staz na m.in salowa, a jak było cos do biura urzad jest od 8 a po 8 nie bylo juz skierowan no coz takie jest zycie jak sie nie ma znajomosci trzeba brac cos na poczatek bo niestety wiecznie rodzice nie beda dawac kasy. Chodziło mi o to, że urząd powinien odrzucać takie staże, jak w sklepie, bo jest to tylko darmowa siła robocza dla sklepu. No ale cóż, jak właściciel sklepu ma znajomości w urzędzie, to stażyste dostanie. Taki sklepikarz powinien zgłosić do urzędu normalne miejsce pracy, a nie staż!!! I działa to na zasadzie, że staż się skończy i bierze następnego stażyste. Staż powinien polegać na nauce zawodu, przygotowywać do późniejszej pracy. Jakoś w zawodzie sprzedawcy, to przyuczenie nie jest za bardzo potrzebne, ewentualnie obsługa kasy fiskalnej ze dwa dni. Ale oczywiście ktoś może się ze mną nie zgodzić. Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 09 Wrz 2011 Zapisałam się do up. Ależ ta instytucja jest dobijająca Znów mam iść na spotkanie grupowe z doradcą. Brak słów... Kolejny raz obejrzę filmik o tym, żeby nie ubierać bluzki z dekoltem na rozmowę kwalifikacyjną Przeglądam ogłoszenia w necie, ale nic nie ma, pełno tylko ogłoszeń z banków, potrzebują ludzi nie wiadomo do czego, chyba do wciskania kitów Re: Boję się iść do pracy. - rewolucjonista - 09 Wrz 2011 Idę w poniedzialek z kolegą do agencji posrednictwa pracy w holandii. Na razie się zarejestrowałem on-line. Z tego co czytam na forach, to da radę tam zarobić trochę, iść na balet, wyrwać jakaś laskę. Brzmi dobrze Re: Boję się iść do pracy. - krist - 10 Wrz 2011 Luna napisał(a):Zapisałam się do up. Ależ ta instytucja jest dobijająca Znów mam iść na spotkanie grupowe z doradcą. Brak słów... Kolejny raz obejrzę filmik o tym, żeby nie ubierać bluzki z dekoltem na rozmowę kwalifikacyjnąja mialam raz takie spotkanie ale filmiku nie pokzali jedynie trzeba bylo cos o sobie powiedziec i reszte baba gadala...wkurzajace sa takie ogloszenia niby poszukuja tyle nie wiadomo do czego tak jak pisza pracuj w domu, pracuj przy komputerze tylko okazuje sie ze wielkie g...a nie praca. nn niby racja tylko bez doswiadczenia nawet w supermarkecie nie chca...wiec lepszy rydz niz nic, niby staz a beda pewnie niezle jezdzic ale skoro nie maja niby kasy na cos innego to coz nie mam zamiaru siedziec i czekac na biuro do nastepnego roku bo i tak niewiadomo ile kasy dostanie PUP i zapewne w wiekszosci przypadkow takie lepsze staze dostaja osoby ustawione. Re: Boję się iść do pracy. - Michal88 - 10 Wrz 2011 Ja od nadmiaru stresu i lęku przed ludzmi zostałem przygaszony i nic nie czuję dlatego też łatwiej mi pracowac.Obecnie pracuje a jeden pracownik który sie na mnie uwziął mówił że chodze jakbym był naćpany :-D A lekarz psychiatra powiedzial mi że to dobrze ze ludzie takie głupoty gadaja to świadczy otym że uważają mnie za zdrowego.Gdyby wiedzieli ze jestem chory pewnie by nic nie gadali i by milczeli :-o Re: Boję się iść do pracy. - plamka123 - 10 Wrz 2011 Cytat:Gdyby wiedzieli ze jestem chory pewnie by nic nie gadali i by milczeli SurprisedMylisz się kolego... a ja się boje bo w poniedziałek mam iść na staż pierwszy dzień i na dodatek te okropne kobiece dni... Re: Boję się iść do pracy. - gośćx - 11 Wrz 2011 nn napisał(a):Staż powinien polegać na