Z płcią przeciwną - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Z płcią przeciwną (/thread-40.html) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
|
Re: Z płcią przeciwną - coolstorybro - 20 Cze 2011 a czy ja powiedzialem ze ktos jest matołem, durniem itd? po prostu sobie nie radzi i nie bedzie radzić w roznych sytuacjach, na nic nie bedzie otwarty bo bedzie sie trzymał swoich okreslonych schematów co bedzie nudne. Re: Z płcią przeciwną - Gość - 20 Cze 2011 a ja się nie odnosiłam teraz do twojego postu Re: Z płcią przeciwną - coolstorybro - 20 Cze 2011 a ja do twojego i trasha (przygłup = matoł), czyż nie ? Re: Z płcią przeciwną - marciano - 21 Cze 2011 chudy2001 napisał(a):. Bo czyż życie nie jest przewrotne Wtedy to oni byli "gorsi" od ciebie a teraz ty od wielu tych "normalnych" PS. też sie trzymasz określonych schematów...szczególnie w tym wątku Re: Z płcią przeciwną - coolstorybro - 21 Cze 2011 kazdy ma jakies schematy, nie mozna byc czlowiekiem bez schematow bo byl by chaos. lepiej miec kilka okreslonych schematow - czyt. wiedziec czego się chce, jak postępować i być dumnym z tego co sie osiegnelo (znowu czyt., nie zalic się i ubolewać nad życiem). mi bardziej chodzilo o to, ze gosc ma pewne zasady: - gosc ubolewa nad tym ze nie ma dziewczyny, to mowi sie mu chodź ze mną na impreze, zaprosze jakieś LUB napisz do jakiejs ktora ci sie podoba, spróbuj sie uśmiechnąć jak obok ciebie przechodzi. daje mu sie te rady a ten wszystko to odrzuca bo sam oczywiscie wie co ma robic, nadal robi po swojemu i nadal jęczy. tyle ze jest jeszcze kilka takich spraw. np gosc mowi ze nikt z nim nie chce wychodzic, bo wszyscy koledzy chodzą na piwo, smieja sie, wydurniają, podrywają dziewczyny, dobrze spedzaja czas przy pizzy, grach komputerowych itd itp mozna wymieniac. a jemu sie mowi, chodź wyjdz z nami, bedziemy robic to co zwykle a ty sprawdzisz czy ci sie podoba i moze bedziesz robil jak my. zaprasza sie go! a ten dalej jęczy ze nikt nie chce z nim wychodzic. jeszcze kiedys mnie wkurzal typ, ktory mowil ze na nic nie ma pieniędzy, ze tyle wydatków, samochód, nauka. a dostawał alimenty od ojca w wysokosci prawie 600zl co miesiac. kto z nas dostaje takie kieszonkowe? wszystko do jego dyspozycji. nic nikomu nie pożyczy, bo ma mało, nie wypije piwa bo tłumaczy to że nie ma kasy. a my wszyscy zawsze mielismy kase mimo ze dostawalismy 50 czy 100 zl na miesiac. ktos mu kazał kupowac samochód? z reszta inni maja tez samochody i mogli jeszcze inne rzeczy robic. a jemu ciagle za mało i jęczy i smęci i pieprzy jakie to zycie jest do bani. w gruncie rzeczy dobrze sie uczył ale uciekał od tego, ze jest kujonem (a był, bo nigdy tez nie miał czasu na wyjście), w sumie madry chlopak, jak sie wczuł to mial zaje*iste poczucie humoru ze ja pękałem i to bez alkoholu, wiec cos musialo w nim byc fajnego? o swoja jedyna dziewczyne bardzo sie troszczyl, ale ze byl taki jaki byl (prezenciki, opisy na gg do dziewczyny a ona dla niego nic) to go rzucila bo byl nudny i choc mowilem mu zeby tak nie robil, robil