PhobiaSocialis.pl
Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+---- Dział: IMPREZY, SPOTKANIA (https://www.phobiasocialis.pl/forum-66.html)
+---- Wątek: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). (/thread-280.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Zygmund - 13 Wrz 2009

ja wiem że na swoją nie pójdę i już wkur... mnie fakt że będę musiał tłumaczyć się dlaczego


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Sosen - 13 Wrz 2009

Możesz zrobić jak mój kumpel. Mówić, że się idzie, a później nie pójść. Potem tylko mówisz, że coś tam się stało i nie mogłeś i masz spokój.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - stap!inesekend - 13 Wrz 2009

Ale traci się kasę.
(Tak sobie myślę, że gdyby nie lęk o kasę, to miałbym o wiele mniej na głowie)


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Sosen - 13 Wrz 2009

No fakt, trzeba być bogatym na taki myk, ale on tak robił. Sorki, głupi pomysł.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Luna - 13 Wrz 2009

Cytat:Ale to bez sensu bo wczesniej trzeba zaplacic a jak argumentem bedzie ze nie stac cie to jak na zlosc znajda sie 'zyczliwi' ludzie ktorzy ci pozycza.
Jak nie chciałam jechać na klasową wycieczkę i próbowałam udawać, że to z braku pieniędzy, to klasa chciała mi zasponsorować wyjazd :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Ale i tak nie pojechałam.

Byłam na studniówce, poszłam sama. Chwilami było strasznie, ale chwilami bardzo fajnie. Nie wiem jednak, czy bym zdecydowała się iść jeszcze raz. Zresztą już o tym pisałam.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - tr3bor91 - 13 Wrz 2009

Ja uważam, że dziewczynie chyba łatwiej mimo wszystko iść samej na studniówkę. Bo zawsze jest jakaś szansa, że do tańca zaprosi ją jakiś facet :Stan - Uśmiecha się - LOL:

A ten ostatni - jeśli sam wybiera się na imprezę tego typu - ma raczej ciężej, bo to on powinien zrobić pierwszy krok i zainteresować się jakąś dziewczyną, która przykładowo też przyszła sama :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: A jak się jest nieśmiałym to jest o to niezwykle trudno i się zamula cały czas trwania studniówki. Sam nie pójdę - to żadna przyjemność, ale podziwiam te osoby, które się na to zdecydowały :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Sosen - 13 Wrz 2009

tr3bor91 napisał(a):A ten ostatni - jeśli sam wybiera się na imprezę tego typu - ma raczej ciężej, bo to on powinien zrobić pierwszy krok i zainteresować się jakąś dziewczyną, która przykładowo też przyszła sama :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: A jak się jest nieśmiałym to jest o to niezwykle trudno i się zamula cały czas trwania studniówki. Sam nie pójdę - to żadna przyjemność, ale podziwiam te osoby, które się na to zdecydowały :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Ogólnie pewnie tak, ale ja miałem to szczęście, że dziewczyna mojego kumpla wzięła mnie w obroty i jakoś mnie rozkręciła. Bez niej pewnie do końca podpierałbym ścianę.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - tr3bor91 - 13 Wrz 2009

O, a to ciekawe :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: A kumpel o tym wiedział? :Stan - Uśmiecha się - LOL: No ale jeśli tak rzeczywiście było - to cenna wskazówka także dla Selfira - wystarczy dziewczyna kumpla i już nie trzeba się na studniówce nudzić :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Tylko niestety trzeba też jakoś w miarę wyglądać, żeby jakakolwiek dziewczyna się kimś zainteresowała...u mnie będzie z tym problem, więc akurat o podobnej sytuacji opisanej przez Ciebie, Sosen, będzie problem...a wręcz jest to niemożliwe :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Ale i tak na studniówkę nie idę, więc co będę pisał :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Sosen - 13 Wrz 2009

Ona raczej nie była z typu ładnych, niedostępnych itp. Miła(przemiła) i z takich dobrych duszek. Widziała, że siedzę pół imprezy na krześle, to mnie wzięła w obroty.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - eric - 13 Wrz 2009