nauce zawodu, przygotowywać do późniejszej pracy. . No dokładnie, powinni organizować staże w zawodach poszukiwanych na rynku pracy w których potrzebne jest doświadczenie i pewne umiejętności, czyli np. obsługę jakiejś maszyny a nie tą młodzież gdziekolwiek upychać byleby tylko można pochwalić się statystykami. Mnie kiedyś proponowali staż jako pomocnik murarza albo stolarza. Szkoda pieniędzy podatnika na taką "walkę" z bezrobociem.. Ten system jest skostniały, ja bym na początku te UP sprywatyzował coby urzędników zmobilizować do wydajniejszej pracy. Re: Boję się iść do pracy. - klansman - 11 Wrz 2011 Ja mam tak głęboką fobię, depresje, nerwice do tego doszła halucynoza że już całkowicie wypaliłem się zawodowo. Żeby nie siedzieć w domu złożyłem papiery o orzeczenie o niepełnosprawności i będę starał się zatrudnić w ZAZ. Re: Boję się iść do pracy. - plamka123 - 12 Wrz 2011 hmmmm Ja właśnie jestem na stażu w przedszkolu,powinnam się cieszyć w koncu zawód wyuczony... ale wiecie co chyba jednak praca z dziećmi mi nie odpowiada...lubię je...lubię z nimi przebywać, ale wtedy kiedy to tyczy się nie szkoły, czy przedszkola. Wiec tak jestem na stażu od dziś... mam mieszane uczucia... Okazało się że mam się zajmować dzieckiem głuchoniemym 3 latek, nie było by nic w tym złego, gdyby nie był złośliwy, jak ja zobaczyłam jak on kopie , popycha, bije nauczycielkę i inne dzieci zaniemówiłam z wrażenia, mam się nim opiekować od 8 do 11 potem od 11 do 14 idę do starszaków, po zatem pani od maluszków chyba mnie nie lubi... od starszaków pani miła, starszaki też fajne, ale wole przebywać z maluszkami ale w maluszkach muszę zajmować się tym chłopcem... Re: Boję się iść do pracy. - Taur Achas - 12 Wrz 2011 Hej, Ja nie tyle boje sie isc do pracy, ale przez ten caly stan (jakkolwiek go nie nazwac) coraz czesciej do pracy nie chodze.. Sama praca, ludzie tam sa w miare ok.. Praca jest nudna jak ****.. W tamtym tyg nie bylem.. W tym znow nie poszedlem, mam od dzis zwolnienie od lekarza i jeszczze mi jakis lek przepisal.. pzdr Re: Boję się iść do pracy. - Pan Foka - 15 Wrz 2011 Z przerażeniem zauważyłem, że mimo wzięcia się w garść pierwszy raz od bodajże póółtora tygodnia i w ogóle całkiem dobrego nastroju nadal nie czuję się na siłach, by załatwić sobie pracę. Odpadam po kilku minutach poszukiwań. Upiendolę sobie kończyny i będę ciągnął na rencie inwalidzkiej . Re: Boję się iść do pracy. - rewolucjonista - 15 Wrz 2011 Ja pier... raz na 3 miesiące znajdę ofertę pracy, gdzie mam ochotę wysłać CV, a tu w wymaganiach podana: komunikatywność Re: Boję się iść do pracy. - krist - 16 Wrz 2011 rewolucjonista napisał(a):Ja pier... raz na 3 miesiące znajdę ofertę pracy, gdzie mam ochotę wysłać CV, a tu w wymaganiach podana: komunikatywnośćto tak jak u mnie pamietam jak sie balam ze dostane odmowe na staz i wpisze mi ze jestem niekomunikatywna i dlatego mnie nie chce bo trezba tam wpisac pomod i musze przyznac racje tym ktorzy pisali ze staz w sklepie nie powinien istniec kurcze robie to samo co inna pracownica za taka marna kase, ale o dziwo wogole nie przejmuje sie klientami i nie stresuje sie jak przychodza gorzej jest gdy wlascicielka jest obok wdety wszystko mi sie miesza i wychodze na debilke...przynajmniej juz wiem napewno