Boję się iść do pracy - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
|
Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 22 Sie 2012 Afik, praca Cię w to wpędziła? Nickt, też się tego boję... Ostatnio nawet nie chce mi się przeglądać portali z ogłoszeniami. Dołujące toto i stresujące mocno. Dzisiaj dam już sobie z tym spokój, przejrzę je jutro. Jeszcze list motywacyjny muszę napisać. Re: Boję się iść do pracy. - afik - 22 Sie 2012 Nie tak praca, jak powrót do niej po przerwie świątecznej - chodziło o pewną dziewczynę, której nie mogłem mieć. Czułem się również bardzo depresyjnie, że nie jestem inny, taki który mógłby się jej spodobać. Wszystko było OK, po kilku dniach wolnego nagle coś pękło we mnie w nocy kilka godzin przed pójściem do pracy. Cały czas myślałem, nakręcałem się, co zrobię jak ją spotkam, nie mogłem się doczekać. Tak o tym myślałem, że aż dostałem wysokiego ciśnienia, duszności, ataku paniki, nie mogłem spać do rana, myślałem że umieram. Może przyczynił się do tego również alkohol, który piłem dzień wcześniej ze znajomymi. Re: Boję się iść do pracy. - krist - 22 Sie 2012 u mnie tez posucha juz powoli trace nadeieje Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 22 Sie 2012 @afik, jesteś pewny, że chodziło o charakter? naprawdę, nie każdy chce się wiązać ze swoimi współpracownikami, i często przeszkodą nie jest charakter, ale konwenanse. A niezależność finansowa bardzo przyjemna sprawa, a owszem. Co do rozmów, to też mnie mocno stresowały, ale jeżeli mi bardzo zależało, to potrafiłam się zmobilizować - dlatego uważam, że determinacja to klucz do sukcesu - też czasami nie mogłam się sobie nadziwić, na te 15 minut stawałam się zupełnie innym człowiekiem. I chyba nawet głównie o to na rozmowie chodzi. Żeby trochę poudawać, później praca i tak nas weryfikuje. Oczywiście muszę coś dopisać, bo nie byłabym sobą - jeżeli chodzi o pasję jako oderwanie od monotonii - pasja jest super, ale pasja, której nie można z nikim dzielić, przestaje sprawiać radość. Tak to widzę u siebie przynajmniej. Re: Boję się iść do pracy. - rewolucjonista - 22 Sie 2012 A ja się dowiedziałem, że mnie ludzie w pracy bardzo lubią. A myślałem, że mnie za kompletnego patafiana mają. Hehe, jednak fobia to deformuje percepcję. Ale też muszę przyznać, że o takiej pracy to 99% moich znajomych może pomarzyć. Zazwyczaj bezrobotni albo tyrają w kołchozach. Pracy w dobrych warunkach z ciekawymi ludźmi to jednak fajna sprawa Re: Boję się iść do pracy. - afik - 22 Sie 2012 supernova napisał(a):@afik, jesteś pewny, że chodziło o charakter?Tak, rozmawiałem z jej koleżanką, byłem za spokojny według niej, no cóż taki właśnie jestem o innych cechach nie mówiła, albo nie chciała mnie dołować a że się zakochałem to każdy wiedział i ona też. Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 23 Sie 2012 Kurcze... to też jeden z powodów, dla którego w pracy jest ciężko z uczuciem - widzi się taką osobę zbyt często (no a wiadomo, że czego oczy nie widzą...). Budzik dzisiaj dzwonił chyba ze trzy razy. Za każdym razem myślałam, że to telefon z poleceniem służbowym i panikowałam, dlaczego na ekranie jest tylko jakieś "wyłącz". Przepadłam. Chyba też posmutniałam trochę. Re: Boję się iść do pracy. - Safona - 25 Sie 2012 rewolucjonista napisał(a):A ja się dowiedziałem, że mnie ludzie w