Drugie połówki ;) - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Drugie połówki ;) (/thread-149.html) |
Re: Drugie połówki ;) - Ktoś - 25 Lut 2009 miłość w mym wydaniu jest toksyczna, może więc lepiej, bym się jej wyrzekł? Re: Drugie połówki ;) - Zwjeszak - 25 Lut 2009 pierw odbyj gwałt, potem szę zastanawiaj nad wyrzyganiem. tzn. wyrzekaniem Re: Drugie połówki ;) - Nitka - 25 Lut 2009 Mnie zawsze bawiło, jak każdy mówi, ze on/ona nie pozwoli mi iśc tam, czy siam. Po co się tak uzalezniac od drugiej osoby?, nie chcę byc ubezwłasnowolniona =D Zawsze mnie to bawiło. Ogólnie chciałabym mieć tą druga połówkę, ale raz ze za wcześnie (?), a dwa to chyba nie jestem zdolna do takich relacji. Hmm Re: Drugie połówki ;) - Ktoś - 25 Lut 2009 ja właśnie na odwrót, muszę być od kogoś zależny, a ta druga osoba ode mnie. samorządności nie uznaję Re: Drugie połówki ;) - Zwjeszak - 25 Lut 2009 Cytat:nie chcę byc ubezwłasnowolniona =Di tak jesteś (niekoniecznie w tym temacie). jeśli ktoś chce być ubezwłasnowolniony jak mówisz, to dobrze. o wiele gorszy problem jest, gdy ktoś nie chce (albo myśli że nie jest nawet) - a musi/jest. ja sie umiem tylko uzależniać chwilowo/oddawać chwilowym namiętnościom/fascynacjom, i git. Re: Drugie połówki ;) - Nitka - 25 Lut 2009 Tak, jak każdy chyba w jakiś tam sposób, nie? : ) Tak, tylko współczuc wtedy =) Re: Drugie połówki ;) - Kasumi - 25 Lut 2009 Hircyn napisał(a):ja właśnie na odwrót, muszę być od kogoś zależny, a ta druga osoba ode mnie. samorządności nie uznaję<kiw kiw> [Obrazek: tak%20tak.gif] chociaż to tylko teoria, czort jeden wie jak byłoby w praktyce jednak szczerze mówiąc, jeżeli o te sprawy chodzi to ja się ich wyrzekam właśnie Re: Drugie połówki ;) - Ktoś - 26 Lut 2009 Ja jeszcze nie ale jestem bliski załamania chyba zostanę księdzem Re: Drugie połówki ;) - Nitka - 26 Lut 2009 A ja zakonnicą, taa = D Re: Drugie połówki ;) - Zwjeszak - 26 Lut 2009 Cytat:Tak, tylko współczuc wtedy =)i Tobie również. szkoda że nie jestem lepiej urodzony, bawiłbym się głównie w ten temat Re: Drugie połówki ;) - Kasumi - 26 Lut 2009 tam zakonnicą i księdzem zaraz xP można być zwykłym samotnikiem przeciez, ja tam zamierzam zostać materialistką, skoncentrować się na zarabianiu kasy, którą potem mam zamiar w dużych ilościach trwonić na przyjemności, o ;3 Re: Drugie połówki ;) - Nitka - 26 Lut 2009 Ja tak samo = d Re: Drugie połówki ;) - Ktoś - 26 Lut 2009 Fajna perspektywa, problem w tym, że dostałem już wszystko o czym mogłem marzyć... mogę jedynie powielać te schematy... ale po co? skoro tyle mi wystarczy.. potrzebuję ciepła i jestem szczęśliwy Re: Drugie połówki ;) - Kasumi - 26 Lut 2009 ja tam nie namawiam, mówiłam o sobie ;] Re: Drugie połówki ;) - Gilraen - 01 Mar 2009 Nie mam. Zresztą, kto by ze mną wytrzymał? Większość znajomych mi par spotyka się codziennie lub prawie codziennie. Ja często potrzebuję paru dni tylko dla siebie; wtedy nie mam ochoty widzieć nikogo. Nie ma co, sympatyczna ze mnie osoba Re: Drugie połówki ;) - Ktoś - 01 Mar 2009 No to fakt, ja np. muszę się widzieć z tą osobą codziennie. Myślę jednak, że Ci się to odmieni kiedy kogoś poznasz... Re: Drugie połówki ;) - TheDarco - 11 Mar 2009 Nie mam, nie miałem i pewnie nie będę miał...przynajmniej się nie zanosi. Re: Drugie połówki ;) - lily sunset - 12 Maj 2009 Moją drugą połówką jest pewnie jakiś kosmita no bo ja przecież nie z tego świata Re: Drugie połówki ;) - Floyd - 12 Maj 2009 Nie mam, bo tak naprawdę nie szukam. Ale wydaje mi się, że gdybym się spiął - dałoby radę coś fajnego stworzyć Re: Drugie połówki ;) - Pisia - 10 Lip 2009 Ja odnalazłam swoją miłość dawno temu(już ponad 10 lat...)Od października jestesmy małżeństwem.Myślę że było mi o tyle łatwo że nie musiałam szukać nikogo mając fobię,bo będąć już w związku zaczęłam chorować.Niewiem jak mój mąż,wtedy jeszcze chłopak wytrzymał ze mną.Ale dał radę Moja choroba wystawiła nasz związek na próbę(nie myślę tylko o lękach ale i innych moich chorobach)i dzieki temu jestem pewna że jestem dla niego najważniejsza i nic nas nie rozdzieli.Mam w nim oparcie i zrozumienie. "Jestesmy dwoma promieniami jednego światła, rzuconymi z nieskończoności po to aby sie tu połączyć" Re: Drugie połówki ;) - Gość - 15 Lip 2009 Re: Drugie połówki ;) - lochfyne - 18 Lip 2009 Neurotyzm sprawia że czasem zakochuje i mimo braku wzajemności nie mogę się odkochać... Niezbyt fajnie spędzać dnie na myśleniu o drugiej osobie. Gdy niewielkie są szanse na bycie razem. |