Smutna mina. Też tak macie? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html) +--- Wątek: Smutna mina. Też tak macie? (/thread-6223.html) |
Re: Smutna mina. Też tak macie? - useyourillusion - 19 Cze 2014 Też tak mam. Podobno wyglądam wtedy " grożnie ", albo jakbym byla smutn. Najlepsze jest to, ze wcale sobie nie zdawalam sprawy, do czasu aż ktoś mi o tym powiedzial. Zawsze myslalam ze wyyladam normalnie.. Re: Smutna mina. Też tak macie? - Marcia - 21 Cze 2014 W podstawówce i gimnazjum nauczyciele ciągle powtarzali mi "uśmiechnij się", a teraz w technikum ludzie czasem pytają czemu jestem smutna. Czasem też mam wrażenie, że wyglądam dość groźnie... Re: Smutna mina. Też tak macie? - Anakond - 21 Cze 2014 Raz nawet prawie oberwałem za smutny wyraz twarzy, szedłem sobie spokojnie z zakupami gdy przechodził jakiś lekko schlany facet z reklamówką i zaczął do mnie buczeć coś w stylu "uśmiechnij się w końcu bo mnie wk***iasz", nawet nie zwolniłem tylko go sobie minąłem nie bacząc w ogóle na niego i wtedy przeleciała za moją głową ta jego torba. Wniosek: Smutna mina jest niebezpieczna, trzeba uważać. (Albo umieć szybko uchylać się przed torbami pełnymi pustych butelek) Re: Smutna mina. Też tak macie? - Ksenomorf - 22 Cze 2014 Stałem kiedyś w kolejce po bilet na pociąg i zobaczyłem swoją mordę w odbiciu w szybie. To wyjątkowa sytuacja, bo niespodziewana. Stałem, myślałem o niebieskich migdałach, wydawać by się mogło, że nie było powodów do rozpaczy, tymczasem w szybie pojawił się znienacka jakiś sponiewierany skazaniec. Po chwili zorientowałem się, że to ja. Próbowałem zmienić twarz, ale chyba nie wyszło. Taka anegdotka. Re: Smutna mina. Też tak macie? - Zasió - 22 Cze 2014 Już pisałem, że kiedyś za wyraz twarzy mogłem dostać w+? Co tam menel i jego torba... A tak w ogóle, to skoro kwaśna mina jak cytryna, to smutna jak.... ? Re: Smutna mina. Też tak macie? - Ksenomorf - 22 Cze 2014 Zas napisał(a):Już pisałem, że kiedyś za wyraz twarzy mogłem dostać w+? Niech pierwszy fobik, który nie miał takiej sytuacji, rzuci kamieniem! Re: Smutna mina. Też tak macie? - ananas filozoficzny - 22 Cze 2014 Hm może: smutna mina=chory osobnik=łatwa zdobycz Jak w swiecie zwierzat.. Re: Smutna mina. Też tak macie? - Anakond - 22 Cze 2014 Myślę, że to raczej kwestia spotkania ludzi którym potrzebny jakikolwiek pretekst do zaczepki, jak nie wyraz twarzy to kolor butów. Zawsze coś się znajdzie by się na kimś rozładować. Chociaż z drugiej strony pewnie wyglądam jak życiowa łamaga co ułatwia im wybór... Cytat:Co tam menel i jego torba...No nie wiem, chciałbyś dostać znienacka w tył głowy torbą pełną pustych butelek? Czuje, że jakby nie chybił i nie przeleciała obok ramienia to nie skończyłoby się wyłącznie na guzie. Re: Smutna mina. Też tak macie? - stelka - 22 Cze 2014 Ciągle ktoś mi mówi ze jestem smutna a ja mam taki wyraz twarzy ..hmm Re: Smutna mina. Też tak macie? - inferno - 22 Cze 2014 stelka napisał(a):Ciągle ktoś mi mówi ze jestem smutna a ja mam taki wyraz twarzy ..hmm Mnie ten poważny/smutny wyraz twarzy automatycznie pojawia się po wyjściu z domu.Dopiero jak jestem w miejscach gdzie nie ma ludzi to napięcie schodzi z twarzy. Re: Smutna mina. Też tak macie? - Sissi - 26 Cze 2014 Kiedy fobia przemawia przeze mnie to też mam smutny wyraz twarzy. Kąciki ust schodzą mi wtedy w dół i nie wygladą to dobrze zwłaszcza wtedy, kiedy próbuje się jednak na siłę uśmiechnąć. Wolę się wtedy już nie uśmiechać bo mam wrażenie, że widacć, że mój uśmiech jest jakiś sztuczny, nerwowy. No i wtedy jestem jeszcze bardziej smutna................ Re: Smutna mina. Też tak macie? - perskidywan - 26 Cze 2014 ... Re: Smutna mina. Też tak macie? - PMCL - 27 Cze 2014 Ja również przez większość czasu wyglądam groźnie i już niejednokrotnie zdarzyło mi się usłyszeć że zabijam wzrokiem albo wyglądam jakbym uciekł z kryminału Re: Smutna mina. Też tak macie? - WinterShadow - 27 Cze 2014 Coś w tym "szatańskim" wzroku musi być. Najgorzej, że nie bardzo idzie go zmienić. No i szkoda, że boją się jedynie ci co nie powinni a ci co powinni mają to gdzieś... Re: Smutna mina. Też tak macie? - Emma Moons - 28 Wrz 2014 Niejednokrotnie w szkole zdarzało mi się słyszeć pytanie "Dlaczego jesteś taka smutna?" albo teksty w stylu: "Ale masz poważną minę", "Uśmiechnij się". Według niektórych miałam też zamyśloną twarz, według innych bardzo spokojną. Było mi przykro z powodu tych uwag, ponieważ nie czułam się smutna. Może byłam zagubiona i niepewna siebie i stąd moja twarz odzwierciedlała pewnego rodzaju napięcie? Przez to ciągle byłam i jestem zmuszona się kontrolować. Zdarza mi się też gdy się nie kontroluję ściągać usta, co według jednej bliskiej mi osoby nie wygląda zbyt fajnie. Ale cóż, nauczyłam się, że im człowiek bardziej stara się kontrolować, tym bardziej osiąga odwrotny do zamierzonego efekt, wygląda bardziej sztucznie itd. Ja mam po prostu taką mimikę twarzy, nawet gdy się niczego nie boję to wyglądam na bardzo skupioną, i poważną. Ale powoli przestaje mnie obchodzić to co myślą o mnie inni ludzie, mówię sobie, że mogę robić takie miny jakie chcę i nikt nie może mi odbierać prawa do bycia sobą! Staram się siebie akceptować. A nawet jeśli wyglądam na smutną to czy muszę być zawsze uśmiechnięta i elokwentna? Każdy może mieć gorszy dzień. Tak, na marginesie - słyszałam już, że jestem łatwym łupem dla złodziei ze względu na mój zamyślony wyraz twarzy. Re: Smutna mina. Też tak macie? - kubaa190 - 03 Paź 2014 często w czasie pracy gdy czułem lęk społeczny stojąc w grupie pytali mnie "co to za mina ? , albo czego sie boisz , albo żę straszysz wzrokiem . Jak mnie mijają mówią "nie myśl tyle " i wtedy wydawalo mi sie ze nie mają racji ogólnie zależnie od natęzenia strachu robie rózne miny , ale wtedy żadna z nich nie jest normalna czy naturalna , zawsze jest smutna albo groźna albo po prostu uciekam wzrokiem i wyglądam jak Re: Smutna mina. Też tak macie? - ananas filozoficzny - 03 Paź 2014 Nie myśl tyle. Słyszałem tą zbawienną radę. Tylko jakos trudno ją zastosować. Re: Smutna mina. Też tak macie? - Zasió - 04 Paź 2014 Dumaj, nie dumaj - carem nie budiesz! Re: Smutna mina. Też tak macie? - Kra_Kra - 04 Paź 2014 Ja może za smutną minę nie zostałam nigdy zaatakowana, za to kilkakrotnie ktoś mnie próbował na ulicy nieudolnie poderwać "na pocieszyciela"... nie będę wdawać się w żenujące szczegóły, ale chyba wiecie, jakie to traumatyczne przeżycie dla fobika. Tak sobie myślę po czasie, że niektórzy faceci wyławiają takie widocznie niepewne siebie dziewczyny z tłumu, wydaje im się, że takie są łatwiejsze do zbajerowania, czy coś... Re: Smutna mina. Też tak macie? - Zasió - 04 Paź 2014 A mnie raz zapytali, czemu się tak patrzę i czy chcę dostać wp...l. nie, nie patrzyłem sie nawet dokładnie na nich. Re: Smutna mina. Też tak macie? - Niered - 04 Paź 2014 Może miałeś głowę zwróconą w ich stronę. Kra_Kra, dobrze kombinujesz. Re: Smutna mina. Też tak macie? - iLLusory - 04 Paź 2014 http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS3a_xhlGhVp7_yjGFFRCCamkQA236M5BDLfHaZ_QtvAVLTMRAy Re: Smutna mina. Też tak macie? - kubaa190 - 04 Paź 2014 Kra_Kra napisał(a):Ja może za smutną minę nie zostałam nigdy zaatakowana, za to kilkakrotnie ktoś mnie próbował na ulicy nieudolnie poderwać "na pocieszyciela"... nie będę wdawać się w żenujące szczegóły, ale chyba wiecie, jakie to traumatyczne przeżycie dla fobika. Ja jako fobik powiem Ci że na imprezach , po pewniej ilości alkoholu gdy sie wyluzuje zdecowanie chętnie też wole podejść do dziewczyny , która nie wykazuje wielkiej pewności siebie , jest cicha , i wygląda na niezbyt szczęśliwą , i wiem że oboje możemy wynieść korzyści z tego, bo sie dogadamy a przynajmniej ją rozśmiesze Re: Smutna mina. Też tak macie? - adasko - 11 Paź 2014 Ja też nie potrafię się uśmiechać. Ale tylko sam siebie. Gdy ktoś uśmiecha się do mnie ja to odwzajemniam chociaż na chwilkę. O dziwo dzieje się tak automatycznie. Jest mi tak przyjemnie że ktoś wogóle na mnie spojrzał że nie potrafiłbym tego olać Re: Smutna mina. Też tak macie? - Olden - 01 Gru 2014 Jam mam duży problem z uśmiechem w miejscach publicznych i moja twarz jest spięta jak kamień , a nawet gdy się ktoś do mnie uśmiechnie to ja sobie wkręcam, że się śmieje i jeszcze bardziej spina mi się twarz, a później mam wyrzuty sumienia, że ktoś się uśmiechnął, a ja jak taki gbur nic |