inaczej, inaczej do niej mowil i sie zachowywał, to nie słuchał... a potem płakał, choc nigdy racji nikomu nie przyznał (bo akurat o rady pytał 2-3 osob). a najlepsze bylo to, ze jak umowilem sie z nim kilka razy na 19 (jazda pociągiem trwa 40 minut w jedna strone) to dzwoni do niego mama czy tato o 19:15, ze musi np pozmywac naczynia, albo cokolwiek pomóc to on mnie zostawia i leci. a ja sam zostaje w tym innym miescie i czekam 2 godziny na pociąg i tylko sie wkurzajac na niego i na siebie. nikt inny z nim nie wychodził, bo robil tak kazdemu a ja durny liczylem na niego bo mialem cel by go jakos zmienic, wyrwac z domu, otworzyc, zeby poznal te dziewczyny co ja. nie mogl powiedziec - mamo, kolega do mnie przyjechał, umowilismy sie, mam go teraz zostawic, jak to wygląda? przyjde za 2 godziny, on wroci o 21 i wtedy cos porobimy. no nigdy tak nie powiedzial. mysle, ze jakbym miał prace (czyt. kase) to znowu by powrocilo to co bylo kiedys. wlasnie brak kasy mnie blokuje. a o znalezienie sobie kolezanek to nie mam problemu, starzy znajomi z liceum mnie nie olali tylko po prostu oni nie maja po co do mnie przyjeżdzać bo to dziura, u nich przynajmniej sa jakies bary, puby, restauracje i miejsca gdzie mozna wyjsc a ja tam latałem 3 lata wiec sie przyzwyczaili. ale miałem wene na opowieści, moze ktos to przeczyta Re: Z płcią przeciwną - riverbelow - 31 Lip 2011 Jak facet się nie odzywa 3 dzień po 1 spotkaniu (nie licząc smsów tuż po) to raczej kiszka, nie? (nie jest zajęty, siedzi na komunikatorach). Re: Z płcią przeciwną - coolstorybro - 31 Lip 2011 nie dowiesz sie jak sama nie sprawdzisz i nie spytasz go Re: Z płcią przeciwną - riverbelow - 31 Lip 2011 Ja nie piszę do facetów pierwsza po spotkaniu . Ale już napisał . Re: Z płcią przeciwną - gośćx - 31 Lip 2011 riverbelow napisał(a):Jak facet się nie odzywa 3 dzień po 1 spotkaniu (nie licząc smsów tuż po) to raczej kiszka, nie? (nie jest zajęty, siedzi na komunikatorach). Może też na to czeka, dlaczego to zawsze facet ma się odzywać pierwszy? Re: Z płcią przeciwną - &chimera - 31 Lip 2011 Poco, dlatego, że kobiety uwielbiają byc zdobywane Re: Z płcią przeciwną - coolstorybro - 31 Lip 2011 my też. nowoczesność górą. konserwatyzm do piachu ; d fajnie jest ujrzec zainteresowanie nami przez kobiete, albo że daje nam jakies znaki, cos próbuje. czy my tez nie chcemy byc doceniani? Re: Z płcią przeciwną - &chimera - 31 Lip 2011 pod tym względem jestem konserwatywna bardzo :hamster_redface: , nowoczesność, prosze bardzo, sama podłączyłam konsole i dvd, myslałam,że mam w tv wejście uv s+, aaaale dałam rade :hamster_explain: he he he Re: Z płcią przeciwną - riverbelow - 31 Lip 2011 chudy2001 napisał(a):my też. nowoczesność górą. konserwatyzm do piachu ; d Wystarczy że odpisujemy, chętnie gadamy i flirtujemy . Re: Z płcią przeciwną - coolstorybro - 31 Lip 2011 i nigdy nie piszesz pierwsza? nigdy nie inicjujesz sama spotkania? nigdy nie okazujesz zainteresowania? : [ Re: Z płcią przeciwną - &chimera - 31 Lip 2011 w moim przypadku- nigdy aaale chętnie odwzajemniam zainteresowanie