pracy bardzo lubią. A myślałem, że mnie za kompletnego patafiana mają. Hehe, jednak fobia to deformuje percepcję. Ale też muszę przyznać, że o takiej pracy to 99% moich znajomych może pomarzyć. Zazwyczaj bezrobotni albo tyrają w kołchozach. Pracy w dobrych warunkach z ciekawymi ludźmi to jednak fajna sprawaDenerwujesz mnie swoimi wpisami! *** Byłam w tym tygodniu w agencji pracy tymczasowej spytać o pracę. Zostawiłam CV, ale raczej nic z tego nie wyjdzie... Praca w call centre/telemarketingu mnie nie interesuję. Natomiast jeśli chodzi o market, to albo praca na kasie (ok. 7,30 zł brutto/h), albo praca przy wykładaniu towaru po godz. 22 (6,80 zł brutto/h). To ja się pytam, jak znaleźć pracę w markecie jako normalny pracownik, taki co w dzień wykłada towar, jest pracownikiem działu etc.? Bo ja takich ogłoszeń nie widzę... A, i jak ktoś się uczy to jest umowa zlecenia, a pozostali umowa o dzieło (jeśli się nie mylę, bez ubezpieczenia). Re: Boję się iść do pracy. - rewolucjonista - 25 Sie 2012 Czytałem dzisiaj w gazecie jak pewien ekonomista mówił, że co miesiąc około 50 tys. osób będzie zwalnianych... Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 26 Sie 2012 Nie wiem Safona, też nie widzę takich ogłoszeń. A nie jest tak, że te same osoby zajmują się kasowaniem towarów i ich wykładaniem? No właśnie, też słyszę, że będzie coraz gorzej, jeśli chodzi o pracę A przecież już teraz jest źle. Martwi mnie to, wciąż o tym myślę, nawet gdy jestem zajęta czymś innym, to gdzieś pod skórą tkwi zdenerwowanie z powodu braku pracy i pieniędzy... A w ogóle niech mnie ktoś kopnie w tyłek, bo od kilku dni się zbieram, żeby coś wysłać i wciąż odkładam na później. Dzisiaj muszę się za to zabrać. Re: Boję się iść do pracy. - supernova - 26 Sie 2012 Luna, do roboty, ale już! Samo się nic nie zrobi! :kijemgo: Chrzanić media, nie wiecie, że media są po to, żeby wszystko wyolbrzymiać? Trzeba robić swoje, a nie. Re: Boję się iść do pracy. - inferno - 26 Sie 2012 Luna napisał(a):Martwi mnie to, wciąż o tym myślę, nawet gdy jestem zajęta czymś innym, to gdzieś pod skórą tkwi zdenerwowanie z powodu braku pracy i pieniędzy... Odczuwam to samo. Re: Boję się iść do pracy. - krist - 26 Sie 2012 ja tez, na dzien dzisiejszy to moj najwiekszy problem, cos co mnie doluje i ciagnie w dol bylo by zajecie, bylo by po co wstawac, co za tym idzie kasa, mozna by sie rozwijac zapisac na jakis kurs poznac moze nowych ludzi, cos zmienic w swoim zyciu malymi krokami moze po jakims czasie wyjechac a tak wszystko do d*py. Jeszcze ta beznadzieja ze sie do niczego czlowiek nie nadaje, samoocena praktycznie zerowa i mozna by tak dlugo pisac. Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 26 Sie 2012 Krist, dokładnie. Mam tyle planów, marzę o podróżach, przydałoby się też zmienić garderobę, nie mówiąc o bardziej przyziemnych rzeczach typu prywatne wiyty u lekarzy. Ale nie ma za co. Wysłałam dzisiaj 1 cv, sukces Chciałam wysłać na jeszcze jedno ogłoszenie, ale nie mogę go znaleźć, więc może jutro. W ogóle widziałam kilka ogłoszeń na kasjera i co się okazuje: trzeba mieć albo ksiażeczkę sanepidu, albo doświadczenie, albo status ucznia/studenta. Ktoś się orientuje jak to jest na inwentaryzacji, dostaje się pieniądze do ręki czy wpłacają na konto? Re: Boję się iść do pracy. - krist - 26 Sie 2012 tez mam