PhobiaSocialis.pl
Boję się iść do pracy - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html)



Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 02 Paź 2011

Też czekałam dość długo na zarejestrowanie. To właśnie jest przygnębiające, że tyle osób chce pracować, a nie ma gdzie : /
Jeszcze przede mną wciął się w kolejkę jakiś pijany facet, który śpiewał pod nosem :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Safona napisał(a):Papier dotyczący ubezpieczenia zdrowotnego też dopiero po 7 dniach mi dadzą. Poza tym dostałam książeczkę na wpisy od pośredników i informator dla bezrobotnego
Ciekawe, ja ten papier dostałam od razu, a z kolei żadnej książeczki mi nie dali. Co urząd, to inaczej działa :Stan - Uśmiecha się:
No to szybko mozesz się zgłosić. Mi babka kazała przyjść... za miesiąc, na spotkanie grupowe z doradcą :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: Bez sensu, bo już na takim spotkaniu byłam. Wolałabym iść od razu do osoby zajmującej się ofertami.
Ja już chcę pracować... :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Pan Foka napisał(a):Nadal szukam i odpadają wszelkie oferty z wymaganym CV, którego zwyczajnie nie mogę napisać. Mam dziurę w ogólniaku i przepracowane niecałe trzy miesiące w ciągu 22 lat żywota
Clint, spróbuj napisać to CV. Weź kartkę i po prostu spróbuj :Stan - Uśmiecha się:
Przynajmniej gdzieś pracowałeś... ; )
Studiowałeś socjoterapię? Dlaczego masz z tego powodu być wzięty za wariata?


Re: Boję się iść do pracy. - krist - 02 Paź 2011

tez nie mam pomyslu na siebie i to jest wkurzajace bo inni wiedza tak chce byc lekarzem, bibliotekarzem, sklepikarzem, strazakiem itd a ja nie wiem :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: Wy macie tak ze wiecie co chcecie robic, gdzie chcecie pracowac?
Lunatez nie dostalam zadnej ksiazeczki za to od razu dali mi pieczatke na ubezpieczenie...mysle ze bez sensu jest to ze za kazdym razem trezba isc na jakies durne spotkanie(mnie na szczescie teraz ominelo)i jak maja jakies ciekawe oerty :Stan - Uśmiecha się - LOL:

ja o tych moich ze stazu od zyczliwych sie troche dowiedzialam i tak po 1 napewno cos wymysla zeby mnie nie zosatwic , po 2 ja tam nie chce i tak pracowac, po 3 niezle wykorzystuja, po 4 obawiam sie ze mnie wrobia w jakies manko :Stan - Niezadowolony - Płacze: ale ogolnie niezla szkola chociaz to miejsce jest jakies 35 min piechota od miejsca mojego zamieszkania praktycznie nie zmam tam nikogo to cholera wpadlo juz tam kilku znajomych ale jakos to przezylam :-P i na ludzi wogole nie zwracam uwagi...niech patrza z politowaniem niech mysla co chca, swoja droga to dziwne bo jeszcze nie tak dawno w zyciu bym nie pomyslala ze dam rade ...przebywac wsrod tylu ludzi, niby anonimowi ale jednak zrwacaja sie do mnie i musze podawac towary itd.moze warto sie puscic na gleboka wode teraz jak bede szukac pracy na rozmowach bedzie mi pewnie latwiej. Tak mi sie przypomnialo ktos wspominal ze w sklepach potrzebuja ladnych i kurcze zazwyczaj tak jest ogloszenie typu, mloda, mila aparycja, komunikatywnsc itd, sczegolnie w sklepach z ubraniami czy obuwiem wazny jest wyglad i oczywiscie styl, dla mnie jest to smieszne bo wymagaja aby sie fajnie ubierac, tylko zeby miec na te ciuchy trzeba kasy a co co za tym idzie potrezbna nam praca i kolo sie zamyka :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: ale na szczescie niektorzy daja szanse. Ja to juz sie boje co bedzie w grudniu gdzie ja znajde prace jak nadal przegladam oglozenia i nic nie ma :Stan - Niezadowolony - Diabeł:


