postanowione - wizyta u pani "k" - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: postanowione - wizyta u pani "k" (/thread-7425.html) |
Re: postanowione - wizyta u pani "k" - stap!inesekend - 16 Maj 2012 Czy naprawdę chcielibyście być z dziewczyną, którą "odbiliście"? Swoją drogą - nie sądzicie, że to ciekawe? Autor tematu przestał się wypowiadać, a dyskusja trwa w najlepsze... Re: postanowione - wizyta u pani "k" - soulja - 16 Maj 2012 To zależy komu i w jakich okolicznościach. Re: postanowione - wizyta u pani "k" - Niered - 16 Maj 2012 To raczej nie jest pytanie związane z tematem. Jak coś poczujesz silniejszego do dziewczyny, to reszta przestanie mieć znaczenie. Problem w tym, że nieśmiali faceci nie zdobędą się na konkurowanie z przystosowanymi i pogodzonymi ze sobą samcami. To jeszcze nie czas na odbijanie, chyba że ktoś chce się załamać. Mnie jedna zajęta już trzy lata morduje i to chyba marny cień szansy, że ją odbiję zanim założy swoją rodzinę, daje mi chęć do wychodzenia na prostą. Mogę się spóźnić. Wiem, że dziwkami ani czekoladą sobie utraty tych marzeń nie wynagrodzę, bo jestem zbyt biedny. Re: postanowione - wizyta u pani "k" - Luna - 16 Maj 2012 Niered napisał(a):Nie jest tak, że zostają same bestie. Młodsze roczniki zostają, Są jeszcze samotne mamunie i laski po przejściach.Nie zapominajcie o fobiczkach stap napisał(a):Swoją drogą - nie sądzicie, że to ciekawe? Autor tematu przestał się wypowiadać, a dyskusja trwa w najlepszeUdało mu się założyć chwytliwy temat Re: postanowione - wizyta u pani "k" - maciek333 - 22 Maj 2012 Luna napisał(a):stap napisał(a):Swoją drogą - nie sądzicie, że to ciekawe? Autor tematu przestał się wypowiadać, a dyskusja trwa w najlepszeUdało mu się założyć chwytliwy temat Po prostu poruszył męczący wiele osób temat... a że autor się nie wypowiada? Moze tylko czyta i analizuje, to co forumowicze piszą... Re: postanowione - wizyta u pani "k" - uno88 - 23 Maj 2012 Wychodzi tu wg. mnie schemat ludzi lękliwych:"Mam z czymś problem ,więc o tym porozmyślam ,podyskutuję, po-debatuję, po-analizuję ,mija rok, no nic skoro jeszcze problem sam się nie rozwiązał to jedziemy dalej z ta dyskusją ,rozmyślaniem i analizowaniem...". Bezpieczniej teoretyzować co by było gdyby ,niż sprawdzić doświadczalnie. Re: postanowione - wizyta u pani "k" - maciek333 - 24 Maj 2012 ja niektore sprawy analizuje już piąty-siódmy rok... czasami lepiej pomyśleć trzy razy, niz zrobic jakąs głupotę Re: postanowione - wizyta u pani "k" - Niered - 24 Maj 2012 Myślenie jest wrogiem działania. Można te słowa odnieść również do tematu. Myśleć trzeba, to prawda, ale nie za długo, ponieważ im dłużej myślimy, tym bardziej izolujemy się od rzeczywistości na rzecz wyobraźni. Może to nas zapędzić w pułapkę własnych wyobrażeń. Jeśli te nie będą dla nas obiecujące, to zwyczajnie nie podejmujemy działania, odwlekając je - 5 czy 7 lat, a potem kolejne 17. Pomyślcie nad tym Re: postanowione - wizyta u pani "k" - maciek333 - 09 Paź 2012 Macie racje, po kilku miesiacach to przyznaję. Myslenie jest wrogiem działania. Jednak aby zabrac sie do tego działania, trzeba miec do tego odpowiedniego "kopniaka". Chocby paroksetyne... Re: postanowione - wizyta u pani "k" - Dragons86 - 05 Gru 2012 Kikor wydaje mi się że znam powód twojego problemu.Po prostu nie próbujesz.Brejdus nawet w novej próbuje kasjerki podrywać takie ma chłopak ciśnienie.Ale kończy się to fiaskiem ze względu na jego brak wykształcenia i zatrudnienia.No między innymi.Ty masz asa.Jesteś ogarniętym typem, zmotoryzowanym,nie zależnym finansowo,domator,nie pijesz nie palisz itp.Widziałem takie ogłoszenia mamusiek tak po 30+.No bo młodej siksy to raczej nie wyrwiesz.Trzeba mierzyć siły na zamiary.No ale możesz odpowiedzieć na ogłoszenie.Nie masz nic do stracenia w sumie. |