Czy byliście (byłyście) w związku? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Czy byliście (byłyście) w związku? (/thread-14706.html) |
Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Mar - 08 Maj 2016 ... Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - mokebe - 08 Maj 2016 dopiero po dwoch mowisz [Obrazek: cool.gif] Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Mar - 08 Maj 2016 ... Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Judas - 08 Maj 2016 Joanna95 napisał(a):Czemu mam oczekiwać doskonałości od partnera jeśli sama nie jestem doskonała?Mam 2 kontr-argumenty: 1. To, jak Ty widzisz siebie, a jak widzi Cię ktoś inny, to dwie różne sprawy, bo oceniają to dwa różne subiektywne kryteria. Ty możesz nie być dla siebie idealna, ale ktoś może widzieć w Tobie ideał. 2. Widzieć; możesz patrzeć na siebie i nadal nie dostrzegać potencjału, pozytywów i całej reszty, co właśnie nie znaczy, że tego nie ma. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Mar - 08 Maj 2016 .. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - grego - 08 Maj 2016 Joanna95 napisał(a):A może jeszcze posłuchamy i poszukamy różnic między płciami? Wiele widziałam facetów zachowujących się jak typowe "kobiety" o które greguś pisze, a wiele widziałam kobiet, zachowujących się jak faceci fobicy, a których gregoś wrzuca w jeden worek. No, się nam szara myszka rozkręciła, a taka niewinna romantyczka wyglądała, cóż pozory mylą. Ja przynajmniej nie używałem spersonalizowanych inwektyw.., Ale ja kultury nikogo uczyć nie będę, to trzeba wynieść samemu, albo mimo wszystko popracować jeszcze nad nerwami, tak jak pracujesz aktualnie nad pewnością siebie, jak widać z dużymi sukcesami. Ja tam mimo wszystko jestem wdzięczny naszym drogim, miłym, doskonałym w normalności, bez wad forumowiczkom, za uświadomienie mi pewnych faktów. Teraz to juz naprawdę, kobiety mam w głębokim poważaniu i bez problemu, a nawet z nieukrywaną satysfakcją jestem w stanie pokazać im środkowy palec, a kiedyś miałem z tym problem, bo miałem jakieś złudne wyobrażenia o normalność czy wręcz jakieś wyjątkowości, że kierują się jakimiś wyższymi wartościami, choć sam takich nie spotkałem, ale teraz wiem dlaczego... Żeby było ciekawiej i śmieszniej to byłem na was tak... wk...y, że postanowiłem umówić sie z dziewczyną na spotkanie, najpewniej z kontynuacją, a nastepna czeka już w kolejce, ale nie to jest najważniejsze z tego wszystkiego dla mnie. Najważniejsze jest to, że jak z tego nic nie wyjdzie to teraz wiem, że wiele nie tracę... Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Mar - 08 Maj 2016 .. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - dziewczyna z naprzeciwka - 08 Maj 2016 grego napisał(a):Żeby było ciekawiej i śmieszniej to byłem na was tak... wk...y, że postanowiłem umówić sie z dziewczyną na spotkanie, najpewniej z kontynuacją, a nastepna czeka już w kolejceAle jak to, przecież forumowicze czekają na relację ze spotkania z panią z pewnego portalu, które zapowiadasz już od paru miesięcy. Ech, rozczarowujesz. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - grego - 08 Maj 2016 Bezpośrednio pod Twoim adresem tak nie powiedziałem, a że sama wyciągnęłaś takie wnioski to nie wiem, widać coś w tym jednak jest. Owszem mocno generalizuje, ale wnioski z tego wyciąga każdy sam, czy jego dotyczą czy nie, jedni widzą tam siebie inni nie, jedni sie denerwują inni nie. Nie piszę o nikim bezpośrednio, choć to może właśnie błąd.. Cytat:Ale jak to, przecież forumowicze czekają na relację ze spotkania z panią z pewnego portalu, które zapowiadasz już od paru miesięcy. Ech, rozczarowujesz. A skąd wiesz, że to nie ta pani z tego portalu, hmm? Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Mar - 08 Maj 2016 .. