PhobiaSocialis.pl
Co powoduje, że macie chęć do życia? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Depresja, dystymia (https://www.phobiasocialis.pl/forum-38.html)
+--- Wątek: Co powoduje, że macie chęć do życia? (/thread-10206.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Nez - 21 Lut 2018

Antydepresanty :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: a tak poważnie to rodzina, bez nich szybka droga w dół. Każdy każdego przytrzyma, popchnie kiedy trzeba lub nawet kopnie (!). Każda interakcja jest dla mnie na wagę złota.


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Użytkownik 100006 - 21 Lut 2018

Póki co to chyba nic konkretnego, wciąż jestem na etapie poszukiwań. Jak coś znajdę to dam wam znać.


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - vesanya - 21 Lut 2018

(21 Lut 2018, Śro 0:16)Nez napisał(a): Antydepresanty :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
O tak, to mój fundament chęci do życia, na którym mogę budować całą resztę.


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - smuteczek - 21 Lut 2018

ciągła nadzieja na lepsze jutro, marzenia i próba ich realizacji


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Promyk - 21 Lut 2018

Na dzień dzisiejszy nic :Stan - Niezadowolony - Płacze: Kiedyś żyłam nadzieją na to, że jakoś cudownie uda się wyleczyć choroby fizyczne, ale teraz ją straciłam, a bez tego życie będzie bardzo trudne. Nic mi się ostatnio nie udaje. Brakuje mi choćby małego sukcesu na polu towarzyskim, który jakąś chęć do życia by wyzwolił.


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Niered - 21 Lut 2018

Chyba nadzieja, że znajdę w końcu drugą połówkę. Jakieś nadzieje na udaną przyszłość. Teraz znowu się umówiłem na spotkanie a w zasadzie dwa wspólne wyjścia z dziewczyną pochodzącą z miasta oddalonego od mojego o ponad 200km. Co trochę logistycznie nie jest jakimś najlepszym rozwiązaniem, ale akurat nikt bliżej nie jest chwilowo zainteresowany spotkaniem (tylko kobiety z dziećmi), a tutaj dziewczyna pisze, że ją zauroczyłem po trzech dniach pisania, jutro się widzimy.
Pokazałem jej zdjęcia mamie to mówi, że taka jaszczurka ale na jednym zdjęciu się podobała. Tylko chce, żebym się przeprowadził do Gorzowa jak najszybciej innej opcji nie ma.


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Kylar - 21 Lut 2018

@Niered dziewczyna chce po trzech dniach pisania z tobą żebyś się przeprowadził do innego miasta? Dobrze zrozumiałem? XD


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - miedziana - 21 Lut 2018

Pokazujesz zdjęcia wszystkich wybranek mamie? Historia trochę jak z Chłopaków do wzięcia...


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Niered - 21 Lut 2018

Pokazałem, bo była ciekawa do kogo jadę taki kawał drogi. No ja jestem takim chłopakiem do wzięcia widocznie, co zrobisz jak nic nie zrobisz. Tak chce już mieć męża i rodzinę, jest z katolickiej rodziny, co niedzielę w kościele, myślę, że kochałbym ją bez problemu. Tylko ciężko to poukładać.


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - marcinnn - 21 Lut 2018

Kurcze naprawdę takie to proste 3 dni pisania i już planujesz z nią przyszłość nie ogarniam tego. Życzę Ci jak najlepiej ale chyba jednak trochę za bardzo sobie obiecujesz. Oczywiście warto spróbować i przejechać się 200 km to nie drugi koniec świata.




Odpowiadając na pytanie z tematu moim sposobem na chęć do życia jest nadziej na lepsze jutro. Czekam na jakieś fajne i szczęśliwe momenty a właściwie teraz to chociaż na jakieś normalne chwilę. Żyję takim trochę błędnym marzeniem od czasów szkolnych w których zacząłem izolować się od otoczenia czyli będzie gdzieś z 12 - 14 (jasne, że w tym czasie kilka fajnych rzeczy można znaleźć w moim żuciu).
Dobrą metoda jest niemyślenie o swoich problemach i ograniczeniach. Wypełnienie swojej życia robieniem czegokolwiek to dobry pomysł:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Chris_1977 - 21 Lut 2018

Zdecydowanie Miłość. Ktoś miał naprawdę niezły łeb, żeby wymyślić kobiety ;-)


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Skaza - 21 Lut 2018

Ten świat jest tak piękny, tak doskonały w swej harmonijności, że sam w sobie daje mi ogromną chęć do życia. Te zwierzęta, te rośliny - to wszystko jest tak cudowne, że nie wyobrażam sobie, żebym kiedykolwiek miała przestać to oglądać.
Poza tym chcę nad sobą pracować, aby codziennie stawać się trochę lepszym człowiekiem.


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Niered - 21 Lut 2018

Powiem więcej po 3 dniach pisania sam prawie ją kocham, musimy tylko się zobaczyć na żywo, zeby rozwiać wątpliwości. Mama ma fajne komentarze, ostatnia to była atomowka przez okulary, teraz jaszczurka


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Użytkownik 100618 - 21 Lut 2018

(21 Lut 2018, Śro 18:56)Niered napisał(a): Powiem więcej po 3 dniach pisania sam prawie ją kocham, musimy tylko się zobaczyć na żywo, zeby rozwiać wątpliwości.

