Mój ideał partner(a/ki). - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Mój ideał partner(a/ki). (/thread-647.html) |
Re: Mój ideał partner(a/ki). - onufre - 06 Sie 2009 Dla mnie ideał to szczęście, które daje miłość mojej dziewczyny i ja wiem, że to szczęście mam, tylko dociera do mnie nie zawsze, bo przyciemnia je pesymizm i strach. Re: Mój ideał partner(a/ki). - olivia56 - 18 Sie 2009 Ideałem będzie osoba którą będe kochała. Jeśli chodzi o wygląd to potrafie "nakrecic się" na każdego praktycznie. Główną rolę gra charakter. Re: Mój ideał partner(a/ki). - monisiaczek - 30 Sie 2009 Dla mnie odpowiedni partner jest starszy ode mnie Chcę faceta a nie chłoptasia i tak jest że moją uwagę przyciągają tylko starsi tak o 10lat. Muszą mieć pasję w życiu być otwarci i ciągle chcący być lepszi dla których nie ma granic.Muszą lubić muzykę rockową Żadni od muzyki klasycznej nie wpadną mi w oko I może to dziwne ale nie mogą być piękni jak modele.Piękno to kwestia względna a mi się zawsze podobali faceci którzy dla większości przystojni nie byli.A typ metroseksualny jest dla mnie poprostu okropny.Dla mnie przystojny facet oznacza co innego/ No i ma być inteligentni i wykształcony.Dla mnie intelekt jest naprawdę seksowny Re: Mój ideał partner(a/ki). - Samek - 31 Sie 2009 Sugar napisał(a):Ja lubię facetów, którzy nie są klasycznie piękni, ale mają to coś. Nie umiem tego jeszcze zbyt dobrze opisac. Lubie jak facet ma poczucie humoru ale zarazem jest opanowany, zaradny, doświadczony, inteligenty, zrównoważony, trzeźwo patrzący na świat, czyli dający poczucie bezpieczeństwa. Lubię jak facet ma ładne, ciepłe oczy, najlepiej zielone i do tego ma długie rzęsy (zupełnie nie wiem skad mi się to wzięło). Podobają mi się też ładne ręce i głos.To ja !! Idealnie pasuje ten opis do mnie No może nie mam długich rzęsów ale to jakoś dałoby się skorygować, dokleić Głos chyba też jeszcze mam w miarę mocny i powabny Re: Mój ideał partner(a/ki). - Sugar - 31 Sie 2009 ok, to chodźmy na randkę. co do koloru oczu - nie muszą byc koniecznie zielone i rzesy tez nie musza byc dlugie . bylam troche glupawa piszac ten opis, szczerze mowiac. haha, bardzo glupawa. Re: Mój ideał partner(a/ki). - gośćx - 31 Sie 2009 <...> Re: Mój ideał partner(a/ki). - Sugar - 31 Sie 2009 to oddaj mu i będzie git. Re: Mój ideał partner(a/ki). - Zwjeszak - 31 Sie 2009 ja też. to już będą superdługie, jak z reklamy Re: Mój ideał partner(a/ki). - Samek - 01 Wrz 2009 Ja nie chcę wyglądać jak dziewczyna bo wtedy będę nie męski. [Obrazek: rzesydlugie.jpeg] Re: Mój ideał partner(a/ki). - stap!inesekend - 01 Wrz 2009 Cytat:ważne, żeby jego życie nie wyglądało "piwo 24h na dobę siedem dni w tygodniu "Z moich obserwacji wynika, że nawet jak ma oryginalną pasję, to i tak lubi sobie popić. Zresztą, coraz więcej dziewczyn też jest takich. No i jak tu być abstynentem... Re: Mój ideał partner(a/ki). - slawomir - 04 Wrz 2009 wysoki brunet bez nałogow Re: Mój ideał partner(a/ki). - tr3bor91 - 13 Wrz 2009 Szczerze mówiąc - JUŻ nie mam ideału partnerki. Właściwie