ze nie chce w spozywczaku pracowac jak sklep to tylko ubrania lub ksiegarnia, ewentualnie siedzenie na kasie w duzym sklepie gdzie tylko interesuje mnie kasa , nabijanie , i wydawanie, a tu robie wszystko i kasa i miesny, i slodycze i pieczywo i warzywa, do tego ukladanie jak jakis towar przyjdzie kurcze bylam 4 dni i juz padam. Re: Boję się iść do pracy. - Gość - 21 Wrz 2011 Anonymous napisał(a):Ja też sie boję iść do pracy i nawet jej nie szukam też na tym poprzestałam w końcu Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 21 Wrz 2011 Wciąż mam kłopot, żeby wejść gdzieś i zostawić swoje cv, nawet jeśli wiem, że kogoś szukają Np dzisiaj idę, jest ogłoszenie na sklepie, zerkam do środka, a tam 3 osoby - jedna babka rozmawia przez telefon, druga babka i facet siedzą za stołem. I jak tu nie uciec z krzykiem. A swoją drogą, to ciekawe, co u anikk, agi_p, freddy'ego kruegera i Safony. Mam nadzieję, że są zbyt zapracowani, żeby tu się udzielać. PS. Yennefer, fajny avatar, bardzo lubiłam tę bajkę : ) Re: Boję się iść do pracy. - Gość - 21 Wrz 2011 Luna napisał(a):Wciąż mam kłopot, żeby wejść gdzieś i zostawić swoje cv, nawet jeśli wiem, że kogoś szukają Np dzisiaj idę, jest ogłoszenie na sklepie, zerkam do środka, a tam 3 osoby - jedna babka rozmawia przez telefon, druga babka i facet siedzą za stołem. I jak tu nie uciec z krzykiem. I ja niestety w 90% przypadkach uciekam... Cytat:PS. Yennefer, fajny avatar, bardzo lubiłam tę bajkę : ) jedna z moich ulubionych Re: Boję się iść do pracy. - Pan Foka - 21 Wrz 2011 Znalazłem ogłoszenie z "łapanką" na dziś dzień, ale boję się iść . Takie ogłoszenia to jedyna szansa dla mnie, zazwyczaj trzeba dzwonić, co jest jeszcze bardziej niemożliwe. Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 21 Wrz 2011 Idź Clint idź, daj nam dobry przykład :-) Re: Boję się iść do pracy. - flamme_im_wind - 21 Wrz 2011 no ja to boje sie myslec zeby cokolwiek zrobic a kasy potrzebuje jak cholera a gdyby tylko "mi sie chcialo" zarabial bym pewnie tyle ze sobie nie wyobrazam chociaz istnieje opcja ze bym tylko wszystkich rozczarowywal nie wiem no Re: Boję się iść do pracy. - Gość - 22 Wrz 2011 flamme_im_wind napisał(a):a gdyby tylko "mi sie chcialo" zarabial bym pewnie tyle ze sobie nie wyobrazam chociaz istnieje opcja ze bym tylko wszystkich rozczarowywal Katowanie się takim myśleniem "co by było gdyby" dobre nie jest Re: Boję się iść do pracy. - beautifulsoul - 22 Wrz 2011 Również boję się jakiejkolwiek pracy. Tzn. pracowałam już jako kelnerka, pracowałam jako telemarketerka (straszna trauma, do tego stopnia, że teraz boję się odbierać telefon od kogokolwiek i gdziekolwiek zadzwonić). Ostatnio straciłam pracę. Poszłam do kolejnej pracy.. tyle że przez agencję. No i nic specjalnego, kasa fiskalna w duzym markecie . Głupia rzuciłam się na głęboką wodę z moją FS. Nienawidzę ludzi, nie cierpię patrzeć im w oczy, słuchać ich pretensji, dobija mnie to, i boję się, że ktoś zwróci mi uwagę, powie coś przykrego. Mam umowę podpisaną z nimi do końca września, ale już tam nie pójdę Strach jest silniejszy ode mnie.. Boję się, że będę miała taki problem z każdą inną pracą. Już nie raz zdarzało się, że wysyłałam CV, zostałam zaproszona na rozmowę, no i spanikowałam i nie poszłam. |