Re: Boję się iść do pracy. - Safona - 02 Paź 2011

Luna napisał(a):Ciekawe, ja ten papier dostałam od razu, a z kolei żadnej książeczki mi nie dali. Co urząd, to inaczej działa :Stan - Uśmiecha się:
No to szybko mozesz się zgłosić. Mi babka kazała przyjść... za miesiąc, na spotkanie grupowe z doradcą :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: Bez sensu, bo już na takim spotkaniu byłam. Wolałabym iść od razu do osoby zajmującej się ofertami.
Ja już chcę pracować... :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Książeczka jak książeczka, po prostu tekturka złożona na pół z rubryczkami na podpisy. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: A papier o ubezpieczeniu dadzą mi po tygodniu, bo najpierw muszą wprowadzić moje dane do komputera. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Dlatego też teraz mogłam iść tylko do pośrednika dyżurnego. Do normalnego mam też iść za miesiąc, ale ta informacja o stażu jest u kogoś innego i ten dyżurny powiedział, że mogę się tam zgłosić i zapytać już za tydzień. O żadnym spotkaniu z doradcą nikt nawet nie wspomniał. :Stan - Uśmiecha się:

Pan Foka napisał(a):Nadal szukam i odpadają wszelkie oferty z wymaganym CV, którego zwyczajnie nie mogę napisać. Mam dziurę w ogólniaku i przepracowane niecałe trzy miesiące w ciągu 22 lat żywota. Mógłbym się tłumaczyć problemami zdrowotnymi bez wnikania w szczegóły, ale "socjoterapia" widniejąca w nazwie mojej ostatniej szkoły raczej zawęzi krąg domysłów do chorób umysłowych czy zwykłego upośledzenia.
A ja jestem starsza i jeszcze nigdzie nie pracowałam. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Chociaż nie ma się z czego tu cieszyć... W moim CV pole "doświadczenie" wypełniają tylko dwie odbyte przeze mnie praktyki.

krist napisał(a):tez nie mam pomyslu na siebie i to jest wkurzajace bo inni wiedza tak chce byc lekarzem, bibliotekarzem, sklepikarzem, strazakiem itd a ja nie wiem :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: Wy macie tak ze wiecie co chcecie robic, gdzie chcecie pracowac?
Niby wiem, gdzie chciałabym pracować, wiąże się to z moimi studiami, ale na zajęciach np. nie mieliśmy zajęć przy komputerze, co nie wpływa na moją korzyść...

krist napisał(a):ja o tych moich ze stazu od zyczliwych sie troche dowiedzialam i tak po 1 napewno cos wymysla zeby mnie nie zosatwic , po 2 ja tam nie chce i tak pracowac, po 3 niezle wykorzystuja, po 4 obawiam sie ze mnie wrobia w jakies manko :Stan - Niezadowolony - Płacze:
Ja nie chciałabym pracować, tam gdzie miałam praktykę. Nie było źle, było nawet fajnie, ale świadomość, że oni już mnie znają i wiedzą jaka byłam, wyklucza tam jakąkolwiek pracę.

A umiałaś wcześniej obsługiwać kasę, że poszłaś do sklepu czy tam Cię nauczyli?


Re: Boję się iść do pracy. - nn - 02 Paź 2011

krist napisał(a):wpadlo juz tam kilku znajomych ale jakos to przezylam :-P i na ludzi wogole nie zwracam uwagi...niech patrza z politowaniem niech mysla co chca, swoja droga to dziwne bo jeszcze nie tak dawno w zyciu bym nie pomyslala ze dam rade :Stan - Niezadowolony - Diabeł:

A dlaczego to mają patrzeć z politowaniem? Praca jak praca. Ktoś też musi sprzedawać.


