Jak przyjmujecie pochwały? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html) +--- Wątek: Jak przyjmujecie pochwały? (/thread-159.html) |
Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Gość - 21 Kwi 2011 plamka123 napisał(a):"że mam serce gołębie" przyznam się szczerze ze bardzo mnie ten ...nie nazwałabym tego komplementem Re: Jak przyjmujecie pochwały? - plamka123 - 21 Kwi 2011 A kompletem jesteś ładna jak lalka zadowolił bycie? Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Gość - 21 Kwi 2011 ... <wyczuwam niepotrzebną wrogość, nigdzie nie napisałam czy "bymnie" ktoś zadowolił czy nie, nie słyszę takich komplementów, jestem za brzydka> Re: Jak przyjmujecie pochwały? - plamka123 - 21 Kwi 2011 nie nie jestem wrogo nastawiona {jesteś szczęściara przynajmniej ktoś zwraca uwagę na twoja dusze a nie na wygląd ... Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Gość54 - 21 Kwi 2011 plamka123 napisał(a):A kompletem jesteś ładna jak lalka zadowolił bycie? ja to bym zaraz zwietrzyła podstęp, że chodzi o Chucky lub inne świństwo ... wolę komplementy bez takich porównań, o ile w ogóle je lubię Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Gość - 21 Kwi 2011 żeby zwrócić uwagę na duszę <jak to określiłaś....> trzeba najpierw zwrócić uwagę na człowieka, a że najpierw jest wygląd... automatyczność- dokładnie Re: Jak przyjmujecie pochwały? - plamka123 - 21 Kwi 2011 To jest powód dla którego jednak wole się nie malować i nie ubierać kobieco... Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Gość54 - 22 Kwi 2011 plamka123 napisał(a):To jest powód dla którego jednak wole się nie malować i nie ubierać kobieco...Żeby nie epatować pięknem? Re: Jak przyjmujecie pochwały? - plamka123 - 22 Kwi 2011 właśnie Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Gość - 22 Kwi 2011 ale przecież interesującym/ zadbanym wyglądem możesz kogoś zainteresować, a później zaintrygować swoją osobowością sądzę, że etapu oceniania na podstawie wyglądu nie da się ominąć, więc dzisiaj nie ma szans, żeby od razu kogoś zauroczyć swoim "charakterkiem" Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Gość54 - 22 Kwi 2011 Przebiegła Re: Jak przyjmujecie pochwały? - plamka123 - 22 Kwi 2011 Nie z moimi chorobami.... Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Gość - 22 Kwi 2011 jednakże, jeżeli trafisz na fobika <co jest chyba mało prawdopodobne> to można takiego delikwenta pięknem odstraszyć Re: Jak przyjmujecie pochwały? - plamka123 - 22 Kwi 2011 Ja odstraszam wszystkich (właściwie moje choroby) Czasem ludzie myślą ze jak się odchudzą, ubiorą lepsze ciuszki, czy zrobią fryzurę to będzie inaczej a prawda jest taka ze wszyto jest w nas... Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Gość - 22 Kwi 2011 plamka123 napisał(a):Czasem ludzie myślą ze jak się odchudzą.nie niszcz mojej nadziei ! zapewne- kto się czuje kwazimodo w środku będzie nim też na zewnątrz. Re: Jak przyjmujecie pochwały? - plamka123 - 22 Kwi 2011 Cytat:nie niszcz mojej nadziei ! Jeśli czujesz ze akurat to jest powodem to się odchudzaj ale z głową by nie popadło to w taka paranoje jak ja .... ale to z powodu nadwrażliwych jelit. 1 przez pewien okres jem co popadnie 2 potem żałuje 3 potem znów drastyczna dieta i tak w kółko... Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Gość - 22 Kwi 2011 dlatego jesteś taka chuda? nie bierz na poważnie mojego "nie niszcz...." to tylko taki joke. chciałabym schudnąć, jednak nie jestem na tyle głupia,żeby uważać, że zmieni to moje życie- musiałabym być ignorantem. Re: Jak przyjmujecie pochwały? - plamka123 - 22 Kwi 2011 mam taka dziwna przypadłość lęku przed cukrem i nie tylko w przypadku cukru ale i innego fruktoza laktoza sacharoza maltoza ale nie będę się rozpisywać. Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Mysza - 22 Kwi 2011 Proszę trzymać się tematu. Jak chcecie rozwinąć inny niż tytuł wątku to można założyć nowy lub pisać Hyde parku. Re: Jak przyjmujecie pochwały? - plamka123 - 25 Kwi 2011 ogólnie czuje się malutka i zawstydzona maleje w oczach...(pierwszy kompletem usłyszałam 4 lata jak się przeprowadziłam tu gdzie obecnie jestem... Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Defenseless - 04 Cze 2011 wyczuwam wtedy zasadzkę. "Czy on sobie ze mnie kpi ?! staram się przecież, do cholery!". Preferuję raczej pokiwanie z uznaniem głową.. jeśli miała by to być kpina to i tak by mnie nie ruszyła. Re: Jak przyjmujecie pochwały? - WhiteMouse - 11 Cze 2011 Hmmm, ja lubię pochwały, ale nie znoszę ich słuchać na żywo. Zupełnie wtedy nad sobą nie panuję, a żeby nie zdradzić wewnętrznego zażenowania po prostu milczę lub powściągliwie się uśmiecham, co sugeruje mojemu pochwałodawcy, że "mam gdzieś jego zdanie na mój temat". Wiele razy mi się to zdarzało. Same pochwały jednak długo pamiętam i są miłym wspomnieniem... Oprócz tego, że jednocześnie wspominam jak kogoś niby to "olałam. Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Estranged - 12 Cze 2011 Miło jest słuchać pochwał, owszem, jednak mnie zdarza się dosyć często wątpić w szczere intencje komplementującego. Że albo to był komplement wypowiedziany dla zabawy, jakaś tam ironia na pewno skryć się musiała, że może ten ktoś chciał dobrze wypaść, żeby go reszta zebranych uznała za sympatycznego, żeby się przypodobać i w ogóle. Przyjmuję więc pochwałę, uśmiecham się, sporadycznie zdarza mi się nawet podziękować i albo obracam w żart, po czym zapominam, albo wspominam, że mnie ktoś tak fajnie potrafił dowartościować. Zależnie od osoby, sytuacji oraz tego, czego pochwała dotyczyła. Re: Jak przyjmujecie pochwały? - ostnica - 11 Lip 2011 Zauważyłam ostatnio, że na każdy komplement, odpowiadam identycznie "to miłe, dziękuję", a wewnętrznie duży dystans i coś jakby "ja tam swoje wiem" albo "i tak ci nie wierzę". Re: Jak przyjmujecie pochwały? - Bibi94 - 14 Lip 2011 Hmm,jak ktoś mnie chwali to myślę,że mówi /robi to z sarkazmem.Ogólnie dziwnie wtedy się czuję.....Aczkolwiek lubię pochwały,jednak tylko wtedy jeśli uważam,że to co dana osoba mówi jest prawdą i się z tym zgadzam |