(17 Cze 2018, Nie 17:05)chory na nieśmiałość napisał(a):

(17 Cze 2018, Nie 16:51)vesanya napisał(a): Okej, rozumiem, ale nie widzę w którym miejscu to się tyczy tego, co napisałam. Co to są za niekontrowersyjne warunki mające kamuflować moje podejście, że zarobki bardzo się liczą? To, że chcę, żeby mężczyzna był inteligentny? Żeby, jeśli praca nie jest dla niego taka ważna, miał w życiu inne zainteresowania, cele?

Nie, że tak na prawdę Tobie (niekoniecznie, ale generalnie kobietom) zależy w dużym stopniu na zarobkach mężczyzn, a jeśli mówią, że tak nie jest i podawają do tego jakieś "ale" to jest to po części ukrycie tego w jakichś innych wymaganiach, żeby nie wyjść na taką, która leci na kasę, w uproszczeniu. No nie wiem, nie znam na tyle mądrych słów, żeby to wyjaśnić w trywialny sposób.

(17 Cze 2018, Nie 17:15)USiebie napisał(a):

(17 Cze 2018, Nie 16:13)vesanya napisał(a): Do utrzymania się przy życiu nie trzeba wiele, można spać pod mostem, na dworcach, lotniskach. A o jedzenie można żebrać. Na takiego amanta też będą chętne dziewczyny?

Wystarczy, wmówić lasce, że uwielbiasz miejski survival i robisz to z pasją. Myć się można w schronisku. : P Większość bezdomnych to nie żadne żebrzące brudasy, tak się kończy jak do tego wmiesza się uzależnienie od alko.

(17 Cze 2018, Nie 17:16)vesanya napisał(a): Zacytowałeś mnie, a to nie ja to napisałam

(17 Cze 2018, Nie 17:16)dramat napisał(a): - w gimnazjum to się jakoś łatwiej załatwiało. "Cześć, podobasz mi się, będziemy ze sobą chodzić?". A teraz kasa, fura, mieszkanie... Kiedy to się tak spier***liło?

(17 Cze 2018, Nie 17:16)vesanya napisał(a):

(17 Cze 2018, Nie 17:05)chory na nieśmiałość napisał(a):

(17 Cze 2018, Nie 16:51)vesanya napisał(a): Okej, rozumiem, ale nie widzę w którym miejscu to się tyczy tego, co napisałam. Co to są za niekontrowersyjne warunki mające kamuflować moje podejście, że zarobki bardzo się liczą? To, że chcę, żeby mężczyzna był inteligentny? Żeby, jeśli praca nie jest dla niego taka ważna, miał w życiu inne zainteresowania, cele?

Nie, że tak na prawdę Tobie (niekoniecznie, ale generalnie kobietom) zależy w dużym stopniu na zarobkach mężczyzn, a jeśli mówią, że tak nie jest i podawają do tego jakieś "ale" to jest to po części ukrycie tego w jakichś innych wymaganiach, żeby nie wyjść na taką, która leci na kasę, w uproszczeniu. No nie wiem, nie znam na tyle mądrych słów, żeby to wyjaśnić w trywialny sposób.

Chyba za bardzo szukasz dziury w całym Dla wielu kobiet zarobki są ważne, a dla wielu nie muszą one być duże. Nie róbcie ze wszystkich kobiet materialistek. To tak jakby jakiś facet napisał "nie zależy mi na tym, żeby kobieta miała duże cycki, ale chciałbym, żeby miała ładną twarz", a Ty byś się doszukiwał w tej drugiej części zdania dowodu na to, że tak naprawdę dla faceta duże cycki są bardzo ważne, kiedy to jest zupełnie co innego, odrębne wymaganie i nie ma żadnego sensownego powodu żeby upierać się przy tym, że te duże cycki są dla tej osoby takie ważne. Opierasz się na stereotypie, a nie na prawdzie.