mase planow tylko do wszytskiego kasa. o fajnie ze wyslalas Luna :-D z tego co sie orientuje na konto przelewaja...przynamniej jak agencja nie ma biura w danym miescie a jak jest z innymi ktore sa na miejscu nie wiem, Co do ksiazeczki dosc szybko mozna wyrobic bodajze 3 dni probek :-D i wyniki sa. Re: Boję się iść do pracy. - rewolucjonista - 26 Sie 2012 Skumajcie, że w 99% należy mieć rekomendacje. Samo wysłanie CV to jak totolotek. Jutro idę do roboty na 10 minut, bo na urlopie jestem Muszę załatwić sprawę w sekretariacie więc muszę ładnie wyglądać... dla takiej jednej niewiasty chociaż ponoć ma chłopaka Re: Boję się iść do pracy. - Gelo - 27 Sie 2012 Dzisiaj wszystkie moje wysiłki w kierunku pokonania fobii , legły w gruzach... szukam pracy, wysłałem mnóstwo CV, wreszcie odpowiedź. Poszedłem na rozmowę... stres mnie zjadł. Facet co prowadził rekrutację musiał mieć niezły ubaw ze mnie. Moja pewność siebie zmalała do zera absolutnego. Nie wiem czy w ciągu najbliższych tygodni, miesięcy...lat , zdołam pójść na kolejną rozmowę... Czuję się strasznie, rozpamiętuje każdą gafę którą popełniłem. Nie dam rady, nie chce dłużej tu żyć... Re: Boję się iść do pracy. - Safona - 27 Sie 2012 Luna napisał(a):Nie wiem Safona, też nie widzę takich ogłoszeń.Jak pracujesz na kasie to nie wykładasz towaru, przynajmniej tak zrozumiałam tę kobietę, bo przecież stawka też jest już inna. Może w mniejszych marketach jest tak, jak Ty mówisz. Bo poprzez agencję jest albo wykładanie towaru w nocy, w godz. 22-6 albo kasa. Luna napisał(a):Martwi mnie to, wciąż o tym myślę, nawet gdy jestem zajęta czymś innym, to gdzieś pod skórą tkwi zdenerwowanie z powodu braku pracy i pieniędzy...Mam tak samo... Takie poczucie niemocy, że nie mam pracy, nic nie robię. krist napisał(a):Co do ksiazeczki dosc szybko mozna wyrobic bodajze 3 dni probek :-D i wyniki sa.A jak ktoś nie skolekcjonuje próbek w ciągu 3 dni? Re: Boję się iść do pracy. - nova - 27 Sie 2012 Gelo napisał(a):Dzisiaj wszystkie moje wysiłki w kierunku pokonania fobii , legły w gruzach... szukam pracy, wysłałem mnóstwo CV, wreszcie odpowiedź. Poszedłem na rozmowę... stres mnie zjadł. Facet co prowadził rekrutację musiał mieć niezły ubaw ze mnie. Moja pewność siebie zmalała do zera absolutnego. Nie wiem czy w ciągu najbliższych tygodni, miesięcy...lat , zdołam pójść na kolejną rozmowę... Czuję się strasznie, rozpamiętuje każdą gafę którą popełniłem. Nie dam rady, nie chce dłużej tu żyć... Spokojnie domyślam sie że to co teraz dzieje się w twojej głowie to kompletna panika i rozdarcie i poczucie upokorzenia i zawstydzenia. Pamiętaj że to fobia i negatywne myśli a nie racjonalny obraz sytuacji. Rozłóżmy to na czynniki pierwsze. Zestresowałeś na rozmowie byleś mocno zdenerwowany ale co z tego? Czy świat się zawalił? Myślisz że Ty jeden ? Myślisz ze ta osoba po raz pierwszy widziała stres u osoby z która przeprowadza rozmowę? Jest dużo plusów które możesz wyciągnąć z tego spotkania.Tak dobrze czytasz właśnie plusów.Jak emocje opadną na pewno je Dostrzeżesz Podjąłeś decyzję ze tam idziesz to bardzo dużo wiele osób nie podjęłoby tego wyzwania , po drugie choć dużo cię to kosztowało wykorzystaj to jako trening do kolejnych rozmów..Na jednej rozmowie czy kilku się świat nie kończy bo niby jakim prawem.Idziemy na takie spotkania żeby porozmawiać a