PhobiaSocialis.pl
Z płcią przeciwną - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Z płcią przeciwną (/thread-40.html)



Re: Z płcią przeciwną - plaga forum - 07 Maj 2011

tylko uwazaj ze skokami na glowke


Sugar napisał(a):Piszemy na temat

rozmowa z toba liczy sie jako "z plcia przeciwna" ? bo nie wiem czy popleniam grzech offtopu ?


Re: Z płcią przeciwną - anikk - 07 Maj 2011

Kalkulator BMI jest skuteczny w pokazywaniu otyłości, może nadwagi. Co z tego jak ktoś ma wagę w normie skoro jest sflaczały i otłuszczony. Musiałabym przytyć jeszcze z 15 kg, żeby pokazało nadwagę, 15 kg tłuszczu, o! :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Ja ćwiczyłam codziennie na zmianę siłowe i interwały, plus stretching co drugi dzień, jak zwariowałam to jeszcze jedne łatwiejsze zajęcia :Stan - Uśmiecha się - LOL: Oczywiście jeden dzień przerwy. Mięśnie miałam ładne i smukłe, widoczne przy napięciu, ale dla nieproporcjonalnych, głównie kobiet, rady nie ma. Jak schodzi tłuszcz, to również z biustu.


Re: Z płcią przeciwną - Luna - 08 Maj 2011

Nie, Sugar, to nie był ten program.

Cytat:Co z tego jak ktoś ma wagę w normie skoro jest sflaczały i otłuszczony.
Właśnie.
Swoją drogą, byłoby fajnie umówić się kiedyś z dietetykiem i wysłuchać ciekawych (mam nadzieję) porad.


Re: Z płcią przeciwną - freddy_krueger - 08 Maj 2011

Niee Luna, nie przesadzaj :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: Od razu stylistką, trenerem, fryzjerem i kosmetyczką :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Jesteś kobietą z władzą, to już jest pociągające :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Z płcią przeciwną - Luna - 08 Maj 2011

Cytat:Od razu stylistką, trenerem, fryzjerem i kosmetyczką
Byłoby fajnie... :Stan - Różne - Zaskoczony:ops:

Cytat:Jesteś kobietą z władzą, to już jest pociągające
:Stan - Zadowolony - Zakochany: :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt002

Dobra, koniec offtopu.


Re: Z płcią przeciwną - anikk - 08 Maj 2011

Ja opłaciłam sobie wizytę u fryzjera i stylisty fryzur :Stan - Uśmiecha się - LOL: Tylko boję się zadzwonić, a teraz jeszcze wyobraziłam sobie, że to będzie facet... wtedy to by była długa próba radzenia sobie z roztrzęsieniem głowy i rąk. W ogóle mam wrażenie, że ta wizyta mnie przerośnie i pukam się w głowę na myśl, że ją kupiłam :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:


Re: Z płcią przeciwną - Luna - 08 Maj 2011

Anikk, nie pukaj się w głowę, tylko idź! :Stan - Uśmiecha się: Zazdroszczę... :Stan - Różne - Zaskoczony:ops:
Pochwal się później, co Ci zrobili z włosami :-P


Re: Z płcią przeciwną - plamka123 - 12 Maj 2011

A ja się zastanawiam dlaczego nie potrafię żyć z innymi ludźmi, zabawne czuję się samotna ale nie jestem wstanie zmusić się do przebywania z innymi, czuje się samotna ale nie jestem wstanie zmusić się do rozmawiania z nimi. Czuję się samotna ale i tak trzymam się na uboczu, czuję się samotna ale i tak nie potrafię być z kimś blisko. Czuję się samotna ale nic nie mogę zrobić , czuje się samotna ale i tak się dystansuję.Chciałam bym byc z innym ale ale przy nich czuję że umieram...Chciałam bym być przy innych ale czuję że oni zabijają mnie, zabija mnie ich obecność ..pogrąża i dusi...Chciałam bym być z innymi ale dusze się przy nich.