to ja w ogóle nie chcę mieć nikogo. Z prostej przyczyny - po co robić sobie nadzieje, że ktoś może cię pokochać, skoro jeśli nawet tak będzie - ta "miłość" szybko się skończy? Prawda jest taka, że sam nie jestem idealny (a kto jest?) ale i dużo brakuje mi nawet do przeciętniaka, zarówno pod względem wyglądu jak i charakteru. Nie warto więc zawracać sobie głowy ideałami, skoro i tak ich nie ma...a co gorsze - nie ma się żadnych szans na kogokolwiek. Mi taka sytuacja nawet odpowiada, wolę być sam...i martwić się tylko o siebie. Re: Mój ideał partner(a/ki). - Floyd - 13 Wrz 2009 Cytat:ale i dużo brakuje mi nawet do przeciętniaka, zarówno pod względem wyglądu jak i charakteru. Mi tym bardziej, a jednak ktoś zwrócił na mnie uwagę, no popatrz co za pech. Re: Mój ideał partner(a/ki). - Samek - 13 Wrz 2009 tr3bor91 napisał(a):Nie warto więc zawracać sobie głowy ideałami, skoro i tak ich nie ma...No własnie. Nikt nie jest idealny dlatego wielka sztuka zaakceptować takiego, niedoskonałego partnera. Nie można poznać człowieka od razu. Każdy posiada różne cechy charakteru, które poznaje się przed długie lata przebywania z nim. Im bardziej się go poznaje, tym bardziej on poznaje nas i następuje wzajemna tolerancja swoich wad i niedogodności. Takie akceptowanie siebie nawzajem silnie spaja dwoje ludzi. Uczą się siebie i z dnia na dzień stają sie szczęśliwsi Moj idealny partner to kobieta serdeczna i ciepła a zarazem wyrozumiała i nie mająca wielkich wymagań dotyczących statusu materialnego swojego wybranka. Kobieta, która ceni sobie prosty tryb życia zgodnie z naturą bez specjalnych wygód. Kobieta wrażliwa na piękno przyrody i otaczającą naturę, kochająca zwierzęta i wszystko co żyje. Nietety, większość kobiet patrzy na to, ile kto ma pieniędzy, jak wygodnie urządzony dom, jakim jeżdzi samochodem, ile kto zarabia, na ile partner jest zaradny życiowo. Cechy charakteru schodzą na plan dalszy bo myśli, że i tak prędzej czy później przystosuje faceta do siebie 8) Re: Mój ideał partner(a/ki). - tr3bor91 - 13 Wrz 2009 Honestly napisał(a):Cytat:ale i dużo brakuje mi nawet do przeciętniaka, zarówno pod względem wyglądu jak i charakteru. A skąd wiesz, ile mi brakuje do w miarę dobrego wyglądu? No właśnie - nic nie wiesz Mnie w przeciwieństwie do Ciebie na pewno nikt nie zechce...ale jak już wcześniej wspomniałem - wszystko mi jedno, czy będę kogos miał, czy nie. No i oczywiście bardzo się cieszę, że Ciebie ktoś zaakceptował takim, jakim jesteś Potrafię się cieszyć z sukcesów pozostałych ludzi, więc i z tego trzeba się cieszyć również Samek, może znajdziesz jakąś dziewczynę tu na forum...taka, która byłaby przynajmniej zbliżona do Twojego ideału partnerki Jak wiadomo - ludzie nieśmiali lub tez z fobia społeczną są z reguły bardzo wrażliwi, a jak sam piszesz - jest to jedna z cech przez Ciebie wymagana W normalnym życiu, takim codziennym i we własnym środowisku bardzo ciężko jest o znalezienie własciwej osoby. Czasami trzeba szukać bardzo długo, by znaleźć tą swoją drugą, wymarzoną połówkę...nie wszystkim się to udaje, niestety - niektórym z braku chęci do walki o poszukiwanie, niektórym przez właśnie brak akceptacji. Albo po prostu się okazuje, że na świecie nie ma dla danej osoby nikogo odpowiedniego...i ja chyba zaliczam się do tej ostatniej grupy osób, które w ogóle nie mają czego szukać w miłości Już się z tym pogodziłem i jest mi zdecydowanie łatwiej.