W mojej szkole wychowawczyni się uparła mimo że coś 5 osób nie chce iść nie licząc oczywiście mnie. Wydaje mi się że po prostu będę się oschle bronił - jeśli będą na mnie wyskakiwać to po prostu powiem niskim nieżyciowym głosem "nie, nigdy nie bawiłem się dobrze na takich imprezach, będzie to dla mnie kasa w błoto". Wychowawczyni niby mówi że nie trzeba obowiązkowo tańczyć czy nawet iść z osobą towarzyszącą, ale znów tam będzie jakieś wymyślne żarcie, a mi wiele potraw przez gardło nie chce przejść, np. nie lubię szynki, surowej kiełbasy. Znów będę odpierał zarzuty czemu nie jesz i tak dalej. Wódki też brak będzie. Poza tym po pierwsze i najważniejsze - nawet bez fobii bym nie poszedł, a jeśli nawet to i tak bym przesiedział i żałował kasy. Po prostu nie lubię imprez, a już co dopiero z klasą. Poza wygasającą z czasem fobią jestem po prostu typem samotnika, lubię spokój, ciszę, a nie huczne imprezy i tak dalej. Dla porównania wolałbym całą noc przejeździć rowerem po mieście samemu niż iść w towarzystwo ludzi na studniówkę. A że 90% ludzi uważa to za chore... nie interesuje mnie to. Ja jestem tymi 10%, mniejszością, po to żeby można było od niej odróżniać większość. Naturalna kolej rzeczy.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - stap!inesekend - 14 Wrz 2009

eric napisał(a):np. nie lubię szynki, surowej kiełbasy
A ja nie cierpię sałatek. I dlatego nie mam co jeść na przyjęciach :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: Niech ktoś zrobi kuchnię świata, proszę :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - f-faustyna - 14 Wrz 2009

Cytat:A ja nie cierpię sałatek. I dlatego nie mam co jeść na przyjęciach :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: Niech ktoś zrobi kuchnię świata, proszę :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

i tu się zgodzę z tobą:Stan - Uśmiecha się - Mrugając: na studniówce mało co jadłam bo były same potrawy, za krórymi nie przypadam. same ciasta praktycznie jadłam:Stan - Uśmiecha się:

ale i tak się super bawiłam. mieliśmy fajną kapele, która wymyślała różne zabawy.[/quote]


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Luna - 14 Wrz 2009

Cytat:Ja uważam, że dziewczynie chyba łatwiej mimo wszystko iść samej na studniówkę. Bo zawsze jest jakaś szansa, że do tańca zaprosi ją jakiś facet
Coś w tym jest. Ale ogólnie, to wszyscy bawią sie w gronie znajomych, obcej osoby nikt raczej do tańca nie poprosi.
Moja koleżanka też szła sama, więc siedziałyśmy obok siebie, i jeszcze kolega z klasy. Kilka razy więc z nim zatańczyłam, i kilka razy z dwoma chłopakami koleżanek. Było też parę zabaw wymyślonych przez kapelę, jak u ffaustyny.
Ale ogólnie, samemu nie jest fajnie. Uważam, że należy iść z kimś, chyba że sie ma naprawdę dobre grono znajomych.

Cytat:ale znów tam będzie jakieś wymyślne żarcie, a mi wiele potraw przez gardło nie chce przejść, np. nie lubię szynki, surowej kiełbasy.
Wow, to teraz się coś lepszego podaje na studniówkach :Stan - Uśmiecha się:
Ja też wielu rzeczy nie jem, ale to zbytnio nie przeszkadzało. Były ciasta, sama coś tam przyniosłam, były lody z owocami, i jeszcze podali ziemniaki z kotletem i jakąś sałatką. Kotleta nie zjadłam, resztę skubnęłam. Ogólnie, z nerwów w ogóle nie chciało mi się jeść i prawie nic nie zjadłam. Wydaje mi się, że ludzie mało jedli.

Cytat:Wódki też brak będzie.
Zawsze ktoś przemyci :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Jest zakaz, ale aklohol zawsze jest. Ja nie piłam, bo nikt nie poczęstował :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Było, minęło, i dobrze :Stan - Uśmiecha się:


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - stap!inesekend - 14 Wrz 2009

Cytat:Wow, to teraz się coś lepszego podaje na studniówkach Smile
Niekoniecznie :]
Ale ciasta faktycznie były dobre :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Cytat:Jest zakaz, ale aklohol zawsze jest.
Ten zakaz to tylko formalność... Niestety, taka jest właśnie nasza Polska. Hipokryzja rządzi.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - eric - 14 Wrz 2009

Luna napisał(a):Ja nie piłam, bo nikt nie poczęstował :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Mnie też nikt by nie poczęstował, nie jestem prawie w ogóle zżyty z klasą poza kilkoma osobami. A te osoby na pewno nie będą się bawiły w przemyt alkoholu, ba te osoby wcale nie chcą iść i jak ich znam nie pójdą, więc nawet nie będę miał z kim gadać siedząc. Bo o czym będę gadał z osobami z którymi przez całe 3 lata zamieniłem może kilkanaście zdań. Ogólnie czy jestem czy mnie nie ma w szkole to nawet nikt nie zauważa, ale na studniówkę to każdy ciągnie. Co oni kurna z tego mają, że osobę którą mają totalnie w dup*e (i vice versa) chcą tam zaciągnąć wołami, żeby wybuliła kasę i siedziała na dup*e przez cały czas. Sam nie wiem, może po to żeby się z takich osób tam nabijać i tym się nakręcać... innego powodu nie widzę.