Re: Boję się iść do pracy. - Pan Foka - 02 Paź 2011

Cytat:Studiowałeś socjoterapię? Dlaczego masz z tego powodu być wzięty za wariata?
Nie, po wielu przygodach klasę maturalną kończyłem w szkole dla wyrzutków społecznych :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: (z mooocną przesadą). Tzn. szkoła jest wspaniała, ale postronni mogą ją widzieć jako zbieraninę niereformowalnego, przegranego elementu, który jest na siłę przepychany dalej. Warszawski Kąt, jak kogoś interesuje.


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 03 Paź 2011

Clint, napisz cv, bo na pewno Ci się przyda. Może trafisz na pracodawcę, który nie będzie wiedział co to za szkoła. Albo go to nie obejdzie :Stan - Uśmiecha się:

Cytat:tez nie mam pomyslu na siebie i to jest wkurzajace bo inni wiedza tak chce byc lekarzem, bibliotekarzem, sklepikarzem, strazakiem itd a ja nie wiem Wy macie tak ze wiecie co chcecie robic, gdzie chcecie pracowac?
Niestety, nie. Czasami zaglądam na różne blogi i trochę zazdroszczę, że niektórzy z ich autorów mają jasną wizję swojej przyszłości. Np. pewna dziewczyna mimo młodego wieku jest kuratorem, ale ona pasjonuje się resocjalizacją, brała udział w różnych wolontariatach i szkoleniach, i w końcu poznała babkę z sądu, która zaproponowała jej pracę. Inna blogerka od dziecka wiedziała, że chce zajmować się bankowością, teraz jest księgową, ale i tak robi to, co lubi. Zresztą, dlaeko nie szukać, mój kuzyn od dziecka wiedział, że chce być informatykiem i już na studiach wyhaczyła go duża firma.
Co do mnie, to najwyżej mogłabym wskazać niektóre zawody, których zdecydowanie nie chciałabym wykonywać i tyle :Stan - Uśmiecha się - LOL:

krist napisał(a):wazny jest wyglad i oczywiscie styl, dla mnie jest to smieszne bo wymagaja aby sie fajnie ubierac, tylko zeby miec na te ciuchy trzeba kasy a co co za tym idzie potrezbna nam praca i kolo sie zamyka
Dokładnie! Sama ostatnio się zastanawiałam, co właściwie mogłabym ubrać na rozmowę kwalifikacyjną, skoro brak możliwości na kupno naprawdę fajnego stroju :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Boję się iść do pracy. - krist - 03 Paź 2011

safona tam gdzie mialam praktyki tez bym nie chciala pokazalam sie z bardzo zlej strony :Stan - Uśmiecha się - LOL: najlepiej chcialabym pracowac tam gdzie nikt mnie nie zna, gdzie na nikogo znajomego nie wpadne.Kasy nigdy wczesniej nie obslugiwalam :Stan - Uśmiecha się - LOL: ale nie jest to takie trudne jakby sie moglo niektorym wydawac szczegolnie ze jestem w malym sklepie nie musze kuc kodow :-P

nn nie wiem kurcze wydaje mi sie ze osoby na takim stanowisku sa uwazane za nieudacznikow moze przesadzam ale niektorzy tak patrza znaczy sie uwazaja ze tak jak kiedys do sklepow szly tylko zawodowki(nie zebym cos miala do zawodowek) a teraz multum osob po studiach szuka pracy w sklepie i ciezko im znalezc :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Luna ja to zazdroszcze takim osoba ktore wiedza co chca robic i daza do tego a ja nawet nie wiem do czego mam dazyc :Stan - Niezadowolony - Złości się: a te blogi czasem sa dolujace jak sie niektorym powodzi :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: ja bylam na jakis 3 rozmowach o staz i za kazdym razem nie wiedzialam w co sie ubrac bo niby jedni elegancko ale dla niektorych elegancja to przesada a przeciez nie bede za kazdym razem kupowac nowych ubran trzeba miec za co jak sie jest osoba bezrobotna, to kurcze chyba nago trzeba isc albo wygrzebac z pck bo jak ktos nigdy czy tez od kilku lat jest bezrobotny to niby jak ma sie prezentowac paranoja.[/b]


