Boję się iść do pracy - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
|
Re: Boję się iść do pracy. - Golden - 14 Sie 2012 Dołują mnie listy wymagań w ogłoszeniach o pracę, które na dodatek zwykle otwiera "min. 2 lata doświadczenia na podobnym stanowisku". Ktoś mi doradził, żeby się nie przejmować i mimo wszystko wysyłać, bo to że chcą kogoś takiego, nie znaczy że go znajdą. Głupio mi, że w moim wieku mam zerowe doświadczenie, a i umiejętności bardzo ograniczone. Czy Wy wysyłacie CV jeżeli nie spełniacie wymagań? Myślę sobie, że chyba jedynie to mi pozostało, w najgorszym przypadku mnie oleją i wyjdzie na to samo, jak gdybym nie wysłała wcale. A nuż się okaże, że nikt inny nie odpowiedział na ogłoszenie :-) Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 15 Sie 2012 Golden, mi też tak doradzali i zdarzyło mi się wysłać, ale czasem były to takie dziwne (w sensie zupełnie niezwiązane z moimi kwalifikacjami) stanowiska, że i tak nikt się nie odzywał. Ale w niektórych miejscach przewidują przyuczenie, zdarzają się takie wbrew pozorom. Jestem też za tym, żeby trochę naginać prawdę w cv, bo większość tak niestety robi (zwłaszcza z językiem i znajomością komputera) i trudniej jest się przez to przebić podając wszystko na 100% zgodne z prawdą; pracodawcy też zazwyczaj podają trochę podkoloryzowane info nt. warunków pracy. Re: Boję się iść do pracy. - Golden - 15 Sie 2012 Mówiono mi że są firmy, które chcą ludzi bez doświadczenia, żeby ich nauczyć po swojemu, ale nie widzę specjalnie żeby się ogłaszały. Zdarzyło mi się raz czy dwa natrafić na oferty, gdzie otwarcie chcieli kogoś bez doświadczenia (było tak wpisane w liście wymagań), ale to rzadkość. Co do koloryzowania CV to raczej bym się do tego nie posunęła, bo i tak sprawdzą na rozmowie kwalifikacyjnej i będę świecić oczami. Czułabym się jak kryminaliska udając że coś umiem, jeżeli nie umiem (fakt że inni też tak robią, wcale by mnie nie usprawiedliwiał). Jeżeli już odpowiadam na ogłoszenie powyżej moich kwalifikacji to piszę w liście motywacyjnym, że bardzo mnie to interesuje, że chętnie i szybko się uczę etc. Re: Boję się iść do pracy. - inferno - 15 Sie 2012 [quote="Golden"]Mówiono mi że są firmy, które chcą ludzi bez doświadczenia, żeby ich nauczyć po swojemu, ale nie widzę specjalnie żeby się ogłaszały. Zdarzyło mi się raz czy dwa natrafić na oferty, gdzie otwarcie chcieli kogoś bez doświadczenia (było tak wpisane w liście wymagań), ale to rzadkość. Jeśli byś znalazł kiedyś takie ogłoszenie to napisz. Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 15 Sie 2012 Tak, tych ogłoszeń z przyuczeniem jest zdecydowanie mniej, ale myślę, że taka możliwość jest zakładana nawet tam, gdzie piszą inaczej - pracodawcy też nieźle oszukują. Częściowo pewnie chodzi o jakieś zabezpieczenie, a częściowo o wabik na kandydatów - to, co jest w ogłoszeniu zazwyczaj nijak się ma do prawdziwych obowiązków, jest tylko trochę ładniej ubrane w słowa i tyle. Wiadomo, dużo zależy od stanowiska, jak piszą, że potrzebują kilka lat doświadczenia, to prawdopodobnie tak jest. Ale uważam, że w niektórych miejscach można próbować. Golden napisał(a):Co do koloryzowania CV to raczej bym się do tego nie posunęła, bo i tak sprawdzą na rozmowie kwalifikacyjnej i będę świecić oczami.Bardzo długo tak myślałam. Ale później zobaczyłam CV osoby, która ma pracę i poszłam do UP, w którym przy rubryczce znajomości języka miałam do wyboru dwie opcje: słaba i biegła. Stwierdziłam wtedy, że skoro sam urząd namawia mnie do naginania prawdy, to dlaczego mam mieć jakieś wyrzuty sumienia naginając ją w cv. A fakt, że inni tak robią, oznacza