Re: Z płcią przeciwną - coolstorybro - 31 Lip 2011 no to mialem taka kolezanke. tak mnie uwielbiała że odwzajemniała dopiero jak ja wyszedłem do niej, po nią i z nią, oraz jak napisałem pierwszy. dobrze ze trwalo to tylko 2 lata, bo bym zdechł tak sie marnując do dziś a dostając w zamian dopiero jak o to "poprosze". bardziej mi to wygląda na litość. sama od siebie nic sie nie postara, a jak przychodze to sika z radości. nie rozumiem tego. Re: Z płcią przeciwną - Michał - 31 Lip 2011 No właśnie! Niech będzie równouprawnienie. Ja się czuję poszkodowany bardzo często. Z resztą na tym forum o tym było już pisane b. wiele razy. W przypadku kogoś kto ma f/s konsekwencje takiego konserwatyzmu się potęgują. Mężczyzna też jest człowiekiem, człowiekiem z uczuciami. Re: Z płcią przeciwną - &chimera - 31 Lip 2011 panowie, ale ja napisałam tylko o pierwszym podejściu, tzn o np. zaproponowaniu spotkania, później to inna bajka. jak już on i ona są ze soba to daja od siebie tyle samo Re: Z płcią przeciwną - riverbelow - 31 Lip 2011 chudy2001 napisał(a):i nigdy nie piszesz pierwsza? nigdy nie inicjujesz sama spotkania? nigdy nie okazujesz zainteresowania? : [ Zainicjowałam ostatnio spontaniczny kurfa wyjazd z którego nic nie wyszło (z przyczyn niezależnych od nas) . Re: Z płcią przeciwną - Sugar - 31 Lip 2011 chudy2001 napisał(a):fajnie jest ujrzec zainteresowanie nami przez kobiete, albo że daje nam jakies znaki, cos próbuje. czy my tez nie chcemy byc doceniani? Fajnie, i masz rację, trzeba doceniać i dbać szczególnie jak jest o kogo, ale czy wszyscy faceci tak samo to odczuwają... jak ktoś nie ma za bardzo kontaktu z dziewczynami na co dzień to takim zachowaniem może się poczuć co najmniej onieśmielony : ) dlatego b. ważne jest też wyczucie. Re: Z płcią przeciwną - &chimera - 31 Lip 2011 ok, to może zadam pytanie naszym chłopakom z forum, co byscie powiedzieli gdyby dziewczyna pierwsza np. napisała do was na priv edit Chudy, zanim odpowiesz policz do 10 Re: Z płcią przeciwną - żołnierz - 31 Lip 2011 &chimera' napisał(a):ok, to może zadam pytanie naszym chłopakom z forum, co byscie powiedzieli gdyby dziewczyna pierwsza np. napisała do was na priv się nie zdarzyło [hehe] Re: Z płcią przeciwną - Michał - 31 Lip 2011 &chimera, ale to zależy co by napisała. Są takie, które nie potrafią znieść, że się na nie nie "leci" i wtedy nawet wyzywają i różne inne zachowania prezentują, bo nikt im do tej pory nie śmiał odmówić. Więc to zależy kto by napisał i co by napisał. Re: Z płcią przeciwną - coolstorybro - 31 Lip 2011 &chimera' napisał(a):ok, to może zadam pytanie naszym chłopakom z forum, co byscie powiedzieli gdyby dziewczyna pierwsza np. napisała do was na priv a po co miałem liczyć do 10? policzyłem do 9,5 i stwierdzam, że bardzo bym sie ucieszył, ba, licząc do 30 orgazmu bym dostał. ale te wszystkie rzeczy są nierealne jak to, że że w tym roku spędze z kimś sylwestra. Re: Z płcią przeciwną - Michał - 31 Lip 2011 Łatwo u Ciebie o orgazm, też tak chcę. A dodam, że potencjalnie też bym się przecież ucieszył. |