Re: Boję się iść do pracy. - soulja - 04 Paź 2011

jutro mam rozmowę w sprawie pracy i już pewnie zdążyłem zrobić z siebie debila przez telefon bo byłem wyspinany jakby ktoś z mafii do mnie dzwonił.
sukcesem będzie jak się totalnie nie skompromituje na rozmowie o prace.przydałoby się coś na uspokojenie.

nawet nie wiem w co się ubrać :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:

kiepsko to widzę. Przeglądając oferty pracy to nic nie znalazłem dla siebie wiec dobrze ,że już na pierwsze zgłoszenie dostałem odpowiedzieć.


Re: Boję się iść do pracy. - flamme_im_wind - 04 Paź 2011

ehh teraz to trzeba pokazac do tego jeszcze ze zalezy ci na pracy bo inaczej to nici :<


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 06 Paź 2011

Byłam dziś w UP, brak słów, miałam uczucie deja vu. Nawet obejrzałam ten sam filmik co dwa lata temu. I niestety, nawet denerwowałam się tak jak dwa lata temu.

Zaraz wyślę kilka cv, jeśli tylko złożę się w całość.


Re: Boję się iść do pracy. - Safona - 06 Paź 2011

Też dzisiaj byłam w UP. Staży już nie ma i nie będzie do końca roku.
Interesujących ogłoszeń o pracy nie ma. Jeden plus, że dostałam zaświadczenie o ubezpieczeniu.

Mama namawia mnie, żebym poszła jutro przypomnieć się do kilku miejsc, w których zostawiłam CV. Według mnie już je dawno wyrzucili...

Składacie CV, tylko jak spełniacie wszystkie wymagania czy w innych przypadkach też, np. brak znajomości jakiegoś programu czy niedostateczna znajomość języka?

Według mnie nie mam szans na daną pracę, jak chociaż w minimalnym stopniu moje umiejętności mijają się z wymaganiami, dlatego odrzuciłam kilka ofert i nie złożyłam CV... :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Boję się iść do pracy. - nn - 06 Paź 2011

Safona napisał(a):Składacie CV, tylko jak spełniacie wszystkie wymagania czy w innych przypadkach też, np. brak znajomości jakiegoś programu czy niedostateczna znajomość języka?

Według mnie nie mam szans na daną pracę, jak chociaż w minimalnym stopniu moje umiejętności mijają się z wymaganiami, dlatego odrzuciłam kilka ofert i nie złożyłam CV... :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Oczywiście, że warto wysłać, tym bardziej jeśli w minimalnym stopniu tylko nie spełniasz tych wymagań. Pracodawcy czasem wypisują przesadzone wymagania.
I tak na podstawie CV stwierdzą czy chcą Cię zaprosić na rozmowę.


Ja się tak zastanawiam czy warto wysyłać CV do sklepów, np. odzieżowych. Tam wymagają umiejętności społecznych, doradzanie klientom, więc raczej odpada. Czy ktoś pracuje w takim sklepie?
Niestety u mnie w mieście nie ma innych ogłoszeń poza sklepami róznego rodzaju.
Pozostają jeszcze sklepy spożywcze, ale tutaj też nie bardzo siebie tam widzę.

Więc wychodzi na to że nie mam gdzie tego CV wysłać.