Re: Z płcią przeciwną - Stray Wolf - 12 Maj 2011

plamka123 napisał(a):A ja się zastanawiam dlaczego nie potrafię żyć z innymi ludźmi, zabawne czuję się samotna ale nie jestem wstanie zmusić się do przebywania z innymi, czuje się samotna ale nie jestem wstanie zmusić się do rozmawiania z nimi. Czuję się samotna ale i tak trzymam się na uboczu, czuję się samotna ale i tak nie potrafię być z kimś blisko. Czuję się samotna ale nic nie mogę zrobić , czuje się samotna ale i tak się dystansuję.Chciałam bym byc z innym ale ale przy nich czuję że umieram...Chciałam bym być przy innych ale czuję że oni zabijają mnie, zabija mnie ich obecność ..pogrąża i dusi...Chciałam bym być z innymi ale dusze się przy nich.

Mam bardzo podobnie, czasami jest to wręcz nie do zniesienia. Często się zastanawiam czy to się kiedykolwiek zmieni, czy ruszy się w jedną strone i będę w stanie łatwo i bezstresowo nawiązywać relacje z ludzmi, czy w drugą kiedy ostatecznie dotrze do mnie że nie potrzebuję kontaktów z innymi i będę żyć zupełnie dla siebie.
Zastanawiam się też co jest tego przyczyną? Czy narosłe we mnie lęki i depresja, czy może taki po prostu mam charakter że ja i inni ludzie to złe połączenie.


Re: Z płcią przeciwną - plamka123 - 12 Maj 2011

Ja też zastanawiam się czy kiedyś to będzie możliwe...czy kiedyś się to zmieni...czy kiedyś będzie inaczej... i czy kiedykolwiek będę potrafiła znów komuś zaufać...czy kiedykolwiek poczuję się bezpieczna i kochana..a przede wszystkim rozumiana..Dlaczego jest tak ze człowiek tak bardzo chce ale nie może... dlaczego...


Re: Z płcią przeciwną - Stray Wolf - 12 Maj 2011

plamka123 napisał(a):Dlaczego jest tak ze człowiek tak bardzo chce ale nie może... dlaczego...

No tak, to jest pytanie za milion dolców. Przyznam się iż po cichu liczę na to że jeśli tylko uda mi się zwalczyć czy nawet wyciszyć w sobie lęk, stres i natrętne negatywne myśli to dotrę do odpowiedzi i życie będzie łatwiejsze. Ale być może to tylko kolejna ułuda i nie ma żadnych odpowiedzi.


Re: Z płcią przeciwną - plamka123 - 15 Maj 2011

Facet jest potrzebny do .................. eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee robienia dzieci... :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Z płcią przeciwną - NightSlayer - 20 Maj 2011

Witam. Być może zostanę zbluzgany, że zły temat na takie wywody, a może ktoś udzieli mi rady.. kto wie, ale co szkodzi mi się wypowiedzieć o moim problemie ?

Odkąd pamiętam mam problemy z nawiązywaniem relacji z innymi ludźmi, szczególnie z rówieśnikami, fobię społeczną wykryłem u siebie nie dawno. Szczególne problemy mam w rozmowie z dziewczynami. Nie przypominam sobie bym w ciągu ostatnich 5 lat do jakiejś ( oprócz rodziny ) zagadał... I tu mój problem, otóż pewna osobniczka płci przeciwnej podoba mi się 3 lata i 6 miesięcy. Zaczęła mi się podobać w 6 klasie szkoły podstawowej. Chodziłem z nią do klasy, kiedyś mnie zagadywała ale bałem się nawiązać rozmowę. Potem trafiłem do innego gimnazjum niż ona. Ale ciągle coś do niej czułem i czuję, szczegulnie po tym jak rok temu zobaczyłem ją w autobusie - zbyt spięty byłem, żeby zagadać... Nie wiem co mam robić, nie jestem w stanie o niej zapomnieć, nie wiem czy ona mnie w ogóle pamięta. Do tego po skończeniu podstawówki ściąłem się z kolegą, który zarazem jej przyjacielem był i nie wiem co on jej nagadał. To tyle. Jak się komuś to czytać chciało to mi miło. Wiem, jestem żałosny.