[/b] Re: Mój ideał partner(a/ki). - Whisper - 13 Wrz 2009 Te a wiecie, że nie wiem??? Masakra, cały dzień myślę, co tu napisać i nie wiem... Re: Mój ideał partner(a/ki). - tr3bor91 - 13 Wrz 2009 Twój ideał, Hektorze, może się kryć w każdej dziewczynie z tego forum Zresztą widzę, że nie próznujesz i poszukujesz kandydatki (???) Re: Mój ideał partner(a/ki). - TheLirium - 13 Wrz 2009 Każda potwora znajdzie swego amatora (eh, wydało się...). Idealny facet nie będize dla mnie idealny tylko nudny. U gostków Stawiam na spontanicznosć i ciekawe pomysły. Bo tak. Re: Mój ideał partner(a/ki). - tr3bor91 - 13 Wrz 2009 TheLirium napisał(a):Każda potwora znajdzie swego amatora (eh, wydało się...). Idealny facet nie będize dla mnie idealny tylko nudny. U gostków Stawiam na spontanicznosć i ciekawe pomysły. Bo tak. Hektor będzie idealny? Dobra, już się nie odzywam, przyda mi się kilkunastogodzinna przerwa od forum, bo już bzdury wypisuję...szukajcie szukajcie a znajdziecie Re: Mój ideał partner(a/ki). - Whisper - 13 Wrz 2009 tr3bor91 napisał(a):widzę, że nie próznujesz i poszukujesz kandydatki (???) Nie, raczej nie. Lubie flirtować z kobietami, ale związku się boję, że mnie emocjonalnie wykończy. Choć wiadomo, że gdybym poznał gdzieś(np. tu) jakąś wspaniałą kobietę, której cechy powaliłyby mnie na kolana, to też inaczej by to wyglądało. TheLirium napisał(a):U gostków Stawiam na spontanicznosć i ciekawe pomysły. No właśnie tak sobie myślę, bo pisałaś wcześniej, że lubisz nieśmiałych, a wydaje mi się, że ktoś, kto jest nieśmiały może mieć problemy ze spontanicznością. Nie obawiasz się, że to sprzeczność nie do pogodzenia? Atw to Ty wydajesz mi się być osobą spontaniczną i - jak już pisałem - oryginalną Re: Mój ideał partner(a/ki). - TheLirium - 13 Wrz 2009 Pogodzić nieśmiałość ze spontanicznością- nic prostszego. Tego typu ludzie maja taką enigmatyczną magię w sobie. Potrafia zaskoczyć. Kręci mnie to. Hektor, Oryginalnośc to chyba moje drugie imię. tr3bor91, masz rację - przestań wypisywać bzdury i do łóżka Re: Mój ideał partner(a/ki). - Whisper - 14 Wrz 2009 TheLirium napisał(a):Pogodzić nieśmiałość ze spontanicznością- nic prostszego. Tego typu ludzie maja taką enigmatyczną magię w sobie. Chyba wiem o co chodzi Ale rozumiem, że Ty właśnie takich sweetaśnych nieśmialców właśnie poszukujesz? Czy sama taka też trochę jesteś? Re: Mój ideał partner(a/ki). - TheLirium - 14 Wrz 2009 Może... Ciągnie swój do swego, jak to mówią Re: Mój ideał partner(a/ki). - Whisper - 14 Wrz 2009 To teraz mam świetny powód żeby pozostać nieśmiałym Mam tylko nadzieję, że nagle nie zmienisz gustu Re: Mój ideał partner(a/ki). - Unnecessary - 14 Wrz 2009 Opiekuńczy i zaradny. |