PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! (/thread-491.html) |
Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - vivi - 31 Sty 2009 Idę o zakład, że Margot chodziło o ten słynny sponsoring, na temat którego setki ofert są w necie obecnie. "Zasponsoruję studentkę" na przykład. Albo "Młoda, ładna szuka sponsora". Chodzi o coś_za_coś. To taka nowa forma archaicznej utrzymanki. Facet opłaca mieszkanie/życie/większe zakupy regularnie, a ona za to jest do jego dyspozycji, kiedy on sobie tego życzy. Wszystko jasno ustalone z góry. Co robi, czego nie etc. Taka troszkę inna forma prostytucji. Jasne, niewinni Panowie? [quote]Baby to ] Spójrz na siebie lepiej. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Prodigy - 31 Sty 2009 Ale czy ten sponsoring tak uderza we wszystkie kobiety??Nie rozumiem tego oburzenia - "niewinni panowie". Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - vivi - 31 Sty 2009 Jakie oburzenie? "Niewinni Panowie" oznaczało, że najwyraźniej nie wiedzą, co to sponsoring Sponsoring uderza wyłącznie w te, które go praktykują Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Prodigy - 31 Sty 2009 Ale co złego w tym sponsoringu. Jest koleś, ma dobrą posadę, kupę kasy, czasami musi wyjść na jakąś oficjalną imprezę i niema kogo zabrać ,to jakaś ładna panienka może dodać mu uroku. Przyjemności po imprezie, przy okazji. Jeżeli im to odpowiada, to co wy tym złego. Lepiej tak niż miał by iść do burdelu, gdzie te dziewczyny są bite i zmuszane. btw. vivi odniosłem takie wrażenie, ale to chyba coś z moimi zmysłami nie tak . Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Rumbajło - 31 Sty 2009 vivi napisał(a):Tych prawdziwych kobiet - kobiet z klasą - z takim podejściem nie zdobędziecie nigdy w życiubo one już mają pieniądze, które może same zarobiły, a może odziedziczyły po mężu. nie twierdzę, że kobiety szukają tylko kasiastych, jednak tacy mają większe szanse. Tak jak kobieta z większym biustem ma większe powodzenie od tej z mniejszym. To fakt, któremu trudno zaprzeczyć. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Prodigy - 31 Sty 2009 Ja miałem zawsze wrażenie, że laski na kasę lecą, i chyba ma to naukowe wytłumaczenie. Osobnik, który ma dużo kasy, jest lepszym materiałem do reprodukcji, może zapewnić potomstwu lepszą edukacje, lepszy status w stadzie(społeczeństwie), skoro ma kupę kasy, to znaczy że musiał na nią pracować, a z tego wynika że będzie potrafił zadbać o swoją rodzinę, zapewnić jej podstawy i dać możliwości dla rozwoju. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Mysza - 31 Sty 2009 Prodigy, pieniądze są zbyt nowym wynalazkiem, żeby tak działać na podświadomość człowieka. Proces ewolucji nie zachodzi tak szybko, hehe Intuicyjnie to możemy co najwyżej lecieć na jędrne pupcie i bicepsy, które świadczyć mogą o lepszym przystosowaniu. Tylko człowiek tym różni się od ssaków, że potrafi kierować się czymś więcej niż popędem. Acha.... i troche odbiegliśmy od tematu wątku. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Prodigy - 31 Sty 2009 Cóż racja, ale może kobiety zwracają uwagę na te cechy które, w dzisiejszych czasach przejawiają się kupą kasy, chyba bardziej prawdopodobne. Zresztą offtop. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Rumbajło - 31 Sty 2009 Mysza napisał(a):Prodigy, pieniądze są zbyt nowym wynalazkiem, żeby tak działać na podświadomość człowieka. Proces ewolucji nie zachodzi tak szybko, hehenie chodzi o same pieniądze tylko to, co reprezentują. Bo co z samych pieniędzy, kąpać się w nich jak wujek Kaczora Donalda? Pieniądze to więcej jedzenia. Teraz nie trzeba polować samemu i muskuły nie są już tak potrzebne. wcale nie odbiegliśmy od tematu, a dyskusja świetnie się rozwija Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Mysza - 31 Sty 2009 Jasne, że pieniądze to status materialny = pożywienie = przetrwanie. Temu nie zaprzeczam. Piszę tylko, że z punktu widzenia ewolucji człowieka, cechy takie jak wypchany portfel nie działają na podświadomość kobiety tak mocno jak muskuły, bo jest to zbyt nowy wynalazek. Odniosłam się tylko do tego, co pisał Prodigy... czyli, że z naukowego punktu widzenia, można uzasadnić fakt, że kobiety "lecą" na kasę. Nasze świadome wybory to zupełnie inna sprawa. Właśnie część (podkreślam!) kobiet kierować się może względami materialnymi w świadomym wyborze partnera. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Prodigy - 31 Sty 2009 Właśnie oto mi chodziło. Podobno wśród ptaków samice wybierają tych którzy mają bardziej kolorowe piórka - czerwonego cadillaca, włosy na żelu, ubrania gucci, Oczy wiście to zależy od tego na jakie cechy jest wrażliwa samica. Z resztą teraz gatunek ludzki tworzy takie zakręcone społeczeństwo, że to też się zmieniło, trudno to zdefiniować czym się kto kieruje, potrzeby ludzi są tak różne. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - gośćx - 31 Sty 2009 Margot napisał(a):[quote="Pete"]Baby to ] Chyba jest romantykiem , jak ja 8) Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - struś - 01 Lut 2009 Mnie kiedyś podrywał facet koło 30, ja miałam z 16 lat. Ciągle gadał, że chciałby chodzic razem do opery i do teatru. I powtarzał, że wcale nie ma na myśli małżeństwa - znał mnie jakieś 5 minut Jak mu zaczęłam odmawiać to pytał czy mam ładne siostry od+ł się dopiero jak mu powiedziałam, że ma chłopaka, nie miałam, ale jakoś musiałam się od niego ratować Ja nieraz podrywałam kolesi jak byłam ą w wieku 18-20 lat, z różnym skutkiem, im starsza tym gorszym :] A teraz pracuje w firmie kurierskiej, gdzie jest ponad 400 kurierów, większość młode chłopaki, więc flircik leci jak się da Ale nic poważnego z tego nie będzie, bo teraz kogoś mam. Chociaż w tej firmie już wiele związków i małżeństw powstało w ten sposób. Ostatnio dziewczyna się przeprowadziła do kuriera, chociaż jeszcze ze 2 miesiące temu mówiła, że nie chce z nim być :] Taka praca a naszej firmie Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Margot - 01 Lut 2009 Tak, jesli chodzi o sponsoring to chodziło mi dokladnie o to co wyjasniła Vivi (a Niered nadal nie napisał nic o tych swoich zasadach i pojeciach). Ile juz razy nie rozumieliscie i Vivi musiała szczegółowo przekładac to co napisałam? Dzieci specjalnej troski. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Niered - 01 Lut 2009 Margot napisał(a):Tak, jesli chodzi o sponsoring to chodziło mi dokladnie o to co wyjasniła Vivi (a Niered nadal nie napisał nic o tych swoich zasadach i pojeciach). Jeśli postawie komuś drinka, to już jestem sponsorem, tyle że mogę to zrobić bezinteresownie [Obrazek: piwo1.gif] Że Ty Margot rozumiesz wybiórczo, to ja sobie zdaje sprawę zasady i pojęcia mówisz Ty masz na myśli sponsoring interesowny, odbywający się na pewnych warunkach ciekawe: http://www.pardon.pl/artykul/7611/seks_ze_studentka_tylko_dla_bogatych http://www.pardon.pl/artykul/7449/one_najlepiej_sie_nadaja_sto_tysiecy_studentek-prostytutek Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - vivi - 01 Lut 2009 Tak czytam te Wasze wypowiedzi i czytam... i coraz bardziej się załamuję. Jedyne, co mogę stwierdzić, to że ogromnie mi Was żal, że takie kobiety na swoich drogach spotykaliście. Piszę oczywiście do tych, którzy wierzą, że lecimy na pieniądze. Cieszę się jednocześnie, że obracam się w towarzystwie, które wyznaje zgoła inne wartości. Teksty o podświadomości, instynktach itd. można sobie od razu darować, bo to bez sensu. Ludzie instynkty zmieniły się do tego stopnia, że wielu naukowców nawet nie bardzo wie, które do jakich (bazowych) odnosić. Jedyne, co zostało tak naprawdę, to pociąg do zdrowych samców w naszym przypadku oraz do zdrowych samic w przypadku panów. Obserwuje się natomiast zanik nawet najbardziej pożądanych ewolucyjnie instynktów. Tak więc dyskusje na tematy ewolucyjno-behawioralne raczej nie mają tu większego sensu. Zresztą i tak każdy uważa, że wie lepiej :] Cytat:bo one już mają pieniądze, które może same zarobiły, a może odziedziczyły po mężu.Zdaniem Rumbajły zatem: kobieta z klasą = kobieta z kasą. Bardzo interesująca interpretacja, w życiu się z tym nie spotkałam jeszcze. Niered - właśnie o to chodziło Dlatego nazywając siebie sponsorem skazujesz się na jak najgorsze skojarzenia :] Lepiej zrobisz nazywając siebie 'stawiaczem drinków' albo gentlemanem Dziewczyna, która usłyszałaby od Ciebie, że możesz ją zasponsorować, mogłaby się lekko przestraszyć, heh. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Rock 89 - 01 Lut 2009 A takie pytanie do pań: jak wzbudzić w was zaufanie w normalnych relacjach albo też adorując was? Co takiego mężczyzna powinien zrobić, byście poczuły, że ma tylko dobre zamiary? Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - vivi - 01 Lut 2009 Puremind: Myślę, że jesli panience chce się bzykać tak samo jak facetowi, to on nie musi jej żadnych drinków stawiać. Ani piw. Po prostu idą, gdzie chcą i robią, na co mają ochotę. :] Rock: musi się troszczyć i liczyć z naszym zdaniem Przynajmniej tak to działa u mnie. Jeśli facet pokazuje, że dba o moje samopoczucie na przykład, to jestem raczej spokojna. Doświadczenie dyktuje mi takie wnioski, ale to na pewno nie jest jedyna opcja... Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - vivi - 01 Lut 2009 Tak, tak. Oczywiście. Handel ciałem w zamian za drinki to norma. Gdzie ja żyłam przez te wszyskie lata? :] Moje śliczne koleżanki będą pokładać się ze śmiechu, kiedy im o tej dyskusji opowiem :] Dzięki za temat do żartów przy kawie btw Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - vivi - 01 Lut 2009 Pewnie, że to o niczym nie świadczy. Odwróćmy to jednak: fakt, że część kobiet taka jest nie oznacza zaraz, iż wszystkie szukają tylko kolesi z kasą/samochodem/bogatym tatusiem :] Nie ma więc sensu nastawiać niedoświadczonych fobików na to, że kasa liczy się przede wszystkim, bo to nie jest prawda. Żaden to aksjomat, nie generalizujmy. Nie ma sensu wypowiadać się tak, jakby to była jedyna - lub najbardziej prawdopodobna - opcja. Samo życie, mówisz... Współczuję takiego życia :\ Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - gośćx - 01 Lut 2009 50 - 55 % sukcesu to wygląd 25 - 30 % to cechy charakteru ( które w moim przekonaniu są powiązane z wyglądem ) 10 - 15 % pieniądze Chodzi tu o normalny związek oparty na miłości / zauroczeniu. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Jan Dzban - 01 Lut 2009 Mój podryw: Kupiłem słoik kiszonych ogórków, dwie paczki słonych paluszków, zaprosiłem Ją do baru dworcowego. Było bardzo romantycznie. Od tej pory nie może przestać o mnie myśleć. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Mysza - 01 Lut 2009 Rock 89 napisał(a):A takie pytanie do pań: jak wzbudzić w was zaufanie w normalnych relacjach albo też adorując was? Co takiego mężczyzna powinien zrobić, byście poczuły, że ma tylko dobre zamiary?Jak będziesz miał dobre zamiary to dziewczyna to zauważy. Nie martw się. Co do materializmu... Normalnie nie chce mi się komentować... PoCo. U mnie było inaczej: - cechy charakteru ok 75% - wygląd ok 25% - kasa ok 0% (Piszę, że około 0% bo, że 0 to nie uwierzycie, hehe...) Kiedy zakochałam się w mojej drugiej połówce to facet był "goły i wesoły" i fizycznie nie w moim typie... Nie miało to dla mnie większego znaczenia... (Zauroczenie to co innego, ja piszę o miłości... ) Oczywiście zaradność/pracowitość jest konieczna żeby utrzymać rodzinę. Ale znam takie związki, że to kobieta jest głową rodziny i troszczy sią o jej byt, a facet siedzi w domu. To nie ma większego znaczenia kto w związku rarabia kasę... (Oczywiście nie mówię o sytuacji, że ktoś pracuje i zajmuje się domem, a druga osoba nie wkłada żadnej pracy... takie dysproporcje nie wróżą nic dobrego...) Pete, należy Ci się upomnienie słowne za stwierdzenie "baby to ". Być może miało to być stwierdzenie żartobliwe, ale wiem, że niektórych uraziło. Następnym razem zastanów się co piszesz i nie używaj wulgaryzmów! Margot - upomnienie słowne za określenie "dzieci specjalnej troski" skierowane do osób, z którymi prowadziłaś dyskusję. Jeśli sytuacja będzie się powtarzać, to bedą przyznawane ostrzeżenia. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Margot - 01 Lut 2009 Tez współczuje Puremindowi Vivi sie produkuje, a do niego i tak nic nie dotrze. Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - fistaszek - 01 Lut 2009 Myszko, widze ze ruszyly Cie te teksty o materializmie kobiet . Takie uogolnianie, to szukanie na sile wymowek w stylu: "nie mam pieniedzy, samochodu itd. wiec zadna mnie nie pokocha". Oczywiscie to bzdura kompletna. Nie wiem dlaczego temat pieniedzy jest tu tak walkowany. Jak razem sie mieszka, ma wspolne wydatki itd. to wtedy pieniadze sa potrzebne w zwiazku i sa tematem do rozmowy. To kto je przynosi, to kwestia dogadania czy innych warunkow wynikajacych z rzeczywistosci. Ale na wczesniejszym etapie, malo wazne jest to kto komu stawia kino czy piwo. Przynajmniej dla mnie to zawsze bylo obojetne. Liczyl sie fakt, ze bylismy razem. |