po prostu, że odpada się już przy selekcji CV i to tylko dlatego, że jakiś baran (który w rzeczywistości z danego języka zna 3 zdania) zostaje zaproszony na rozmowę, bo umiał się lepiej sprzedać niż ktoś, kto być może ten język zna bardzo dobrze i wystarczająco na dane stanowisko (ponieważ, jak już pisałam, pracodawcy też kłamią w ogłoszeniach i często nie potrzebują takich umiejętności, jak utrzymują). Re: Boję się iść do pracy. - Hamas - 15 Sie 2012 Witam, mam taki sam problem z pracą, nie wiem czy się boje ludzi czy tego że nie podołam, na pewno boje się tego ze będę musiał robić codziennie to samo jak taka maszyna, codziennie na ta samą godzine, wszedzie ta sama droga i ci sami ludzie... to mnie chyba najbardziej przeraża... Re: Boję się iść do pracy. - Golden - 15 Sie 2012 Coś w tym jest. Ale jak 'przyłapią' na kłamstwie to będzie nieprzyjemnie. Kiedyś czytałam wypowiedź rekrutera, który przeprowadzał rozmowy kwalifikacyjne i opowiadał o kłamstwach jakie ludzie wpisują w CV. Np. facet wpisał znajomość AutoCADa, a na rozmowie został poproszony o udowodnienie swoich umiejętności. Okazało się że nie ma o tym pojęcia, a na pytanie dlaczego wpisuje kłamstwa stwierdził że kolega tak miał, to on też wpisał :-D Hamas, ale kasa będzie na osłodę I nowe doświadczenie, jakiekolwiek by nie było. A jeżeli Ci zbrzydnie to możesz poszukać nowej. Re: Boję się iść do pracy. - krist - 15 Sie 2012 a mi by chyba taka praca pasowala, ide robie co do mnie nalezy dostaje pieniadze koncze prace i do domu marzenie. co do koloryzowania nie wiem ale jakos mi sie to nie widzi wiem ze sporo osob tak robi, ale napisze ze znam dobrze angielski a akurat beda chcieli pogadac i co cegle spale ze wstydu :-D wiec juz lepiej pisac jak jest pzrynajmniej nie ma dodatkowego stresu ze "cos wyjdzie" Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 15 Sie 2012 Nie mówię o tym, żeby kłamać ile wlezie, nie wpisuję sobie żadnego AutoCADa (cokolwiek to jest ), jeżeli go nie znam, chyba że naprawdę chciałabym gdzieś pracować, to pewnie bym zapierniczała z jakimś kursem przed rozmową - ale skoro mogę się jakoś dogadać po ang, to nie wpiszę sobie rzeczywistego poziomu. Rozmowy są różne, stanowiska też, mogę trafić na jakiegoś wyjadacza, a mogę też trafić na osobę, która zna język niewiele lepiej ode mnie, a jednak będzie musiała mnie z tego języka przepytać. To loteria jest. A w razie wtopy - po prostu myśleć sobie, że więcej się tej osoby nie spotka. A takie myślenie przed rozmową, że coś tam wyjdzie i okaże się, że nie jestem tą osobą, za którą się podaję, to miałam i bez koloryzowania - w taki sposób właśnie się najadłam wstydu na jednej rozmowie, bo kompletnie nie potrafiłam się przed "napastliwymi" babskami obronić. Lepiej się nie nakręcać, bo to nigdy nie wychodzi na dobre. Hamas napisał(a):boje się tego ze będę musiał robić codziennie to samo jak taka maszyna, codziennie na ta samą godzine, wszedzie ta sama droga i ci sami ludzieteż to miałam i chyba jeszcze nadal we mnie siedzi, kiedy już pracuję. jedynym wyjściem wydaje mi się tu własna działalność. albo chociaż jakieś hobby. choć pewnie może być też kupowanie sobie codziennie cukierków i naparzanie w jakieś gry po pracy Re: Boję się iść do pracy. - Hamas - 15 Sie 2012 Grać i tak gram, ale to nie zabija tego myslenia o tej monotonii... Re: Boję się iść do pracy. - inferno - 16 Sie 2012 Hamas,to się nazywa rutyna.Prędzej czy później dotyka ona nas w każdej pracy.Jeśli nie chcesz w nią popaść to możesz zmieniać pracę co pół roku ale wydaje mi się ze w przypadku nas fobików to nie jest dobre rozwiązanie.O pracę dzisiaj nie jest łatwo zwłaszcza jak się ma lęki i nie ma żadnych znajomości.Ja postanowiłem że jak znajde robote to będe się jej trzymał tak długo jak to będzie możliwe . Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 16 Sie 2012 inferno napisał(a):Hamas,to się nazywa rutyna.Prędzej czy później dotyka ona nas w każdej pracy.Nie tylko w pracy zresztą... Chociaż w pracy jest chyba najbardziej odczuwalna, a korzystając z okazji, że pracujemy, chętnie atakuje inne dziedziny życia. U mnie jest konflikt - rutyna sprawia, że czuję się bezpiecznie, raczej ciężko mnie z niej wytrącić, a z drugiej strony jakiś szatan wisi mi nad głową i mówi, że jestem smutnym człowiekiem, i że wcale nie chciałabym tak żyć. I jak tu żyć? Re: Boję się iść do pracy. - uno88 - 16 Sie 2012 Przy obecnej konkurencji mało kto ma fascynującą i dobrze płatną pracę. Ja chciałbym pracować 8-16 i odkuwałbym się od monotonii po pracy. Poprzez zainteresowania itd. Ponadto monotonię zabija ciągłe dokształcanie się, aspirowanie wyżej ,edukacja, poszerzanie kompetencji itd. Może być stosunkowo nudna praca ,ale życie ciekawe. Re: Boję się iść do pracy. - nova - 16 Sie 2012 Czy macie jakieś sposoby na przejście rozmowy kwalifikacyjnej..?Jak potraktować ta sytuację jako zwykłą rozmowę..jak ograniczy choć trochę to pulsujące napięcie?..Te wszystkie 'szopki schematy poprawnego zachowania na takich rozmowach są coraz częściej odgrywaniem jakichś scenek wyuczonych z internetu albo z innych źródeł..Przez to są tak stresujące bo robimy i staramy się zachowywać pod konkretnego pracodawce..to tylko podwyższa stres do ogromnych rozmiarów..Przecież po drugiej stronie siedzi człowiek który może mieć większą pustkę w głowie od nas. on tez podlega naszej ocenie .a my go traktujemy już z założenia jako kogoś bardziej wartościowego i inteligentnego od nas, nasze napięcie to potwierdza w każdej sekundzie tej sytuacji przed nią ale i po.jak wbić sobie do głowy że nie warto...zwyczajnie się tak nie napinać..Czuje sie z tym całym lękiem wokół tej rozmowy którą niedługo mam odbyć jak więzień który nie ma nic do powiedzenia ..we własnej sprawie jakbym nie miała żadnego wpływu na to co najbardziej mnie dotyczy i pewnym stopniu ode mnie zależy.Sama jestem tak zła na siebie gdy pomyśle o tym że ja spazm dostaje na myśl o tym jak zostanę odebrana przez kogoś kto nawet przez 10 minut mnie nie zapamięta przechodząc takich rozmów pewnie wiele.i ja też chce mieć ta osobę gdzieś ,cały czas nawet jak widzę teraz co pisze z jednej strony racjonalizuję sobie i tłumaczę ze nei można sie cofać jak juz sie zrobiło krok ale z drugiej caly czas temu zaprzeczam Re: Boję się iść do pracy. - inferno - 16 Sie 2012 Nie tylko w pracy zresztą... To prawda.Przez długotrwałe siedzenie w domu też ona nas dopada.Znam to z autopsji.Przez co trudno się później z tego wyrwać . Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 16 Sie 2012 uno88 napisał(a):Przy obecnej konkurencji mało kto ma fascynującą i dobrze płatną pracę.Uno, toż to antonimy przecie Kurcze, też myślałam, że będę się odkuwać, zawsze miałam co robić. Ale okazuje się, że po 17 mam ochotę jedynie siedzieć w miejscu i gapić się w ścianę. I żeby nikt już nic ode mnie nie chciał przez cały dzień. Cały czas sobie wmawiam, że po prostu to coś nowego dla mnie, i że muszę się przestawić na inny tryb życia. Zobaczymy za miesiąc, póki co czekam na szlag, żeby mnie trafił. Re: Boję się iść do pracy. - Hamas - 16 Sie 2012 Inferno i jak sobie z tym poradziles ? bo ja stosunkowo dlugo siedze w domu... Re: Boję się iść do pracy. - Golden - 16 Sie 2012 Póki co nie mam nawet pracy, więc mogę sobie co najwyżej