Re: Boję się iść do pracy. - flamme_im_wind - 06 Paź 2011

ehhh z tego co slyszalem kiedys w tramwaju co jeden chlopak gadal ze byl gdzies na targach...
wisza oferty: znajomsc 2 jezykow ... prawo jazdy... cos tam cos tam

ale..
w koncu podszedl do niego jakis gosciu przedstawiciel tej firmy i zagadal i co sie okazalo?
ze jezyki to sciema bo i tak maja tlumaczy, a w kwesti samochodu to maja kierowcow...


tak wiec nie zawsze wymagania napisane = wymagania konieczne


Re: Boję się iść do pracy. - flamme_im_wind - 07 Paź 2011

zrobilem dzisiaj fotke plakatu infolini dla ludzi ktorzy maja problemy wlasnie apropo pracy

jesli beda chetni to wrzuce potem...


Re: Boję się iść do pracy. - Pan Foka - 07 Paź 2011

Napisałem CV.
Swoje własne, koszmarnie odpychające CV.
Jestem wielki.

Jutro w Warszawce jakieś Targi Pracy są, chyba zawitam. Wezmę parę ulotek, by udawać zainteresowanie, bo nie dam rady dotrzeć do pana doradcy.


Re: Boję się iść do pracy. - Kasandra - 07 Paź 2011

ja już dawno napisałam CV, skończone studia- doświadczenia w konkretnym zawodzie brak. Dorabiałam wakacyjnie w fabrykach, zawsze coś. Najbardziej boję się rozmów o pracę- tak się denerwuję, jestem spięta i nieskładnie mówię. To mój największy problem z nerwów dosłownie tracę głowę:Stan - Różne - Zaskoczony:ops: i sklecić zdania nie mogę.

byłam na rozmowie o pracę, liczyłam że coś sobie dorobię w weekendy, zanim znajdę coś sensownego, a tu taka porażka płacowa, żarty- do minimalnej pensji jeszcze dużo brakowało i zlecenie (dość, ze weekendy to stawka 5 zł :Stan - Różne - Zaskoczony: , a najlepsze, że w ogłoszeniu płaca była dużo lepsza, tyle po moim stresie :Stan - Niezadowolony - Złości się: nawet nie chciałam aby zdzwonili do mnie jeszcze. Trochu się wygłupiłam :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Nie wiem kto mnie przyjmie, obawiam się, ze zamiast dobrego wrażenia, zdaję się być przestraszona i zestresowana, a tak mi zależy na dobrej pracy i to jeszcze potęguje stres :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:

Znacie jakieś metody dobrego przygotowywania sie do rozmów, jak robić dobre wrażenie na pracodawcy :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Boję się iść do pracy. - plamka123 - 13 Paź 2011

hmmmm....Ja jestem już na stażu miesiąc i tydzień chorobowe, od tych dzieci się wykończę nonstop kaszel, katar, wszystkie takie zakatarzone...
Jest mi tam dobrze, nie ma dolegliwości jelitowych, nie pocę się, nie trzęsę... jedyny problem jest taki, czuję ze tam nie pasuję...


Re: Boję się iść do pracy. - marciano - 14 Paź 2011

flamme_im_wind napisał(a):zrobilem dzisiaj fotke plakatu infolini dla ludzi ktorzy maja problemy wlasnie apropo pracy

jesli beda chetni to wrzuce potem...

mógłbyś wrzucić, chętnie bym pokazał komuś bliskiemu. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 14 Paź 2011

Kasandra, niestety, nie znam.
Na rozmowach zachowuję się dokładnie tak samo jak to opisujesz.