Bądź ostrożny, możesz się rozczarować, gdyby okazała się oszustką matrymonialną. Ale trzymam kciuki, by wszystko było ok :3


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - verti - 21 Lut 2018

(21 Lut 2018, Śro 16:36)Chris_1977 napisał(a): Zdecydowanie Miłość. Ktoś miał naprawdę niezły łeb, żeby wymyślić kobiety ;-)
Szkoda tylko, że natura wymyśliła jeszcze popęd seksualny. Bo gdyby nie to, że żyłbym teraz swoim życiem mając święty spokój, a tak co jakiś czas mi odwala na punkcie jakiejś niewiasty.


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Niered - 21 Lut 2018

Juz ja podejrzewalem ale chyba jest szczera ze mną. Najwyżej kolejna lekcja życia do odrobienia. W koncu urlop mam muszę coś robić, a w gorzowie mnie jeszcze nie było


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Nerwuska - 21 Lut 2018

hm obecnie to chyba tylko bliscy ludzie , którym wiem , że jestem potrzebna...


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - damiandamianfb - 21 Lut 2018

Odczuwanie go, a nie myślenie tylko


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - asleep - 21 Lut 2018

Chęcią do życia bym tego nie nazwała, bardziej oddaleniem od myśli o śmierci.

A jest tym to uczucie, które mam gdy dostrzegam zmiany w swoim życiu. Gdy potrafię spojrzeć wstecz i zobaczyć, że zrobiłam i robię rzeczy, które kiedyś były dla mnie czymś niewyobrażalnym do osiągnięcia. Daje mi to poczucie siły i na pewien czas poprawia moją wiarę w siebie i swoje możliwości. Jednak zazwyczaj trwa to tak krótko, że szybko znów mi brzydnie życie i trudno mi się zmotywować, by cokolwiek robić.


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Niered - 22 Lut 2018

(21 Lut 2018, Śro 12:17)miedziana napisał(a): Pokazujesz zdjęcia wszystkich wybranek mamie? Historia trochę jak z Chłopaków do wzięcia...
Rudej bym nie pokazał :forak: Z resztą dziwek też jejnie pokazywałem. Z resztą jak się nie podoba, to ch. w czapę.


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - miedziana - 22 Lut 2018

(22 Lut 2018, Czw 6:54)Niered napisał(a):
(21 Lut 2018, Śro 12:17)miedziana napisał(a): Pokazujesz zdjęcia wszystkich wybranek mamie? Historia trochę jak z Chłopaków do wzięcia...
Rudej bym nie pokazał :forak: Z resztą dziwek też jejnie pokazywałem. Z resztą jak się nie podoba, to ch. w czapę.


:v
opad wszystkiego @Niered


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Niered - 22 Lut 2018

Powiedziałem jej o wszystkim, poprosiła tylko zebym się przebadał i dalej jest skłonna mnie pokochać. Poza tym jest piekna, bardzo mnie kręci, podoba mi się jej sposób myslenia, nawet myslimy podobnie w niektórych kwestiach. Trafila na mnie przez przypadek i tylko km sa problemem, choć to faktycznie nie koniec swiata.


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - miedziana - 22 Lut 2018

Ja nie o tym. Może miłość odmieni twe serce

SPOILER: pokaż zawartość



RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Użytkownik 100618 - 28 Lut 2018

@Niered , czy ja gdzieś przegapiłam Twoją relację ze spotkania z niewiastą, czy po prostu jej nie zamieściłeś na forumku? :<


RE: Co powoduje, że macie chęć do życia? - Niered - 28 Lut 2018

@Czereśnia
Nie pisałem jeszcze o tym. Zrobiły się z dwóch spotkań, trzy. Na spotkaniach super, na drugim spotkaniu już się lizaliśmy przy ludziach w pubie i macałem jej pierś, podobno ja ją zatrzymałem, żeby pozwoliła mi na więcej przy stoliku. Gdybym miał tam chatę to poszlibyśmy do mnie, bo do hotelu nie weszłaby, bo jej się źle kojarzy :Stan - Niezadowolony - Obraża się:
Czuliśmy się ze sobą, jakbyśmy się znali od kilku miesięcy, zgodność we wszystkim na trzecim spotkaniu szliśmy za rękę w tesco przed pożegnaniem ale po dwóch dniach od rozstania, dała mi kosza, bo za długie będą odstępy czasu od naszych spotkań, że to się nie uda i ja się nie przeprowadzę tam szybko, paliłem akurat trawkę, do czego jej się przyznałem i przekląłem jeszcze, to już w ogóle była cięta, a godzinę wcześniej pisaliśmy o przyszłych wspólnych wyjazdach, gdy pozna mnie ze swoimi rodzicami, tylko miałem przy nich jeść, nóż trzymając w prawej ręce. Na co się nie zgodziłem, bo ja kroję widelcem a noża w ogóle nie używam xd


Swoją drogą czereśnie chyba najlepsze


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.