Cytat:Przykład z d*py totalnie, ale tak mniej więcej odbieram Twój tok myślenia

(17 Cze 2018, Nie 18:24)chory na nieśmiałość napisał(a): Więc, myślę, że Twój przykład jest nieco odrealniony, jeśli chodzi o mężczyzn - minimalne zarobki, intelekt, rozwój i pasja - srutututu majtki z drutu, raczej mało możliwe w realnym życiu i to jest właśnie taka ucieczka od przyznania po prostu, że "tak, zarobki powyżej minimum socjalnego są dość istotne".

(17 Cze 2018, Nie 18:24)chory na nieśmiałość napisał(a): I też nie chodzi mi o żaden ból d*py, że kobiety zawsze wybiorą tych zamożniejszych, ale po prostu zwrócenie uwagi, że Twoje podejście, jeśli na prawdę takie masz, że wystarczy minimum socjalne, różni się od zdecydowanej większości kobiet.

(17 Cze 2018, Nie 19:02)vesanya napisał(a):

(17 Cze 2018, Nie 18:24)chory na nieśmiałość napisał(a): I też nie chodzi mi o żaden ból d*py, że kobiety zawsze wybiorą tych zamożniejszych, ale po prostu zwrócenie uwagi, że Twoje podejście, jeśli na prawdę takie masz, że wystarczy minimum socjalne, różni się od zdecydowanej większości kobiet.

No ok, nie mam wielu kontaktów z ludźmi, mogę się nie znać.

(17 Cze 2018, Nie 19:09)USiebie napisał(a): Ludzie dużo myślą i gadają, a rzeczywistość to potem weryfikuje, mało kto jest taki super jak mu się wydaje, że jest. Wierzą na słowo, że zarobki same w sobie są bez znaczenia, tylko paniom, które są z bidakami i po kątach nie obrabiają im d*py z tego powodu.

(17 Cze 2018, Nie 17:41)nieżyciowy napisał(a):

(17 Cze 2018, Nie 17:16)dramat napisał(a): - w gimnazjum to się jakoś łatwiej załatwiało. "Cześć, podobasz mi się, będziemy ze sobą chodzić?". A teraz kasa, fura, mieszkanie... Kiedy to się tak spier***liło?

W gimnazjum mieszkałeś z rodzicami, i to oni zapewniali Ci byt, tak samo jak dziewczynie. W dorosłości wypadałoby mieć jednak własne mieszkanie, mieć co jeść i za co opłacić rachunki.

Ludzie od zarania dziejów biorą śluby w obrębie swoich kast, dlatego lekarze wychodzą za lekarki, prawnicy za prawniczki, jasne czasy się zmieniły, i więcej jest już małżeństw mieszanych, ale jednak czynnik materialny dalej ma takie samo znaczenie. Jesteś synem wpływowego polityka, to nie szukasz dziewczyny wśród wiejskich niewiast, tylko u podobnie wpływowych i bogatych ludzi. Jesteś biedakiem z małej wioski, to nie szukasz wśród roszczeniowych księżniczek z wielkich miast, tylko również pośród mało zamożnych dziewczyn.

Działa to w dwie strony, dziewczyna szuka jak najlepszego partnera dla siebie, jednak potencjalnie wie wśród jakiego zakresu może sobie pozwolić na związek, gdy ma zbyt wysokie oczekiwania, to nikt jej nie ze chce, a zbyt małe, to ona będzie czułą się nieszczęśliwa. W przyrodzie wszystko dąży do równowagi.

Mężczyzna ma o tyle trudniej że kulturowo jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że to on utrzymuje rodzinę, przez co powinien zarabiać więcej niż partnerka.

(17 Cze 2018, Nie 19:57)dramat napisał(a): Ja to jednak mam zamiar się ożenić z miłości do dziewczyny, a nie do jej portfela

(17 Cze 2018, Nie 11:44)Placebo napisał(a): Przeciez nikt nie kaze ci trwac w kijowym zwiazku, zwlaszcza, ze juz twoja reka jest ci blizsza niz biedna dziewczyna, ktora robisz w konia
Cos mi sie wydaje, ze tak doczeka sie tego domu jak ty seksu...

(18 Cze 2018, Pon 11:18)ewl napisał(a): a ja będę szczera