Re: Z płcią przeciwną - Gość54 - 20 Maj 2011

Nie jesteś ani żałosny ani nie zostaniesz zbluzgany:Stan - Uśmiecha się:
Bo niby dlaczego?
I dlaczego ktoś tam miałby coś komuś nagadać? I dlaczego na Twoją niekorzyść?

Powinieneś zacząć szukać sposobów, żeby się pozbyć tego fatalnego myślenia o sobie


Re: Z płcią przeciwną - Ciasteczkowy - 21 Maj 2011

Powiedziałbym to samo co Nighcik, tylko że mi się zdarzyło zagadać :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

To tak żałosny trochę jesteś bo bać się jakieś dziewczyny, która do tego może Cię nie pamiętać. Jak bardzo Ci na niej zależy to jedyny sposób, żeby coś ruszyło jest zagadać, nie? No nie mów że będziesz tak całe życie unikać koleżanki z podstawówki bo się w niej zabujałeś :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Z płcią przeciwną - NightSlayer - 21 Maj 2011

No niby to głupie, że nie potrafię jej zagadać, ale ja do żadnej nie potrafię :Husky - Podekscytowany: Boje się upokorzenia, że się zbłaźnię, będę pośmiewiskiem bo powiem coś głupiego.. W sumie to staram się rozglądać za innymi dziewczynami ale co z tego skoro mam paniczny lęk do zagadywania i podrywu, a w aż takie cuda, że mnie jakaś ładna dziewczyna zagada nie wierze.


Re: Z płcią przeciwną - Stray Wolf - 21 Maj 2011

NightSlayer napisał(a):No niby to głupie, że nie potrafię jej zagadać, ale ja do żadnej nie potrafię :Husky - Podekscytowany: Boje się upokorzenia, że się zbłaźnię, będę pośmiewiskiem bo powiem coś głupiego.. W sumie to staram się rozglądać za innymi dziewczynami ale co z tego skoro mam paniczny lęk do zagadywania i podrywu, a w aż takie cuda, że mnie jakaś ładna dziewczyna zagada nie wierze.

Krótko mówiąc, najpierw radzę się podleczyć aby pozbyć się lęków a dopiero pózniej myśleć o dziewczynach. To jest najlepsza kolejność działań.


Re: Z płcią przeciwną - plamka123 - 21 Maj 2011

No dobrze przyznaje się mam słabość do facetów którzy ładnie mówią po angielsku, ładnie graja na pianie, maja ładny głos mmmmmmmmmmmm i ładnie pachną bo ja śmierdzę :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Z płcią przeciwną - Stray Wolf - 21 Maj 2011

Cytat:plamka123:No dobrze przyznaje się mam słabość do facetów którzy ładnie mówią po angielsku

To mam.

Cytat:plamka123:ładnie graja na pianie

Domyślam się że chodzi o pianino ? To nie ja.

Cytat:plamka123:maja ładny głos

Często mi ktoś mówi że mam przyjemny głos.

Cytat:plamka123:ładnie pachną

Da się zrobić.

Cytat:plamka123:bo ja śmierdzę

Możemy razem wziąć kąpiel, to rozwiąże sprawę :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Z płcią przeciwną - plamka123 - 21 Maj 2011

Cytat:Możemy razem wziąć kąpiel, to rozwiąże sprawę Lol

:Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Z płcią przeciwną - coolstorybro - 21 Maj 2011

[Obrazek: 20090607101218!Ja_pierdole.jpg]

przepraszam, nie moglem sie powstrzymac.


Re: Z płcią przeciwną - plamka123 - 21 Maj 2011

A ja do chudego kiedyś mowie ja szukam przyjaciela a on przyjaźnią nie jestem zainteresowany bo ja szukam dziewczyny. Oczywiście to trochę inaczej było napisane wiec powiedz mi drogi kochany jakie ty lubisz dziewczyny?
I jak to u ciebie wygląda?