pomarzyć, ale wydaje mi się że nie chciałabym pracować w jednym miejscu dłużej niż 1.5-2 lata. Po jakimś czasie opanowuje się umiejętności, których wymaga dane stanowisko i praca zaczyna być powtarzalna. Moment w którym przestaję wiedzę wchłaniać, a tylko ją wykorzystuję, byłby dla mnie znakiem by się rozejrzeć za nowym zajęciem (ok, mogę przez jakiś czas ponapawać się jak to sobie śwetnie radzę ). Nowe miejsce pracy to zawsze nowe doświadczenie, nowe umiejętności, nowe wyzwanie. Rozwijanie się w czasie wolnym od pracy to też dobra alternatywa, stosowałam ją podczas przygody z nudną pracą. Re: Boję się iść do pracy. - Hamas - 16 Sie 2012 A jak myslicie, psycholog pomoze mi z tym problemem z praca ? ze nie moge sie przestawic z siedzenia w domu na chodzenie do pracy ? Re: Boję się iść do pracy. - krist - 17 Sie 2012 ja to moge pomarzyc o takim problemie :-D mam wrazenie ze nigdy nic nie ruszy, a wszytsko uazleznione od kasy a by miec kase praca i kolo sie zamyka. Zeby sie rozwijac kasa eh masakra. Re: Boję się iść do pracy. - Hamas - 17 Sie 2012 Mam też podobnie, oprócz tego że nie wyobrażam sobie że pójdę do pracy i będe tak łaził jak robot, codziennie... Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 17 Sie 2012 Hamas napisał(a):będe tak łaził jak robot, codziennie...No właśnie, od tego jest wypłata, żeby jakoś tego robota zmotywować. Ludzie z reguły nie lubią swojej pracy, bo do pracy idzie się zarabiać, a nie zabawiać. To dla mnie już oznaka zgorzknienia, boli jak cholera, ale chyba każdego prędzej czy później, w mniejszym lub większym stopniu dotyka. Chyba że jesteście natchnionymi artystami, którzy mają gdzieś konwenanse i robią swoje, nawet jeżeli nie mają 'na bułkę' EDIT: Chciałam się poużalać na temat mojej pracy, ale mam wrażenie, że to jeszcze bardziej pogłębia frustrację. Napiszę tylko, że chyba coraz bardziej się nakręcam (w ten zły sposób), jak wcześniej śnili się ludzie wyśmiewający moje wykształcenie, tak teraz śnią mi się ludzie ze studiów kpiący z mojej posady (bo zawód niezbyt wymagający), a na myśl o zbliżającej się imprezie integracyjnej pytam siebie w głowie: "i co, może mam przyjść z ojcem?" Jest pięknie. Oczywiście, najlepsi są w tym wszystkim moi rodzice, którzy, jak zwykle zresztą, twierdzą że przesadzam, i że powinnam zmienić podejście. Pewnie mają sporo racji, ale zabawne jest słyszeć to z ust osób, które mnie takiego podejścia nauczyły. Re: Boję się iść do pracy. - nickt - 18 Sie 2012 Ja się boję, że pracy nigdy nie zdobędę. Nie wyobrażam sobie przejścia przez rozmowę kwalifikacyjną. Mam ambicje, by wykonywać pracę umysłową, ale lęk mnie na tyle paraliżuje, że jestem skłonna wykonywać fizyczną, może mało frapującą intelektualnie pracę, ale nie wymagającą ode mnie notorycznego przełamywania lęku. Tylko obawiam się, że się nie zdołam utrzymać z pensji, jaką mi ta praca miałaby oferować. Re: Boję się iść do pracy. - Hamas - 18 Sie 2012 A jak myslicie, czy psycholog pomoze mi z tym moim problemem ze boje sie monotonii i pojscia do pracy ? i chodzenia codziennie ?? hmm a może ergofobie mam ?? Re: Boję się iść do pracy. - afik - 22 Sie 2012 Hamas, ale możesz wtedy poczuć się niezależny, bardziej pewny siebie. Pomyśl, będziesz pracował, zarabiał pieniądze :-) Pamiętam swoje rozmowy kwalifikacyjne, przed nimi byłem bardzo zestresowany, ale jak już zacząłem mówić jakoś szło, aż nie mogłem się nadziwić że to ja mówię :-) Wtedy jeszcze nie miałem nerwicy lękowej, a jedynie fobię społeczną, nie wiedząc o jej istnieniu, myślałem że jestem tylko bardzo bardzo nieśmiały. Od kilku lat pracuje, niestety dostałem wtedy nerwicę lękową. |