Wciąż boję się pracy, niestety. A raczej przebywania z ludźmi :Stan - Różne - Nie powiem: Szkoda, że mało kto to rozumie, nawet na tym forum :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Nie ma żadnych ogłoszeń, a staże będą... w kwietniu :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Boję się iść do pracy. - flamme_im_wind - 14 Paź 2011

marciano napisał(a):
flamme_im_wind napisał(a):zrobilem dzisiaj fotke plakatu infolini dla ludzi ktorzy maja problemy wlasnie apropo pracy

jesli beda chetni to wrzuce potem...

mógłbyś wrzucić, chętnie bym pokazał komuś bliskiemu. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

jednak nie dalem rady :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

nr infolini 19524


Re: Boję się iść do pracy. - magik - 14 Paź 2011

Luna napisał(a):Wciąż boję się pracy, niestety. A raczej przebywania z ludźmi :Stan - Różne - Nie powiem: Szkoda, że mało kto to rozumie, nawet na tym forum :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Rozumiemy.

Przypomniała mi się taka historia. Byłem na rekrutacji. Rekrutacja polegała na wykazaniu się w szybkości pisania na klawiaturze. Zająłem 2 miejsce. Powiedzieli, że skontaktują się. Na drugi dzień telefon. Oczywiście bałem się odebrać. Nie wiedziałem też, że to oni dzwonią. Dopiero później dawny kolega mi powiedział, że to prawdopodobnie oni bo oni w tym samym prawie czasie do niego zadzwonili. Jakbym odebrał to miał bym pracę.
Ale tak jest na każdym kroku u mnie xD
Ale w sumie z tego co czytałem w internecie - opinie o tej firmie to 99% jest negatywnych... więc może mi się nawet fuksło.


Re: Boję się iść do pracy. - Unnamed - 14 Paź 2011

Boję się iść do pracy: boję się rozmowy kwalifikacyjnej, wykonywania pracy pod okiem innych ludzi, mojej nieporadności w takich sytuacjach i również, może najbardziej przebywania z ludźmi w pracy. Nawet kiedy wysyłam CV czuję spory stres.


Re: Boję się iść do pracy. - soulja - 15 Paź 2011

Jak nam zależy to się stresujemy podwójnie , a jak się za bardzo stresujemy to nie zrobimy dobrego wrażenia (i bardzo zmniejszamy nasze szanse).
Najlepsza metoda to z góry założyć ,że nie dostaniemy tej pracy. Jak idzie się z takim nastawieniem to człowiek trochę mniej się stresuje.

Wydaje mi się ,że to kwestia wprawy. Wiadomo ze pierwsze rozmowy, pierwsze telefony , w ogóle pierwsze działania są najtrudniejsze.
Z czasem człowiek staje się silniejszy.

Poza tym rozmowa kwalifikacyjna to dopiero wstęp. Nawet dostając szanse przecież może okazać się ,że się nie sprawdzamy.
No i zawsze może być tak,ze będziemy współpracować z osoba która z nami przeprowadzała rozmowę , o tym tez warto pamiętać

Jeżeli chodzi o samą prace to trzeba sobie uświadomić ,że nie każda jest taka straszna dla fobika. Wszystko zależy od jej specyfiki. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Według mnie najlepsza opcja to samodzielne stanowisko i dużo pracy :Stan - Uśmiecha się:


Re: Boję się iść do pracy. - maciek333 - 15 Paź 2011

soulja napisał(a):Jeżeli chodzi o samą prace to trzeba sobie uświadomić ,że nie każda jest taka straszna dla fobika. Wszystko zależy od jej specyfiki. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Według mnie najlepsza opcja to samodzielne stanowisko i dużo pracy :Stan - Uśmiecha się:

Oczywiscie, 100% poparcia. Jestem żywym przyklądem na to, że tak się da i praca wtedy nie jest straszna. Czasem moze wręcz okazac się wybawieniem...

najgorsze to te rozmowy o prace, to jest rzeczywiscie koszmar

Dlatego też trzymam sie jednego miejsca 7 lat, choc wielu ludzi mówi mi, że gdzie indziej zarobilbym duzo lepiej, rozwijalbym sie lepiej, awansował. Pewnie mają racje, ale oczywiscie nie wiedzą co tkwi w mojej glowie.


Re: Boję się iść do pracy. - trefniś - 18 Paź 2011

...


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.