A że sie na mnie ktoś obrazi (haha za co tak w ogóle), kogo znam tylko z tego że jest ze mną na lekcjach... za kilka miesięcy nasze drogi bezpowrotnie się rozejdą więc co mnie to interesuje.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Embody - 14 Wrz 2009

Powtarzałem klasę maturalną, więc mogłem być na 2-óch studniówkach.
A nie byłem na żadnej. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Kaktus - 14 Wrz 2009

eric napisał(a):Wódki też brak będzie.
U mnie też miało nie być i niby mieli sprawdzać, czy ktoś nie przemyca ( :Stan - Uśmiecha się - LOL: jak to brzmi), a i tak ludzie wnosili wódę pełnymi siatami pod nosami ochroniarzy, właściwie bez krycia się. I z tego co wiem, to jest raczej norma, na studniówkach się pije. Zawsze. Mniej, lub więcej, tak, ale zawsze gdzieś flaszki stoją.
Do 22 wszyscy już byli schlani jak świnie, a najbardziej kamerzyści, jak zauwazyłem. Sam wypiłem ponad pół litra i siedziałem na krześle, jedząc to i tamto, bo żarcie było całkiem niezłe. Do tańca mnie nie wciągnięto, paradoksalnie. Jakbym mniej wypił, to bym poszedł pląsać, a tak się uparłem i koniec. Teraz trochę żałuję, ale nie narzekam, mogło być gorzej, mogło być lepiej. To tylko studniówka.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - stap!inesekend - 14 Wrz 2009

Cytat:Co oni kurna z tego mają, że osobę którą mają totalnie w dup*e (i vice versa) chcą tam zaciągnąć wołami, żeby wybuliła kasę i siedziała na dup*e przez cały czas.
Tak samo bezsensowne, jak zapraszanie znajomych na naszej klasie... których się nie lubi.
Cytat:Mniej, lub więcej, tak, ale zawsze gdzieś flaszki stoją.
Istna oaza alkoholizmu.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Gość - 15 Wrz 2009

:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - eric - 15 Wrz 2009

Dlatego ja od początku powiem, że nie idę, bo w końcu to nie jest obowiązek, a ja jestem pełnoletni i sam o sobie decyduję. Nikomu przecież nie zamierzam psuć zabawy, jak mnie w szkole nie ma na lekcjach to nawet nikt nie zauważa, to co dopiero jak wszyscy będą się bawić na studniówce. Nie idę bardziej z powodu mojej osobowości niż fobii, która i tak jest w fazie gasnącej. Jakbym miał tam z kim przegadać ten cały czas siedząc na dupsku to może i bym poszedł, ale nie chcę siedzieć sam jak palec (nikt z mojej "ekipy" szkolnej też się nie wybiera) i dawać innym powód do drwin.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Matatjahu - 15 Wrz 2009

U mnie już wstawki jakieś mają kręcić na studniówkę i do końca września trzeba wpłacić zaliczkę, czyli już za kilka dni czeka mnie fala pytań - czemu nie idziesz? - i drwin ze strony inteligetnych kolegów...


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Gilraen - 02 Paź 2009

Fuck, zaliczka do końca września?! Oni powariowali? Myślałam, że trochę dłużej pocieszę się spokojem.


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Floyd - 02 Paź 2009

U mnie też zaliczkę chcą. 10 złotych -.- zadeklarowałem się, że idę sam, nie jeden ja zresztą. Zobaczymy jak będzie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Matatjahu - 03 Paź 2009

U mnie zaliczka to 100zł, pare dni temu motywowałem się już żeby być silnym i gdy powiem, że nie idę a oni zapytają czemu to odpowiem, że :Różne - Koopa: ich to obchodzi. Jak przyszło co do czego i dla paru osób powiedziałem, pusciłem buraka i zostalem ostrzelany pytaniami i stwierdzeniami, że to ostatnia wspólna impreza z klasą... juz nie miałem odwagi powiedzieć, że większości z nich nawet nie lubię


Re: Zbliża się najgorszy okres (studniówka). - Floyd - 03 Paź 2009

Zaliczka 100zł? To u mnie więcej niż koszt całej studniówki na osobę :Stan - Uśmiecha się - LOL:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.