Re: Z płcią przeciwną - coolstorybro - 21 Maj 2011

takie które będą lubiły mnie.

no i takie które mówią wszystko, a nie mają pretensje o coś a ja musze sie domyślać (więc wcale nie idzie przeanalizować czy rzeczywiście popełniłem jakiś błąd). ostatnio gadałem z koleżanką w moje urodziny, złożyła mi życzenia więc było miło, napisałem że należałoby się spotkać i podziękować, pytała też czy pije, a ja oczywiście że w tym roku nie. co nagle przyszło po kilku dniach? a no, że jestem frajerem, jestem taki jak inni, że już nie chce ze mną gadać a szczególnie o swoich problemach, że jedno mówie drugie robie. a przypomne, że do tego czasu NIE GADALIŚMY ze sobą (ona z resztą jest z Nowego Sącza, więc zero kontaktu). i myśl chłopie o co jej chodzi? po kilku godzinnej kłótni (z przerwami), wypytywaniu przeze mnie o co chodzi (bo mowila ze nie powie, ze wszystko wiem tylko bajeruje, że to nie ważne ale i tak jestem frajerem) - w koncu wydusiła z siebie że nie ma mnie na gg więc napewno pije i przepiłem całą kasę, co wiąże się z tym, że nie moge do niej przyjechać. o co jeszcze chodziło nie wiem, ale na pewno o coś bo była "zauroczona" w moje urodziny. potem napisałem, że mam depresje i siedze na niewidoku bo i tak z nikim nie gadam, to trochę zmiękła ale... ale potem i tak powiedziała "z nikim nie gadasz!? ja jestem nikim dla ciebie"? no i znowu foch.

dogodzisz kobiecie? nie! a napewno nie takiej.


a i jeszcze tak do dopełnienia. juz w urodziny napisałem jej że nie mam kasy (a ona uroiła sobie nie wiadomo co), ale napisała że coś wykombinujemy. w ten dzien co zrobiła mi zadyme, znowu spytała czy mam kase, to przeciez nie wyczarowałem jej w tak krótkim odstępie czasu i wkręciła sobie, że straciłem bo przepiłem. czyli w sumie okłamałem ją ze 3 razy w jednej rozmowie. a tak naprawde ani razu.

no i do dnia dzisiejszego awantura o nic, cos sobie wmowila. tylko ja nie jestem ani domyślny ani tymbardziej nie wiem co w jej głowie siedzi (mimo, że jestem pewien że nie jestem winien niczemu tutaj), nie jestem jasnowidzem by jej na każdym kroku dogadzać. co miałem zrobić? tylko pytałem powiedz o co chodzi, a tu zero odpowiedzi, ale nooo... zadyma i obrażanie musi być.


Re: Z płcią przeciwną - plamka123 - 21 Maj 2011

hmmmm te które będą lubiły cie hmmm czyli układ tez wchodzi Ona lubi cie a ty nie ją, ale najważniejsze ze ona cię lubię bez sensu to lepiej być samemu i nikogo nie okłamywać przekonywać po wielkiej miłości której właściwie nie ma?

Moje doświadczenia no niby była ta wielka pierwsza i jedyna miłość , potem było zauroczenie , a potem sympatia. Czyli trzech a kończyło się na podobaniu bo jednak choroba wygrywała no i na tym koniec i nie będzie więcej zakochiwań, zauroczę, i sympatii bo nie chce.

Jestem całkowita przeciwniczka bycia z kimś bez miłości i tylko dlatego ze człowiek czuje się sam , albo ze inni maja to ja też.


Re: Z płcią przeciwną - Gość - 21 Maj 2011

Cytat:Jestem całkowita przeciwniczka bycia z kimś bez miłości
a mogą być ze sobą z innych powodów? w takim razie jestem niepoprawną idealistką <powinno być marzycielką, ale nie spasowało za bardzo>
Cytat: nie będzie więcej zakochiwań, zauroczę, i sympatii bo nie chce.
chcesz, chcesz, za często temu zaprzeczasz, żeby pisać, że nie chcesz ]:->


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.