PhobiaSocialis.pl
Czy jesteś nieszczęśliwie zakochan(a/y)? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Czy jesteś nieszczęśliwie zakochan(a/y)? (/thread-3283.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


RE: Czy jesteś nieszczęśliwie zakochan(a/y)? - Aspołeczny - 08 Sty 2024

(08 Sty 2024, Pon 10:11)Nowy555 napisał(a): to jest wlasnie najfgorsze w latach szkolnych. 
Rodzice zawsze mowili "docen te lata, teraz zawiazuja sie najlepszeprzyjaznie. Przespisz to to pozniej bedziesz miec problem"
Nie wierzylem w to i teraz wychodzi ze mam racje.
Wlasnie w wieku doroslym poznalem duzo bardziej wartosciowych ludzi i te relacje sa silniejsze niz za czasow szkolnych.

Po części to prawda co mówią rodzice (mi też tak mówili). Po studiach zdecydowana większość ludzi ma już stałą grupę znajomych i nie potrzebują nowych, stąd jest o wiele ciężej mając np 25 lat czy więcej poznać kogoś, bo większość nie ma czasu ani ochoty na nowe znajomości. Widzę to po sobie i znajomych twarzach w pracy czy na studiach. Nie ma integracji czy spotkań - każdy chce jak najszybciej do domu, do rodziny, do obecnych znajomych.

Ja właśni tego żałuję, że w czasach szkolnych nie znalazłem prawdziwych znajomych. Tak, "koledzy" z klasy mi dokuczali, ale wstydzę się tego, że nie szukałem gdzie indziej. Przecież można było szukać ludzi w innych klasach czy poza szkołą, a ja głupi tego nie zrobiłem.


RE: Czy jesteś nieszczęśliwie zakochan(a/y)? - Nowy555 - 08 Sty 2024

(08 Sty 2024, Pon 19:04)Aspołeczny napisał(a):
(08 Sty 2024, Pon 10:11)Nowy555 napisał(a): to jest wlasnie najfgorsze w latach szkolnych. 
Rodzice zawsze mowili "docen te lata, teraz zawiazuja sie najlepszeprzyjaznie. Przespisz to to pozniej bedziesz miec problem"
Nie wierzylem w to i teraz wychodzi ze mam racje.
Wlasnie w wieku doroslym poznalem duzo bardziej wartosciowych ludzi i te relacje sa silniejsze niz za czasow szkolnych.

Po części to prawda co mówią rodzice (mi też tak mówili). Po studiach zdecydowana większość ludzi ma już stałą grupę znajomych i nie potrzebują nowych, stąd jest o wiele ciężej mając np 25 lat czy więcej poznać kogoś, bo większość nie ma czasu ani ochoty na nowe znajomości. Widzę to po sobie i znajomych twarzach w pracy czy na studiach. Nie ma integracji czy spotkań - każdy chce jak najszybciej do domu, do rodziny, do obecnych znajomych.

Ja właśni tego żałuję, że w czasach szkolnych nie znalazłem prawdziwych znajomych. Tak, "koledzy" z klasy mi dokuczali, ale wstydzę się tego, że nie szukałem gdzie indziej. Przecież można było szukać ludzi w innych klasach czy poza szkołą, a ja głupi tego nie zrobiłem.

Ja pisałem o tym ze na studiach wlasnie mialem problem z poznaniem blizej kogokolwiek. Kazy mial swoich znajomych lub drugie polowki. W LO podobnie bylo. Pamietam jak udawalem jakie to mam za+:Ikony bluzgi kochać 2: zycie zmyslalac rozne historie xd Dopiero na magisterce jak wyjechalem do Warszawy i zamieszkalem w akademiku to wzystko sie zmienilo. Żałuje ze od razu nie wyjechalem na studia. 
A pozniej tak jak pisalem. Duzo ludzi poznalem na forum i grupach zwiazanych z fobia


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.