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - dziewczyna z naprzeciwka - 08 Maj 2016 grego napisał(a):A skąd wiesz, że to nie ta pani z tego portalu, hmm?Raczej nie pominąłbyś tak istotnego szczegółu. No chyba, że teraz już dla Ciebie wszystkie dziewczyny to k... więc nie ma po co robić rozróżnienia Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - grego - 08 Maj 2016 No była tu taka jedna. I co? Specjalnie jakoś mnie niczym nie zdenerwowała, miała swoje poglądy i tyle, w pewnych sprawach nawet zbliżone do moich, jednak zaczęła chamsko obrażać indiwidualne osoby. Brzmi znajomo? Może Cie rozczaruje, ale ja uważam, że spora cześć facetów to zwykłe świnie myślące tylko ruchaniu, więc śmiało możesz generalizować i używać takich określeń, ja nie widzę powodów abym miał sie tym jakoś zdenerwować czy przejąć. Jeszcze raz powtórzę, wnioski wyciąga każdy sam Cytat:Raczej nie pominąłbyś tak istotnego szczegółu. No chyba, że teraz już dla Ciebie wszystkie dziewczyny to k... więc nie ma po co robić rozróżnieniaNie, nie wszystkie. Poza tym zapominasz, że k... akurat darzę swoistym szacunkiem. Ironia nie? Cytat: "kobieta która nie dostaje orgazmu powinna się leczyć" to mnie krew zalewa, nie lubię takiego braku empatii, wręcz nie szanuję takich ludzi. A cóż w tym takiego chamskiego? Jak facet ma problemy to się leczy i nikt z tego końca świata nie robi. Widzę, że chyba bardziej odpowiadało Ci jak miałem to złudne idealistyczne wyobrażenie o kobietach, prawda? A jak je zbiłem ze swojego piedestału to już jestem bee.. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Mar - 08 Maj 2016 ... Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Sugar - 09 Maj 2016 Grego się w... i chce uczyć innych... kultury. Najpierw sam się jej naucz. Czy kobiety z tego forum są Twoimi koleżankami, że taki zainteresowany nimi jesteś i wyrażasz swoje oburzenie tym co piszą? Z resztą nawet jeśliby chodziło o koleżanki to normalni ludzie se odpuszczają. Ale frustraci niestety nie. Mnie się wydaje, że po prostu nie lubisz kobiet i podświadomie u każdej szukasz jakiś Twoim zdaniem okropnych wad i z góry zakładasz już swoje teorie. No cóż, rzeczywiście łatwiej jest iść na dziwki one przynajmniej człowieka nie denerwują. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - mokebe - 09 Maj 2016 ja cie rozumiem grego, i troche sie obawiam tez ze bede w twoim wieku taki jak ty, znaczy poglady odnosnie kobiet mam podobne, ale akceptuje jakos to ze kazda chce zlapac lepszy towar niz jakiegos wystraszonego fobika, ze sobie kalkuluja, przebieraja w facetach jak w sukienkach. no i nie mam o to bolu d*py wielkiego poki to, to dla mnie jak wiatr wiejacy za oknem, po prostu tak jest i nie mam na to wplywu. ale pewnie bedac samotnikiem pod 40 tez mi zacznie bic korba i bede toczyl wojenki w internecie. bez obrazy grego. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Ordo Rosarius Equilibrio - 09 Maj 2016 Akurat Ty masz znacznie wiecej dystansu tak do siebie, jak i do swiata, a grego dosc otwarcie przekracza granice obrazajac kobiety jako kobiety (co mu tak przeszkadza ta wagina to ja nie wiem), jak i, co gorsza, personalnie te tu obecne. A przy tym, co niezrozumiale zupelnie, czuje sie nieomylny w swoich sadach i spojrzeniu na swiat, co jest typowo kobieca cecha jak mi sie do tej pory wydawalo Jest w tym nawet cos pociesznego, poki nie dotyczy to ktorejs z obecnych tu dziewczat personalnie. Wtedy rzeczywiscie przestaje byc przyjemnie. Tak obiektywnie to troche strach pomyslec gdzie sa jego granice gdy poczulby sie juz calkiem swobodnie. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Eloisee - 09 Maj 2016 Typowo kobieca cecha? Myślę że po prostu ludzka, dużo osób generalizuje,stereotypizuje bo tak jest dużo prościej żyć,ne trzeba zbyt dużo przy tym myśleć a przede wszystkim nie trzeba przed samym sobą przyznać się do błędu i zobaczyć że coś jest nie tak. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Pan Foka - 09 Maj 2016 ...a przede wszystkim nasz mózg nie dałby rady bez ogólników, zmuszony do szczegółowej analizy każdego zdarzenia lub obiektu osobno. To jest proces zabezpieczający przed zbzikowaniem, tak jak np. zapominanie. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Mar - 09 Maj 2016 .. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Ordo Rosarius Equilibrio - 09 Maj 2016 Eh, to byl jedynie taki subtelny zarcik Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Soyokaze - 09 Maj 2016 Każdy jest hipokrytą dla mnie obojętnie jaka płeć... Każdy będzie pisać na forum o ideałach i innych bajdurzeniach w kwestii tego kogo chce. Dziewczyny możecie pisać, że chcecie normalnego, czułego bla bla bla.. Część rzeczywiście będzie się kierować rozsądkiem i rozumem, część tylko będzie pie**yć takie rzeczy nie wiedząc do końca czego chce lub się danej odmieni gdy jakiegoś spotka typowego łysego z brakiem szyi. Albo innego, który pięknie gada i ma forsę. Ja widzę kobiety i słyszę co wyprawiają nawet po wieloletnich związkach jak spotkają jakiegoś "opalonego". Bądźcie trochę krytyczne i z dystansem. Owszem faceci święte krowy nie są. I się sam przyznaję, że mogę się zauroczyć jaką "ładniusią". Lecz w przeciwieństwie to wielu ja jestem świadomy mechanizmów, które mogą mną ogarnąć i zawładnąć. Im bardziej się wypieracie tego tym bardziej udowadniacie, ze jest odwrotnie do tego co mówicie. Bądźcie szczere wobec siebie również. Uniknie to chociaż zbędnych pomyłek. Mówić się mówi jedno ale robić to się robi też drugie. Nie zawsze to co się mówi idzie w parze z tym co się robi. Ale faktu nie zmienicie, że facet zachowuje się jak stereotypowy facet jak i kobieta zachowuje się jak stereotypowa kobieta. Są wyjątki tylko NIELICZNE. A one w statystyce są brane jako wyjątki pomijane od reguły. Jako ciekawostki. Stereotypy się biorą stąd, że to jest ogólne zachowanie i sposób działania i u jednych jak i u drugich. A takie stereotypowe podejście do relacji między 2 osób jest dla mnie męczące i frustrujące. Być typowym facetem, chodzić na typowe randki, adorować jak to wszyscy w okół i tego typu rzeczy. Im dłużej widzę te relacje jak wyglądają i jak się to odbywa nawet już po całych tych umizgach i podchodach, gdy już są w związku parę miesięcy to mi się odechciewa po prostu. I stwierdzam, że na takie relacje się nie nadaje. By tak się zachowywać i do tego dążyć. To nie dla mnie. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Pan Foka - 09 Maj 2016 Cytat:To ja się zastanawiam, czy przez to kiedyś nie zbzikuję, bo ja właśnie do każdego podchodzę indywidualnie i wszystko analizuję bardzo szczegółowo hm.Tak ci się wydaje, kminisz tyle co przeciętny obywatel. W wielu sytuacjach nie masz po prostu wiedzy i danych, by każdy podmiot potraktować osobno. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Mar - 09 Maj 2016 .. Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - mokebe - 09 Maj 2016 Soyokaze napisał(a):A takie stereotypowe podejście do relacji między 2 osób jest dla mnie męczące i frustrujące. Być typowym facetem, chodzić na typowe randki, adorować jak to wszyscy w okół i tego typu rzeczy. Im dłużej widzę te relacje jak wyglądają i jak się to odbywa nawet już po całych tych umizgach i podchodach, gdy już są w związku parę miesięcy to mi się odechciewa po prostu. I stwierdzam, że na takie relacje się nie nadaje. By tak się zachowywać i do tego dążyć. wlasnie w tym problem ze kobiety tak mowia ze by chcialy tajemniczego, nieszablonowego, oryginalnego, a powiedz ze sie interesujesz dwudziestoleciem miedzywojennym czy tam lutowaniem to od razu dziwak xD juz nie wspominam nawet o hobby typu malowanie figurek czy granie w gry ktore nie sa lolem albo ceesem. i nie mowie tu o kims kto gada o niezrozumialych rzeczach, po prostu jak cie dziewczyna spyta jakie masz hobby to najlepiej powiedziec dobra ksiazka i sport xD Re: Czy byliście (byłyście) w związku? - Eloisee - 09 Maj 2016 Mokebe- Jak ty dobrze znasz wszystkie kobiety! |