Sugar napisał(a):Facetom chodzi tylko o seks, czy może bardziej o jakieś zaspokojenie emocjonalnych potrzeb. Myślę, że większość facetów myli te dwa. Wydaje im się, że jak poruchają to wszystko się zmieni, a tymczasem może być nawet gorzej, bo się okazuje, że to jednak nie żaden złoty środek. Bo jednak fajnie by było gdzieś z dziewczyną wyjść, coś porobić, wiedzieć, że ktoś jest. Dziwka nawet najlepsza tego nie zastąpi.

soulmates napisał(a):Wydaje mi się, że większość mężczyzn ma podobnie jak kobiety, równie duże potrzeby emocjonalne, bliskości, czułości, zaufania...których seks z prostytutką w żadnym stopniu nie zaspokoi.

mocart napisał(a):naszczescie tylko ci sie tak wydaje.

soulmates napisał(a):

mocart napisał(a):naszczescie tylko ci sie tak wydaje.

Dlaczego " na szczęście " ?!
Masz jakiś problem z emocjami, bliskością czy czułością ?

Napisałam, że tak mi się wydaje, bo opieram swoje przypuszczenie tylko na doświadczeniach własnych, moich przyjaciół i znajomych, tudzież obserwacji rzeczywistości.
A co jest źródłem pewności Twej nieomylności ?!

Cytat:prostytutka to rozwiazanie ale zalezy dla kogo, np dla kogos kto jest w zwiazku na odleglosc albo gdzies na wyjezdzie,delegacji, i odczuwa pilną potrzebe kopulacji, to taka pani bedzie rozwiazaniem dla niego idealnym

mocart napisał(a):jestes kobieta-funkcjonujesz inaczej-masz inne hormony-inny mozg-zachowujesz sie inaczej

soulmates napisał(a):UnikamSiebie a Ty co tu robisz ??!!
Czyżbyś zapomniał ? Dziewica, romantyka i te sprawy ... :zabawa:

mocart napisał(a):... ale potrzeba seksualna zawsze bedzie na pierwszym miejscu razem z innymi podstawowymi potrzebami takimi jak oddychanie, sen, jedzenie,

Niered napisał(a):Mc, ciekawe to jest. Ta błogość w tej rzeczywistości chyba jest niespotykana.

mocart napisał(a):potrzeba fizyczna a emocjonalna to dwie calkiem rozne rzeczy ktore wystepuja zarowno u kobiet jak i u mezczyzn, z tym ze u kobiet sa one w odwrotnych proporcjach niz u facetow

Twoje potrzeby emocjonalne sa o wile silnijsze niz fizyczne, jestes w stanie przespac sie jedynie z takim facetem ktory wywola w tobie burze pozytywnych emocji ktore cie nakręcą, a seks to bedzie jedynie wisienka na torcie

u nas kolej rzecyz jest odwrotna, najpierw musimy oproznic jadra zeby nas przestaly swędziec, a dopiero potem mozna w spokoju myslec co dalej i cieszyc sie emocjami ktore po wszystkim pozostały i największą głupotą jest za ten fakt rzucac w nas mięsem zamiast zrozumiec tak elementarną roznice jaka dzieli gatunek meski od zenskiego, ktora jest niezalezna od nas, i ktora zawsze nas dzielila i dzielic bedzie az po sam kres naszego istnienia i nikt ani nic tego nie zmieni

masterblaster napisał(a):

mocart napisał(a):... ale potrzeba seksualna zawsze bedzie na pierwszym miejscu razem z innymi podstawowymi potrzebami takimi jak oddychanie, sen, jedzenie,

Chyba nie słyszałem o obsesjach na punkcie oddychania.. Świadome ponoć wręcz uspokaja umysł i zmysły.

Sugar napisał(a):To dlaczego na przykład są przypadki jak ten Rogera Elliotta, który miał sporo kasy i mógł sobie pozwolić nawet na lepszą jakąś prostytutkę, a tego nie zrobił bo jak twierdził zależało mu na czymś więcej.

Moim zdaniem nie ma różnicy czy potrzeba emocji się pojawia przed seksem czy po, po prostu jest, zawsze.

Luctucor napisał(a):

masterblaster napisał(a):

mocart napisał(a):... ale potrzeba seksualna zawsze bedzie na pierwszym miejscu razem z innymi podstawowymi potrzebami takimi jak oddychanie, sen, jedzenie,

Chyba nie słyszałem o obsesjach na punkcie oddychania.. Świadome ponoć wręcz uspokaja umysł i zmysły.

Jakby ktoś ci uniemożliwił oddychanie na kilka minut to sam byś doświadczył histerycznej obsesji na punkcie oddychania.

mc napisał(a):Rolą kobiety jest podnieść jego energię seksualna nie idąc z nim do łóżka od razu, lecz rozwijac tą energię na różne sposoby, pobudzać ją, ale nie bezpośrednio. Kobieta musi być z początku trochę niedostępna, taajemnicza (ale też nie za bardzo) Wtedy się rozwija więź, jest wymiana energii, bo jest energia seksualna między nimi. Ale energia seksualna to nie tylko seks, lecz przyciaganie do osoby na wszystkich poziomach. Jeśli pójdą do łóżka od razu to on nie zbuduje tej energii, nie nawiąże z nią kontaktu na innych poziomach niż seks, energia będzie na dole. Dzięki temu seksualnemu napięciu jest odpowiednia dynamika, więc cała ta seksualność powinna się rozwijać stopniowo, poprzez dotyk, przytulanie, pocałunek - stopniowo.. wraz z tym jak poznajemy osobę na poziomie emocjonalnym, intelektualnym, duchowym, etc. Jak energia rośnie w górę i jest nawiązana komunikacja na wszystkich poziomach, łącznie z tym duchowym wtedy nadszedł dopiero czas na zjednoczenie seksualne.
Kobieta powinna w ten sposób "sprawdzić" mężczyznę czy jest w stanie utrzymać tą energię seksualną z nią, jeśli on nie jest w stanie to powinna szukać innego.. Powinni np. siedzieć razem blisko, dotykać się, ale nie powinno dojsć do bezpośredniego zblizenia.. Powinno być to napięcie i sprawdzanie, czy meżczyzna potrafi się z nią komunikować, czy potrafi kontrolować swoją energię.

mc napisał(a):Wg. mnie nikt nie decyduje tylko jak wszystko jest prawidłowe to dochodzi do tego spontanicznie, ale nie chodzi tylko o wzbudzenie energii seksualnej (w sensie podniecenia) jak pisałem, tylko o wymianę energii na wszystkich poziomach, o komunikację, o więź. Z tym, że ja mówię tutaj z założenia o stałej partnerce. Wtedy znikają wszystkie przeszkody po prostu, świadome i nieświadome, bo ich energie są w harmonii, w komunikacji. Więc niejako do seksu prowadzi ich wtedy sama "siła grawitacji", dlatego, ze wszystko wcześniej zaskoczyło, jest połączenie. Ale może masz rację, że jakby po stronie mężczyzny jest ta kropka nad "i".
Można się pomylić i pod wpływem emocji za wcześnie zdecydować, że wszystko ok, a później sobie uświadomić, że czegoś jednak zabrakło, co prawdopodobnie ma miejsce najczęściej..