nie jako ofiary. Mi w takich chwilach pomaga myślenie że nawet jak coś pójdzie nie tak to prawdopodobnie widzę te osobę pierwszy i ostatni raz w życiu wiec co mi zależy że popełnię jakąś gafę , każdy je popełnia.Ta osoba zapomni o tym za 5 minut bo za drzwiami czekają kolejni kandydaci których musi przetestować i mieć spokój.Może ma problemy żołądkowe i właśnie o tym teraz myśli a nie co do niego mówisz My tez przecież nie zawsze słuchamy co rozmówca do nas mówi bo cos nas rozprasza i innym tez to się zdarza. Pomyśl o tej osobie jako o człowieku który ma swoje problemy, może ma jakieś zachwiania emocjonalne :-D może ma problemy w domu z dziećmi, po pracy ma setki spraw do załatwienia i to o nich myśli a nie o kolejnej rekrutowanej osobie którą po kilku minutach zapomni.Uwierz że nie jesteśmy pępkami świata nie warto sie tak skupiać na sobie to niezbyt kulturalne :-D Ja sama niedawno byłam niedawno na rozmowie w sprawie pracy i tez czułam sie maksymalnie skotłowana w negatywnym myśleniu ale wyniosłam z tego jedna rzecz że nie było się czego bać , nie dostałam się ale dałam radę..nie czuje po tej rozmowie jakiejś traumy i to jest dla mnie w tej chwili najważniejsze bardziej bałam się tego jak sie zachowam swoich reakcji niż tego co będzie dalej nie byłam w stanie o tym myśleć. A co do wątku o szukaniu zatrudnienia to byłam tez ostatnio na takim warsztacie odnośnie rynku pracy.Dowiedziałam się że oferty zamieszczone w Urzędzie pracy to tylko 35 % wszystkich ofert pracy ..wynika to z tego ze pracodawca dzis nie ma obowiązku zgłaszania wolnego wakatu do urzędu.65 % to oferty pracy na rynku ukrytym..czyli bardzo ważne jest takie wysyłanie podań nawet jak nie ma wiadomości o rekrutacji an jakieś stanowisko a najlepiej poroznosić sobie takie podania .. wiem to trudne ale wtedy sa większe korzyści bo po pierwsze dla nas oswajamy sie z kontaktem z z ludźmi później ewentualne zaproszenie na rozmowę nie sieje juz w naszym umyśle takiego spustoszenia ..bo juz wiemy gdzie jedziemy..a po drugie będziemy bardziej zapamiętani , to może pokazać pracodawcy ze nam zależy skoro jedziemy a nie wysyłamy mailem jak wszyscy. Re: Boję się iść do pracy. - inferno - 28 Sie 2012 Ma do was parę pytań 1.Jak zacząć rozmowę odpowiadając telefonicznie na ogłoszenie o pracę?O co należy się wypytać? 2.Jak wygląda sprawa z tymi agencjami zatrudnienia np Adecco.Pytam bo nigdy nie miałem z nimi do czynienia.Czy oni działają na podobnej zasadzie co urzędy pracy i jakie agencje polecacie? Re: Boję się iść do pracy. - soulja - 28 Sie 2012 Jeżeli chodzi o rozmowy kwalifikacyjne itp. z załatwianiem pracy to najważniejsze jest całkowicie wyluzować. Po co się spinać? Trzeba iść z założeniem ,że sie tej pracy nie dostanie ale równocześnie starać się wypaść dobrze. Jeżeli uświadomimy sobie ,że to tylko rozmowa kwalifikacyjna i jeżeli nic z tego nie wyjdzie to nie będzie koniec świata (z resztą to ,że nie każda rozmowa kończy sie zatrudnieniem jest czymś naturalnym) to jest szansa ze wypadniemy dobrze a juz na pewno nie bedziemy sie tak meczyc. Najgorsze jest jak kazda rozmowa kwalifikacyjna bedzie dla nas drogą krzyżową która sami sobie zafundujemy przez takie nastawienie. Człowiek sie predzej wykonczy psychicznie niz znajdzie prace, bo przeciez to jest cos naturalnego ze nie kazda rozmowa zakonczy sie sukcesem. Czasem troche trzeba sie nachodzic. Ja parę miesięcy temu byłem na rozmowie w jednej malutkiej agencji interaktywnej prowadzonej prze dwóch gosci. Przed spotkaniem się spinałem, w takcie rozmowy na początku też troche się stresowałem. Później bylo juz troche lepiej ale jak mi przedstawili swoje waunki które zupełnie mi nie odpowiadały całkowicie zmienilem swoje nastawienie. Powiem wam ze przesiedziałem tam z 3 godziny tak tylko żeby sobie pogadać na temat tej branży. Byłem całkowicie wyluzowany. Powinienem być wkurzony ze stacilem czas ale dla mnie to nauczka ,że nie warto się spinać. Po co sie denerwować z powodu czegos co i tak może nie wypalić? Fakt od tej pory nie bylem jeszcze na zadnej innej rozmowie, ale mam nadzieje ,że jak będe jakąs miał to już pójdę z odpowienim nastawieniem Re: Boję się iść do pracy. - Michał - 28 Sie 2012 @inferno Ad. 1. Zacząć, że dzwonisz w sprawie ogłoszenia, wymienić na jakie stanowisko i że jesteś zainteresowany tą pracą. Co wypytać? Dokładnie na jakie stanowisko potrzebują przede wszystkim. Z resztą i tak, co odpowiedzą jest nieważne, dopiero na rozmowie będziesz mógł wszystko należycie ocenić. (choć nie twierdzę, że każdy wszystko da radę ocenić). Na rozmowie, to już konkretnie, jaka umowa, jakie wynagrodzenie, jaki wymiar. Jak te sprawy wyglądają na okresie próbnym, jak na stałe. Ile trwa okres próbny. Ad. 2. Agencje pośrednictwa pracy (te powszechnie funkcjonujące są pracodawcą, a dla innych podmiotów świadczą usługi, które pracownik wykonuje. To są (chyba wszystkie) agencje pracy tymczasowej (co oznacza, że w jednej takiej agencji nie będą zatrudniali dłużej niż 12 miesięcy). Są jeszcze agencje pośrednictwa pracy, które zajmują się wyszukiwaniem i kwalifikowaniem pracowników i za to tylko dostają pieniądze. Zatrudnia sobie już sama firma, w której potem pracownik pracuje. Ze znanych mi, które mógłbym polecić (dobrze płatne stanowiska i/lub bezproblemowość): Randstad, Active Plus (teraz widzę, że przejęta przez Randstad), no i Adecco jest ok. Do Work Service osobiście mam zastrzeżenia. Re: Boję się iść do pracy. - Luna - 29 Sie 2012 Cv wysłane, dobrze, że przynajmniej z tym już nie zwlekam. Zastanawiam się, czy gdzieś zadzwonię Jeszcze zobaczę. Ale niektóre ogłoszenia są... dziwne. Np. ktoś szuka pracownika biurowego w chyba 50 miastach naraz. Nazwa firmy oczywiście nie jest podana. W ogóle często nie podają nazwy firmy... Jakoś nieswojo się wtedy czuję. W cv są dane osobowe, zdjęcie, adres, informacje o nas, praktycznie wszystko. I czasami nie wiadomo, gdzie to trafia : / Re: Boję się iść do pracy. - soulja - 29 Sie 2012 Luna napisał(a):Cv wysłane, dobrze, że przynajmniej z tym już nie zwlekam. Dlatego lepiej nie odpowiadać na takie ogłoszenia pełnymi danymi. Jest sporo oszustów którzy wyłudzają dane osobowe. Dlatego na ogłoszenia gdzie nie ma podmiotu odpowiedzialnego powinno odpowiadać się specjalnie przygotowanym CV. I tak przy okazji, jak ktoś ma problem z napisaniem CV , to niech wystawi fikcyjne ogłoszenie. Wzorów będziecie mieć pełno a przy okazji sprawdzicie konkurencje Re: Boję się iść do pracy. - krist - 29 Sie 2012 ta i robic innym nadzieje ze faktycznie ktos szuka. Co do tych firm to faktycznie czesto wyludzaja dane a w pewnym momencie czowiek juz nie zwraca uwagi gdzie wysyla i korzystaja z tego. |